Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość The Lord

Czyli zasadniczo, pobieżnie, serwisowanie zegarka R jest o połowę tańsze. Klient płaci mniej, to się cieszy.

 

Twój wniosek oparty jest o błędne informacje. Info ze strony Patek Philippe...

 

Quartz and mechanical watches with manually wound and self-winding movements should be serviced every five years. Batteries last only two to three years, so they must be replaced in shorter intervals by an authorized Service Center or a dealer with Quick Service status.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oficjalne interwały serwisowe PP i Rolexa są takie same ( 5 lat ) , kolega odnosi się do nieformalnej rekomendacji serwisowej Rolexa wskazującej okres 10 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Mój wniosek oparłem o informację Kolegi Bugs o serwisowaniu co 5 lat. Gdzie tu są błędne informacje?

 

Napisałeś wiadomość pod postem artme.

 

Rolex wydluzyl gwarancje na 5 lat, AP rowniez. VC czy PP nadal maja 2 (chyba, ze cos sie zmienilo), wiec nie sadze, iz dwaj ostatni wydluzyli czas pomiedzy przegladami.

Pewnie stąd nieporozumienie. Dobrze jest cytować posta do którego się odnosisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Napisałeś wiadomość pod postem artme.

 

 

Pewnie stąd nieporozumienie. Dobrze jest cytować posta do którego się odnosisz.

 

OK, teraz wszystko jasne.

Chociaż gdybym odnosił się do posta artme, musiałbym napisać, że serwisowanie Rolexa jest 5 razy tańsze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

OK, teraz wszystko jasne.

Chociaż gdybym odnosił się do posta artme, musiałbym napisać, że serwisowanie Rolexa jest 5 razy tańsze :)

 

Tylko, że Patek Philippe i Rolex to dwa różne światy. Nie rozumiem dlaczego Rolex w ogóle mieszany jest do tego wątku. To już zakrawa na zespół natręctw. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

Bo Rolex o taki punkt odniesienia. Zarówno dla mniej, jak i bardziej prestiżowych marek. Cóż poradzisz...  :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Bo Rolex o taki punkt odniesienia. Zarówno dla mniej, jak i bardziej prestiżowych marek. Cóż poradzisz...  :wacko:

 

Próbuję to pojąć, ale chyba trzeba urodzić się z czymś specjalnym, żeby zrozumieć zachowanie użytkowników zegarków firmy Rolex. :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

 

Próbuję to pojąć, ale chyba trzeba urodzić się z czymś specjalnym, żeby zrozumieć zachowanie użytkowników zegarków firmy Rolex. :unsure:

To złe ludzie są;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo Rolex o taki punkt odniesienia. Zarówno dla mniej, jak i bardziej prestiżowych marek. Cóż poradzisz...  :wacko:

Rolex to jest jednostka jakosci zegarkow ,czyli kupujesz jakis tam I wiesz mozesz sobie sprawdzic jak sie ma jakosci tego zegarka do innych .

Dla przykladu Aquanaut to moze byc 1.5 Rolexa ,w skarocie ( R ) a AP RO 1.68 R . W ten piekny I prosty sposob  sposob mozesz zweryfikowac jakosci zakupowanego/ zakupionego zegarka .

 

Grand Seiko te bendzie pewnie z 2 R


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

Rolex to jest jednostka jakosci zegarkow ,czyli kupujesz jakis tam I wiesz mozesz sobie sprawdzic jak sie ma jakosci tego zegarka do innych .

Dla przykladu Aquanaut to moze byc 1.5 Rolexa ,w skarocie ( R ) a AP RO 1.68 R . W ten piekny I prosty sposob  sposob mozesz zweryfikowac jakosci zakupowanego/ zakupionego zegarka .

 

Grand Seiko te bendzie pewnie z 2 R

Ha, ha. Gdyby to było takie proste... Ale pierwsza część wypowiedzi to prawda. PRZYJĘŁO SIĘ, że Rolex to w jakimś stopniu wyznacznik jakości zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

PRZYJĘŁO SIĘ, że Rolex to w jakimś stopniu wyznacznik jakości zegarków.

