Skoki to na tyle nieprzewidywalny sport, że zapowiadanie co mamy mieć w przyszłych zawodach jest ryzykowne. Mieć to mamy szanse, spore, ale widzieliśmy już np. u Kamila, że forma potrafi odejść w ciągu tygodnia nie wiadomo dlaczego. Wystarczy spojrzeć obecnie na młodego Prevca, niby ciągle skacze dobrze, ciągle w czubie, ale pudło nieosiągalne. No, prawie. A przecież niedawno był poza zasięgiem.