Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

[Gość henio.w]

Rewolucja w świecie procentów. Do gry wjeżdża whisky o… smaku cycków

http://wyszlo.com/rewolucja-w-swiecie-procentow-do-gry-wjezdza-whisky-o-smaku-cyckow/

 

sprawdzilem i wszedlem na strone producenta i jest to tez tam

http://www.gspirits.com/en/

 

 

 

Raczej o smaku silikonu...

[tarant 2971]

Raczej o smaku silikonu...

 

I szwów rozpuszczalnych

[dawidowo 4]

http://www.ibtimes.co.uk/china-food-scandal-100-tonnes-stale-meat-found-shanghai-husi-five-employees-detained-1457868

 

100 ton starego miesa dostarczanego do sieciowek McDonalds, KFC, i Starbucks, dziekuje smacznego

Edytowane 23 Lipca 2014 przez dawidowo

[Master Yoda 2171]

Było wczoraj w tv.....ale jak Chiny robią wszystko ....

 

I tak to nic nie zmieni,póki kogoś choroba nie dopadnie ,nie wytłumaczysz że FF to syf.

Ludzie traktują własny organizm jak śmietnik.....

Jedzą śmiecie...bo "lubią" ,ciekawe czy też "od czasu do czasu założa ubrania ze śmietnika"...przecież raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi.....[logika fanów FF]

Edytowane 23 Lipca 2014 przez cook

[dawidowo 4]

prawda prawda prawda....

 

jakby nie bylo to jest biznes....reklamuja sie wszedzie, rekalmuja swoje super niskie ceny a nie pokazuja jak np takiego chicken nuggetsa sie robi i z czego to powstaje

 

No i pozniej sytuacja jak u Stefana ktorego wyzej wymieniles

[Master Yoda 2171]

Kiedyś jak się ze "zwiedzania miasta " wracało [nad ranem ] to po 100g na do widzenia...

Teraz tradycją jest [wiem ,bo słyszę czesto] " .....i jak wracaliśmy to po kebsie jeszcze zjedliśmy...."

[Dar 33]

Na szczęście nie wszystkie fast foody są niezdrowe. Najczęściej polega to na samodzielnym przyrządzeniu posiłku (sporo jest przepisów w necie). Jednak jak ktoś lubi raz na jakiś czas sobie coś takiego przekąsić, to czemu nie?

[Master Yoda 2171]

Na szczęście nie wszystkie fast foody są niezdrowe. Najczęściej polega to na samodzielnym przyrządzeniu posiłku (sporo jest przepisów w necie). Jednak jak ktoś lubi raz na jakiś czas sobie coś takiego przekąsić, to czemu nie?

Nic nie zrozumiałeś

Wolna wola,nikt nikomu niczego nie zabrania...

Jak Twój organizm to śmietnik[wrzucasz w niego śmiecie] to czemu nie "kimnąć" się od czasu do czasu w osiedlowym śmietniku? 

Jak ktoś lubi?

 

Jakie masz dowody że jakieś FF jest zdrowe?-i nie "wyskakuj" z przepisami z "netu"

 

Piszę z uśmiechem,bez złośliwości...

 

"Fast food (z ang. dosłownie szybka żywność) – rodzaj pożywienia szybko przygotowywanego i serwowanego na poczekaniu, na ogół taniego. Zwykle posiada ono wysoką wartość kaloryczną – zawiera dużą ilość tłuszczów i węglowodanów, przy równoczesnym niedoborze cennych dla organizmu substancji – błonnika, witamin iminerałów. Przeciwnicy tego typu odżywiania uważają, że regularne spożywanie produktów fast food prowadzi do chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, choroby nowotworowe, miażdżyca, choroby serca i wątroby. "

 

 

 

Jak zegarki,perfumy,ubrania,okulary, buty etc. na forum to tylko, jakość i dobrze,jak jedzenie to byle co ...i też dobrze.

Hipokryzja.

Edytowane 23 Lipca 2014 przez cook

[Dar 33]

Nic nie zrozumiałeś

Wolna wola,nikt nikomu niczego nie zabrania...

