Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Guest JUSUP

Perfumy

Recommended Posts




 
491001781_1234114298041860_6397737104752473978_n.thumb.jpg.bbb2ef3febbdf65ca3f9ad93d4d69028.jpg


Hej, jak twoje wrażenia? W kilku słowach.


Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Bois Imperial ktoś kojarzy?

 

Jakieś wrażenia?

Edited by jakubos

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 godziny temu, Dostum napisał(-a):


 

 


Hej, jak twoje wrażenia? W kilku słowach.


Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

 

Jestem coraz bardziej zafascynowany marką. Na razie nie trafiłem na fakap. I dodatkowy plus - mają mega trafne nazwy :)

Monarch - to jest zapach szlachetny, męski. Dla wyrafinowanego samca alfa. 

Night dose - używasz obficie, idziesz na imprezę, na której tańczysz blisko z wieloma partnerkami. Po jakimś czasie pół sali pachnie czymś fajnym, świeżym i owocowym. No i każdemu w tym do twarzy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jestem coraz bardziej zafascynowany marką. Na razie nie trafiłem na fakap. I dodatkowy plus - mają mega trafne nazwy
Monarch - to jest zapach szlachetny, męski. Dla wyrafinowanego samca alfa. 
Night dose - używasz obficie, idziesz na imprezę, na której tańczysz blisko z wieloma partnerkami. Po jakimś czasie pół sali pachnie czymś fajnym, świeżym i owocowym. No i każdemu w tym do twarzy.
I to się nazywa good choice.
Niech dobrze służą i cieszą zmysły.

Od dawna jestem fanem Vertusa.
V robi mega wrażenie jakością składników i blendem (np. Monarch, Sole, Narco) i niezwykłej mocy (np. Chaos, Bengal, Anka) rozumianej jako trwałość i projekcja.

Wszechobecny mainstream w postaci saważy, szaneli, diorow, prad, bossów i niezliczonej ilosci flankerow tychże zmęczył mnie.

Odradzam zakup w ciemno, polecam mimo wszystko testowanie (dekant 2ml wystarczy).

Ps. Zakup w Trumpkowni ma sens.








Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
13 godzin temu, jakubos napisał(-a):

Bois Imperial ktoś kojarzy?

 

Jakieś wrażenia?

 

Ganimedes w ciut delikatniejszym wydaniu.

Ciekawy ale obecnie jest mega popularny.

9 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

Jestem coraz bardziej zafascynowany marką. Na razie nie trafiłem na fakap. I dodatkowy plus - mają mega trafne nazwy :)

Monarch - to jest zapach szlachetny, męski. Dla wyrafinowanego samca alfa. 

Night dose - używasz obficie, idziesz na imprezę, na której tańczysz blisko z wieloma partnerkami. Po jakimś czasie pół sali pachnie czymś fajnym, świeżym i owocowym. No i każdemu w tym do twarzy.

 

Vertus na forach perfumowych jest traktowany jako marka klonów zapachów niszowych.

Np. Monarch to klon CC X.

Sama marka (Vertus) nie podaje kto jest "nosem" (perfumiarzem) tworzącym ich poszczególne zapachy. 

 

Widzę na allegro oferty w cenach 550zł.

Myślę że to rozsądna cena.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
20 godzin temu, jakubos napisał(-a):

Bois Imperial ktoś kojarzy?

 

Jakieś wrażenia?

 

7 godzin temu, Remy napisał(-a):

 

Ganimedes w ciut delikatniejszym wydaniu.

Ciekawy ale obecnie jest mega popularny.

 

Co nos to głos i opinie są tu mocno podzielone, ale wg mnie Ganymede i BI są podobne jak struś do kunia. Łączy je jeden element - fakt, jest on wyrazisty - ale nic poza tym. Kwestię samego autora pomijam.

 

Jak dla mnie pachnie czysto i świeżo. Zapach raczej suchy, mocno przestrzenny i transparentny, niska gęstość czyni go dobrym wyborem na upały. Mineralno-drzewny (w taki dziwnie syntetyczny sposób, ale nie myliłbym tego z kiepską chemią), lekko zielony i nieco pieprzny. Podoba się otoczeniu. 

 

Jakubos, jeśli miałeś styczność z Ganymede, to odejmij od niego szafran, cytrusy, zamsz kocankę i co tam jeszcze wyczułeś. Zostaw tylko to charakterystyczne mineralne tło. Teraz dodaj bazylię, pieprz i trochę jasnego, suchego drewna. Masz Bois Imperial. Tak że tyle z podobieństw.

 

Zanim poznałem Ganymede, miałem styczność z tym minerałem w zapachach Neandertal i tam było to coś rzeczywiście nowatorskiego, ale jakoś nikt nie krzyczy, że Barrois (a w zasadzie to Bisch) zerżnął Ganymede.

 

A ta popularność... Z ciekawości zrobiłem kilka razy eksperyment na znajomych warszawiakach (w tym na koleżance, która w perfumy się bawi) i nikt nie miał pojęcia, co mam na sobie. Zatem te historie o całej stolicy pachnącej BI osobiście wkładam między bajki.

Edited by brz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak jak napisal @brz dwa różne zapachy. Może jakaś nuta powoduje, że ludzie je porównują.

 

Ganymede to taka szpitalna, metaliczna/mineralna nuta. Mi osobiście się podoba.

