Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, chejron74 napisał(-a):

Czyli doszliśmy do wspólnego wniosku. To socjotechnika i napędzanie sobie popytu. In other words - it’s not worth it. Zwłaszcza po serii filmików z Chin pokazujących jaka jest przebitka na torebkach. To tylko granie na naszej próżności i kompleksach. F…k it 😀

Amerykę odkryłeś, naprawdę😀.
 

Natomiast luksusowych torebek nie robi się w Chinach. Taki Hermes robi je we Francji. Podobnie włoskie marki, wciąż produkują we Włoszech. 

15 godzin temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Pracownicy wspominaja, ze roczna produkcja to okolo 70000 sztuk. Jakies 10000 przypada na 13 referencji. Reszta to 148 referencji (nie liczac tzw off catalog). Teoretycznie srednio daje to 400 zegarkow na ref. standardowa. Praktycznie mozna sie zdziwic jak malo niektorych ref jest produkowanych. Jesli dolozysz do tego, ze maja 267 AD i 3 butiki na calym swiecie, to nie ma sie co dziwic jesli dany sklep otrzymuje 1 zegarek porzadanej referencji rocznie. I wtedy salon ma wybor, sprzedac taki zegarek Koledze chejron74, ktory nie ma historii zakupowej i stanowi pewne ryzyko, albo komus, kto kupil kilka zegarkow i jest sprawdzony. Wybor jest oczywisty.

Ale Lange robi chyba 6 tysięcy wszystkiego, wiec przy Patku to maluszek. 
 

Ja wcale nie neguję polityki Patka, ale wg mnie w tej strategii nie ma ryzyka, a chęć większego zarobku. Tylko tyle i aż tyle. Uważam że jeśli widzę na stronie www firmy lub w katalogu jakiś model, to on powinien być dostępny. A jeśli jest na niego bardzo dużo chętnych, to wolałbym żeby mi firma jasno powiedziała: musi pan wydać tyle a tyle (lub kupić to i to) żeby go dostać. Wtedy to są pewne zasady i wiem czy w to wchodzę czy nie. Ale ja z takim myśleniem pewnie bym kariery w marketingu takiego Patka nie zrobił 😀.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Pomijajac , ze te chinskie filmiki to fejki…

 

Luksusowych torebek nie kupuje sie ze wzgledu na ich niesamowita jakosc, bo czesto podobna mozna miec o wiele taniej, ale dla marki i informacji jaka posiadanie danej torebki za soba niesie.

 

Z zegarkami jest troche inaczej, bo tu mozna posilkowac sie bardziej unikalnymi rozwiazaniami, ale uproszaczajac… po co Ci PP jesli casio pokaze tez czas, po co Casio jesli komorka tez to robi? Po co kupowac Rollsa jesli Oplem tez sie dojedzie, po co kupowac samochod, jesli sa pociagi i autobusy? I tak dalej…

 

Luksusowe brandy niosa ze soba cos wiecej niz typowa jakosc. Jest to czesto status spoleczny, doswiadczenie, ekskluzywnosc, historie, utrzymanie wartosci.

 

Kazdy z nas moze sam wybrac na czym mu zalezy 😉
 

Ostatnio rozmawialem o tym, co klienci marek luksusowyc otrzymuja, z moja znajoma. Powiedzmy, ze na warunki polskie jest osoba bogata, ale bardzo mocno chodzaca po ziemii. Kupila sobie kostium (zakiet, spodnie itp) Chanel. Zaplacila za wszystko 10 czy 15 k CHF. Zapytalem sie po co…? Odpowiedziala, ze:

1. dla doswiadczenia zakupu

2. dlatego, ze komplet zostal dostosowany do niej (i nie, nie bylo to tylko skrocenie spodni)

3. dlatego, ze dozywotnio moze go przerabiac do swojej sylwetki za darmo

4. dla dozywotniej gwarancji

5. dla bardzo wysokiej jakosci materialow i szycia. 

6. dlatego, ze jesli bedzie chciala go sprzedac, to nie straci 95% wartosci.

