Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość The Lord

W tej definicji mieści się też Vostok i manufaktura Amfibii :P Tak jak napisał Adi, nie jest to nic nadzwyczajnego i to samo ma miejsce przy produkcji choćby zwykłych Seiko.

Definicja jest taka, jaka jest. Jednakże sposób wykonania i poziom komplikacji diametralnie różny. Na przykład w przypadku Patek Philippe Ref. 5370 na wytwórstwo koperty składa się ponad 50 etapów procesu produkcyjnego. Wykonanie samych indeksów nakładanych na tarczę to ponad 100 (słownie: sto) różnych etapów procesu produkcyjnego. A gdzie jeszcze wykonanie emaliowanej tarczy, wskazówek, cały mechanizm. Dlatego trochę rozczarowuje fakt, że niektórzy z Was z taką łatwością deprecjonują to wszystko porównaniami do taniej, chińskiej produkcji. 

 

Na marginesie, oznaczanie kopert Patek Philipe certyfikatem Pieczęci Patek Philippe jest równie znaczące, co oznaczanie szkiełka Rolexa logiem Korony Rolexa :P

Patek Philippe Seal to jest certyfikat za którym stoją konkretne regulacje. Odpowiedz mi proszę czy chociaż raz przeczytałeś dokumentację zawierającą wymogi Pieczęci Patek Philippe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz no właśnie o to mi chodzi co piszą koledzy. Zaznaczyłeś, że część pracy nad kopertą jest manufakturowa. Zrozumiałem to tak, być może błędnie, że to wyróżnia produkcję u PP, a tak jest niemal wszędzie.

Choć oglądając filmik z chińskiej fabryki to szlify na uszach robotnik nakładał szybciej niż robot ;)

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szafowanie ilością operacji też niewiele mówi, podejrzewam że w Grand Seiko jest ich więcej;)


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

desmo - kogo cytujesz, bo na pewno nie mnie? Albo nie przeczytałeś dokładnie tego, co napisałem, albo manipulujesz i wyciągasz głupie wnioski. Sorry, ale uważam, że się czepiasz. Szukasz na siłę w moim poście treści, których nie ma

Zawsze możesz napisać jaśniej swoje mądre wnioski, inteligentni ludzie znajdą sposób żeby być dobrze rozumianymi.

Możesz też sprawdzić w słowniku języka polskiego PWN czy Britanice jak definiowane są luksus czy luksusowe i ocenić czy jest to obiektywnie dobre źródło czy z wrodzoną ( a może nabytą ) wyższością dasz korpoludkom lepszą wykładanię...

I tak na koniec zdaje się że nie ja jedyny oceniłem krytycznie Twój wpis, uczynił to między innymi także autor tego wątku i to mimo konfliktu stanowisk. Także zamiast kluczyć elegancko byłoby przeprosić i na przyszłość zajmować bardziej wyważone stanowiska zwłaszcza w tak błahych sprawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale to jest właśnie, moim zdaniem, dyskusja, ciekawa, w miarę "kulturna", całkiem merytoryczna, sól forum niemal ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Definicja jest taka, jaka jest. Jednakże sposób wykonania i poziom komplikacji diametralnie różny.

Ale właśnie na tym polega problem semantyczny, w tej definicji zmieści się bardzo dużo. Dlatego bezcelowe jest twierdzenie, że PP to nie tylko automatyka, ale też manufaktura, bo to nic nie mówi. Natomiast wiele mówi drugi filmik który wstawiłeś i to właśnie on pokazuje kunszt i jakość wykonania.

 

Patek Philippe Seal to jest certyfikat za którym stoją konkretne regulacje. Odpowiedz mi proszę czy chociaż raz przeczytałeś dokumentację zawierającą wymogi Pieczęci Patek Philippe?

