Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

lec

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2282
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez lec

  1. Tak! Zgadza się, bo inne światło ma w tym napisie litera "I" co daje się każdemu zauważyć. Jednakże w punktach drukarskich odległość między początkiem wyrazu dolnego a I oraz jego końcem i C pewnie jest zachowana. Nie mam takiej tarczy przed oczyma i trudno mi się jednoznacznie odnieś stąd napisałem pewnie? Ewentualną równomierność i prawidłowość rozłożenia napisu w zależności od rodzaju użytej czcionki, mógłby ocenić jakiś stary fachman zecer np. gazetowy, który na co dzień łamał i układał szpalty do druku. Ostatni mi znany fachowiec już nie żyje a ja tylko oceniam i wyrażam jakąś tam swą opinię, tylko na optykę, która jak już pisałem jest choćby z racji wieku i stwardnienia soczewek, spaczona. A cyrkiel jeśli napis dzieli się osią 12 - 6 równo na pół zawsze się znajdzie.
  2. John-ie T Ależ oczywiście masz słuszność! Z tym, że ja nie odnosiłem się do współczesnego logo ( napisu Atlantic ) tylko do tego ( atlantic ). To, że sam cyrkiel i jak mówisz kotwica skojarzył mi się z tym podziałem, to tylko efekt może nie trafnych mych dociekań. Jednakże Twój wywód: "Cóż, nowe logo powstało z połączenia cyrkla i kotwicy, czyli kartografii i żeglarstwa, czyli wielkiej przygody i morza, czyli tego z czym kojarzy się Atlantic począwszy od wyprodukowania pierwszego (lub jednego z pierwszych) zegarka wodoszczelnego i połączenia nazwy firmy z oceanem i utwierdzanie tego związku poprzez tworzenie w swej historii coraz to nowych modeli wiążąc ich nazewnictwo z terminologią nautystyczną, aż po produkcję zegarków o wysokiej odporności na ogromne ciśnienie w głębinach. Zatem nowe logo swe źródło ma raczej nieco wcześniej i stało się raczej efektem domknięcia ram działalności i historii firmy." utwierdził mnie w tym przekonaniu, iż ją masz, bowiem jest pięknym spięciem historii żeglarstwa, samej firmy i jej dokonań na bazie budzącego respekt oceanu jakim pozostaje ATLANTYK. Co do nieszczęsnych liter A i C w napisach, to patrząc z punktu widzenia symetrii w rozmieszczeniu napisów, wydaje mi się, iż moje spostrzeżenie jest raczej słuszne i skłaniam się ku temu, by w swej opinii ( z naciskiem na swej) tarcze z różną czcionką i takim układem napisów traktować jako ori. W przypadku pozostałych zachować czujność gdyż mniemam, że na końcowym etapie produkcji cyferblatów istniała komórka KT wyłapująca wszelkie braki. Może i rzeczywiście w pewnych okresach przyjęto z jakiegoś nie znanego powodu, opisy nie regularne i pisane jednakową czcionką, co też wszyscy przypuszczamy i często bierzemy w rachubę zakupując nowy nabytek. Co by nie mówić, ta może i czcza dyskusja, dała wszystkim trochę do zastanowienia a to jest chyba jej plusem. Szkoda, iż nie jestem w stanie zrobić dobrych fotek tych tarcz, zresztą mam tylko jeden rodzaj, bo dał bym koledze do "obróbki", by zaspokoić swą ciekawość i podzielić się wynikami z Wami.
  3. lec