Jak Twój organizm to śmietnik[wrzucasz w niego śmiecie] to czemu nie "kimnąć" się od czasu do czasu w osiedlowym śmietniku? 

Jak ktoś lubi?

 

Jakie masz dowody że jakieś FF jest zdrowe?-i nie "wyskakuj" z przepisami z "netu"

 

Piszę z uśmiechem,bez złośliwości...

 

"Fast food (z ang. dosłownie szybka żywność) – rodzaj pożywienia szybko przygotowywanego i serwowanego na poczekaniu, na ogół taniego. Zwykle posiada ono wysoką wartość kaloryczną – zawiera dużą ilość tłuszczów i węglowodanów, przy równoczesnym niedoborze cennych dla organizmu substancji – błonnika, witamin iminerałów. Przeciwnicy tego typu odżywiania uważają, że regularne spożywanie produktów fast food prowadzi do chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, choroby nowotworowe, miażdżyca, choroby serca i wątroby. "

 

 

 

Jak zegarki,perfumy,ubrania,okulary, buty etc. na forum to tylko, jakość i dobrze,jak jedzenie to byle co ...i też dobrze.

Hipokryzja.

 

Nie ma to jak mierzyć wszystkich jedną miarą.

 

Nie zawsze mamy czas i ochotę na wyszukane posiłki. Czasami można coś prostego i szybkiego wrzucić na ruszt. W dodatku nie zawsze wskazana jest taka posiłkowa egzaltacja.

 

Jeżeli mam w lodówce od wczoraj gotowaną pierś z kuraka, to posypuje ją świeżymi lub suszonymi przyprawami, wrzucam ją w tortillę pełnoziarnistą, np.:

 

 

Dodaje zestaw sałatowy:

 

 

do tego pomidory, ser, jakiś sos i na patelkę (tzw. beztłuszczową) i na koniec odrobina oliwy z oliwek.

 

Kilka chwil i mam proste danie gotowe.

 

A jak mam ochotę na jakiegoś burgera, to można wziąć bułkę pełnoziarnistą, do tego przygotowany własnoręcznie kotlet 100 proc. wołowy mielony, na to ser cheddar, ogórek konserwowy, cebula, dobry ketchup i voila!

 

Kebaba też można samemu sobie zrobić.

 

[Master Yoda 2171]

:)Nie mierzę jedną miarą.

Skrzywienie zawodowe

P.S W tzw bułkach pełnoziarnistych [i nie tylko] jest tyle polepszaczy[chemicznych] co w plackach do tortilli ...czyli pełno

A pyszne mixy sałat są nagazowane ,myślisz że czemu tak ładnie wyglądają  jak np 2 tyg temu z Włoch ,Hiszpanii przyleciały?

 

No i tzw zdrowe wcale nie znaczy wyszukane.....

 

Temat rzeka,szkoda kopii kruszyć

Edytowane 23 Lipca 2014 przez cook

[dawidowo 4]

plus kolego Dar, rozmowa jest o ''daniach z fast foodow' - ''restauracji'' sieciowych,  a Ty piszesz a przgotowywaniu jedzenia raczej w stylu 'slow food'. prawda jest taka, ze jakosc idzie zawsze z cena az strach pomyslec co taki hamburger za 2 zl ma za miecho

 

Wiem od znajomej brata, ze prepracowal w Mac-u 3 miesiace. Po tym nigdy nie wzial juz do ust czegokolwiek z tego miejsca...mieso to podobnno w ogole jest jakies niebieskie i dostaje koloru podczas obrobki termicznej....Zapewne Marek moze cos wiecej powiedziec na ten temat....

 

w necie sa dobre filmiki z produkcji tego wszystkiego !

 

@Kiedyś jak się ze "zwiedzania miasta " wracało [nad ranem ] to po 100g na do widzenia... bylo i czasem teraz jest ''rozchodniaczek'':)

[Dar 33]

Idąc takim tokiem rozumowania, aktualnie co do zasady nie ma zdrowego jedzenia. Prawdopodobnie nawet dot. to dań, które powstają pod Twoim okiem. Owoce i warzywa są przecież hodowane jak nie na fosforach, to na innych szkodliwych nawozach. Zwierzęta się koksuje i daje różne dziwne rzeczy, czy to do paszy, czy to bezpośrednio do organizmu. Nawet zwierzyna leśna w zimie dokarmiana jest paszą, w której znajdują się różne dziwne dodatki. Także to nie dotyczy tylko fast foodów, ale ogólnie współczesnego żywienia.

