No dobrze ale udało się odnaleźć 2 zegarki w innej konfiguracji niż katalogowa. A według mnie 2 sztuki nie do końca przemawiają, by postawić tezę, że były fabryczne. Biorąc pod uwagę, że w tamtych czasach mieli inny system kontroli jakości nie jestem do końca przekonany, by na taki myk pozwolili. Dopiero później w latach 70 z jakością było różnie. Ale nie będę się upierał, że tak nie było.