7. dlatego, ze na spotkaniach na ktorych bywa musi czasem miec cos ekskluzywnego, poniewaz ludzie inaczej patrza na biznes, ktory robi 

gdyby poszla do dobrego krawca zaplacilaby 1/3 ceny, ale wiekszosci z punktow powyzej by nie miala 😉

 

 

Chińskie filmiki są częścią politycznej kampanii Chin, ale pokazują coś czego ludzie na codzień zdarza się, że nie dostrzegają. Płacimy dużo za rzeczy, które nie są tego warte. Co do Twojej znajomej. Jedynie punkt 7 wydaje się być IMHO sensowny, chociaż z tym też bywa różnie. Co do pozostałych punktów.
Ad 1. Próżność - ok wszyscy jesteśmy próżni 

Ad 2-6. Jeśli jest well-to-do, to czy ma to znaczenie?

I oczywiście to co piszesz ma sens, że decydując się na dobra luksusowe demonstrujesz swój status, pozycję i majętność. Chociaż „money talks, but wealth whispers”. Jedynie co w tej narracji mi nie pasuje, to nie po to walczysz przez całe życie, aby budować swoją pozycję (nie licząc old money, ale tu trzeba mieć szczęście i w takiej rodzinie się urodzić), aby dawać się wykorzystywać firmie, która stosując socjotechnikę kreuje swój hype, by potem na tym żerować. Wiem że na tym wiele rzeczy stoi, ale nie godzę się na to. To obraża moją inteligencję. 
Cytując klasyka: I will not be subjected to any abuse. 😀

Btw. Niezły się off-topic zrobił. 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ale Lange robi chyba 6 tysięcy wszystkiego, wiec przy Patku to maluszek.


Sa marki produkujace o wiele mniej, ale to niewiele wnosi do tematu. Bierzemy na tapet PP.

 

 

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ja wcale nie neguję polityki Patka, ale wg mnie w tej strategii nie ma ryzyka, a chęć większego zarobku. Tylko tyle i aż tyle. Uważam że jeśli widzę na stronie www firmy lub w katalogu jakiś model, to on powinien być dostępny.


Gdyby byla to wylacznie chec zarobku, to przerzuciliby produkcje na modele hajpowane starajac sie zaspokoic kazda potrzebe. Wg mnie polityka PP to balans miedzy czystym zarabianiem, a utrzymaniem wartosci zegarkow.


 

59 minut temu, chejron74 napisał(-a):

Jedynie co w tej narracji mi nie pasuje, to nie po to walczysz przez całe życie, aby budować swoją pozycję (nie licząc old money, ale tu trzeba mieć szczęście i w takiej rodzinie się urodzić), aby dawać się wykorzystywać firmie, która stosując socjotechnikę kreuje swój hype, by potem na tym żerować.


Brzmisz jakby Ci Thierry przykladal lufe do glowy krzyczac, ze musisz pracowac na jego zegarki. W rzeczywistosci jest setki, jesli nie tysiace innych marek. Nie musisz kupowac PP, nikt do tego zmusza 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zafiksowałem się parę lat temu na zegarki, a przechodząc przez poszczególne etapy, zaczynając od Certiny, poprzez tuzin Rolexów, Omeg, Choparda i Lange, dotarłem do podnóża szczytu - Patka. I chciałbym go spróbować. Jak już go odbiorę i poobcuję, wtedy będę mógł stwierdzić, czy warto było. Co do patkowej socjotechniki, poszedłem własną drogą, na Rolexach zbudowałem historię u AD, a teraz cierpliwie czekam na swojego "kota w worku". 😉 Nie pluję na Kruka, bo przez te lata jestem jego całkiem zadowolonym klientem. Jeśli nie uda mi się Aqua odebrać, to nie odwrócę się od niego. Zaklnę pod nosem i splunę za siebie. Przecież wiedziałem, jak trudno jest wejść na szczyt bez pomocy helikoptera. 😀

Ps. I nie będę naszego Kruka obrzydzał innym na potęgę...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

Gdyby byla to wylacznie chec zarobku, to przerzuciliby produkcje na modele hajpowane starajac sie zaspokoic kazda potrzebe. Wg mnie polityka PP to balans miedzy czystym zarabianiem, a utrzymaniem wartosci zegarkow.

