Kieszonki i kieszonkowcy, czyli wszystko co na dewizce wisi.....

[ksylo1 34]

może są ukazane gdzieś na forum zbiory tych rarytasów?

[Piotr Orzechowski 3591]

Całego zbioru nie ma. W tym wątku pokazałem poszczególne egzemplarze z moich zbiorów a na warsztatach w Nowym Sączu prezentowałem całą moją  kolekcję zegarków kolejowych i do kolei nawiązujących. 

[Grigoris1 437]

13 godzin temu, motoolo napisał(-a):

Sekundnik chodzi tak jak w każdym zegarku. 

Górnej części cyfer brak bo by kolidowały z napisami. 

Oglądałem kiedyś zegarek dziadka mojego kolegi który otrzymał na jakiś tam jubileusz w pracy i była wygrawerowana data (sam rok) urodzin. 

Zawsze cieszy dłuższa dyskusja jeśli jest prowadzona na odpowiednim poziomie

 

@motoolo - Rozumiem Cię doskonale i także walczyłbym o dowody na oryginalność takiego zegarka, jako pewnego rodzaju pamiątki historycznej.

 

Postanowiłem jednak zabrać głos tutaj i zdecydowanie dołączam się do zdania Piotra i Hecke, ich opinie są szczególnie cenne, bo oparte na ogromnym doświadczeniu.

 

Moim zdaniem największą wartością tutaj jest koperta wraz z mechanizmem.

Tarcza, moim zdaniem, jest wyrobem współczesnym nam i jej użycie w tym zegarku ma podwyższyć cenę sprzedaży.

Ciekaw jestem czy "twórca" tej tarczy nakładając farbę zachował oryginał, czy jest to blaszka (lub kartonik) przyklejona do mechanizmu.

 

Można walczyć dalej i próbować udowadniać, że to powstało w okresie wojny światowej ale ja podstaw tutaj nie widzę żadnych.

 

Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem oszustw handlowych działających na wyobraźnie osób, które chciałyby mieć wyjątkową pamiątkę historyczną.

A niestety takich oszustów nie brakuje...

 

Kiedyś też kupiłem zegarek, który miał być wojskowym... ale już w momencie zakupu wliczałem pomyłkę w ten zakup.

Niestety piękna wojskowa tarcza okazała się kartonikiem pokrytym lakierem... ale wszystko inne było szczęśliwie OK.

Nie próbowałem odsprzedawać takiego zestawu i kontynuować oszustwo tylko znalazłem oryginalny wzór tarczy i skompletowałem zegarek.

Przestał być "wojskowy" i stracił przez to na wartości... ale stał się oryginalny i mógłbym go z czystym sumieniem odsprzedać (choć tego nie zrobiłem i jest do dziś pełnoprawną częścią mojej kolekcji).

 

Ot i taka historia z morałem.

[motoolo 138]

22 minuty temu, Grigoris1 napisał(-a):

Zawsze cieszy dłuższa dyskusja jeśli jest prowadzona na odpowiednim poziomie

 

@motoolo - Rozumiem Cię doskonale i także walczyłbym o dowody na oryginalność takiego zegarka, jako pewnego rodzaju pamiątki historycznej.

 

Postanowiłem jednak zabrać głos tutaj i zdecydowanie dołączam się do zdania Piotra i Hecke, ich opinie są szczególnie cenne, bo oparte na ogromnym doświadczeniu.

 

Moim zdaniem największą wartością tutaj jest koperta wraz z mechanizmem.

Tarcza, moim zdaniem, jest wyrobem współczesnym nam i jej użycie w tym zegarku ma podwyższyć cenę sprzedaży.

Ciekaw jestem czy "twórca" tej tarczy nakładając farbę zachował oryginał, czy jest to blaszka (lub kartonik) przyklejona do mechanizmu.

 

Można walczyć dalej i próbować udowadniać, że to powstało w okresie wojny światowej ale ja podstaw tutaj nie widzę żadnych.

 

Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem oszustw handlowych działających na wyobraźnie osób, które chciałyby mieć wyjątkową pamiątkę historyczną.

A niestety takich oszustów nie brakuje...

 

Kiedyś też kupiłem zegarek, który miał być wojskowym... ale już w momencie zakupu wliczałem pomyłkę w ten zakup.