Wyznacznik dla takich firm, jak na przykład Omega. Poza tym, kolejny raz przypominam, że tytuł tego tematu to: Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie te porównania nie dziwią. Rolex doprowadził wielkoseryjną produkcję do perfekcji.

Nie rozumiem zarzutów, że jak PP to „klękajcie narody” bo to PP, a Rolex to masówa.

Pomijając pokazane przez The Lord limitowane modele reszta produkcji Patka też jest wykonywana maszynowo przy użyciu obrabiarek CNC, więc porównania jakości wykonania kopert do Rolexa/innych marek są jak najbardziej na miejscu i jeśli ktoś napisał, że nie widzi wielkiej różnicy to nie znaczy od razu, że się nie zna i gada głupoty.

Edit: No właśnie, Lord, teraz to pojechałeś z tą Omegą

PP to rozumiem z innej galatyki jest i trzeba bić tylko pokłony

Edytowane przez ASTRAL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Podstawowe 3-wskazówkowce można spokojnie porównywać bo czemu nie. Ale jakiegoś ultra-cienkiego wiecznego kalendarza w ogóle nie ma jak zrobić i na tym polega ta inna liga.

Takie porównania miałem na myśli, Aquanaut, podstawowy Nautilus czy Calatrava, tym bardziej, że chyba z tymi modelami mamy do czynienia w klubie, więc takie porównania są na miejscu. Ale jak wnioskuję z postu Lorda, uważa, że nie powinno ich tu być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Mnie te porównania nie dziwią. Rolex doprowadził wielkoseryjną produkcję do perfekcji.

I obecnie jest na poziomie Omegi, a właściwie Omega na poziomie Roleksa.

 

Nie rozumiem zarzutów, że jak PP to „klękajcie narody” bo to PP, a Rolex to masówa.

Za logiem Patek Philippe kryją się jedne z najbardziej skomplikowanych zegarków świata. Gdybym napisał, że to, co dla Roleksa jest sufitem to dla Patka jest podłogą, wówczas obraziłbym firmę Patek Philippe. Faktycznie, tak jak napisałem wcześniej, Patek Philippe i Rolex to dwa różne światy. Nie ma czego porównywać. I oczywiście Rolex jest masówką w porównaniu do Patka, bo rocznie wytwarza siedemnastokrotnie więcej zegarków.

 

Pomijając pokazane przez The Lord limitowane modele reszta produkcji Patka też jest wykonywana maszynowo przy użyciu obrabiarek CNC, więc porównania jakości wykonania kopert do Rolexa/innych marek są jak najbardziej na miejscu i jeśli ktoś napisał, że nie widzi wielkiej różnicy to nie znaczy od razu, że się nie zna i gada głupoty.

To porównanie ma tyle samo sensu, co stwierdzenie, że Volkswagen Caddy jest lepszy od Rolls-Royce Wraith, bo ma większy bagażnik i więcej drzwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, tak jak napisałem wcześniej, Patek Philippe i Rolex to dwa różne światy. Nie ma czego porównywać.

Moim zdaniem właśnie na tym to wszystko polega - aby porównywać dwa różne światy. Pokazać w czym są podobne i jak się różnią, przeanalizować wady jednego i podkreślić zalety drugiego, doświadczyć obu, aby wiedzieć który jest dla nas subiektywnie lepszy.


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem właśnie na tym to wszystko polega - aby porównywać dwa różne światy. Pokazać w czym są podobne i jak się różnią, przeanalizować wady jednego i podkreślić zalety drugiego, doświadczyć obu, aby wiedzieć który jest dla nas subiektywnie lepszy.

 

No może , może.

Ale tymczasem widzimy tylko szarżujących  rycerzy Rolka, którzy z dużą determinacją bronią słusznej sprawy, czyli " Rolek nie jest gorszy, a właściwie lepszy od .... każdego".