    Nasze nowe nabytki vintage

    Patrzcie i sprzedają nie kompletne!!! lub nie świadomy zakup od "doliniarzy" bo gdzie zasilacz, słuchawka i kabel USB??? nie wspominając o płytce z terakoty. Pikne Panowie pikne!!! "Elektryki" grają chyba jak stara kapela "ELO"
  4. xylog " Sekundowa wskazuje kierunek w którym odeszła jej oryginalna koleżanka," a nie ku świetlanej przyszłości ?
  5. zasadas Potrzebne mi dwa zdjęcia tych Twych tarcz, ale centralnie i za wskazówkami na za 15 godz. 15 i dobrej rozdzielczości. Jam auto-cada co prawda mam tylko w oku a kiedyś to i cyrkla, ale młoda gwardia załatwi sprawę i wstawię ich dzieło, byśmy mogli przyjąć jakiś słuszny kierunek, choćby kiedyś do baru. [email protected]
  6. Szlamfajer Według teorii szalonego dziadka, ten mieszkaniec uciśnionego w przeszłości kontynentu, to rasowy jego przedstawiciel i nie dziwota, że reprezeńci tak szacowną markę swym umurusanym obliczem. Chyba zamieszkuje na czarno w mieście "sztukmistrza z Lublina" i nie płaci podatku. Co do "super, duper de luker" siem nie wypowiadam, choć nie wiem czemu taki jakiś "blady Nico" Ten drugi negr też flancowany do słowiańskiego kraju, pewnikieem blondyny mu siem widzą ale dotarł z "papierami" a nie przez zieloną granicę.
  7. Johnie T Może i poleciałem trochę po bandzie ale wyjście z tego zakrętu mam już obcykane. Napisałem "niemal idealnie", bo spozierałem na "ostatnią" tarczę obrony zasadas-a z okularami na nosie i bijąc się w pierchy przyznaje, że nie markowymi co też powoduje że zarówno zawijanie obrazu przed nosem dodając paralaksę jest większe. Co prawda "niemal" było zachowawczą dupokrytką i słuszną, bo precyzyjnie ta włócznia się nie styka. Jednakże pozwolę sobie na małe sprostowanie i wyznaczenie nowych punktów choć bazując na ostatniej fotce tej strony kolega Z utrudnił dociekanie i poszukiwanie tzw. dziury w całym ale co tam damy radę. "Ja bym tak pochopnie nie prowadził tej włóczni przeznaczenia, nie jestem również pewien czy to było działaniem celowym designer'a" Celowym, celowym, Linie indeksów wiadomo prowadzone są do środka tarczy. Napis tworzy się na innej siatce, która to na moje wyblakłe oko jest poprowadzona jest: od podstawy indeksu g.7 do punktu po niżej osi sekundowej gdzieś ok. 2 mm. tak samo ma się rzecz po drugie stronie gdzie linia biegnie od podstawy indeksu g.5 do tego samego punktu jak wyżej. Gwarantuję, że początek liter A jak i końcowe litery C mieszczą się w powyższych wyznaczonych liniach siatki. Także górny napis i jego pierwsza litera W oraz końcowa litera F dzieli dokładnie na pół oś g. 12 - 6. Dobry grafik dobiera więc w taki sposób czcionkę i krój liter by w projektowanym napisie nic nie zakłócało równowagi i nic nie mąciło obrazu. Kto wie czy późniejszy "CYRKIEL" jako logo nie powstał z inspiracji omawianego podziału. Zwróćcie Panowie uwagę co właśnie w tej chwili zauważyłem, że tym samym regułom podlegają te dwie litery C w dolnych opisach omawianej tarczy. Także same logo "atlantic" podlega co zrozumiałe równemu rozdziałowi gdzie przez środki liter "a" i "c" przebiegają linie indeksów godzin 11 i 1
  8. Pomijając, to że na oko to podobno chłop w szpitalu umarł. to do zweryfikowania zegara potrza uchylić dekla od spodu co by zobaczyć czy nie ma tam chrabąszcza.