Niestety piękna wojskowa tarcza okazała się kartonikiem pokrytym lakierem... ale wszystko inne było szczęśliwie OK.

Nie próbowałem odsprzedawać takiego zestawu i kontynuować oszustwo tylko znalazłem oryginalny wzór tarczy i skompletowałem zegarek.

Przestał być "wojskowy" i stracił przez to na wartości... ale stał się oryginalny i mógłbym go z czystym sumieniem odsprzedać (choć tego nie zrobiłem i jest do dziś pełnoprawną częścią mojej kolekcji).

 

Ot i taka historia z morałem.

Doskonałe podsumowanie dyskusji. 

Wiem już że nie jest to zegarek "wojskowy". 

Tarcza prawdopodobnie przerobiona przez jakiegoś fanatyka ideologii lub kombinatora w celu podniesienia wartości. 

Za zegarek zapłaciłem tyle że jestem zadowolony z zakupu. 

Jak będzie chwilą to wyjmę tarcze i zobaczę w jakiej technologii jest wykonana. 

Prawdopodobnie posiadam tarcze oryginalna, porcelanową to podmienię i będzie oryginał

[ksylo1 34]

pięknie się rozwiną ten temat! na forum nie jestem od wielu wielu lat, ale tu będę zaglądał

[Piotr Orzechowski 3591]

Jak się powiedziało A to i trzeba pokazać zegarek. To ten z "Powstania Śląskiego" 

I odmiany znaczków plebiscytowych ze strony Odkrywca.pl. Stanowiły jednocześnie rodzaj pamiątki i "cegiełki" 

[Zaenczkowski 516]

Dzisiejszy nabytek.

[ksylo1 34]

5 godzin temu, Hecke napisał(-a):

Jak się powiedziało A to i trzeba pokazać zegarek. To ten z "Powstania Śląskiego" 

I odmiany znaczków plebiscytowych ze strony Odkrywca.pl. Stanowiły jednocześnie rodzaj pamiątki i "cegiełki" 

 

ot ciekawostka, choć twórczość zapewne poprzedniego właściciela

[Piotr Orzechowski 3591]

3 minuty temu, ksylo1 napisał(-a):

 

ot ciekawostka, choć twórczość zapewne poprzedniego właściciela

A po czym wnosisz?

[graver 421]

Ja jakbym robił to na cztery sztyfty miedziane i zakute tak by łebki małe były, nie niszcząc tekstu, a to chyba było zlecenie dane zegarmistrzowi, swoją drogą fajny i pewnie żadki dzisiaj Polonik ten znaczek

[Piotr Orzechowski 3591]

Trudno jest w tym przypadku myśleć o jakieś oryginalności ponieważ nie jest to produkt fabryczny, a twórczość właściciela zegarka i znaczka. Kiedy został dodany do zegarka? Jedno jest pewne, po 1921 roku. Tylko na Odkrywcy.pl spotkałem znaczek w tym kształcie. Częściej trafiałem na medaliki. Twórca nie był zapewne rzemieślnikiem, ponieważ tak jak napisałeś, lepiej byłoby zrobić to na sztyfty bez uszkodzeń tekstu. W tym przypadku jest to zrobione w prosty sposób, Kupiłem go dosyć dawno za niewielkie pieniądze. Kiedyś już go pokazałem na tym forum w celu ustalenia kiedy mógł powstać w tym zestawie. Jednak nic konkretnego się nie dowiedziałem poza tym, że dodawano takie znaczki do przedmiotów użytkowych na pamiątkę Plebiscytu. Jedna odpowiedź mnie zdziwiła. Ktoś stwierdził, że w tamtych czasach nie było śrubek i blaszka byłaby nitowana nie na śrubki. Cóż, w mechanizmie jest sporo śrubek. Także do dzisiaj nie wiem kiedy i kto je ze sobą połączył. Nie sądzę jednak, aby miał istotnie wpłynąć na cenę zegarka uwzglęniając cenę za jaką go kupiłem i brak szczególnej reklamy zegarka jako tzw. Polonika. Znaczek jest na 100% oryginalny. To udało mi się potwierdzić.  