Szkoda , że nikt na bazie własnej wiedzy, doświadczenia  czy literatury nie skomentował opinii kolegi @wijaki, który być może wypunktował jedną z różnic pomiędzy zegarkami z najwyższej półki , a tymi które na bazie nieświadomości klientów je udają.

Edytowane przez LMed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym poziomem Omegi na poziomie Rolexa to chyba tylko uznaniowo dla niektórych zapatrzonych wyjątkowo w Omegę kolegów bo rynek brutalnie weryfikuje miejsce obydwu marek. Za rok 2017 jedni i drudzy sprzedali podobną ilość zegarków ale klienci chcieli zapłacić dwa razy więcej z produkty Rolexa niż Omegi. Można pominąć rozpoznawalność Marek bo podobno 7/10 zna markę Omega - tak twierdzi sam producent także chyba płacili dwa razy więcej za jakość no bo za co? ;-)

Żeby dać nieco precyzyjnej satysfakcji koledze the Lord za jednego PP płacili średnio 4,5 raza więcej niż za Rolexa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Moim zdaniem właśnie na tym to wszystko polega - aby porównywać dwa różne światy. Pokazać w czym są podobne i jak się różnią, przeanalizować wady jednego i podkreślić zalety drugiego, doświadczyć obu, aby wiedzieć który jest dla nas subiektywnie lepszy.

 

Świat Patek Philippe przybliżam tu...

 

https://www.patekclub.pl

 

Różne światy zegarkowe można oczywiście ze sobą porównywać tylko dlaczego Rolex ma mieć monopol na tego typu porównania? Poza tym, natarczywość fanów Roleksa jest nieznośna do tego stopnia, że dyskutować się odechciewa. Świadczy o tym chociażby fakt, że w temacie stworzonym i dedykowanym miłośnikom Patek Philippe, robią zamieszanie. 

 

Z tym poziomem Omegi na poziomie Rolexa to chyba tylko uznaniowo dla niektórych zapatrzonych wyjątkowo w Omegę kolegów bo rynek brutalnie weryfikuje miejsce obydwu marek. Za rok 2017 jedni i drudzy sprzedali podobną ilość zegarków ale klienci chcieli zapłacić dwa razy więcej z produkty Rolexa niż Omegi.

 

Nie oceniam zdolności sprzedażowych Omegi tylko poziom zegarmistrzostwa i uważam, że obecnie Omega, a właściwie Swatch Group dla Omegi, prezentuje poziom porównywalny z firmą Rolex. Jednakże powtarzam nie wiem już który raz - ten temat nie jest miejscem na tego typu dyskusję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://www.patekclub.pl

 

Nie oceniam zdolności sprzedażowych Omegi tylko poziom zegarmistrzostwa i uważam, że obecnie Omega, a właściwie Swatch Group dla Omegi, prezentuje poziom porównywalny z firmą Rolex. .

Sprzedali tyle samo zegarków tylko za Omegę klienci nie chcą płacić tyle co za Rolexa. A co to jest ten poziom zegarmistrzostwa w przypadku masowych produkcji? Czyż nie jest nim tworzenie niezawodnych , całkowicie własnych mechanizmów w rozsądnych wymiarach żeby nie puchły od nich koperty nowych modeli, czyż nie jest nim kontrola jakości by klient płacący kilkadziesiąt tysięcy nie marudził że niedokładny czy że nie można dopasować bransolety. W przypadku podstawowych mechanizmów ( bez wielkich komplikacji ) płacimy za wykonanie koperty, tarczy, bransolety i dokładność mechanizmu ( niektórzy dopłacają też za zdobienie ;-) oraz premium za znaczek i ...niedostępność . Beneficjentem ostatnich dwóch kryteriów są zarówno PP jak i Rolex.

PS muszę chyba kupić jakiegoś PP żeby się uwiarygodnić ;-)

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świat Patek Philippe przybliżam tu...

