pływak_wodnik

1. Lukebor - 1 biurkowy 2. AK&AK - 1 biurkowy 3. Remy - 3 biurkowe 4. Mmaniek - 1 ścienny 5. Piotr Orzechowski - 6 ściennych, 3 - biurkowe 6. Łukasz Wojciechowski - 1 ścienny, 3 biurkowe 7. ladek22 - 4 ścienne i 4 biurkowe 8. Zaman - 1 biurkowy 9. Wahnik - 1 szt.biurkowy 10. dodge66 - 1 ścienny, 1 biurkowy 11. stalowy - 1 ścienny 12. blut - 1 ścienny, 1- biurkowy 13. Randy Pan the Goatboy - 1 ścienny 14. watchtaker - 1 ścienny 15. rafi - 1 biurkowy, 1 ścienny 16. mich03zb - 1 ścienny 17. ireo - 1 ścienny, 1 biurkowy 18. beniowski - 1 ścienny 19. Zalles - 1 ścienny, 1 biurkowy 20. 3z6aef - 1 ścienny, 1 biurkowy 21. WZ71- 1 ścienny , 1 biurkowy 22. christ0ff - biurkowy. 23. pływak_wodnik- 1 ścienny, 1 biurkowy

Możliwe, lecz aktualnie nie wybieram się tam. @mandaryn44 - jak coś, to daj proszę znać.

Dziękuję, ale chodzi konkretnie o te w blaszanym pudełku.

Nici z tego, bo trzeba mieć bilet, by kupić https://www.heinemann-shop.com/en/global/reber/reber-mozart-kugeln-in-luxury-tin-300g/p/000000000000091207 No chyba, że ktoś z Was lata po Niemczech lub Europie, to chętnie zamówiłbym czekoladki z Mozartem. Są bardzo popularne w sklepach na lotniskach. Poza już nie.

Zerknę, dzięki!

Sklepy, które mam na myśli, wcale nie wysyłają towaru za granicę. Tylko w Niemczech.

Chciałbym kupić upominek, który nie występuje w kraju. Można go kupić w zagranicznych sklepach na lotniskach (Frankfurt, Monachium i inne duże) lub w Niemczech z dostawą wewnątrz Niemiec. Do Polski nie dostarczają. Czy ktoś z Was podróżuje po Europie lub jest w Niemczech, bym mógł tam zlecić transport lub by mi kupił ten towar i później mi przysłał? Wartość całości to 100-120 euro, które z góry pokryję. Z góry dzięki!

Starszy katalog https://en.omega-vintage.hu/asset/termek/1955-norman-morris-omega-catalogue-part-1.pdf

Czy rzeczywiście tak trudno jest otrzymać pozwolenie na broń i kupić legalnie broń?

pływak_wodnik - 1 biurkowy i 1 ścienny

pływak_wodnik - 1 biurkowy i 1 ścienny

Dzięki, lecz niedostępne.

Ktoś wie, gdzie można kupić Nuavię?

Nie mielę przypraw z kawą, bo nie chce by młynek przeszedł ich aromatem. Przyprawy dosypuję od razu do lejka w kawiarce.

Kiedyś po eksperymentach z kawą doszedłem do wniosku, że kawiarka to najlepszy dla mnie wybór, Często piję kawę z przyprawami jak cynamon, goździki, kardamon, ambra, imbir itd. Dosypuję je do koszyka z kawą, dzięki czemu nic nie pływa w filiżance. Z każdą następną "czarną" mogę dodać inne przyprawy. Nie wybrałem ekspresu, bo lubię gorącą kawę z mlekiem, a po wyjęciu mleka z lodówki i zaciągnięciu do maszyny napój był tylko ciepły. Teraz podgrzewam równolegle w garnuszku. Wymaga to więcej zabawy, niż wciśnięcie guzika w ekspresie, ale podoba mi się to 🙂