Także co do zasady dobrze zrobiony fast food nie jest gorszy pod względem żywieniowym niż inne danie.

A pieczywo kupuję bez polepszaczy.

[Dar 33]

plus kolego Dar, rozmowa jest o ''daniach z fast foodow' - ''restauracji'' sieciowych,  a Ty piszesz a przgotowywaniu jedzenia raczej w stylu 'slow food'. prawda jest taka, ze jakosc idzie zawsze z cena az strach pomyslec co taki hamburger za 2 zl ma za miecho

W mojej ocenie, z wypowiedzi można było wyciągnąć wniosek, że wszystkie fast foody są złe. A to nie jest prawda. Jeżeli chodzi o sieciówki fast foodowe, to chyba sub way nie wypada tak źle. I tylko tyle chciałem napisać. Nie żebym był miłośnikiem tego typu kuchni, jednakże pozwolę sobie użyć kulinarnego zwrotu: Nie ma sensu wrzucania wszystkiego do jednego gara.

[Master Yoda 2171]

Idąc takim tokiem rozumowania, aktualnie co do zasady nie ma zdrowego jedzenia. Prawdopodobnie nawet dot. to dań, które powstają pod Twoim okiem. Owoce i warzywa są przecież hodowane jak nie na fosforach, to na innych szkodliwych nawozach. Zwierzęta się koksuje i daje różne dziwne rzeczy, czy to do paszy, czy to bezpośrednio do organizmu. Nawet zwierzyna leśna w zimie dokarmiana jest paszą, w której znajdują się różne dziwne dodatki. Także to nie dotyczy tylko fast foodów, ale ogólnie współczesnego żywienia.

Także co do zasady dobrze zrobiony fast food nie jest gorszy pod względem żywieniowym niż inne danie.

A pieczywo kupuję bez polepszaczy.

Generalnie masz rację....

Ale można wybierać między złym ,a szkodliwym.....

 

 

Pieczywo bez polepszaczy? A gdzie je kupujesz?

No chyba że sam produkujesz.....

[Dar 33]

 

Pieczywo bez polepszaczy? A gdzie je kupujesz?

No chyba że sam produkujesz.....

Zgadza się sam robiłem, jednak najczęściej kupuję w Gdańsku w piekarni Bio. Kontrola przeprowadzona przez Wijhars nie wykazała takich dodatków.

[dziadek 1292]

A biały ryż jest zdrowy?

 

Edit. Chodzi mi oto, czy regularne spożywanie ryżu nie jest szkodliwe dla zdrowia.

Edytowane 23 Lipca 2014 przez dziadek

[dawidowo 4]

W mojej ocenie, z wypowiedzi można było wyciągnąć wniosek, że wszystkie fast foody są złe. A to nie jest prawda. Jeżeli chodzi o sieciówki fast foodowe, to chyba sub way nie wypada tak źle. I tylko tyle chciałem napisać. Nie żebym był miłośnikiem tego typu kuchni, jednakże pozwolę sobie użyć kulinarnego zwrotu: Nie ma sensu wrzucania wszystkiego do jednego gara.

 

zle to nie sa, nawet smakuja niezle taki podwojny cheese albo royal ... ale czy jest to ZDROWE to juz inna bajka. Aczkolwiek dzies tam w ju es ej, wzieli dietetyka co rozpisal cala diete na calym Menu Maca i tak osoba ta schudla...wiec bilans energetyczny mozna sobie jakos wyliczyc.  Zastanawialo mnie by tylko jak sie to przerzucilo na wyniki organizmu....moze tez sie polepszyly ??

 

zapewne mozna wybrac mniejsze zlo ....

