W ostatnim czasie dość mocno zainteresowałem się Nomosami i jako, że mieszkam w Warszawie to wybrałem się do Jansena... Byłem zdecydowany na przymiarkę Oriona 35 vs 38 i Ludwiga 35 vs 38... na miejscu dostępne były właściwie tylko Oriony z datą... trudno. Nie to jest jednak problemem a podejście do klienta Pani (jak przypuszczam) Jansen i kompletny brak rozeznania w produktach sprzedawanej przez nią marki. Brak rozeznania jeszcze byłbym w stanie zrozumieć, ale upieranie się przy swoim i wmawianie klientowi, że pewnie mu się coś pomyliło i w sumie to teraz jest nowy katalog i to nie jest wszystko tak... no to jest nie do przyjęcia. Ja wyszedłem ze sklepu rozgoryczony i jeśli się zdecyduję na zakup to chętnie wsiądę w samochód i pojadę do Niemiec... odnoszę wrażenie, że tam w przyfabrycznym sklepiku (jeśli taki istnieje) sprzedawca będzie kompetentnym doradcą.