Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

luks

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez luks

  1. luks

    Proszę o pomoc w identyfikacji

    od razu pierwsze skojarzenie to Willman&Co ze względu na ten charakterystyczny wieszak
  2. luks

    Porady potrzebuję 😊

    zastosowałem linkę z dwóch splotów przeleżała w piwnicy ponad 30 lat chyba 0,6mm uciąłem tak by była 1cm nad półką, PM tak zrobiłem kotwica została przesunięta, mechanizm chodził bezproblemowo tylko zachodzące wskazówki zatrzymały chód o 3 15 nad ranem w sumie około 19 godzin odmierzył potem zatrzymałem sprawdzę zęby koła wychwytowego na oko przed uruchomieniem wyglądały dobrze po uruchomieniu chyba też potem już nie sprawdzałem wiem wiem uprzedzę wypowiedzi - może już być za późno
  3. luks

    Porady potrzebuję 😊

    skojarzyło mi się z sekundowym bo sekundnik na nim założony - no tak jak jest wychwyt to i koło wychwytowe logiczne😀
  4. luks

    Porady potrzebuję 😊

    dziękuje to chciałem wiedzieć i wydaje się to lepszą opcją malutkie te igiełki, Kieszonkowe chodziło mi o to co zaznaczone poniżej nie znam fachowego nazewnictwa
  5. luks

    Porady potrzebuję 😊

    zgodnie z powyższym zastosowałem najgorszą opcje ale dostosowaną do moich możliwości zakładałem teraz kotwice na wałek w kształcie stożka kotwica była luźna i układała się pod kątem w stosunku do osi wałka a palety kotwicy nachodziły pod różnym kątem na zęby koła sekundowego dodatkowo skrajną nie pełną powierzchnią, jako że duża szczelina zastosowałem malutkie dwa kawałki taśmy 0.05mm i właśnie klej aby zmniejszyć przechył kotwicy dużo razy poprawiałem, niestety ostrzegam klej który miałem wraz z klinującą blaszką szybko zasychał trzeba było użyć bardzo dużej siły by to demontować po nieudanych próbach dodatkowo odpadła druga część wychwytu ta z "prętem" do wahadła również tu zastosowałem klej, zanim się za to zabrałem kotwica była zamocowana w zbyt dużym otworze tylko na malutki drucik czyli też mało profesjonalnie, mam pytanie już kilka razy o tym było mowa waga powinna być nad dolną półką około 1cm teraz spotkałem się że waga na żyłce jest poniżej dolnej deski o około 15mm czy jest to inna szkoła ustawiania wagi albo żyłka uległa rozciągnięciu, ogólnie ma to sens bo waga w tym przypadku powinna delikatnie oprzeć się na półce dolnej i mechanizm pozostaje nieobciążony na "luzie"
  6. luks

    Porady potrzebuję 😊

    smutna wiadomość od wnuka proszę przyjąć kondolencje dla rodziny pomimo że osobiście nie znam nikogo z forum to czytając wypowiedzi i pomocne rady czasem spierając się w niektórych sprawach to mamy przyjacielskie relacje i czujemy więź z innymi mimo że znamy się wirtualnie będzie nam brakowało Twojego dziadka
  7. luks

    Porady potrzebuję 😊

    wybijałem kołeczek bo otwór był przelotowy chyba kawałkiem starej igły i taki kawałek igły albo szpilki o najlepszej zbliżonej średnicy wbiłem
  8. luks

    Porady potrzebuję 😊

    wiem korzystam z porad tu zamieszczonych i dużo wracam do działu renowacji skrzyń ale jakoś nie wychodzi, poniżej bok dołu skrzyni a są dwa takie tak poszatkowane przez kołatki że już mi się nie chce dziobać
  9. luks

    Porady potrzebuję 😊

    męczy już mnie chodzenie co godzinę do piwnicy lepiej było by wiadomo w pokoju mam nadzieje że kołek rozporowy 10x60 i haczyk wytrzyma ciężar zegarów 😀zegar to Endler może to nawet ten sam 4 godziny rozmyślałem nad jego kupnem ma sporo braków w politurze mechanizm też dużo już "przeżył" skrzynie tylko oczyściłem z większego coś tam przy okazji też połamałem mam pecha do tego górnego łuku - zwieńczenia w drzwiczkach bo już dwa takie połamałem w miejscu gdzie zbijane jest to gwoździkami po bokach, kolejny zegar rok temu nasmarowany i też leżak ale to już chyba przesada by go zapuścić
  10. luks

    Naprawcy- oprawcy

    pomysłowość ludzi nie zna granic no i oczywiście mam na myśli tą skrzynkę z rewizją😉
  11. luks