 

Nie przeczytałem ani razu dokumentacji zawierającej wymogi Pieczęci Patek Philippe. Nie przeczę ani nie neguję, że za tą pieczęcią kryją się surowe wymogi i nakazy, jednak nie podoba mi się taka forma samooceny. Zauważam jedynie, że, moim zdaniem, wystawianie samemu sobie certyfikatu niewiele mówi i jest zbędne. Sam napis Patek Philippe na tarczy powinien być wystarczającym znakiem, że mamy styczność z przedmiotem wykonanym na możliwie najwyższym poziomie.


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wkręciliśmy kolegę Lorda ( Pana? )

Dorastają kolejne pokolenia z innymi potrzebami , rynek staje się agresywny i nieprzewidywalny a wszystko to pod presją technologicznej doskonałości 4.0

Rolex ze swoim modelem biznesowym jest skazany na coraz większą automatyzację pytanie co zrobią takie firmy jak PP. Czy i jak będą chciały skorzystać z nowych technologii by pozostać konkurencyjnymi czy znajdą sposób ( marektingową bajkę ) na przekonanie klientów że warto płacić jeszcze więcej za zagarmistrzowską niedoskonałość podobno zegarka prawie bespoke.

https://journal.hautehorlogerie.org/en/how-the-digital-revolution-will-impact-watchmaking-jobs/

I jeszcze na koniec bardzo spodobała mi się konkluzja z ubiegłorocznego bicia piany na ten sam temat na łamach Hodinkee : https://www.hodinkee.com/articles/why-isnt-rolex-considered-one-of-the-big-three

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Boziu.... ale dyskusja - niemal jak swego czasu w AP :D

 

Alez na tym forum wielu uczestnimom brakuje zwyklego dystansu.... ech... :unsure:

Rolexowcy - zazwyczaj sie do wszystkiego wpierniczaja i mysla, ze ich zegarki sa najlepsze. Porownuja je do wszystkiego a wlasciwie, to srednia firma, bez wielkiej historii i... KOMPLIKACJI wybierana glownie przez dorobkiewiczow i korpoludkow dla szpanu - tak mi sie podsumowala definicja milosnika zegarkow Rolex wypisywana glownie przez tych co nigdy Rolexa nie mieli lub/i nigdy raczej nie beda go mieli - zbieg okolicznosci? Nie sadze :D

 

Jak milo, ze w tak wymarlym watku nagle zawrzalo. Jednak czytajac niektore wypowiedzi niby broniace PP przed natretnymi atakami Rolexomaniakow i innych dewiantow, jestem przerazony jak cos, co jest dla kogos pasja i przyjemnoscia moze przerodzic sie w dzielenie i obrazanie ludzi oraz ataki personalne i ironiczne wysmiewanie... no polityka pelna geba weszla na forum...  :) 

 

To ja jeszcze dwa slowa od siebie - Passero - gratuluje dystansu pomimo posiadania zegarka z "najwyzszej trojki zegarmistrzowskiej". Fakt, ze jest on bardzo ladnie wykonany oraz posiada bardzo ladny i porzadny mechanizm nie zmienia tego, ze o wiele tansze i nizej pozycjonowane marki maja to samo nie gorzej a w niektorych przypadkach nawet i lepiej ;) I pisze to bez zadnych podtekstow kierujac to celowo do Ciebie, gdyz jak mi sie wydaje masz zdrowe podejscie do calosci. Zarowno Twoj Aquanaut jak i Calatrava Mariusza, to zegarki najwyzej pozycjonowanej manufaktury. Obydwa te zegarki sa na swoj sposob bardzo ladne i swietnie wykonane, ale nie oszukujmy sie - niejeden o wiele tanszy zegarek bedzie mial np. ladniejszy wahnik niz ten Wasz (chocby wahnik w RO miazdzy - celowo uzylem tego slowa  :P  - ten uzyty u Was a i niejedna Omega ladniej sie prezentuje ;) ), koperty to nie jakas przepasc jakosciowa i dzielo Bogow, tylko koperta trzaskana przez Patka w entry level, bo nie oszukujmy sie - dla Patka Wasze modele, to najtansze zrodlo dochodu, bo te z ktorych slynie i wzbil sie na wyzyny i w ktorych faktycznie widac przepasc jakosciowa, to nawet nie lezaly kolo Waszych najprostrzych modeli ;) . Tak samo jest z moim RO, choc tu musze przyznac, ze AP daje bardzo duzo jak na entry level pod wzgledem zdobien i wykonczen. I jeszcze jedno - chetnie sobie porownam Twojego Aquanauta (nad ktorym rowniez sie zastanawialem jednak nie pobil w moich oczach na tyle RO, abym to uczynil :) ) bezposrednio do Rolexa, gdyz sam jestem ciekaw tego co zobacze B)

