gustaw6666

Jak się ma legenda i "dorobek" historyczny Pepsi vs Coke?

Bartek, piękny okaz. Gumowych futryn winszuję.

Kiedyś sprzeczałem się ostro z Hiobem nt. strat płynących z oczywistych w takich skrzyniach faz pracy w poślizgu. Dziś przyznaję mu rację, że te straty są w zasadzie teoretyczne bo ZF 8HP spina się odczuciowo na sztywno wręcz ułamki sekund po zmianie biegu.

Nie wiem na ile wycenią nowe 330e. Moje sprzedawali od 175k minus gigantyczne rabaty, nawet o 25% słyszałem. Ja dostałem 19%. 3,8l/100km to efekt mieszanej eksploatacji, ładuję auto w domu, w firmie, niekiedy u dwóch kolegów i w galeriach za darmo. Kiedy jeździłem więcej za granicę i po całej Polsce to z 50 kkm miałem zużycie 4,9. Plus jakieś grosze za prąd, warte 0,2l/100 km. No i ta hybryda ma 8 biegów, skrzynia pracuje z mniejszymi poślizgami niż DSG w Fabii, kopie w plecy bo po dodaniu gazu elektryk zasypuje całą turbodziurę.

Całkowicie się z tym zgadzam.W kwestii odczuć i komfortu akustycznego. Odgłos pracy napędu to rodzaj muzyki. Czy słyszał ktoś dobrą muzykę o jednostajnym brzmieniu? I jeszcze jedna, kluczowa sprawa dla aktywnego prowadzenia wozu. Percepcyjnie, częstotliwość dźwięku silnika w połączeniu z numerem biegu jest jedną z podstawowych informacji, jednym z bodźców, które odbieramy, służących prowadzeniu. Co mamy we wszelkich CVT? Wrażenie przyspieszania na półsprzęgle, stopniowo, przy nieustająco zmniejszającym się poślizgu. Niestety ale to rozwiązanie li tylko do toczydełek. Tomek, Twój wóz to kawał prawdziwej petardy. Ale porównaj Toyoty do choćby 330e albo Countrymana hybrydy, które kosztują podobnie jak Toyoty. Moje auto ma średnie zużycie 3,8l z ostatnich 20 tys. km

Nie wydaje się Tobie. Jest wygodniejsza o klasę lub dwie, w zależności od rozmiaru porównywanego RO. Do tego szybka regulacja robi kolejną różnicę.

Niebywałe, 38x38x13. Mieli perfekcyjne wymiary Monaco i to popsuli.

Worldtimer - absolutny odjazd. W dodatku mechanizm zacny.

Fajna para. Ciekaw jestem porównania Pepsi z nowym Batmanem na żywo.

No ni. Muszę się zebrać do testu chodu Pepsi. Ostatnio z jednym kolegą zrobiliśmy równolegle testy jednego 3135 sprzed nowego certyfikatu, 3186 z nowym oraz 3235. Wyniki były z grubsza porównywalne o dziwo. Na razie po 8 dniach niecałe 3 sekundy na plusie. Nocuje płasko na deklu.

Być może jest reprezentantem LGBT.Kto to w ogóle jest?

Trudno za to się przyzwyczaić do jednostajnego wycia przy intensywnym przyspieszaniu.

1,2 oraz 1,4 TSI na pasku też są ok, uchodzą za pancerne.

Zgadzam się z kolegą Wielorybem w kwestii responsywności pedału przyspieszenia dla hybrydy z mocnym elektrykiem. I rzeczywiście, nie jest to li tylko wrażenie tylko obiektywny fakt. Zainstalowałem akcelerometr w telefonie i porównałem swoje 330e w tym zakresie z autami turbo, podobnej mocy i mocniejszymi. Wyniki jasno pokazują kolosalne różnice. Prawda jest taka, że już przywykliśmy do mułowatej reakcji aut z turbo. Do tego swoje dokładają kiepskie skrzynie biegów. Ale i również, jak najbardziej obiektywnie, omawiany RAV4 - tak jak celująco reaguje na dodanie gazu- tak kontynuuje akcelerację relatywnie słabo. 8,3 s mówi samo za siebie. No i jest wyjec, bez dwóch zdań. Jak dla mnie - hybryda z mocnym elektrykiem oraz dobrą skrzynią biegów to najlepsze remedium na nostalgię za wielkimi, wolnossącymi motorami.

Arteon może i jeździ zaledwie poprawnie, ale uznawany jest za auto piękne.

22 będzie w porządku.

Wyobraź sobie, że koledzy też jeździli i niekoniecznie Pertyn jest dla kolegów jakąkolwiek wyrocznią.

W Kii powiedzieli, że GPF nie trzeba w żaden sposób obsługiwać.

https://youtu.be/R1oB_ux8RIg

Tak jest, 1,5 turbo. Irek wie więcej na ten temat.

Ja przy 17,5 cm OP wybrałbym 39 mm, DJ gładkiego na Oysterze 41 mm, ale karbowanego na Jubilee już zdecydowanie 36 mm...

To nie DJ36 za mały tylko raczej PAM za wielki.

Uważaj na te silniki. Mają problemy z benzyną w oleju.

Niekoniecznie wiele poza budżetem. Wóz jest genialny, jeszcze nie wiem dokładnie co go zastąpi ale jeśli kasa pozwoli to tylko i wyłącznie nowe 330e. To auto ma reakcje mocnego auta ekektrycznego w trybie sport, w cokolwiek doładowanego ostatnio bym nie wsiadał, włącznie ze Stingerem GT 366 KM - responsywność pedału gazu wszędzie jest słaba.

Ja bym polecał najbardziej auto takie jak swoje, zresztą niebawem będę sprzedawał. Najoszczędniejsze w mieście, nie za wielkie do miasta, ale i wygodne i szybkie w trasie. Dość przestronne choć bez szaleństw. BMW 330e.