Irekm, idziesz, dajesz, ćwiczysz - zdjęcia Twoje są coraz lepsze ewidentnie. Już nawet przestają odstręczać od danego zegarka Z żalem zawiadamiam, że potwierdzam. Nie ma tragedii ale ewidentnie mój 2500D delikatnie ustępuje stabilnością chodu w funkcji naciągu sprężyny mechanizmowi 2897 elabore. Ten pierwszy od pełnego naciągu licząc, pokonując pierwsze 12 h z odchyłką bliską 0 ( w najwolniejszej pozycji ) drugie pół doby robi o 1 sekundę szybciej a trzecie - ok. 1,5 s szybciej. W tym czasie pan Lelok na 2897 - pierwsze ok. 32 h pokonuje z odchyłką praktycznie niezmienną. Dopiero gdy na wskaźniku paliwa widnieje poniżej 10h - zaczyna późnić. Aczkolwiek efekt jest taki, że mój 2500D o dwumiesięcznym stażu - przebywając na ręce oraz leżakując połowę doby na najwolniejszej pozycji - powtarzalnie robi od 0 do +0,5 s. Podsumowując całościowo dotychczasową eksploatację, uwzględniającą dłuższe niż 12 s leżenie oraz rotomat - od 0 do +2,5 s na dobę. Przez 1,5 miesiąca - +59 s. Trafiło się jak ślepej kurze ziarno.