 

I jeszcze jedno - podstawowa Calatrava i Cellini to dla mnie ta sama polka jakosciowa za wyjatkiem zdobienia mechanizmu. I mozecie uwazac, ze jestem walniety czy slepy, ale to jest moje zdanie i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakość obrabiarek jest na tyle dobra, że kiedyś nie rozpoznałem podróbki Rolexa, jak zresztą wszyscy inni koledzy którzy ten zegarek ogladali

Nikt się chyba w tym flame’ie nie odniósł do tego posta. IMO porównanie dobrej jakości fake’a Rolexa i PP i łatwość rozróżnienia podróbki od oryginału mogły by unaocznić - lub nie - poziom kunsztu oryginału właśnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt się chyba w tym flame’ie nie odniósł do tego posta. IMO porównanie dobrej jakości fake’a Rolexa i PP i łatwość rozróżnienia podróbki od oryginału mogły by unaocznić - lub nie - poziom kunsztu oryginału właśnie.

Nieprawda, z tego powodu że żaden producent fejków nie inwestuje w produkcję bardzo bardzo dobrych podróbek Patka, ponieważ nie ma takiego zapotrzebowania rynku (lud nie pragnie niszowego Patka, tylko Rolexa ktory jest nr 1 w rankingu marek), w przeciwieństwie do fejków Rolexa które są doprowadzone do "perfekcji". Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze jest jak Filip pisze. Kurcze - kiedy zrozumiecie, ze AP, VC czy PP to nie jakies wylacznie niestworzone dziela, tylko rowniez w wielu modelach zwyczajna "zegarmistrzoska masowka", tylko na o wiele wyzszym poziomie niz np. Atlantic.

 

Jak laik patrzy na zegarki Omegi czy TH, to widzi niesamowite zagarmistrzostwo za kosmiczne pieniadze. Dla wielu na tym forum, to ciosane na potrzeby sprzedazy czesto niedorobione czy wrecz niedokladne zegarki. Wszystko jest kwestia odnisienia i mozliwosci posiadania/testowania badz namacalnego czestego kontaktu (salony). W Polsce nie mozemy sobie pojsc i poogladac/pomacac zadnego PP. Ja bylem w 3 salonach gdzie lezaly PP na swiecie i... sorry - nie walnelo mnie nic na kolana, jak stara sie tu udowadniac. Tak jak napisalem wczesniej - PP, AP czy VC, to wspaniale firmy majace niesamowite zegarki i mechanizmy, ale to nie my mozemy cieszyc sie niestety tymi cudami jakie oni potrafia wykonac - nam podrzucaja "normalne" na wysokim poziomie wykonane modele za 100k pln, zeby czlowiek myslal - o tak... teraz to ja juz jestem w najwyzszej lidze, ktorej kazdy model miazdzy konkurencje... no woda z mozgu Panowie a Wy sie na to lapiecie :D:P;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, z tego powodu że żaden producent fejków nie inwestuje w produkcję bardzo bardzo dobrych podróbek Patka, ponieważ nie ma takiego zapotrzebowania rynku (lud nie pragnie niszowego Patka, tylko Rolexa ktory jest nr 1 w rankingu marek), w przeciwieństwie do fejków Rolexa które są doprowadzone do "perfekcji".

W sumie pewnie racja.

