Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Audemars Piguet

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, beniowski napisał(-a):

Ja się ostatnio „obraziłem” na salon AP, bo jak tam byłem pod drzwiami, to dwa razy ochroniarz prosił żeby poczekać, bo ktoś jest w środku (sklep jest mały), i po ok. 5 minutach czekania sobie poszedłem do miejsc gdzie czekać nie trzeba.

A tak całkiem na serio to niestety nie ma żadnej możliwości zapisu. Niemniej, zapytam znowu jak będę w okolicy (jeśli mnie łaskawie wpuszczą, oczywiście).

 

Dzięki za odpowiedź. Tak myślałem, że nie ma możliwości zapisu. Ja się chyba w ogóle na AP obraziłem. Pamiętam jak wiele lat temu mierzyłem Ref. 15300 (produkowany w latach 2005-2012). Był dostępny do kupienia w salonie w Złotych Tarasach, ale nie miałem wtedy możliwości finansowych. Pasował mi idealnie, w szczególności z uwagi na rozmiar tj. 39mm. Kolejny model Ref. 15400 to początek RO w rozmiarze 41 mm, co - według mojej oceny - wpłynęło niekorzystnie na wygląd zegarka. W klasycznym dla RP rozmiarze - 39mm - pozostaje obecnie tylko Jumbo, na którego nawet nie można się zapisać...

Słyszałem, że w salonach są prawie same Code 11.59, które sprzedawcy próbują wcisnąć klientom. Może jest tak, że na Jumbo można się zapisać dopiero, gdy ktoś wcześniej kupi 11.59.

A może nowy CEO firmy (który ma objąć AP od 2023 roku) zdecyduje, że następcą obecnego 15500, będzie 16600 w normalnym dla tego modelu rozmiarze tj. 39mm. Fajnie by było.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ja się ostatnio „obraziłem” na salon AP, bo jak tam byłem pod drzwiami, to dwa razy ochroniarz prosił żeby poczekać, bo ktoś jest w środku (sklep jest mały), i po ok. 5 minutach czekania sobie poszedłem do miejsc gdzie czekać nie trzeba.

A tak całkiem na serio to niestety nie ma żadnej możliwości zapisu. Niemniej, zapytam znowu jak będę w okolicy (jeśli mnie łaskawie wpuszczą, oczywiście).

He, he. Ich ex CEO ze świata mody inspirowany LV chciałby żeby sztucznie generowane kolejki pod salonem świadczyły o ekskluzywności marki. Zepsułeś taką ładną strategię. Ostatnio Cartier w niektórych lokalizacjach próbuje iść tą samą drogą. Choć w minionym roku najlepiej udawało się to Swatchowi. Ja omijam takie marki z daleka bo pamiętam czasy gdy zegarek można było przymierzyć, porównać, zastanowić się, ponegocjować.  I zdaje mi się że generalnie większość mężczyzn z mojego pokolenia nie będzie stała w kolejce po biżuterię czy ubranie. Zostają im tylko niedzielni inwestorzy i młode pokolenie wytresowane na snikersach. Tylko czy będą zainteresowani i czy będzie ich stać na biżuterię? Poza tym po co ludziom spędzającym całe dnie przed ekranem zegarek mechaniczny… na insta można wstawić podróbę albo pożyczyć od ojca kolegi.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, desmo napisał(-a):

He, he. Ich ex CEO ze świata mody inspirowany LV chciałby żeby sztucznie generowane kolejki pod salonem świadczyły o ekskluzywności marki. Zepsułeś taką ładną strategię. Ostatnio Cartier w niektórych lokalizacjach próbuje iść tą samą drogą. Choć w minionym roku najlepiej udawało się to Swatchowi. Ja omijam takie marki z daleka bo pamiętam czasy gdy zegarek można było przymierzyć, porównać, zastanowić się, ponegocjować.  I zdaje mi się że generalnie większość mężczyzn z mojego pokolenia nie będzie stała w kolejce po biżuterię czy ubranie. Zostają im tylko niedzielni inwestorzy i młode pokolenie wytresowane na snikersach. Tylko czy będą zainteresowani i czy będzie ich stać na biżuterię? Poza tym po co ludziom spędzającym całe dnie przed ekranem zegarek mechaniczny… na insta można wstawić podróbę albo pożyczyć od ojca kolegi.

