Perfumy

[loco50 27294]

Po poludniu

 

[loco50 27294]

Dziś po arabsku

 

[Kuba83 293]

U mnie srebrna moc 🙂

 

[Gość fidelio]

Znowu troszkę chłodniej, więc jeden z ulubieńców 😁

[brz 3153]

A ja stoję przed szafką i się zastanawiam.

 

[Gość fidelio]

Też miałbym ciężki orzech do zgryzienia 😁

[tomaszzt 11]

Ja jeszcze w temacie klonów Aventusa. Panowie, tak krótko - Zebra czy L'Aventure ?

[brz 3153]

23 minuty temu, fidelio napisał:

Też miałbym ciężki orzech do zgryzienia 😁

Ostatecznie stanęło na Platynowym Egoiście.

[Gość fidelio]

Dobra rzecz. Mam takiego staruszka, ktory ma bodaj 7-8 lat i od czasu do czasu chętnie po niego sięgam 😉

[brz 3153]

A porównywałeś go kiedyś z jakimś nowym wypustem? Bo czytałem, że okolice 2013 to najsłabsze czasy dla PE.

 

Ostatnio na e-glamour krążyły testery z tamtych lat i mimo chęci zakupu większego flakonu na wszelki wypadek odpuściłem.

[Gość fidelio]

Nie porównywałem. Cieszę się tym, co mam i nie narzekam 😉

[brz 3153]

W sumie tak chyba najlepiej.

[Remy 234]

2 godziny temu, brz napisał:

A ja stoję przed szafką i się zastanawiam.

 

 

 

Zastanawiasz się;  czy nie wypić...

Przy takiej ilości to ciężko o zużycie, szczególnie niszy gdzie jedna chmura to czasem za dużo...

 

Świetna kolekcja !

 

Tak, Platynowy Egoista to bardzo dobry wybór, biorąc nawet pod uwagę konkurencję... 

 

Ja już dawno przeszedłem na najmniejsze flakony, miniaturki, odlewki; ponieważ zauważyłem że u mnie nie ma szans na wyzerowanie. 

Flakony 100ml/50ml kupuję tylko w przypadku zapachów, które mogą zostać wycofane.

 

Tak wiem - flakon ładnie wygląda.

 

Ostatni zakup: dwie miniaturki po 5ml z zapachami z lat 90-tych.

Wrzucę zdjęcie jak przyjdą. 

Edytowane 1 Lipca 2020 przez Remy

[Genovese_ 8557]

Najlepszy moim zdaniem z kolekcji LV Nouveau Monde ,i w ogóle na tyle perfumów jakie miałem w życiu to żaden nie ma podjazdu... szczerze Wam polecam :

 

Edytowane 1 Lipca 2020 przez Genovese_

[brz 3153]

Zapachy od LV ogólnie łapią mocno entuzjastyczne recenzje. Ale ceny są nieco zaporowe.

 

 

Remy, flaszki do picia trzymam w innej szafce (woda brzozowa ). Temat odlewek również nie jest mi obcy - od nich najczęściej zaczynam ostatnio testy. Część od razu leci dalej w świat, część zostawiam, bo tyle mi wystarczy (zapach mi się podoba, ale niespecjalnie często zamierzam go używać), a część szybko powoduje niekontrolowaną chęć zakupu flakonu, żeby mieć to na długo. I te ostatnie zapachy kończą właśnie jako flakony - poluję i poluję, aż wreszcie trafi się jakiś ubytek (z reguły, bo - jak sam mówisz - 100 ml czy nawet 50 ml w przypadku niektórych starczyłoby na całe życie ) w dobrej cenie. Poza tym przyjemność wzięcia do ręki ładnie zaprojektowanej flaszeczki jest dodatkowym doświadczeniem, dopełnieniem całości.

 

Ogólnie dekanty z lekka mnie uwierają. Raz, że nie wyglądają. Dwa, że nie aplikują tyle, ile leci z flakonu, a czasem ma to - zdaje mi się - znaczenie przy danej kompozycji. Trzy to sam sposób robienia odlewek. Nieraz już po kupnie pełnej flaszki zauważałem nowe nuty (głównie w otwarciu), których w odlewce nie było, bo ktoś byle jak przepryskał płyn do flakonika, więc głowa poleciała w eter.

 

A takich perfum, które aplikuję jedynie jednostrzałowo jeszcze nie znalazłem. Zbyt wredną mam skórę.

Edytowane 1 Lipca 2020 przez brz

[Remy 234]

Godzinę temu, Genovese_ napisał:

Najlepszy moim zdaniem z kolekcji LV Nouveau Monde ,i w ogóle na tyle perfumów jakie miałem w życiu to żaden nie ma podjazdu... szczerze Wam polecam :

 

 

Patrząc na zapachy stworzone przez tego nosa:

http://www.basenotes.net/person/73

wcale się nie dziwię...

[Genovese_ 8557]

26 minut temu, brz napisał:

Ale ceny są nieco zaporowe.

Moim zdaniem w porównaniu do cen innych bdb nietuzinkowych zapachów akurat pojemności 200 ml LV nie wypadają najgorzej.Tym bardziej ,że tylko pierwszy zakup jest droższy a przy kolejnych oddajemy pusta butelkę i otrzymujemy nowe opakowanie z rabatem.

[brz 3153]

No, Cavallier raczej nie ma się specjalnie czego wstydzić.

 

Wygląda na to, że jest nadwornym nosem u LV.

Edytowane 1 Lipca 2020 przez brz

[Remy 234]

2 godziny temu, brz napisał:

No, Cavallier raczej nie ma się specjalnie czego wstydzić.

 

Wygląda na to, że jest nadwornym nosem u LV.

 

Nawet nie wiedziałem że On jest ich nosem, bo w stronę perfum LV nawet nie spoglądałem.

Trzeba będzie nadrobić zaległości.

[marwol 162]

Brawo brz

[loco50 27294]

Dziś po niemiecku😁

[brz 3153]

15 godzin temu, marwol napisał:

Brawo brz

Za podjęcie decyzji? 

[Kuba83 293]

Na wieczór Dior..

 

[mnkn 246]

Nowości U mnie trochę inny kolor ma ten Dior co to go nabyłem właśnie. Z którego roku masz butlę?

[Kuba83 293]

Mój Dior jest z 2014r - 4S01