 

W sumie to się z tobą zgodzę, z tym że gdyby zaczęli produkować więcej Nautilusów czy Acauanautów, to czy nie ryzykowaliby utraty statusu najbardziej prestiżowego producenta zegarków? Coś jak stało się z AP, który stał się marką praktycznie jednego modelu, czyli RO?

 

Ja wiem że się powtórzę, ale nie rozumiem jak można mieć coś w katalogu i pokazywać że się produkuje. a jak się klient zapyta o dostępność to udają że nie wiedza o co się pyta. Wolę podejście ALS odnośnie Odyseusza, bo wiem na czym stoję.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

W sumie to się z tobą zgodzę, z tym ze gdyby zaczęli produkować więcej Nautilusów czy Acauanautów, to czy nie ryzykowaliby utratę statusu najbardziej prestiżowego producenta zegarków? Coś jak stało się z AP, który stał się marką praktycznie jednego modelu, czyli RO?


Ale AP trzaska kase tym “prawie” jednym modelem. Co nie zawsze bylo takie oczywiste, bo mozna powiedziec, ze AP jest tu gdzie jest dzieki polityce PP.


 

6 minut temu, beniowski napisał(-a):

Ja wiem że się powtórzę, ale nie rozumiem jak można mieć coś w katalogu i pokazywać że się produkuje. a jak się klient zapyta o dostępność to udają że nie wiedza o co się pyta. Wolę podejście ALS odnośnie Odyseusza, bo wiem na czym stoję.

 

Roznica jest w komunikacji. Pamietaj ze Odyseusz to zegarek dostepny w butikach. O ile AD maja prawo kulec, to osobiscie mam bardzo dobre doswiadczenie z butiku PP gdzie otrzymalem jasna informacje co moge kupic, na co sie zapisac itd.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

O ile AD maja prawo kulec, to osobiscie mam bardzo dobre doswiadczenie z butiku PP gdzie otrzymalem jasna informacje co moge kupic, na co sie zapisac itd.

 

Ja w butiku PP byłem tylko raz, w Paryżu. Faktycznie, trochę inne doświadczenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ja w butiku PP byłem tylko raz, w Paryżu. Faktycznie, trochę inne doświadczenie. 


co sprowadza sie do tego o czym pisalem, to niekoniecznie firma, a pewne AD, ktore naciagaja gumke 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.05.2025 o 13:24, mario1971 napisał(-a):

Zafiksowałem się parę lat temu na zegarki, a przechodząc przez poszczególne etapy, zaczynając od Certiny, poprzez tuzin Rolexów, Omeg, Choparda i Lange, dotarłem do podnóża szczytu - Patka. I chciałbym go spróbować. Jak już go odbiorę i poobcuję, wtedy będę mógł stwierdzić, czy warto było. Co do patkowej socjotechniki, poszedłem własną drogą, na Rolexach zbudowałem historię u AD, a teraz cierpliwie czekam na swojego "kota w worku". 😉 Nie pluję na Kruka, bo przez te lata jestem jego całkiem zadowolonym klientem. Jeśli nie uda mi się Aqua odebrać, to nie odwrócę się od niego. Zaklnę pod nosem i splunę za siebie. Przecież wiedziałem, jak trudno jest wejść na szczyt bez pomocy helikoptera. 😀

Ps. I nie będę naszego Kruka obrzydzał innym na potęgę...

 

Do Crooka nic nie mam, ale czy obecnie Patek to rzeczywiście "szczyt"? Zależy w jakiej kategorii. 

Gdybym upłynnił prawie całą obecną kolekcję i mógł wybierać do woli, to raczej szukałbym czegoś nowego wśród mniejszych manufaktur z segmentu haute horlogerie.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy Aquanaut to szczyt zegarmistrozstwa i taki Parnas? Śmiem wątpić. To prosty zegarek wspaniałej firmy za o wiele za dużo pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, ireo napisał(-a):

 

Do Crooka nic nie mam, ale czy obecnie Patek to rzeczywiście "szczyt"? Zależy w jakiej kategorii. 

