zgodnie z powyższym zastosowałem najgorszą opcje ale dostosowaną do moich możliwości zakładałem teraz kotwice na wałek w kształcie stożka kotwica była luźna i układała się pod kątem w stosunku do osi wałka a palety kotwicy nachodziły pod różnym kątem na zęby koła sekundowego dodatkowo skrajną nie pełną powierzchnią, jako że duża szczelina zastosowałem malutkie dwa kawałki taśmy 0.05mm i właśnie klej aby zmniejszyć przechył kotwicy dużo razy poprawiałem, niestety ostrzegam klej który miałem wraz z klinującą blaszką szybko zasychał trzeba było użyć bardzo dużej siły by to demontować po nieudanych próbach dodatkowo odpadła druga część wychwytu ta z "prętem" do wahadła również tu zastosowałem klej, zanim się za to zabrałem kotwica była zamocowana w zbyt dużym otworze tylko na malutki drucik czyli też mało profesjonalnie, mam pytanie już kilka razy o tym było mowa waga powinna być nad dolną półką około 1cm teraz spotkałem się że waga na żyłce jest poniżej dolnej deski o około 15mm czy jest to inna szkoła ustawiania wagi albo żyłka uległa rozciągnięciu, ogólnie ma to sens bo waga w tym przypadku powinna delikatnie oprzeć się na półce dolnej i mechanizm pozostaje nieobciążony na "luzie"