StaryWilku, przykład 3 letniej 760 za 30% ceny nowej robi wrażenie ale ona nie ma w opisie "bezwypadkowy" ( ma to w opisie za to roczna za 60% ceny ) więc na 99% jest odwinięta z przystanka PKS tudzież odklejona od szoferki TIR'a. A bezwypadkowość w takich autach mocno różnicuje ceny. Akurat takiej wypowiedzi spodziewałbym się po osobie niekoniecznie mającej styczność z samochodami marek wysokiej jakości. Nie podejmuję się polemizować czy 10 - letnia "7" czy "S" reprezentuje 50, 10 czy 90% tego co nowa ale jestem przekonany, że: 1. BMW czy Mercedes potrafi po 300 000 km być w lepszej technicznie, wizualnie, akustycznie kondycji niż Opel, Ford po 150 000 km. 2. 5-7 letnia "5" za 50 tys vs 10-12 letnia "7" ? Jak przejrzysz wnikliwie oferty to odkryjesz, że 10 letnia "7" kosztuje raczej porównywalnie do 10 letniej "5" z uwagi na sporo większą utratę wartości "7". 3. Auta luksusowe często podlegają eksploatacji na przemian z 2 - 3 innymi pojazdami. Właściciele takich aut nierzadko mają w garażu SUV'a, roadstera, zajadłe coupe i do tego motocykl. Z uwagi na powyższe auta tej klasy rzadko służą za codzienne "woły robocze" i mamy większą szansę znaleźć "7" w wieku lat 10 z prawdziwym przebiegiem 100 000 km niż "5" a tym bardziej "3". Podsumowując, z uwagi na kolosalną utratę wartości ( np. 10 letnie auto za 5% wartości nowego ), wysoką jakość warto często rozważyć takie auto zważywszy że dalsza utrata wartości jest już minimalna a duża dostępność części do starszych modeli sprawia, iż serwisowanie 10-latka klasy lux niekoniecznie musi być droższe niż "prawie nówki" klasy średniej. Szwagier jeździ 750i. Części niedrogie, fakt - pali średnio 18l/100 km. Ale 18l LPG to 45 zł /100 km. Jakie auto na benzynę tyle pali? 8,2 l / 100 ? Fabia czy Octavia? Polo czy Golf ? Megane czy Clio? Remont przedniego zawieszenia przy 750i wyniósł 1000 czy 1200 zł. Koledze w Golfie VI podczas okresu gwarancyjnego wytrzaskały się dwie gumy w przednim zawiasie. Werdykt - elementy eksploatacyjne. Ile włożył wtedy w Golfa? Również 1000 zł.