Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Matt2405

Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Gość The Lord

Poproszę o wyjaśnienie dla laika w kwestii PP: czyli np. Calatrava z kalibrem 215 PS z manualnym naciągiem to nie jest entry level tej manufaktury? Czy ten niewątpliwie piękny i zacny mechanizm nie jest jednak w sumie dość nieskomplikowanym wytworem, zwłaszcza w wersji bez daty? Podkreślę, że nie piszę o jakości jego wykonania, tylko w zasadzie o braku komplikacji.

 

Oczywiście, że jest to entry-level Patka. To dokładnie napisałem sugerując, że przypuszczalnie model podstawowy się artme pomylił, co w konsekwencji ma znaczenie, bo trochę za bezsensowne uważam porównywanie mechanizmu posiadającego naciąg manualny (podstawowa Calatrava) do mechanizmu, który ma naciąg automatyczny (podstawowy Cellini). W ogóle w tym przypadku chyba ręka na klawiaturze wyprzedziła myśl, bo było też coś o "zdobieniach". A tymczasem firma Patek Philippe twierdzi, że w podstawowych mechanizmach w ogóle nie stosuje zdobień. Poprawka, w przypadku mechanizmów z automatycznym naciągiem wahnik zawiera grawer krzyża nawiązujący do rycerskiego zakonu Calatrava funkcjonującego według reguły cysterskiej, którą nadał papież Aleksander III w 1164 roku. Wracając do tzw. zdobień, to Patek twierdzi, że nie stosuje ich w swoich podstawowych mechanizmach, a one wykonane są według kryteriów ostrzejszych niż te określone w Pieczęci Genewskiej. Patek twierdzi, że na przykład groszkowanie płyty łożyskowej, fazowanie i polerowanie krawędzi mostka przekładni chodu i półmostka balansu oraz upiększenie ich powierzchni pasami genewskimi, polerowanie główek śrub, polerowanie otworów na kamienie rubinowe oraz śruby, polerowanie ringu przy osi kół oraz osi centralnych, optymalizacja kształtu zębów kół w kontekście minimalizacji tarcia oraz ich polerowanie... :) i tak długo można by wymieniać, to wszystko stanowi niezbędny element wykończenia dobrego mechanizmu. Znam wartość mechanizmów Patek Philippe i wiem też co oferuje Rolex, dlatego reaguję na głupie porównania jakie w tym wątku mają miejsce. Daleki jestem oczywiście od twierdzenia, że Rolex wytwarza kiepskie zegarki, ale opinie drugiej strony sporu nie przystają do rzeczywistości. Argumentów na korzyść Patka mogę tu natrzepać pod sufit, nie dlatego, że "Patek to Patek" tylko dlatego, że jakość zegarków genewskiego producenta daje taką możliwość wypowiedzi.

 

Jeśli ktoś, kupując jeden z podstawowych modeli PP,  oczekuje jakichś pozaziemskich doznań, to muszę go rozczarować. Dla mnie jest to piękny i bardzo wygodny zegarek, ale umówmy się, nie jest to dotknięcie absolutu, osiągnięcie stanu zegarkowej nirwany i zwieńczenie pasji zegarkowej ;)

Zgadzam się z Tobą, ale zauważam też, że dyskutujesz z czymś, co nie ma tu miejsca. Żaden z fanów Patka nie napisał, że podstawowe modele to dotknięcie absolutu. Dla mnie wyjątkowe są takie zegarki jak Vacheron Constantin Ref. 57260, Patek Philippe Calibre 89, Patek Philippe Star Caliber 2000, Patek Philippe Grandmaster Chime, A. Lange & Söhne Zeitwerk itp. To drugą stronę dyskusji oderwało od rzeczywistości w stwierdzeniu, że Rolex nie różni się niczym od Patka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

To drugą stronę dyskusji oderwało od rzeczywistości w stwierdzeniu, że Rolex nie różni się niczym od Patka.

Nigdy nie było w tym wątku takiej sugestii.

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Nigdy nie było w tym wątku takiej sugestii.

