Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

A da się tym zrobić otwory na teleskopy w kopercie zegarka. Swoją drogą to zastanawiam się jak oni robią otwory nieprzelotowe, czyli nie dziury, że tak określ. Czacie o co mi chodzi?

Edytowane przez albiNOS 01

Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przelotowe jak najbardziej by się dało .

Odpowiednie wiertło, koperta w imadło i jazda. Tylko po co ?

 

Urządzenie bardzo precyzyjne . Do robienia płytek pcb takie być musi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykuję i pochwalę się pierwszym "modem" noża jaki popełniłem.

Zaczęło się od tego, że rękojeść mojego ulubionego, kuchennego noża wyzionęła ducha - popękała i zaczęła odpadać:

post-48684-1548101223,2074_thumb.jpg

 

Postanowiłem dać mu drugie życie i zamienić tworzywo na drewno - padło na merbau:

post-48684-1548101319,2964_thumb.jpg

 

Szybka przymiarka i materiał na okładki przygotowany:

post-48684-1548101385,3558_thumb.jpg

 

Zdecydowałem, że piny będą wewnątrz i dopasowane do już istniejących w tangu otworów. Tu trzeba było trochę pokombinować, ale koniec końców znalazłem rozwiązanie:

post-48684-1548101492,7358_thumb.jpg

 

Teraz przyszła pora na montaż pierwszej okładki - wykorzystałem klej epoksydowy i ścisk stolarski; po dobie oczekiwania pierwszy sukces:

post-48684-1548101670,3995_thumb.jpg

 

Teraz brzeszczot w dłoń i zgrubne nadanie kształtu, a potem klejenie drugiej okładki. Po kolejnych 24 godzinach miałem to:

post-48684-1548101789,4891_thumb.jpg

post-48684-1548101797,5184_thumb.jpg

 

I znów brzeszczot w dłoń, zgrubne kształtowanie drugiej strony a potem papier ścierny i dokładne kształtowanie:

post-48684-1548101900,207_thumb.jpg

 

Potem czas na ostatni etap - "odchudzanie" okładek, formowanie skosów i zaokrąglenie rantów, w efekcie czego powstało to:

post-48684-1548102153,5314_thumb.jpg

post-48684-1548102194,3009_thumb.jpg

post-48684-1548102223,8137_thumb.jpg

post-48684-1548102235,3107_thumb.jpg

 

Pozostaje zaolejowac okładki, wypolerować nieco klingę, naostrzyć i znów cieszyć się wygodnym narzędziem:-)

 

 

ps: nie wiem dlaczego tak wyszło, ale ostatnie zdjęcie powinno być wcześniej:/

post-48684-1548102168,3892_thumb.jpg

Edytowane przez plszcto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Genialna robota! Super wyszło, ja nie mam ręki do drewna, zwłaszcza w kwestii estetyki, widać nie znam się. Z drewnem jest trochę jak że skórą, trzeba umieć się dogadać. Podziwiam więc nie tylko umiejętności ale i chęci.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Genialna robota! Super wyszło, ja nie mam ręki do drewna, zwłaszcza w kwestii estetyki, widać nie znam się. Z drewnem jest trochę jak że skórą, trzeba umieć się dogadać. Podziwiam więc nie tylko umiejętności ale i chęci.

dzięki:-)

to pierwsze podejście do czegoś takiego ale już wiem, że nie ostatnie:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie.

Do czegoś takiego narzędzie pokazane przeze mnie nadaje się jak znalazł . :D

Ze ściernicami i frezami można cuda robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie jak na discovery wykute w ogniu , czyli biała broń w 3 godziny kuta klinga  a potem rękojeść i poprawki w 3 następne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie.

Do czegoś takiego narzędzie pokazane przeze mnie nadaje się jak znalazł . :D

Ze ściernicami i frezami można cuda robić.

wiem, nawet coś podobnego miałem pod ręką, tyle, że bez statywu. Natomiast, jako że wiem jak precyzyjna musi być ręka przy operowaniu taką szlifierką to z pełną świadomością zdecydowałem się tego nie używać - niestety sekunda nieuwagi i szlif robi się za głęboki, a jak to mówi chińskie przysłowie "łatwiej kijek pocieńkować, niż go potem pogrubasić" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co masz za urządzanie ?

Chińskie potrafią być bardzo mało dokładne . Statyw by tu raczej nie pomógł on jest typowo do precyzyjnych wierceń . Giętki wałek już tak .

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co masz za urządzanie ?

Chińskie potrafią być bardzo mało dokładne . Statyw by tu raczej nie pomógł . Giętki wałek już tak .

a jakiś marektowy wynalazek, pożyczony jakiś czas temu od kolegi do innego celu - na starym zegarku próbowałem się uczyć polerowania koperty:-)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to się za szybko kręci do polerowania. Ale może sie mylę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to się za szybko kręci do polerowania. Ale może sie mylę.

po swoich próbach powiem Ci, że raczej się nie mylisz;-)

te minimum 3-5krpm (w zależności od modelu) to wg mnie za dużo do polerowania czy szlifowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rękojeść zabezpieczona woskiem pszczelim do drewna, co zamyka tą część renowacji - do klingi na razie nie mam weny;-)

 

post-48684-1548182440,4036_thumb.jpgpost-48684-1548182445,4539_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fajnie wygląda i pewnie wygodnie leży w ręku..