[Dar 33]

Ryż biały jest oczyszczony. Zawiera więc mniej witamin, błonnika, mikroelementów. Ryż biały ma również wyższy indeks glikemiczny. Także m.in. z tych powodów to ryż brązowy polecany jest przez dietetyków bardziej niż ryż biały. Chociaż jakiś czas temu czytałem, że coraz częściej u Azjatów ryż wzrasta w chemicznej zupie. I brązowy ryż może mieć więcej z niej pozostałości. Ja osobiście preferuję ryż brązowy. Do Tikka Masali, czy do innych potraw jak znalazł

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Dar

[dziadek 1292]

A czy woda nazwijmy to mineralna sprzedawana w plastikowych butelkach, jest wolna od jakiejkolwiek chemii konserwującej?

Np. Muszynianka albo Żywiec.

[Piotr Ratyński 407]

A czy woda nazwijmy to mineralna sprzedawana w plastikowych butelkach, jest wolna od jakiejkolwiek chemii konserwującej?

Np. Muszynianka albo Żywiec.

Gazowana nie musi być konserwowana, bo dwutlenek węgla tworzy z wodą kwas i on konserwuje. Edytowane 23 Lipca 2014 przez Piotr Ratyński

[Dar 33]

A czy woda nazwijmy to mineralna sprzedawana w plastikowych butelkach, jest wolna od jakiejkolwiek chemii konserwującej?

Np. Muszynianka albo Żywiec.

Z tego co się orientuję, to jest wolna. Natomiast inną sprawą jest wytrącanie się substancji chemicznych, z których jest wykonana butelka plastikowa do wody i które to trafiają do organizmu. Dlatego najlepiej pić wodę ze szkła.

[Master Yoda 2171]

A biały ryż jest zdrowy?

 

Edit. Chodzi mi oto, czy regularne spożywanie ryżu nie jest szkodliwe dla zdrowia.

 

Nie ,nie jest szkodliwe.

Odmian[gatunków ]ryżu jest bez liku,dostępne w naszym kraju to tylko ułamek całości.....

Podobnie z bananami....na Kubie widziałem kilkanaście odmian [wszystkich jest około 90 ]

A czy woda nazwijmy to mineralna sprzedawana w plastikowych butelkach, jest wolna od jakiejkolwiek chemii konserwującej?

Np. Muszynianka albo Żywiec.

Tylko gazowane.

Niegazowane,kłamliwie reklamowane jako te "zdrowsze" są konserwowane.

No i ważne opakowanie....szklane nam nie pasowało   -worki i kartony oraz plastik samo w sobie jest szkodliwe...

Edytowane 23 Lipca 2014 przez cook

[aty3 12]

Teraz z wód w szklanych butelkach są dostępne chyba tylko jakieś importowane, wolę szkło ale bez przesady...

Ciekawe czy są jeszcze gdzieś punkty nabijania syfonów...

A co do powrotów nad ranem, kiedyś też się zachodziło na bułkę z pieczarkami nie bez znaczenia też jest, że w każdej knajpie a nawet na mecie można było czymś przegryźć...

[Dar 33]

Kinga Pienińska jest niezła i w szklanych butelkach. Aczkolwiek to są małe butelki. Może to jest sprawa jakiejś sugestii, może jakieś wspomnienia sprzed lat, ale bardzo przyjemnie pije się wodę z butelki. Jakby miała zupełnie inny smak.

[dawidowo 4]

Teraz z wód w szklanych butelkach są dostępne chyba tylko jakieś importowane, wolę szkło ale bez przesady...

Ciekawe czy są jeszcze gdzieś punkty nabijania syfonów...

A co do powrotów nad ranem, kiedyś też się zachodziło na bułkę z pieczarkami nie bez znaczenia też jest, że w każdej knajpie a nawet na mecie można było czymś przegryźć...

@Aty takowe najlepsze zapieksy byly na tylach pałacu w sumie na przeciwko centralnego idealne !:

 

co do szkla, napoje generalnie sa najlepsze smakowo. Sa mniej nabijane wzmiacniaczami smaku, CO2 itp. z tego powodu ze przez szlo malo substancji przechdzi.

z tego np powodu cola jest najlepsza z malej butelki szklanej a nie 2l w ktorej tyle laduja gazu ze hej!