 

Nieprawda. Sam zacząłeś od kopert, a później fani Roleksa zaczęli pisać o zegarkach na tzw. poziomie podstawowym twierdząc, że nie dostrzegają różnic jakościowych na rzecz Patek Philippe. Nie bez powodu przecież proponowałem porównanie, ale nikt wyzwania nie podjął.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Oczywiście, że jest to entry-level Patka. To dokładnie napisałem sugerując, że przypuszczalnie model podstawowy się artme pomylił, co w konsekwencji ma znaczenie, bo trochę za bezsensowne uważam porównywanie mechanizmu posiadającego naciąg manualny (podstawowa Calatrava) do mechanizmu, który ma naciąg automatyczny (podstawowy Cellini). W ogóle w tym przypadku chyba ręka na klawiaturze wyprzedziła myśl, bo było też coś o "zdobieniach". A tymczasem firma Patek Philippe twierdzi, że w podstawowych mechanizmach w ogóle nie stosuje zdobień. Poprawka, w przypadku mechanizmów z automatycznym naciągiem wahnik zawiera grawer krzyża nawiązujący do rycerskiego zakonu Calatrava funkcjonującego według reguły cysterskiej, którą nadał papież Aleksander III w 1164 roku. Wracając do tzw. zdobień, to Patek twierdzi, że nie stosuje ich w swoich podstawowych mechanizmach, a one wykonane są według kryteriów ostrzejszych niż te określone w Pieczęci Genewskiej. Patek twierdzi, że na przykład groszkowanie płyty łożyskowej, fazowanie i polerowanie krawędzi mostka przekładni chodu i półmostka balansu oraz upiększenie ich powierzchni pasami genewskimi, polerowanie główek śrub, polerowanie otworów na kamienie rubinowe oraz śruby, polerowanie ringu przy osi kół oraz osi centralnych, optymalizacja kształtu zębów kół w kontekście minimalizacji tarcia oraz ich polerowanie... :) i tak długo można by wymieniać, to wszystko stanowi niezbędny element wykończenia dobrego mechanizmu. Znam wartość mechanizmów Patek Philippe i wiem też co oferuje Rolex, dlatego reaguję na głupie porównania jakie w tym wątku mają miejsce. Daleki jestem oczywiście od twierdzenia, że Rolex wytwarza kiepskie zegarki, ale opinie drugiej strony sporu nie przystają do rzeczywistości. Argumentów na korzyść Patka mogę tu natrzepać pod sufit, nie dlatego, że "Patek to Patek" tylko dlatego, że jakość zegarków genewskiego producenta daje taką możliwość wypowiedzi.

 

 

Zgadzam się z Tobą, ale zauważam też, że dyskutujesz z czymś, co nie ma tu miejsca. Żaden z fanów Patka nie napisał, że podstawowe modele to dotknięcie absolutu. Dla mnie wyjątkowe są takie zegarki jak Vacheron Constantin Ref. 57260, Patek Philippe Calibre 89, Patek Philippe Star Caliber 2000, Patek Philippe Grandmaster Chime, A. Lange & Söhne Zeitwerk itp. To drugą stronę dyskusji oderwało od rzeczywistości w stwierdzeniu, że Rolex nie różni się niczym od Patka.

Mój post nie odnosił do nikogo personalnie... ot, taka osobista dygresja;-)

post-64114-0-79356800-1534010378_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nieprawda. Sam zacząłeś od kopert, a później fani Roleksa zaczęli pisać o zegarkach na tzw. poziomie podstawowym twierdząc, że nie dostrzegają różnic jakościowych na rzecz Patek Philippe. Nie bez powodu przecież proponowałem porównanie, ale nikt wyzwania nie podjął.

Tak, pisałem o kopertach, trudno aby porównywać mechanizmy PP do Rolexa (oczywiście mam na myśli wykończenie, piękne zdobienia itp. bo użytkowo Rolex jest bardzo dokładny i odporny na ciężkie użytkowanie, nie sądzę aby Patki wytrzymywały takie użytkowanie jak proste do bólu maszynowo wykończone werki Rolexa) . A fani Rolexa.. to też pewnie fani innych marek, nie wyznawcy jednej ;)


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym takze dodac ,ze jako swiezo upieczony wlasciciel Rolexa uznaje ,iz na szczycie piramidy prestizu stoi PP. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Tak, pisałem o kopertach, trudno aby porównywać mechanizmy PP do Rolexa (oczywiście mam na myśli wykończenie, piękne zdobienia itp. bo użytkowo Rolex jest bardzo dokładny i odporny na ciężkie użytkowanie, nie sądzę aby Patki wytrzymywały takie użytkowanie jak proste do bólu maszynowo wykończone werki Rolexa) .

Użytkowo to mechanizm 324 w moim zegarku wykazuje dobową niedokładność chodu na poziomie 1 (słownie: jednej) sekundy. Przy czym jest to wartość faktyczna, a nie wynik sumy zmieniającej się skali niedokładności, na przykład -2+3. Tak więc też nie mam zarzutów do precyzji chodu, bo ta mieści się ze sporą rezerwą w wymogach Pieczęci Patek Philippe.