  9. I gitara! Pozostają jak zwykle dwie szkoły "Falenicka i Otwocka" Może, któryś z Panów opanował na tyle w piśmie, nie wspominając o mowie język urzędowy naszych sojuszników, by wypuścić z sieci tą zapytajkę do producenta tego dawnego sennego marzenia mieszkańców kraju nad Wisłą. Może w swych archiwach znajdą odpowiedź dla wzburzonych umysłów mających jak zwykle dylemat ustalenia "PRAWDY". Ja odpadam w przedbiegach, bowiem z biegłością w powyższym mam tyle co uda się wykrzesać z goglowego translatora a i historycznie rzecz ujmując zmuszon byłem nabywać nauk języka innego sojusznika co do dziś wspominam jako swą porażkę.
  10. No może tak ostatecznie nie wzięła. Sam przyznajesz, że są dwa rodzaje tarcz, które są "ponoć" oryginalne. Tylko czy aby na pewno tak jest, tego jednoznacznie chyba nie wiadomo. Pozostaje za tym, ustalenie w jakich okresach były stosowane. Wydaje mi się nie możliwym, by ukazywały się w tym samym czasie. Jedyną drogą uzyskania potwierdzenia pozostaje droga ustalenia tego z Firmą Atlantic, tylko taka potwierdzona informacja może rozwiać wszelkie nasuwające się wątpliwości. Być może jakaś część produkcji nie była wykonywana w macierzystym zakładzie i właśnie informacja ta zawarta została dla dystrybutorów w opisach tarcz. Wtedy to możliwym było występowanie ich w jednym okresie. W każdym bądź razie coś jest na rzeczy i to warte jest chyba wyjaśnienia. Może to się uda???
  11. MWATSCH zegar jak "się patrzy" i nie ma się do czego tak bardzo doczepić a to, że przeciwwaga grota urwana, to może czyjaś radosna twórczość, lub łapki obarczone taką precyzją działania jak moje doprowadziły do jej urwania. Tym czasem stawiam jak "guru" chronofil garść suszonych śliwek z przyszłorocznych zbiorów, że mogę się czuć jak siewca z obrazu Podkowińskiego, {bo do Van Goga jeszcze daleko) gdyż rzucone ziarno w Atlantyckie tytuły wątków zaczyna kiełkować. Zamieszczenie przez kolegę fotki zegarka nie mal na pewno przyciągnęły wzrok ku napisom na tarczy, by sprawdzić teorię ostatniego Atlantyckiego wybuchu.
  12. "NO" Właśnie, cóż miał na myśli "poeta" wygryzając te dodatkowe literki? Czyżby chciał udowodnić, że nabywca lub nieznany osobnik ma w ręku unikalne "dzieło" o wyimaginowanej wartości? Nabić kogoś w butelkę? Czy też naprawdę teściowa lub osobista w chwili złości puściła za nim budzik trafiając w ścianę pozbawiając onego incabloc-a Co też nasz fahura rzeźbiarz postanowił zapisać na kopercie dla potomnych. Pomysły na interpretacje tego "dzieła" dają pole do popisu w dopisaniu dalszych dziejów czasomierza oraz jego losów jego właściciela.
  13. Niestety, mój murzynek jest tak pochlapany asfaltem, iż przeczytanie dolnych napisów graniczy z cudem. Jest to raczej zadanie dla Panów czytających z szklanej kuli. W dodatku, to jest ten egzemplarz, który spadł był chyba na glebę, wykładaną kocimi łbami jak stara Ząbkowska (ulica na Pradze) i oczka (patrz indeksy) zeza dostały. Tak wiec moje ewentualne ustalenia, pozostały by do bani.
  14. I na zakończenie mej teorii wielkiego Atlatyckiego wybuchu spójżcie Panowie na linię indeksu godz. 7 która poprowadzona do góry niemal idealnie wpasowuje się w lewą nóżkę każdej z trzech liter A nie mylić z ogólnie znanym klubem lubicieli alkocholnych napojów. I to już wisio w tym temacie z mej strony.
  15. Ja wiem, że jestem w tym układzie szwarc-charakter. , bo namieszałem Wam i sobie, we łbie jak cygance w tobołku.