Gdybym upłynnił prawie całą obecną kolekcję i mógł wybierać do woli, to raczej szukałbym czegoś nowego wśród mniejszych manufaktur z segmentu haute horlogerie.

Może kiedyś poszukam w niszy. Na teraz mam ochotę na Aquanauta. 

8 minut temu, beniowski napisał(-a):

Pytanie czy Aquanaut to szczyt zegarmistrozstwa i taki Parnas? Śmiem wątpić. To prosty zegarek wspaniałej firmy za o wiele za dużo pieniędzy.

Nie jeżdżę Bentleyem czy RR, dlatego zadowolę się prostym Aquanautem.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Może kiedyś poszukam w niszy. Na teraz mam ochotę na Aquanauta. 

Nie jeżdżę Bentleyem czy RR, dlatego zadowolę się prostym Aquanautem.

Trochę ci eufemizm wyszedł: nie jeżdzę RR, więc kupię sobie prosty zegarek. Za ponad 100 tysięcy ta skromność.  Jak zobaczę na forum kolegów np. w Mercach S z Longinesem na nadgarstku (a bywają takowe zdjęcia), to uznam że ci to dopiero skromni są 😝

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, beniowski napisał(-a):

Trochę ci eufemizm wyszedł: nie jeżdzę RR, więc kupię sobie prosty zegarek. Za ponad 100 tysięcy ta skromność.  Jak zobaczę na forum kolegów np. w Mercach S z Longinesem na nadgarstku (a bywają takowe zdjęcia), to uznam że ci to dopiero skromni są 😝

Panie rzep, poszukaj Pan sobie innego ogona. 😂


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dla ilustracji ciekawej dyskusji, zdjęcia z soboty

 

IMG_0175.jpeg

IMG_0179.jpeg

IMG_0181.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tropical.

 

IMG_7642.thumb.jpeg.f384e0d1183ca0906f92210a6ab22865.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, KrysH napisał(-a):

Tropical.

 

IMG_7642.thumb.jpeg.f384e0d1183ca0906f92210a6ab22865.jpeg

Kurde, masz Rolls-Royce'a😂?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duży Cibitus nie jest wcale za duży, a mały przesadnie za mały.

a8d89b5600a49b03f0610c2739664779.jpgbc8d0510dcb0feaa5801541bbcc5a753.jpgcd49258cd4e0bbc678efbe2e976641bf.jpg0b2e86d37487833b1cba5b51bdbe7ddd.jpgd632d90cbfb8a46d83ea0aabedec1f99.jpg9f5c03bdcd6012b9125f2271d80bbee9.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Mario skąd u Ciebie obawy o za duży rozmiar. Rękę masz chyba też sporą, ja mam 60 mm szerokości i Cubitus był w sam raz, tzn. nie za mały:) One leżą dobrze i tyle. I co na żywo wypada lepiej, co? :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Duży Cibitus nie jest wcale za duży, a mały przesadnie za mały.

I jak wrażenia z przymiarki? Ty masz spory nadgarstek, więc chyba większa wersja jest bardziej dla Ciebie. Mnie bardziej podoba się mniejsza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Undziak napisał(-a):

Nie wiem Mario skąd u Ciebie obawy o za duży rozmiar. Rękę masz chyba też sporą, ja mam 60 mm szerokości i Cubitus był w sam raz, tzn. nie za mały:) One leżą dobrze i tyle. I co na żywo wypada lepiej, co? :) 

Dużo złego czytałem w internecie o "wielkości" wersji stalowej 45mm. Okazało się, że ten rozmiar wcale nie jest za duży na mój 19,5cm nadgarstek, który wcale nie jest jakiś szeroki, a raczej gruby - okrągły.  Wersja 40mm z białego złota wygląda optycznie wręcz na trochę za małą, podobnie jak Cartier Santos w wersji medium. 