 

A fani Rolexa.. to też pewnie fani innych marek, nie wyznawcy jednej ;)

Może lubią też Grand Seiko? Ja dzisiaj przy okazji różnych domowych zakupów odwiedziłem butik Roleksa. Najlepsze wrażenie zrobiła na mnie Daytona Ref. 116515LN. Piękny zegar, różowe złoto w połączeniu z Cerachromem i Oysterflex prezentuje się świetnie. Mógłbym nosić.  :)

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziękuję za wyjaśnienie. A czy mechanizm stosowany w Calatravach jest następnie bazą dla bardziej skomplikowanych mechanizmów czy są to całkowicie inne konstrukcje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Ok, dziękuję za wyjaśnienie. A czy mechanizm stosowany w Calatravach jest następnie bazą dla bardziej skomplikowanych mechanizmów czy są to całkowicie inne konstrukcje?

 

To zależy który. Wersja z manualnym naciągiem oznaczona jako kaliber 215PS występuje tylko w podstawowych Calatravach oraz w zegarkach adresowanych do kobiet, np. z linii Gondolo, a fazy księżyca są jedyną komplikacją jaką otrzymał rzeczony mechanizm. Natomiast mechanizm 324, to już inna historia. Werk ten jest szeroko stosowany w zegarkach ze stoperem, z fazami księżyca, z rocznym kalendarzem, z wiecznym kalendarzem w różnych wersjach. Repetiery minutowe, a także zegarki zawierające stoper i naciąg manualny dostały odrębne mechanizmy.

Edytowane przez The Lord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Poniżej przykład mechanizmu zegarka zawierającego stoper i naciąg manualny...

 

PatekPhilippe5370P-1.jpg?ixlib=rails-1.1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

I repetier minutowy z tourbillonem, dyskretny zresztą, bo bez dziury w tarczy.

 

patekphilippe_ref5339_1.jpg

 

patekphilippe_ref5339_2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PP chyba nie ma obecnie w kolekcji (a miał kiedyś w ogóle?) widocznego tourbillonu? Chodzi mi o odsłonięty tourbillon na tarczy.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poniżej przykład mechanizmu zegarka zawierającego stoper i naciąg

Coś pięknego

Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając to co piszecie to tak się zastanawiam, ze każdy broni swojego. A tu raczej nikt nie mówi, ze Roleks jest lepszy od PP bo wiadomo nie ma co porównywać. Ale patrząc na tarcze Calatravy wodotrysków nie ma a nawet śmiem uważać, ze jest słaba. ;)

 

Teraz o samej popularności Roleksa wiadomo czemu tak jest jak już było pisane dokładny, odporny, rozpoznawalny a i zarobimy przy odsprzedaży oczywiście mówię o sportowych modelach.

 

Pokażcie mi model PP który mogę zabrać na wyprawę w góry, na plaże, do lasu lub na zabawy w wodzie?

Nie ma takiego a kupując tak drogi zegarek chciało by się go mieć przy sobie. Roleks to nam oferuje i daje takie możliwości jako narzędzie pracy dla różnych grup ludzi od nurków do pilotów i komandosów.

Dla tego uważam osobiście, ze Roleks jest lepszym zegarkiem! ;):D

Ale już zakładając garnitur i pokazać się wśród ludzi biznesu to tylko PP, VC

Sama jakość mechanizmów w PP jest nieporównywanie lepsza ale zadajmy sobie pytanie ilu z nas tego potrzebuje? Raczej wybieramy zegarek by go nosić na codzień i nie martwić się jak go porysujemy czy zapiaszczymy. :)

Już dawno mógł bym kupić PP ale nie czuje takiej potrzeby. Bo bym musiał go zdejmować przy codziennych pracach czy to w ogrodzie czy kuchni lub grzebaniu w samochodzie a nie o to chodzi bo zegarek ma nam dawać radość w każdej sytuacji. :)


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak dałeś do pieca z tym ,że Twoim zdaniem Rolex jest lepszy ,że Lord pójdzie z forum...Niepotrzebnie to napisałeś... ;) .

W tym temacie musisz swoje zdanie zachwać dla siebie.Zero ocen subiektywnych i tylko chwalimy PP za wielkość no numer 1 w rankingu prestizu. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie on wie o czym mowa! ;):D

Lubię czasami poczytać jego wiedzę jak opisuje różne techniczne ciekawostki o najbardziej prestiżowych markach!