Ostatnio widziałem kolejkę pod salonem Chanel, długą na jakieś 150 metrów - nie wiem za czym stali, ale byłem w szoku. Głównie bardzo młodzi ludzie, ale było też kilka osób w średnim wieku; ba, jeden facet miał nawet składany taboret! 
Jak ostatnio bylem w Nowym Jorku, to długa kolejka stała pod salonem Nike - podszedłem wtedy i zapytałem za czym stoją, a oni mi że za jakimiś butami. Jak ich w sumie rozumiem, za komuny też za butami się stało w kolejce - wiadomo, niedobory 😆😂😂.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.10.2022 o 19:55, mylof napisał(-a):

Na szczęście CEO AP odchodzi w 2023 r. Może ktoś nowy przywróci tę zacną manufakturę do normalności.

 

o jakiej normalnosci piszesz?

 

 

19 godzin temu, desmo napisał(-a):

Więcej go do salonu AP nie wpuszczą, nie dość, że nie umie w zdjęcia to jeszcze w foliach i pod niekorzystnymi kątami ( fotografowany niezgodnie z zaleceniami producenta). Pracownik salonu który na to pozwolił zostaje w tym kwartale bez premii ;-).

 

To nie folie tylko plastiki ochronne 😉

 

 

15 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Ja się ostatnio „obraziłem” na salon AP, bo jak tam byłem pod drzwiami, to dwa razy ochroniarz prosił żeby poczekać, bo ktoś jest w środku (sklep jest mały), i po ok. 5 minutach czekania sobie poszedłem do miejsc gdzie czekać nie trzeba.

A tak całkiem na serio to niestety nie ma żadnej możliwości zapisu. Niemniej, zapytam znowu jak będę w okolicy (jeśli mnie łaskawie wpuszczą, oczywiście).

 

Bo "normalny" czlowiek sie umawia, tak jak prosze na stronie internetowej, a nie wchodzi z ulicy jak jakis " nienormalny" czlowiek 😜

 

 

14 godzin temu, mylof napisał(-a):

 

Dzięki za odpowiedź. Tak myślałem, że nie ma możliwości zapisu. Ja się chyba w ogóle na AP obraziłem. Pamiętam jak wiele lat temu mierzyłem Ref. 15300 (produkowany w latach 2005-2012). Był dostępny do kupienia w salonie w Złotych Tarasach, ale nie miałem wtedy możliwości finansowych. Pasował mi idealnie, w szczególności z uwagi na rozmiar tj. 39mm. Kolejny model Ref. 15400 to początek RO w rozmiarze 41 mm, co - według mojej oceny - wpłynęło niekorzystnie na wygląd zegarka. W klasycznym dla RP rozmiarze - 39mm - pozostaje obecnie tylko Jumbo, na którego nawet nie można się zapisać...

Słyszałem, że w salonach są prawie same Code 11.59, które sprzedawcy próbują wcisnąć klientom. Może jest tak, że na Jumbo można się zapisać dopiero, gdy ktoś wcześniej kupi 11.59.

A może nowy CEO firmy (który ma objąć AP od 2023 roku) zdecyduje, że następcą obecnego 15500, będzie 16600 w normalnym dla tego modelu rozmiarze tj. 39mm. Fajnie by było.

 

 

Sa mozliwosci zapisu na RO, trzeba tylko wiedziec gdzie i jak. Mi zaden sprzedawca nie wciskal code. 