  16. zasadas zauważ, iż wielkość czcionki górnego napisu pod atlantic jest też różna w tych tarczach. napis original jest wyżej i drobniejszą czcionką a i worldmaster też się różni. Może ktoś kiedyś opracował taki wzór - o wiele łatwiejszy do wykonania - w czasach PRL-u i rozszedł się on po ludziach zajmujących się renowacją??? Mam na myśli tarczę po lewej stronie.
  17. Johnie T Nie przesadzaj na pewno nie jest tak czarno!
  18. zasadas Bazą napisów dla murzynków pozostają chyba jednak tarcze jasne, bo każda zmiana to koszty. Włożony kij w mrowisko zaowocuje na pewno i warto dociekać, by poczynić jakieś ustalenia co jest co. Może coś wiadomym jest samej firmie o co warto by było spytać?
  19. zasadas na swe juz wyblakłe oczęta, i pożal się Boże ignoranta zegarkowego, myślę, że na ostatnim zdjęciu tarcza po prawej ( patrząc na zdjęcie ) jest autentyczna, czemu świadczą wszystkie mi znane znaki, na ziemi wodzie i niebie!
  20. A więc dalszy ciąg wykładu jak u profesora mniemanologii stosowanej J.T. Stanisławskiego Mniemam, że tarcza odpicowana (nawet nie źle) aczkolwiek, człowiek który opracowywał - chyba sitodruk - pominął jakże ważną cechę pisma i liternictwa, bo w każdym niemal wymyślonym do tej pory kroju liter a wierzcie Panowie, że ich jest bardzo dużo, zachodzi coś co nazywane jest światłem liter. Dlatego też często jak piszecie np. jakieś pismo choćby w Wordzie to nie zgadza się wam koniec jednej linijki z np.wyższą. Tak wiec przy opracowywaniu złożonych napisów, dla zachowania jego równowagi optycznej, graficy stosują iny wymiar punktowy - określenie drukarskie a z fachem nie mam nic osobiście wspólnego - liter o ile nie korzystają z różnego ich kroju, lub pochylenia (kursywy). Po zastosowaniu tych zabiegów dany napis jest dla oczu ( nazwę to tak) przyjemniejszy i spójny. Wszelkie układanie napisu by współgrał miedzy liniami wymaga trochę zabawy i można to samemu spróbować. Tak więc w tym zakładzie o pietruszkę, mógłbym postawić w zamian, swą klawiaturę w szklance wody na nocnym stoliku, że się nie mylę. Cuś mi się wydaje, że trzepiecie swe atlantyckie zasoby poszukując potwierdzenia lub negacji tej zaiste be-szczelnej tezy, rujnującej dotychczasowe nasze wspólne - bo i ja do dziś żyłem w nieświadomości - spojrzenie na przymierze atlantyckie. Czy zostanie to mym wiekopomnym odkryciem dla dobra zegarowych maniaków, pokaże już nie długi czas. Tym jednak, to huzia na Józia burzącego piaskowy zamek naszych złudzeń. Miłej nocy spędzonych w przemyśleniach Ściskając dłonie, pozdrawiam, szalony Dziadek Wyler
  21. Dodam jeszcze, że na moje ślepia, to w omawianym przypadku ilość tzw. punktów czcionki jest ta sama, co według mnie powinna być zróżnicowana tj. A. większy krój - napis środkowy B. średni - napis górny C. mały - napis dolny. W takim układzie zapis informacji na tarczy jest spójny i to pewnikiem było kiedyś zamysłem opracowującego desing zegarka. Ale może wyssałem sobie to z palca za oseska?
  22. Po prostu wszystkie dolne A powinny się schodzić w jedną skośną linię poczynając od dolnego do górnego. alem "młody" i co ja tam wiem?
  23. lec

    Nasze nowe nabytki vintage

    Filu.... Jak nic w anoreksję wpadasz a delfin prima sort i nasz swojak prestiżowy. Gratki zasadas!
  24. Co mają wieszać, chodzą z nimi na spacery i mają z czego odkładać na podbudowanie swego prestiżu. Ja tam tak bym se podbudował swój, jak ta lala, gdybym znalazł włosa do swej "babki" omesi w mem wieku. Dawał bym po oczach rodzince i kuł po oczach śwagra a niech wie na co mnie stać, na ZUS-owskim garnuszku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.