 

Ale spytajmy się go którego PP włożył by na rękę jak miał by nurkować?

Albo którego by zabrał na wyprawę po górach?

Nie myśle, ze będzie to coś od PP.

 

I dla tego uważam Roleksa za lepszy codzienny zegarek.

I nie mylić tego ze uważam Roleksa za lepsza manufakturę! ;):D

Edytowane przez szwed

Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uff dobrze ,że doprecyzowałeś swój wywód... , bo serio z Kolegą Lordem to momentami jak z dzieckiem.

 

BTW.Do czego może doprowadzić bezinteresowna pasja zegarkowa to nawet by mi sie nie przyśniło..Choć pamiętam czasy ,że oprócz AP też z IWC było coś ten deseń ,ale to było dawo temu na tym forum... ;)

Edytowane przez Genovese_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Rafał sam niepotrzebnie prowokujesz.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

Ale patrząc na tarcze Calatravy wodotrysków nie ma a nawet śmiem uważać, ze jest słaba. ;)

 

Szczególnie te emaliowane na które nakłada się kilkanaście warstw emalii z dodatkiem wody lub oleju lawendowego, dobiera różne kombinacje pigmentów co do których trzeba przewidzieć jak będą wzajemnie oddziaływać na siebie, a wszystko po to, żeby uzyskać odpowiednią głębię koloru. Życzę, żeby Roleksy były tak "słabo" wykonane.

 

Pokażcie mi model PP który mogę zabrać na wyprawę w góry, na plaże, do lasu lub na zabawy w wodzie?

Nie ma takiego a kupując tak drogi zegarek chciało by się go mieć przy sobie.

 

Nautilus, Aquanaut (nad wodę i w góry), Calatrava Pilot (w góry).

 

Sama jakość mechanizmów w PP jest nieporównywanie lepsza ale zadajmy sobie pytanie ilu z nas tego potrzebuje? Raczej wybieramy zegarek by go nosić na codzień i nie martwić się jak go porysujemy czy zapiaszczymy. :)

 

 Co do kryteriów indywidualnych, to najlepiej pisać w liczbie pojedynczej.

 

Do czego może doprowadzić bezinteresowna pasja zegarkowa to nawet by mi sie nie przyśniło..Choć pamiętam czasy ,że oprócz AP też z IWC było coś ten deseń ,ale to było dawo temu na tym forum... ;)

Po drodze był jeszcze Vacheron Constantin i Breguet. Swoją drogą niezłą masz pamięć skoro przypominasz mi IWC sprzed 13 lat. Bardzo lubiłem tę firmę, ale awaryjność zegarków, które od nich kupiłem, była tak duża, że w końcu powiedziałem dość. Obecnie zdarza mi się sporadycznie przeglądać kolekcję IWC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie bo jakąś ponad dekadę nie czytałem forum więc stąd pamiętam IWC.... ;)

 

Ale Rafał sam niepotrzebnie prowokujesz.... :)

 

To już  nic nie zmienia.Szwed doprecyzował swój post ,a moja późniejsza  wypowiedz ma na celu tylko uzmysłowienie faktu ,że kolega Lord zawsze broni na siłę i nie akceptuje innych zdań niż swoje dot. marki,którą akurat nosi na nadgarstku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o taki model jak twój mi osobiście się nie podoba i jest słaba pod względem wykończenia!

 

Nautilus, Aquanaut do nurkowania?

Wybacz ale naprawdę bym ich nie zabrał na takie eskapady.

Uważam, ze do tego stworzone zegarki wyglądają troche inaczej a i nie oszukujmy się jak walniesz w kamień na dnie to było by Ci przykro a taka super dokładna precyzja odmierzania czasu nie jest potrzebna w takich warunkach.

 

 

Napisałem w liczbie mnogiej bo wiem czego oczekuje 75% społeczeństwa na forum ;) od zegarka!


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lord

To już  nic nie zmienia.Szwed doprecyzował swój post ,a moja późniejsza  wypowiedz ma na celu tylko uzmysłowienie faktu ,że kolega Lord zawsze broni na siłę i nie akceptuje innych zdań niż swoje dot. marki,którą akurat nosi na nadgarstku.

 

Nieprawda. Nie akceptuję głupoty, bo głupotą moim zdaniem jest próba zrównywania Roleksa z Patkiem. Tylko tyle, a z moim zdaniem nie musisz się zgadzać tylko poprzyj swoje stwierdzenia merytorycznymi argumentami. Po stronie fanów Roleksa wygląda to tak...