Edytowane przez SzefSzefow

Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

To nie folie tylko plastiki ochronne

Dzięki za wyjaśnienie, bo mnie tu już wyśmiewają za słabą jakość zdjęć 😁🤣.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Dzięki za wyjaśnienie, bo mnie tu już wyśmiewają za słabą jakość zdjęć 😁🤣.

 

spoko, to nie Twoja wina tylko sprzedajacego! 😅

mozliwe, ze nie wygladales godzien, zeby Ci pokazac zegarek bez plastiku 🤭😅


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

spoko, to nie Twoja wina tylko sprzedajacego! 😅

mozliwe, ze nie wygladales godzien, zeby Ci pokazac zegarek bez plastiku 🤭😅

Pokazali też bez, widać to na zdjęciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, beniowski napisał(-a):

Pokazali też bez, widać to na zdjęciach.

 

O! to polgodzien 😅

W Milanie musisz byc bardzo dobrze ubrany 😢

14 godzin temu, desmo napisał(-a):

He, he. Ich ex CEO ze świata mody inspirowany LV chciałby żeby sztucznie generowane kolejki pod salonem świadczyły o ekskluzywności marki. 

 

nie jest to cel chyba zadnego CEO, duze zainteresowanie marka tez niesie za soba duze problemy. Najlepszy jest balans i raczej do tego sie dazy.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

O! to polgodzien 😅

W Milanie musisz byc bardzo dobrze ubrany 😢

 

 

Dobrze ubrany (tj. w garnitur) to ja byłem jak pracowałem w banku na tzw. eksponowanym stanowisku, co powodwało że zawsze mnie lepiej w Polsce obsługiwano w tygodniu niż w weekendy, kiedy ubieram się bardziej zwyczajnie. W Milano to nie ma żadnego znaczenia, na szczęście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Dobrze ubrany (tj. w garnitur) to ja byłem jak pracowałem w banku na tzw. eksponowanym stanowisku, co powodwało że zawsze mnie lepiej w Polsce obsługiwano w tygodniu niż w weekendy, kiedy ubieram się bardziej zwyczajnie. W Milano to nie ma żadnego znaczenia, na szczęście.

 

Moim zdaniem to zawsze ma znaczenie i wg mnie "dobrze ubrany" nie rowna sie "ubrany w garnitur" 😉


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Moim zdaniem to zawsze ma znaczenie i wg mnie "dobrze ubrany" nie rowna sie "ubrany w garnitur" 😉

Zgadzam się. Chodziło mi o to, że w Polsce, ubranego w garnitur, obsługiwano mnie lepiej, choć mogłem, ubrany casualowo, mieć na sobie o wiele droższe ubrania. Mam nadzieję, że to się już zmieniło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, beniowski napisał(-a):

...Mam nadzieję, że to się już zmieniło. 

Mysle, ze to nigdy sie nie zmieni - taka psychologia 😉 Oczywiscie w krajach bardziej zamoznych sa mniejsze roznice w obsludze ludzi "luźniej" ubranych, jednak elegancki uniform "otwiera wiecej drzwi" wszedzie na swiecie - chyba, ze juz Cie znaja 😁

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, beniowski napisał(-a):

Zgadzam się. Chodziło mi o to, że w Polsce, ubranego w garnitur, obsługiwano mnie lepiej, choć mogłem, ubrany casualowo, mieć na sobie o wiele droższe ubrania. Mam nadzieję, że to się już zmieniło. 

 

Wg mnie "drozsze ubrania" nie rownaja sie "dobrze ubrany" 😅

Ale wiem o co Ci chodzi 👍


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

o jakiej normalnosci piszesz?

 

 

 

To nie folie tylko plastiki ochronne 😉

 

 

 

Bo "normalny" czlowiek sie umawia, tak jak prosze na stronie internetowej, a nie wchodzi z ulicy jak jakis " nienormalny" czlowiek 😜

 

 

 

 

Sa mozliwosci zapisu na RO, trzeba tylko wiedziec gdzie i jak. Mi zaden sprzedawca nie wciskal code. 