 

https://www.patekclub.pl

 

Ciesze się, że przywróciłeś Patek Club i poświęciłeś Horologium na rzecz współpracy z KMZiZ :) Chętnie czytam i podziwiam wkład i wiedzę :)

 

Różne światy zegarkowe można oczywiście ze sobą porównywać tylko dlaczego Rolex ma mieć monopol na tego typu porównania? Poza tym, natarczywość fanów Roleksa jest nieznośna do tego stopnia, że dyskutować się odechciewa. Świadczy o tym chociażby fakt, że w temacie stworzonym i dedykowanym miłośnikom Patek Philippe, robią zamieszanie.

Myślę, że nie można uciec od porównywania do Rolexa... Przyczyna dlaczego pojawia się w każdej dyskusji o jakości zegarków jest jasna - Rolex to niezaprzeczalna ikona, najbardziej rozpoznawalna marka zegarkowa i synonim ogólnie pojętego "luksusu". Jakkolwiek inny jest świat Rolexa w stosunku do PP czy AP, to porównanie samo ciśnie się na usta. Nie nazywałbym tych dyskusji zamieszaniem. Natomiast nastawienie fanów Rolexa to inna sprawa, w końcu każdy swoje chwali :D


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie te porównania nie dziwią. Rolex doprowadził wielkoseryjną produkcję do perfekcji.

Nie rozumiem zarzutów, że jak PP to „klękajcie narody” bo to PP, a Rolex to masówa.

Pomijając pokazane przez The Lord limitowane modele reszta produkcji Patka też jest wykonywana maszynowo przy użyciu obrabiarek CNC, więc porównania jakości wykonania kopert do Rolexa/innych marek są jak najbardziej na miejscu i jeśli ktoś napisał, że nie widzi wielkiej różnicy to nie znaczy od razu, że się nie zna i gada głupoty.

Edit: No właśnie, Lord, teraz to pojechałeś z tą Omegą

PP to rozumiem z innej galatyki jest i trzeba bić tylko pokłony

I obecnie jest na poziomie Omegi, a właściwie Omega na poziomie Roleksa.

 

 

Za logiem Patek Philippe kryją się jedne z najbardziej skomplikowanych zegarków świata. Gdybym napisał, że to, co dla Roleksa jest sufitem to dla Patka jest podłogą, wówczas obraziłbym firmę Patek Philippe. Faktycznie, tak jak napisałem wcześniej, Patek Philippe i Rolex to dwa różne światy. Nie ma czego porównywać. I oczywiście Rolex jest masówką w porównaniu do Patka, bo rocznie wytwarza siedemnastokrotnie więcej zegarków.

 

 

To porównanie ma tyle samo sensu, co stwierdzenie, że Volkswagen Caddy jest lepszy od Rolls-Royce Wraith, bo ma większy bagażnik i więcej drzwi.

Ja nie piszę, o najbardziej skomplikowanych zegarkach, tylko o podstawowych 3 wskazówkowych modelach, napiszę jeszcze raz - Calatrava, Nautilus, Aquanaut. Tak więc pisanie o VW vs. RR jest delikatnie mówiąc od czapy.

Zaprzeczysz, że PP korzysta przy ich produkcji z maszyn?? Rolex też korzysta, więc jaki jest merytoryczny argument za tym, żeby ich nie porównywać?

Tak samo, co to za argument, że Rolex klepie x-naście razy więcej zegarków niż PP (przypominam, seryjnych modeli!!), skoro i to i to jest seryjną produkcją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dla tego nie kupię roleksa :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Ciesze się, że przywróciłeś Patek Club i poświęciłeś Horologium na rzecz współpracy z KMZiZ :) Chętnie czytam i podziwiam wkład i wiedzę :)

Dzięki za dobre słowo.

 

Ja nie piszę, o najbardziej skomplikowanych zegarkach, tylko o podstawowych 3 wskazówkowych modelach, napiszę jeszcze raz - Calatrava, Nautilus, Aquanaut.

W porządku. Chcesz przeprowadzić porównanie Calatravy 5227 z Cellini? Ja będę wymieniał argumenty na korzyść Patek Philippe, a Ty na korzyść Roleksa.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.