[ksylo1 34]

tak jak z doklejanymi monetami Piłsudskiego na deklach. Zazwyczaj takie komplikacje były robione na zlecenie kupującego, ale ktoś kiedyś najwyraźniej chciał upamiętnić wydarzenie historyczne.

Choć było kilku zegarmistrzów, którzy "fabrycznie" wykonywali Patriotyki.

[Piotr Orzechowski 3591]

Tak mam takiego z pracowni Jana Białasa z Poznania, który był wielokrotnie karany karami grzywny za umieszczanie elementów patriotycznych za zegarkach i biżuterii. 

Co do mojego "śledztwa" dotyczącego tego zegarka powyżej, to znaczek był zapewne dodany dosyć dawno ponieważ oksyda przy znaczku jest mniej zużyta niż ta dalej na kopercie  i na znaczku widać ślady noszenia zegarka w kieszeni, które pokrywają się ze śladami na deklu. U mnie leży w szkatułce także raczej nie nabawił się ich po zakupie przeze mnie. Śrub bez uszkodzenia znaczka i dekla nie można odkręcić ponieważ po wkręceniu zostały ucięte i zabite tak jak nity. Sam zegarek ma gmerki z lat dwudziestych a jeden zdaje się być jeszcze sprzed I Wojny Światowej. 

PS.

Monety z wizerunkiem Piłsudskiego dodawane były też na zapalniczkach.

[ksylo1 34]

Tak, Białas miał całą serię różnego rodzaju biżuterii patriotycznej

a i Liśickiemu zdażyło sie takie robić, czy Szczepaniakowi

[Piotr Orzechowski 3591]

Mam tylko zegarek Białasa i to jeden, jedyny. Sekundnik już niestety nie jest oryginalny. I nie wiem kto był twórcą tego dziwnego zabezpieczenia koronki ale zapewne powstało później. Także zbiór może być dalej zwiększany. 🙂

A tu przykład kary i uzasadnienia sądu nakładającego karę grzywny. 

I jeszcze reklama. 

[Piotr Orzechowski 3591]

Ten temat był już na naszym forum:

dodany przez janekp,  1 Września 2016 w ZEGARY 

[Piotr Ratyński 407]

58 minut temu, Hecke napisał(-a):

Trudno jest w tym przypadku myśleć o jakieś oryginalności ponieważ nie jest to produkt fabryczny, a twórczość właściciela zegarka i znaczka. Kiedy został dodany do zegarka? Jedno jest pewne, po 1921 roku. Tylko na Odkrywcy.pl spotkałem znaczek w tym kształcie. Częściej trafiałem na medaliki. Twórca nie był zapewne rzemieślnikiem, ponieważ tak jak napisałeś, lepiej byłoby zrobić to na sztyfty bez uszkodzeń tekstu. W tym przypadku jest to zrobione w prosty sposób, Kupiłem go dosyć dawno za niewielkie pieniądze. Kiedyś już go pokazałem na tym forum w celu ustalenia kiedy mógł powstać w tym zestawie. Jednak nic konkretnego się nie dowiedziałem poza tym, że dodawano takie znaczki do przedmiotów użytkowych na pamiątkę Plebiscytu. Jedna odpowiedź mnie zdziwiła. Ktoś stwierdził, że w tamtych czasach nie było śrubek i blaszka byłaby nitowana nie na śrubki. Cóż, w mechanizmie jest sporo śrubek. Także do dzisiaj nie wiem kiedy i kto je ze sobą połączył. Nie sądzę jednak, aby miał istotnie wpłynąć na cenę zegarka uwzglęniając cenę za jaką go kupiłem i brak szczególnej reklamy zegarka jako tzw. Polonika. Znaczek jest na 100% oryginalny. To udało mi się potwierdzić.  

Znaczek to tylko ozdoba i to on jest polonikiem, a nie zegarek. Czy to robi również z zegarka polonika, można by długo dyskutować. W każdym razie nic on w tym zegarku nie fałszuje, choć może wpłynąć na chęci zakupu, bo amatorów na cylinderki jest niewielu, ale na cylinderek z polskim akcentem to już jest ich więcej. 