 

37 minut temu, beniowski napisał(-a):

I jak wrażenia z przymiarki? Ty masz spory nadgarstek, więc chyba większa wersja jest bardziej dla Ciebie. Mnie bardziej podoba się mniejsza. 

Tu odpowiem odnośnie wrażeń z przymiarki. Na pierwszy rzut oka zauważam, że jest to projekt wtórny po Nautilusie. Wersja większa stalowa lepiej układała się na moim nadgarstku, i wg mnie była lżejsza i zarazem cieńsza od mniejszej 40mm wersji z białego złota. Na pierwszy rzut oka w sztucznym oświetleniu zauważyłem, że wskazówki oraz sekundowa z wersji stalowej odbijają refleksy świetlne na nierównościach wynikające ze słabszego ich wykończenia. Szlify na bezelu są delikatne. Wahnik jest bardzo słabo obrobiony, wygląda wręcz na "plastikowy" pomalowany na złoto. Ciekawe jest natomiast wykończenie koperty od strony dekla - taki mikro grysik. Czytelność wskazań na dobrym poziomie w obu wersjach. Kolor starej zieleni w większej wersji nie zachwyca, natomiast ten niebieski z mniejszej wersji jest przepiękny - ma w sobie coś takiego, co hipnotyzuje, kiedy patrzy się na tarczę obracając zegarek pod różnymi płaszczyznami względem światła. Brak szybkiej regulacji to jak dla mnie duży minus.

 

Reasumując, wtórny dizajn przypominający Nautilusa, słabo obrobione wskazówki, "plastikowy" wahnik i brak mikroregulacji oraz fakt, iż za te same pieniądze można mieć trzy razy lepiej prezentującego się i wykonanego Royal Oaka + extra dwutygodniową wycieczkę do Francji na full wypasie dla czteroosobowej rodziny w 5-gwiazkowym kurorcie uważam, że Patek trochę przestrzelił ten projekt.   

    

Oba leżały dużo lepiej od łososiowego Choparda, którego także mierzyłem w tym samym salonie. :) 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

za te same pieniądze można mieć trzy razy lepiej prezentującego się i wykonanego Royal Oaka + extra dwutygodniową wycieczkę do Francji na full wypasie dla czteroosobowej rodziny w 5-gwiazkowym kurorcie uważam, że Patek trochę przestrzelił ten projekt.   

 

i przede wszystkim pp w przypadku nautilusa dokonał w pewnym sensie plagiatu modelu biznesowego ap dotyczącego ro. era zegarków sportowych dzieli się na tę przed 1972r.  i po 1972r.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Reasumując, wtórny dizajn przypominający Nautilusa, słabo obrobione wskazówki, "plastikowy" wahnik i brak mikroregulacji oraz fakt, iż za te same pieniądze można mieć trzy razy lepiej prezentującego się i wykonanego Royal Oaka + extra dwutygodniową wycieczkę do Francji na full wypasie dla czteroosobowej rodziny w 5-gwiazkowym kurorcie uważam, że Patek trochę przestrzelił ten projekt.   

 

to są konkrety które składają się na odbiór całości a gdybyś machnął na to ręką - sam projekt Cię przekonał? Wiadomo, że co innego zdjęcia a co innego przymiarka i to mnie ciekawi. 

 

Ja jeszcze nie miałem okazji mierzyć (otarłem się tylko o możliwość przymiarki wersji TT ale nie chciało mi się czekać) natomiast zdjęcia i opis z Twojej próby nie zmieniają mojego zdania o słabości tego projektu.

Edytowane przez Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Jan napisał(-a):

 

to są konkrety które składają się na odbiór całości a gdybyś machnął na to ręką - sam projekt Cię przekonał?

Mnie nie przekonał. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.06.2025 o 09:52, mario1971 napisał(-a):

słabo obrobione wskazówki, "plastikowy" wahnik

Domyślam się, że taki sam standard wykonania jest w Nautiliusie, bo raczej nie lepszy, skoro te zegarki mają ze sobą tak wiele cech wspólnych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.