 

A ja zaopatrzyłem się ostatnio w spawarkę do plastiku, której potrzebowałem do różnego rodzaju przeróbek.

 

W związku z tym, że zdarza mi się też majstrować przy elektryce, zaopatrzyłem się w specjalne rękawice, elektroizolacyjne... miałem już kilka razy kopnięcia i jest to nie tylko nieprzyjemne, ale też bardzo niebezpieczne.

Proponuję sprawdzić jeszcze tutaj pod linkiem: https://www.egsystem-sklep.pl/

Edytowane przez wpalnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

No fajnie wygląda i pewnie wygodnie leży w ręku..

 

dzięki:)

generalnie jestem bardzo zadowolony z efektów - tych wizualnych jak i wygody użytkowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do klubowych majsterkowiczów: możecie polecić jakąś tokarkę stołową w budżecie do 3 max 4 tys. zł? Chciałbym takie narzędzie kupić ojcu, który lubi różnego rodzaju naprawy, majsterkowanie. Głównie do metalu. Do użytku raczej okazjonalnego. Mamy gospodarstwo, różnego rodzaju maszyny i narzędzia i co jakiś czas trzeba dorobić jakąś tulejkę, wywiercić coś w miarę precyzyjnie itp. Fajnie by było jakbym w razie potrzeby mógł dotoczyć pierścień dystansowy do jakiegoś starego sikora :). Preferuję nowy sprzęt (faktura vat) ale nie wykluczam zakupu używki, choć wiadomo z czym się to wiąże.

Lubię majsterkowanie, ale o takich sprzętach wiem niewiele. Wyhaczyłem kilka przykładowych ofert z olx. Czy coś jest tutaj wartego uwagi?

https://www.olx.pl/oferta/tokarka-do-metalu-bl210v-CID628-IDwhQBx.html

https://www.olx.pl/oferta/tokarka-stolowa-CID628-IDxtc4G.html

https://www.olx.pl/oferta/tokarka-do-metalu-holzmann-ed-300eco-CID628-IDljJKE.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystkie z nich to ten sam badziew... Moja maszyna TUE 35 jest stara jak świat, ale praktycznie wszystko na niej zrobię. Ostatnio toczyłem redukcję do tokarki zegarmistrzowskiej, a była to rurka o średnicy 7.5 na 6.5 czyli ścianka 0.5 o długości 45. 

Ma bardzo stabilne łoże i mogę obrabiać swobodnie większe i mniejsze detale.

Na tych maszynkach, które pokazałeś możesz obrabiać drobnicę... Jeśli potrzebujesz fakturę, to bierz obojętnie , którą z tych z olx'a.

Jeśli zależy Ci na małej maszynce, ale stabilnej i pewnej, z dużym dostępem do części, to szukaj TSA lub TSB...

Ta wygląda fajnie:

https://www.olx.pl/oferta/tokarka-do-metalu-tsb-20-CID628-IDw9t4n.html#9865381a84

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jakiś mały proxxon .

Ale nie wiem czy budżet wystarczy .

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystkie z nich to ten sam badziew... Moja maszyna TUE 35 jest stara jak świat, ale praktycznie wszystko na niej zrobię. Ostatnio toczyłem redukcję do tokarki zegarmistrzowskiej, a była to rurka o średnicy 7.5 na 6.5 czyli ścianka 0.5 o długości 45. 

Ma bardzo stabilne łoże i mogę obrabiać swobodnie większe i mniejsze detale.

Na tych maszynkach, które pokazałeś możesz obrabiać drobnicę... Jeśli potrzebujesz fakturę, to bierz obojętnie , którą z tych z olx'a.

Jeśli zależy Ci na małej maszynce, ale stabilnej i pewnej, z dużym dostępem do części, to szukaj TSA lub TSB...

Ta wygląda fajnie:

https://www.olx.pl/oferta/tokarka-do-metalu-tsb-20-CID628-IDw9t4n.html#9865381a84

Jeśli chodzi o używane to po prostu mam obawy o ich zużycie/rozkalibrowanie itp. Nie mam parcia że musi być nówka i faktura. To co pokazałeś wygląda interesująco, choć przekracza nieco mój założony budżet, ale z drugiej strony wiem, że jeśli chodzi o precyzję to trudno o kompromisy...

 

Może jakiś mały proxxon .

Ale nie wiem czy budżet wystarczy .

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

rozejrzę się i wśród maszyn tej marki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale proxxon to naprawdę malutkie tokareczki i swoje kosztują . Jak to proxxon .

Co do jakości ciężko mi coś powiedzieć . Mam multiszlifierkę tej marki i sprzęt pierwsza klasa . Myślę że będzie podobnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o używane to po prostu mam obawy o ich zużycie/rozkalibrowanie itp. Nie mam parcia że musi być nówka i faktura. To co pokazałeś wygląda interesująco, choć przekracza nieco mój założony budżet, ale z drugiej strony wiem, że jeśli chodzi o precyzję to trudno o kompromisy...