    Porady potrzebuję 😊

    mój nie pierwszy ale pierwszy wagowy który wylądował na ścianie na razie na ścianie w piwnicy - dziś specjalnie wierciłem a chodzi już prawie 4 godzinki i bardzo podoba mi się kultura pracy i nie marudził poszedł od drugiego wahnięcia ale mam pytanie na które kiedyś nikt nie odpowiedział jak długo po smarowaniu i oliwieniu mechanizm może "leżeć" do pierwszego uruchomienia i jakie maksymalne potem mogą być przestoje, pytam bo mój przeleżał aż 6 miesięcy zanim znalazłem mu przejściówkę na salony
  12. luks

    Porady potrzebuję 😊

    bardzo ładnie to wyszło jak na pastę do zębów świetna robota ale jak nie zabezpieczysz lamp czymś bezbarwnym to po pewnym czasie zaćma powróci tak przynajmniej słyszałem fajne są teraz te folie bezbarwne gdzieś wyczytałem w moim chodziku po kupnie przez pierwsze kilka nakręceń było słychać zluzowanie sprężyny i zegar nagle stawał a nie odważyłem się na wyciąganie sprężyny z bębna ogólnie miałem stracha by się nie posypały zęby od przeskakującej sprężyny a potem chyba jak piszecie sprężyna się ułożyła bo ładnie chodzi bez przestojów
  13. ale ta góra wymyślna jest zresztą poprzednie skrzynie jeszcze bardziej na bogato skrzynia stwarzała wrażenie nieco nowszej jak na te lata to ładnie się zachowała bez dużej poprawy z twojej strony ale największy kwiatek to ten mechanizm
  14. luks

    Skrzynie z Freiburga - oznaczenia

    sama sygnatura GB jak kilka postów wyżej druga dla mechanizmu GB ale nieczytelna a szkoda bo ciekawa i nie potrafię dopasować do producenta skrzyń dorzucam ale skrzynia typowa dla GB i Endlera
  15. czy skrzynia pojaśniała bo nabrała chyba cieplejszej barwy aż strach zostawić skrzynie bez opieki by nie daj się nie smykła
  16. luks

    Skrzynie z Freiburga - oznaczenia

    pieczęć jak powyżej widziałem tylko kilka razy
  17. luks

    H.Endler & Co.

    dzięki Tatyana jedna cyfra a tyle wyjaśnia bo późniejsze 2 były już inne bardziej proste jeśli chodzi o sygnaturę to nabita była o ile pamiętam już przy około 56,5tys
  18. luks

    H.Endler & Co.

    miałem na myśli tą ograniczającą w której jest wychwyt u ciebie są tylko śrubki, powyższy mechanizm jak przypuszcza jego właściciel wskazuje dla mnie też na endlera ale moja teoria o numeracji poszczególnych części pokrywająca się z ostatnią cyfrą wzięła w łeb a to już numer po 50tys
  19. luks

    H.Endler & Co.

    bardzo ładnie wygląda taki zadbany brakuje mi tylko tej blaszki pod numerem i zastanawia mnie wybita cyfra na każdym elemencie 0, plecy masz na wkręty czy klejone
  20. bardzo ciekawe w pierwszej chwili pomyślałem że to współczesna twórczość z tą sygnaturą
  21. luks

    Eppner

    pamiętam, że tam jeszcze do zestawu była skrzynia ale nie mogę sobie przypomnieć z jakiego powodu wyryto napis
  22. tak to sygnatura jak powyżej i widziałem tylko na sprężynowcach wychodzi na to że późniejsze lata
  23. z sygnaturą Fortuną nigdy się nie spotkałem widziałem natomiast nazwę EXACT o której również nic nie wiem
  24. luks

    RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

    Wyszło bardzo ładnie no teraz to wygląda, ja chcąc kupić fajny zegar właśnie w zielonym zastanawiałem się z 4 godziny przed monitorem komputera po czym spasowałem bo wiedziałem że nie podołam przy usuwaniu tego paskudztwa
  25. luks

    Porady potrzebuję 😊

    nie obrażam się dziękuje wszystkim za rady o prostowaniu było już wiele uważnie je wtedy czytałem bo wiedziałem że i mnie to spotka nawet kojarzę zdjęcia z obciążoną wagami płytą tylną autorstwa specjalisty od renowacji o zabezpieczeniu pokostem również było ale o użyciu wosku jakoś nie pamiętałem, myślę by w pierwszej kolejności wyprostować plecki od zegara mniejszego sprężynowego a ścisk łączony w ten sposób no może podobny bo wcześniej bez płaskownika użyłem raz w innej mniejszej skrzyni tak na szybko połączony by mieć czym pracować w nagłej potrzebie się sprawdza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.