Choć z drugiej strony są dwa rodzaje podróbek: jedne dla pozerów, którzy świadomie kupują „Rolka za 100 baksów” i takie, które mają po prostu orżnąć kogoś, kto chce kupić prawdziwego Rolexa. Myślałem, że ten drugi rodzaj występuje też w PP (bo pierwszy, to i na forum mamy czasem nieprzyjemność oglądać).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Zawsze możesz napisać jaśniej swoje mądre wnioski, inteligentni ludzie znajdą sposób żeby być dobrze rozumianymi.

Możesz też sprawdzić w słowniku języka polskiego PWN czy Britanice jak definiowane są luksus czy luksusowe i ocenić czy jest to obiektywnie dobre źródło czy z wrodzoną ( a może nabytą ) wyższością dasz korpoludkom lepszą wykładanię...

I tak na koniec zdaje się że nie ja jedyny oceniłem krytycznie Twój wpis, uczynił to między innymi także autor tego wątku i to mimo konfliktu stanowisk. Także zamiast kluczyć elegancko byłoby przeprosić i na przyszłość zajmować bardziej wyważone stanowiska zwłaszcza w tak błahych sprawach.

Brniesz dalej. Najpierw mylnie mnie cytujesz, a potem wyciągasz fałszywe wnioski i dalej je rozwijasz. Bez sensu.

Przed wyborem co kupić: Roleksa/Omegę/Grand Seiko, a może dozbierać do PP, polecam książkę Deyana Sudjica "Język rzeczy. W jaki sposób przedmioty nas uwodzą".

 

(...)

Rolexowcy - zazwyczaj sie do wszystkiego wpierniczaja i mysla, ze ich zegarki sa najlepsze. Porownuja je do wszystkiego a wlasciwie, to srednia firma, bez wielkiej historii i... KOMPLIKACJI wybierana glownie przez dorobkiewiczow i korpoludkow dla szpanu - tak mi sie podsumowala definicja milosnika zegarkow Rolex wypisywana glownie przez tych co nigdy Rolexa nie mieli lub/i nigdy raczej nie beda go mieli - zbieg okolicznosci? Nie sadze :D

(...)

Oczywiście, że to nie jest zbieg okoliczności :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

koperty to nie jakas przepasc jakosciowa i dzielo Bogow, tylko koperta trzaskana przez Patka w entry level

Tak samo wykonane koperty, jak koperta mojego zegarka, znajdziesz w Calatravach z rocznym i z wiecznym kalendarzem. Entry-level? :) Chyba żartujesz. Są oczywiście drobne różnice pomiędzy kopertami o których piszę, na przykład dekiel może być na wcisk lub zakręcany, w przypadku komplikacji koperta zawiera dodatkowe przyciski do obsługi kalendarza oraz faz księżyca, ale w żaden sposób nie zmienia to odbioru całości, bo wyglądają dokładnie tak samo.

 

I jeszcze jedno - podstawowa Calatrava i Cellini to dla mnie ta sama polka jakosciowa za wyjatkiem zdobienia mechanizmu. I mozecie uwazac, ze jestem walniety czy slepy, ale to jest moje zdanie i tyle.

Oczywiście. "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi"? Podstawowa Calatrava to Ref. 5196 zawierająca mechanizm oznaczony jako kaliber 215 PS z manualnym naciągiem. Czy wiesz w ogóle o czym piszesz czy tak piszesz, żeby pisać? Poza tym, pomyliłeś chyba zdobienia z podstawowym wykończeniem części mechanizmu typowym dla Patka.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Jeśli ktoś, kupując jeden z podstawowych modeli PP,  oczekuje jakichś pozaziemskich doznań, to muszę go rozczarować. Dla mnie jest to piękny i bardzo wygodny zegarek, ale umówmy się, nie jest to dotknięcie absolutu, osiągnięcie stanu zegarkowej nirwany i zwieńczenie pasji zegarkowej ;) Jest pewnie lepiej wykonany niż wszystkie moje dotychczasowe zegarki, na pewno najwygodniejszy i, co dla mnie było sporym zaskoczeniem, najbardziej dokładny. Ja nie jestem jakimś mechanicznym fetyszystą i kupuję zegarki wyłącznie sercem, zakładam na nadgarstek i jeśli nie poczuję chemii to żadne techniczne fajerwerki czy najbogatsza nawet historia nie skłoni mnie do zakupu. Ja w tej pasji kieruję się wyłącznie emocjami, jeśli coś do mnie "nie gada", to żeby to była nawet kooperacja PP, AP, VC i A.L&S za pierdylion dolarów, nic mi to nie robi :) To, że kupiłem sobie PP nie czyni mnie większym pasjonatem ani lepszym znafcom ;) To tylko zegarek, jak wiele innych, nie zamierzam przechowywać go w sejfie dla następnych pokoleń i pewnie go kiedyś sprzedam... a za uzyskane w ten sposób pieniądze kupię sobie jakiegoś Rolex'a :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolek nie jest gorszy, a właściwie jest lepszy ... od każdego.