Tak jak pisze SzefSzwfow , możliwość zapisania jest , tylko sprzedawca grzecznie informuje , ze może to potrwać nawet do kilku lat .

W AP jako takiej „ listy „ nie ma .

Każdy klient ma stworzony swój profil i tam ma wpisane jakimi zegarkami jest zainteresowany - przynajmniej ja mam takie doświadczenia z AP Butik Monachium .

P.S Żadnego Code mi nie wciskano , obsługa na najwyższym poziomie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, ChrisM napisał(-a):

Tak jak pisze SzefSzwfow , możliwość zapisania jest , tylko sprzedawca grzecznie informuje , ze może to potrwać nawet do kilku lat .

W AP jako takiej „ listy „ nie ma .

Każdy klient ma stworzony swój profil i tam ma wpisane jakimi zegarkami jest zainteresowany - przynajmniej ja mam takie doświadczenia z AP Butik Monachium .

P.S Żadnego Code mi nie wciskano , obsługa na najwyższym poziomie .

 

No to mam inne doswiadczenia, tam gdzie bylem to sprzedawca mial profil z lista chetnych na zegarki. Mialem mozliwosc zobaczenia ich systemu ERP i tego ile osob jest zainteresowanych jakim modelem, ale mozliwe, ze wzgledu na pewna relacje. Zegarek otrzymuje nie tyle butik, co sprzedawca i to on wybiera do kogo trafi (teoretycznie wg listy). Faktem jest, ze klienci sa bardzo mocno przeswietlani.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie to samo mi powiedział moj doradca / sprzedawca , ze to on wybiera komu przydzieli dany model , i ze to stresujące bo ma tyłku klientów a tylko kilka zegarków itp itp … 

Listy klientów nie widziałem na dany model , widziałem tylko swój profil na jego laptopie.

Co do prześwietlana to chyba na takiej zasadzie jak u mnie , ze siedzieliśmy sobie przy kawce o gadaliśmy , chciał mnie poznać , co robię itp .

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, ChrisM napisał(-a):

Tak dokładnie to samo mi powiedział moj doradca / sprzedawca , ze to on wybiera komu przydzieli dany model , i ze to stresujące bo ma tyłku klientów a tylko kilka zegarków itp itp … 

Listy klientów nie widziałem na dany model , widziałem tylko swój profil na jego laptopie.

Co do prześwietlana to chyba na takiej zasadzie jak u mnie , ze siedzieliśmy sobie przy kawce o gadaliśmy , chciał mnie poznać , co robię itp .

 

 

 

 

Dokladnie 👍 Z tego co wiem, info nt. klienta leci dalej do sprawdzenia, nie konczy sie to jedynie na rozmowie przy kawce, ale jest ona bardzo waznym elementem dla AP


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

 

Dokladnie 👍 Z tego co wiem, info nt. klienta leci dalej do sprawdzenia, nie konczy sie to jedynie na rozmowie przy kawce, ale jest ona bardzo waznym elementem dla AP

Rozumiem że to ważne dla firmy, kto nosi jej zegarki? Tj. nie jakiś gość w dresie, tylko elegancko ubrany? A jak elegancko ubrany gość kupi i sprzeda gościowi w dresie to wtedy marka na wizerunku straci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Rozumiem że to ważne dla firmy, kto nosi jej zegarki? Tj. nie jakiś gość w dresie, tylko elegancko ubrany? A jak elegancko ubrany gość kupi i sprzeda gościowi w dresie to wtedy marka na wizerunku straci?

 

Firmy, ktore musza walczyc o klientow maja dostosowuja produkty pod nich, firmy, ktore nie musza walczyc o sprzedaz maja mozliwosc dostosowac sobie klientow. To samo robi np Ferrari, ktore ma komfort powiedzenia "nie sprzedajemy ci samochodu". 