 

I jeszcze jedno - podstawowa Calatrava i Cellini to dla mnie ta sama polka jakosciowa za wyjatkiem zdobienia mechanizmu. I mozecie uwazac, ze jestem walniety czy slepy, ale to jest moje zdanie i tyle.

Przykład. Klubowicz "x" stwierdza, że nie widzi różnicy między taczkami, a samochodem. Klubowicz "y" uzmysławia, że takie stwierdzenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Klubowicz "x" odpowiada, że klubowicz "y" nie akceptuje jego zdania, bo akurat sam jeździ samochodem. Ten przykład idealnie obrazuje, jak wygląda cała ta dyskusja. Oczywiście to przerysowany przykład, ale dobrze oddaje tę całą słowną szarpaninę.

 

Chodziło mi o taki model jak twój mi osobiście się nie podoba i jest słaba pod względem wykończenia!

Czyli masz na myśli Calatravę z chronometryczną tarczą? Ja nie mam takich zarzutów, ale chętnie zapoznam się z Twoją opinią. Co konkretnie jest nie tak w kontekście wykończenia Ref. 5296?

 

Nautilus, Aquanaut do nurkowania?

Wybacz ale naprawdę bym ich nie zabrał na takie eskapady.

Uważam, ze do tego stworzone zegarki wyglądają troche inaczej a i nie oszukujmy się jak walniesz w kamień na dnie to było by Ci przykro a taka super dokładna precyzja odmierzania czasu nie jest potrzebna w takich warunkach.

Nie pisałeś o nurkowaniu tylko o "zabawach w wodzie". Do pływania zarówno Aquanaut, jak i Nautilus, nadają się bardzo dobrze. W przypadku nurkowania wolałbym założyć na rękę komputer nurkowy. A gdybym przywalił zegarkiem w kamień, to po prostu oddałbym zegarek do serwisu i po temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Są ludzie dla których zakup Nautilusa, czy Ferrari to jak dla mnie kupić SKX. Jaki problem dla nich używać, obijać etc.? Ja na pierwszym MacBooku miałem ochronną obudowę. Przy kolejnym uśmiecham się na to wspomnienie, ale tak było. 6000 na kompa to było wiele dla mnie. Dziś jest inaczej, ale mając nawet Suba raczej bym się z nim cackał bo to niektórych moich kolegów roczny dochód. Ale dla kogoś kto kupuje go za pół miesięcznej pensji to zwykły zegarek. Tak ja to widzę, sam sobie postawiłem limit zakupu zegarka jako część miesięcznej lensji, trzymam się tego i mam jakie mam, ale nie trzęsę się nad żadnym z nich. Używam.

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę mylne przekonanie. To że Ty czy ja byśmy płakali uderzając Aquanautem o kamień to nie znaczy że nie ma ludzi których by to nie ruszyło. Ktoś kogo nie stać na Rolexa będzie pisał że po uderzeniu Subem o kamień będzie mu przykro. Wszystko kwestia perspektywy, gdyby PP był dla Ciebie wart tyle samo co Rolex to być inaczej patrzył na sprawę ;).

Trochę nie o to mi chodziło to prawda ze może i by zabolało chociaż ja jestem tego zdania, ze jak mam jakaś rzecz to ja użytkuje jak Suba i nie przejmuje się rysami.

Tak więc pewnie i na PP bardzo bym się nie przejął ale te zegarki kompletnie nie pasują do nurkowania i nie mam tu na myśli profesjonalnego nurkowania żeby używać komputeru.

 

 

 

Czyli masz na myśli Calatravę z chronometryczną tarczą? Ja nie mam takich zarzutów, ale chętnie zapoznam się z Twoją opinią. Co konkretnie jest nie tak w kontekście wykończenia Ref. 5296?

 

 

Nie pisałeś o nurkowaniu tylko o "zabawach w wodzie". Do pływania zarówno Aquanaut, jak i Nautilus, nadają się bardzo dobrze. W przypadku nurkowania wolałbym założyć na rękę komputer nurkowy. A gdybym przywalił zegarkiem w kamień, to po prostu oddałbym zegarek do serwisu i po temacie.

Tak uważam ze ta tarcza jest bo jest, wykończenie normalne jak każdego zwykłego zegarka od PP oczekuje czegoś bardziej finezyjnego nawet jak w Nautilusie.

 

Jak masz zamiar profesjonalnie nurkować to napewno komputer był by lepszy ale do amatorskiego Sub i inne tego typu zegarki lepiej się sprawdzają!


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza komputerem nurkowienczęsto maja zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.