 

rozejrzę się i wśród maszyn tej marki

Powinieneś sobie zadać pytanie co tak na prawdę chcesz na niej robić i jak często.

Ja mam trzy tokarki... taką o masie 1200 kg, 80 kg i taką braną pod pachę... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walka z głośnikiem plazmowy epizod kolejny .

Spalilem trafo wn. Musiało mieć wadę i poszło .

Przy okazji popaliło płytkę .

Ale nie poddaje się .

Złożyłem dziada na płytce stykowej i dałem trafopowielacz . Słabo się nadaje . Trzeba kupić trafo . Ale do testów będzie .

 

Wady jakie usunąłem po projektancie to :

-Dodanie rozładowania bramki .

- Zwiększenie nośnej by wyszła z pasma akustycznego .

 

Zostało pozbyć się strzałów wysokiego napięcia na drenie . Diody nie skutkują . Będą próby z transilem.

 

d67cec0aad03ebbc613c377f1c147869.jpg0303b57b60b3c04beea10e32991478e5.jpg27f85956e77baf4968ae9142da070b36.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Tuptak
      Po moim Teściu zegarmistrzu pozostało dużo ciekawych narzędzi i przyrządów. Czu ktoś może mi podpowiedzieć co to i co można z tym zrobić?



    • Przez Tuptak
      Witam Szanownych Forumowiczów. Po moim Teściu, który był w latach 80 i 90 zegarmistrzem, a naprawiał zegary nie tylko naręczne ale i wiszące, została mi masa narzędzi, przyrządów różnego pochodzenia i zastosowania, o którym często nie mam pojęcia - co ciekawsze w załączniku. Czy ktoś na forum mógłby mi pomóc zidentyfikować i ewentualnie doradzić co z tym zrobić? Niestety zdolności dziedziczy się tylko po rodzicach :-(
       
      Tomasz
       
       

    • Przez cupik
      Witam wszystkich,
       
      Niestety mój Parnis Marina Miliatre GMT przestał chodzić. Żaden ze znanych mi zegarmistrzów nie może nawet do niego zajrzeć, bo nikt nie posiada odpowiedniego klucza. Jeden, powiedział mi, że to musi być klucz nasadowy, jakiś specjalny. 
       
      Czy ktoś wie dokładnie co to ma być? Jakiś model, typ?
      Gdzie to dostać?
       
      Może ewentualne alternatywy, inne sposoby na odkręcenie tego zegarka?
       
       
      Może jest ktoś na forum kto serwisuje w/w zegarek, a usługa nie przekracza jego wartości?
       
      Pozdrawiam i liczę na pomoc.
       
       
    • Przez MasterOfPuppets
      Witam
       
      Piszę do Was, ponieważ mam nadzieję, że taka zaangażowana i zorganizowana grupa jak Wy, będzie w stanie mi pomóc w wybraniu kilku narzędzi do zegarmistrzostwa.
      Czytałem przypięty temat. Polecono tam, by ludzie szukający dobrej jakości produktów, powinni składać całe zestawy z pojedynczo zbieranych "instrumentów".
      Nie chciałbym, by nowo zakupione przedmioty uległy zniszczeniu po wyjęciu z pudełka lub, co gorsza uszkodziły piękne owoce ludzkiej pracowitości, pomysłowości i cierpliwości.
      Z drugiej jednak strony, "świeżak" nie ma rozeznania w jakości produktów i jedynym wyznacznikiem, jakim mógłbym się kierować to wysokie ceny, co nie zawsze jest oznaką klasy towaru.

      Chciałbym z moim sprzętem, być w stanie rozebrać i złożyć zegarek mechaniczny.

      Tempus fugit, więc przechodząc do meritum... 
      Wpierw trafiłem na sklep CONRAD. Od razu rzuciły mi się w oczy dwa zestawy narzędzi załączone w poniższym obrazku.
      Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale po przyjrzeniu się opiniom dotyczącym Bruder Mannesmanna doszedłem do wniosku, że jest to produkt dość niskiej kategorii.
      Nie wiem, jak sprawa się ma w przypadku Toolcrafta.
      Jako drugą opcję, a właściwie trzecią (uwzględniając dwa powyższe rozwiązania) poskładałem własny zestaw (obrazek drugi - KRAINA-CZASU + otwieracz do kopert - CONRAD).
       
      Doradźcie proszę, czy któryś któreś z wymienionych przeze mnie wyjść, jest sensowne. Zależałoby mi na niezbyt wysokiej cenie.
      Sytuacja, w której każdy przedmiot musiałbym kupować w innym sklepie jest nieopłacalna, ze względu na koszty transportu.

      Z góry dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie tematem.

      Pozdrawiam
       
       
       
       
       
    • Przez Magistr
      Witam!
      Otóż dręczy mnie od nie dawna małe zagadnienie   - jakie trzeba posiadać narzędzia, maszyny itp. , aby móc zrobić mechanizm zegara z metalu (oczywiście w domu, garażu itp.)
       
      Pozdrawiam
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.