Na dokładkę do marzenia z końca lat 78 którym się pochwaliłem w szwajcarach, strzeliłem se dziś drugiego "lonżina" do kieszeni i może w niedługim czasie sosnowej jesionki. Cuś mię wzięło na te wyrobnictwo szacownej bądź co bądź manufaktóry. Chyba dla tego, że taniej można je trafić ale tak krawiec kraje jak mu materii staje. Fotki jeszcze poprzedniego właściciela, chyba się nie pogniewa.
A ja dziś wreszcie zrealizowałem marzenie z przed 35 lat, Wtedy, to nie mogłem wydać miesięcznej pensji na zakup takiego zegara. Pozostawało jedynie odwiedzanie salunu Jubilera, gdzie ten dzisiejszy był drzewiej kupiony. Podziwianie świecidełek i ślinienie się przy gablotach.
Może? Bo żadnego nie znam i strzelałem mając na uwadze pewien opis "budzika" na aukcji. Mówisz turecki a mnie się wydawało, że oni pisują robaczkami? Ale co ja tam wiem, światowy to nie jestem :-))))
A portugalski?
Cuś mi się wydaje, że to jezyk matadorów co przemawiają do byków na arenie.
Co prawda nie takie ciacho jak gniewka,
ale i ja se dziś kazałem co prawda tylko budżetową,
jednak całkiem miłą zegarynkę.
Na swój wiek, to może jeszcze z przodu liceum
a czy z tyłu muzeum,
to się obaczy,
po rozbebeszeniu jak będzie w mych łapkach.
Szczęściarz!!!!
Mnie tam nawet po miłych wydarzeniach, osobista "Księgowa" nie chce sponsorować.
A z starym napisem, to masz rację jest subtelny i pięknie ułożony, nowsze z T jak Ursusem jako żywo traktor mi sugerują.
Niech się dobrze nosi i sprawia frajdę.
To i ja prtzedstawię Panom swój nabytek, który dziś dostał "troki" do mocowania na ręku. Fotki co prawda słabe i robione na zupełnego wariata ale przy tym sprzęciorze którym dysponuję to i tak sukces.
To taki brykiet jak te najnowsze "wynalazki". Z takim na ręku to strach z wnukami kaczki nad wodą puszczać, bo samemu d*pą można je przypadkiem zrobić, jak nic by pociągnął. Rzeczywiście chyba starszy i na werku tisota a nie omeżki
I jak moje przy indeksach odpryski coś jest na rzeczy. Myślę nad tym by w te miejsca dać kropki z lumi. Wiem rzeźba ale inowacyjna. Ponadto u mnie chyba był wymieniany wachnik a i ten zjechany jest jak stara szkapa.
Dzięki! To jak się dorobię dobrego fotopstryka to nie omieszkam delikwenta zaprezencić. Na unitasie mam supera de luxe i jemu też należało by trzasnąć "wzdęcia"
To w mym "brykiecie" jest chyba FHF aczkolwiek muszę przy okazji porównać. Oczywista z plasticzkiem a jakże, tylko na tarczy nie ma wzmianki o ilości "kocich łbów" w środku i to mnie smuci
Człowieku! Masz prawie ideał w starej oryginalnej szacie odzwierciedlający upływ minionego czasu. Czyś czytał wywody kolegów? Czy też jesteś pseudo idealista, bo jeśli tak to kup seeeeeeee nowego będzie się świcił
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.