Nie ma siły.

Edytowane przez LMed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś chciałem wnieść do powyższej dyskusji ale z braku czasu (PP oraz Rolex-a rownież) nie bardzo na szybko byłem w stanie ubrać to w słowa... Kolega Passero mnie wyręczył... :-) Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bartek, mam również takie samo podejście do tematu


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydawałoby się że Bartek ze swoim zdrowym podejściem ma najlepszy mandat do bycia wiarygodnym bo użytkuje jednocześnie zarówno PP jak i Rolexa. Ale niestety nie można mu ufać bo ma też, o zgrozo ! zegarki tej włoskiej wydmuszki co udaje manufakturę. Także zgłaszam sprzeciw i proszę o nie protokołowanie posta tego zegarkowego barbarzyńcy!

Brniesz dalej. Najpierw mylnie mnie cytujesz, a potem wyciągasz fałszywe wnioski i dalej je rozwijasz. Bez sensu.

 

Rozpaczliwie bronisz przegranej sprawy zamiast przeprosić i wyjaśnić co miałeś na myśli. Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Wydawałoby się że Bartek ze swoim zdrowym podejściem ma najlepszy mandat do bycia wiarygodnym bo użytkuje jednocześnie zarówno PP jak i Rolexa. Ale niestety nie można mu ufać bo ma też, o zgrozo ! zegarki tej włoskiej wydmuszki co udaje manufakturę. Także zgłaszam sprzeciw i proszę o nie protokołowanie posta tego zegarkowego barbarzyńcy!

 

 

:D  :D  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Są oczywiście drobne różnice pomiędzy kopertami o których piszę, na przykład dekiel może być na wcisk lub zakręcany, w przypadku komplikacji koperta zawiera dodatkowe przyciski do obsługi kalendarza oraz faz księżyca, ale w żaden sposób nie zmienia to odbioru całości, bo wyglądają dokładnie tak samo."

 

"Podstawowa Calatrava to Ref. 5196 zawierająca mechanizm oznaczony jako kaliber 215 PS z manualnym naciągiem. Czy wiesz w ogóle o czym piszesz czy tak piszesz, żeby pisać? Poza tym, pomyliłeś chyba zdobienia z podstawowym wykończeniem części mechanizmu typowym dla Patka."

 

Poproszę o wyjaśnienie dla laika w kwestii PP: czyli np. Calatrava z kalibrem 215 PS z manualnym naciągiem to nie jest entry level tej manufaktury? Czy ten niewątpliwie piękny i zacny mechanizm nie jest jednak w sumie dość nieskomplikowanym wytworem, zwłaszcza w wersji bez daty? Podkreślę, że nie piszę o jakości jego wykonania, tylko w zasadzie o braku komplikacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolek nie jest gorszy, a właściwie jest lepszy ... od każdego.

Nie ma siły.

 

Kolega raczej nie cierpi Rolexa.... ;)

 

Kiedyś jak pamięć nie myli czytałem"ile to powietrza jest w zegarku marki Rolex"...a teraz jeszcze kolega prowakacyjnie wrzuca post sugerując coś czego nikt inny z właścicieli Rolexa nie sugerował nawet... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.