[Piotr Orzechowski 3591]

5 minut temu, Piotr Ratyński napisał(-a):

Znaczek to tylko ozdoba i to on jest polonikiem, a nie zegarek. Czy to robi również z zegarka polonika, można by długo dyskutować. W każdym razie nic on w tym zegarku nie fałszuje, choć może wpłynąć na chęci zakupu, bo amatorów na cylinderki jest niewielu, ale na cylinderek z polskim akcentem to już jest ich więcej. 

W tym przypadku bardziej to będzie zegarek patriotyczny, niż polonik poprzez dodanie znaczka będącego polonikiem. 🙂

PS.

Ładne cylinderki mile widziane. 

Edytowane 3 Stycznia 2023 przez Hecke

[ksylo1 34]

51 minut temu, Hecke napisał(-a):

Ten temat był już na naszym forum:

dodany przez janekp,  1 Września 2016 w ZEGARY 

znalazłem, będzie kiedyś chwila to można będzie coś dopisać o Białasie

Edytowane 3 Stycznia 2023 przez ksylo1

[Szpindlakfan 621]

12 godzin temu, Hecke napisał(-a):

 

W herbie z powstania styczniowego Michał Archanioł był przedstawiany w jednej ręce z mieczem, a w drugiej z tarczą, jednak spotkałem się również z wersją z dwoma mieczami, czy jak u kolegi Hecke z mieczem i pochwą. 

Czy te różne formy były wówczas równolegle stosowane, czy te odbiegające od podstawowego wzoru to już późniejsza twórczość? 

 

[ksylo1 34]

z dwoma mieczami również były praktykowane

 

a Białaś wydaje mi sie robił głównie/tylko? z pochwą.

 

 

Edytowane 4 Stycznia 2023 przez ksylo1

[Piotr Orzechowski 3591]

Funkcjonowały równocześnie. Podobnie było z wizerunkiem Orła Białego w herbie gdzie były różne warianty:  z koroną, bez korony, z krzyżem i mieczem w szponach, bez krzyża i miecza, itd. Chyba jest kilka opracowań na ten temat. 

[Kacperek_77u 6797]

Witam, kupię kompletnego trupa CHRONOMETRE bądź brakujące części.

Płace w każdej walucie!

Bardzo zależy mi na tym egzemplarzu ponieważ pradziadek zdobył go podczas drugiej światowej 🙃

Edytowane 13 Stycznia 2023 przez Kacperek_77u

[Kacperek_77u 6797]

Jak coś tak wygląda kompletny mechanizm

[Grigoris1 437]

Moje aukcje mają już odsłonę już bodajże 8 lub 9 i tym razem z Gośćmi, którzy okazali się miłośnikami zegarków.

Także kończą się tym razem w dniu Wielkiego Finału czyli 29 stycznia 2023 r., po 18.00...

 

Zapraszam!

 

Zegarek kultowego Erica z filmem RadioWizji Mumio

https://allegro.pl/oferta/zegarek-kultowego-erica-z-filmem-radiowizji-mumio-13157374957

 

Dariusz Basiński z Mumio, jako miłośnik starych zegarków (posiada bardzo ładnego naręcznego Revue), nagrał specjalnie improwizowaną opowieść o filmach Erica Fernihough (film w jednym egzemplarzu, z udziałem mojego zegarka) i dołączy do tego osobistą dedykację dla zwycięzcy, a ja dodam rekwizyt filmowy w postaci rzeczonego zegarka (bardzo ładny Unia z lat 20 z miedzianą tarczą).

 

Zaczarowany zegarek…T. Woźniak, E. Salwin...

https://allegro.pl/oferta/zaczarowany-zegarek-t-wozniak-e-salwin-13151574295

 

Tutaj jest propozycja zestawu z okolic I wojny światowej, z zegarkiem kieszonkowym w etui, fajka, medalikiem i orderem wojennym... a to we współpracy z p. Tadeuszem Woźniakiem (...zegarmistrz światła purpurowy...), który dołączył swój unikatowy i wyprzedany już dawno LP z osobista dedykacją oraz z p. Ewa Salwin, młodą zdolną pisarką, która specjalnie napisała opowiadanie (zwycięzca dostanie je na własność z wszelkimi prawami) o tymże zestawie historycznych przedmiotów (opowiadanie zostanie także opatrzone osobista dedykacją autorki).