To nie tylko kwestia ubrania, a calego profilu, w ktory musisz sie wpasowac.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Firmy, ktore musza walczyc o klientow maja dostosowuja produkty pod nich, firmy, ktore nie musza walczyc o sprzedaz maja mozliwosc dostosowac sobie klientow. To samo robi np Ferrari, ktore ma komfort powiedzenia "nie sprzedajemy ci samochodu". 

To nie tylko kwestia ubrania, a calego profilu, w ktory musisz sie wpasowac.

Nie wiem jak profilują w Ferrari, ale czasami jak widzę gości jeżdżących ich modelami, ubranych w szeleszczące dresy jak z dyskoteki na wsi w latach 90-tych niedaleko mojej mieściny (Coco Jambo i do przodu), to się zastanawiam nad kryteriami doboru owych klientów 😆. Albo wystarczy wpisać w szukajkę 'Ferrari Dubai' i zobaczyć owych sprofilowanych klientów marki 🤣.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Nie wiem jak profilują w Ferrari, ale czasami jak widzę gości jeżdżących ich modelami, ubranych w szeleszczące dresy jak z dyskoteki na wsi w latach 90-tych niedaleko mojej mieściny (Coco Jambo i do przodu), to się zastanawiam nad kryteriami doboru owych klientów 😆. Albo wystarczy wpisać w szukajkę 'Ferrari Dubai' i zobaczyć owych sprofilowanych klientów marki 🤣.

Nie poznasz smaku prawdziwej czekolady po samym opakowaniu. 🙂


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Nie poznasz smaku prawdziwej czekolady po samym opakowaniu. 🙂

Firma może sobie chcieć profilować klientów, ale rynek i tak swoje zrobi. Kilkanaście lat temu doświadczył tego LVMH, gdy szampanem Moët&Chandon masowo polewali półnagie modelki amerykańscy raperzy, co firmie raczej się nie podobało, ale co mogli zrobić? Albo jak brytyjscy chavs (po naszemu: dresiarze) zaczęli nagle przez jakiś czas lubować się w płaszczach nobliwej firmy Burberry. No to co mogło Burberry zrobić? Nie sprzedamy panu płaszcza? Podam przykład: ostatnio kupowałem żonie kolczyki na najelegantszej ulicy Milano w bardzo nobliwej, znanej w świecie firmie jubilerskiej. Obok mnie siedział facet wytatuowany nawet na twarzy, w dresie właśnie, z partnertką wyglądającą jak nadmuchana plastikowa lala z filmów dla dorosłych. Klienci owi wydawali kwoty kilkakrotnie większe ode mnie (mieli cały stół zastawiony biżuterią przed nimi) i owa firma, reklamująca się jako producetn dyskretnej, eleganckiej biżuterii dla eleganckich ludzi, chyba nie miała zamiaru ich profilować, tylko sprzedać produkty. Jak mawiał producent Hochwander z Misia: pieniądz jest pieniądz. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moda to moda, ciągle się zmienia. 😉 Raz jeszcze to powtórzę, ja osobiście staram się nie oceniać ludzi po opakowaniu - ich wyglądzie.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Moda to moda, ciągle się zmienia. 😉 Raz jeszcze to powtórzę, ja osobiście staram się nie oceniać ludzi po opakowaniu - ich wyglądzie.

No właśnie. Stąd ja w to profilowanie klientów słabo wierzę. No ale ja się nie starałem do tej pory o Royal Oaka, więc nie wiem jakby mnie sprofilowali 🤣.

Moja znajoma sprzedaje wyposażenie domów Versace i lepiej czasem nawet nie wiedzieć jakim ponurym indywiduom w ponurych krajach świata domy wyposażała. Klient płaci, klient ma.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej branży istnieje jedyna zasada, którą i ja stosuję. Pkt 1 - klient ma zawsze rację. Pkt 2 - jak klient nie ma racji, patrz punkt pierwszy. Te zasady nijak się jednak mają do takich firm i ich AD jak Patek, AP czy Rolex. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.