 

Bois nie jest w żadnym stopniu kontrowersyjny więc nadaje się na zakup w ciemno. Ale zawsze możesz kupić odlewkę w jakiejś grupie na FB. Dodam, że parametry ma aż za mocne. Mi pachnie na koszuli przez kilka dni co najmniej.

20250425_140834.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
5 godzin temu, Remy napisał(-a):

 

(...)

 

Vertus na forach perfumowych jest traktowany jako marka klonów zapachów niszowych.

Np. Monarch to klon CC X.

Sama marka (Vertus) nie podaje kto jest "nosem" (perfumiarzem) tworzącym ich poszczególne zapachy. 

 

Widzę na allegro oferty w cenach 550zł.

Myślę że to rozsądna cena.

Nie mam zbyt dużej wiedzy o perfumiarstwie. Niemniej podejrzewam, że trudno w takim zalewie mainstreamu oraz niszy nadal być innowacyjnym, unikatowym i tym awangardowym - pierwszym. Trochę jak w modzie, chyba wszystko już było.

Nie ma to dla mnie znaczenia - Vertus mi bardzo podchodzi i zamierzam go badać do skutku 🥷🏻

Z mojego punktu widzenia na teraz spotkałem tylko jedną markę, która jest kompletnie inna niż wszystkie tj. zoologist. Aczkolwiek podejrzewam, że znawcy stwierdzą, iż to klon klona 🫣
PS. ceny Vertusa w PL są bardzo zróżnicowane, niektóre zapachy w bardzo atrakcyjnych cenach, niektóre mniej.

 

Edited by Valygaar

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Chyba jest teraz duży fame na Vertusa. Może i bym się skusił ale... Nawet nie chodzi o nuty zapachowe bo ja nie umiem rozbierać tak analitycznie perfum jak koledzy. Zajrzałem w opisy i zapala się czerwona lampka- zapach dla mężczyzn i kobiet. Ja jestem konserwatysta i nie kupuję tego. Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia.

Edited by loco50

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

To, że ktoś napisał, że zapach jest przeznaczony dla jakiejś płci nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Teraz >95% zapachów w niszy jest uniseks co po prostu maksymalizuje potencjalne zainteresowanie nimi.
Z przyjemnością noszę "damskie" Amouage a przez lata moim zapachowym ideałem był Portrait of a lady, który to przez marketingowców został przypisany kobietom a dla mnie pachnie wręcz samczo. Obecnie mój nr 2.

Edited by Annihilator

Share this post


Link to post
Share on other sites
To, że ktoś napisał, że zapach jest przeznaczony dla jakiejś płci nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Teraz >95% zapachów w niszy jest uniseks co po prostu maksymalizuje potencjalne zainteresowanie nimi.
Z przyjemnością noszę "damskie" Amouage a przez lata moim zapachowym ideałem był Portrait of a lady, który to przez marketingowców został przypisany kobietom a dla mnie pachnie wręcz samczo. Obecnie mój nr 2.

Cóż tam na najwyższej części podium?

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chyba jest teraz duży gamę na Vertusa. Może i bym się skusił ale... Nawet nie chodzi o nity zapachowe bo ja nie umiem rozbierać tak analitycznie perfum jak koledzy. Zajrzałem w opisy i zapala się czerwona lampka- zapach dla mężczyzn i kobiet. Ja jestem konserwatysta i nie kupuję tego. Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia.
Wyluzuj się.
Zamów próbki, potestuj i uprzedzenia znikną.


Na 100% podpasuje Ci MONARCH.
IMHO warto poznać moc czyli CHAOS i BENGAL.
Dwa strzaly i oba zamordują twoich wrogow oraz część fauny. Zalecam ostrożność.

Używam jeszcze Narcosi's , Anka, Night Dose, ale to sa uniseksy choc w mojej ocenie zrównowazone (dla mnie fenomenalne).

Może jeszcze koledzy coś podpowiedzą.




Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
52 minuty temu, Annihilator napisał(-a):

To, że ktoś napisał, że zapach jest przeznaczony dla jakiejś płci nie ma kompletnie żadnego znaczenia. 

Dla mnie ma. No taki oldskul jestem😁

43 minuty temu, Dostum napisał(-a):

Wyluzuj się.





Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

Ja nie jestem spięty, jestem nie nowoczesny. Nie odnajduję w sobie pierwiastka kobiecego😁

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja nie jestem spięty, jestem nie nowoczesny. Nie odnajduję w sobie pierwiastka kobiecego

Kolega raczej miał na myśli, że nomenklatura nie odpowiada rzeczywistości. Dzisiaj oznaczenie unisex nie znaczy właściwie nic, a często „męskie” są na niektórych skórach bardziej kobiece.
Takie czasy.

Choć z tego co widzę, masz w kolekcji stare, dobre, męskie zapachy. Nie ma czego szukać na siłę w nowościach.

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Dostum napisał(-a):

Wyluzuj się.
Zamów próbki, potestuj i uprzedzenia znikną.


Na 100% podpasuje Ci MONARCH.
IMHO warto poznać moc czyli CHAOS i BENGAL.
Dwa strzaly i oba zamordują twoich wrogow oraz część fauny. Zalecam ostrożność.

Używam jeszcze Narcosi's , Anka, Night Dose, ale to sa uniseksy choc w mojej ocenie zrównowazone (dla mnie fenomenalne).

Może jeszcze koledzy coś podpowiedzą.




Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka
 

A to ty mnie tak wypuszczałeś z tym pytaniem o wrażenia? ;)

Vertusów masz jak psów 👍

Ja mam na liście teraz jeszcze vanilla oud oraz bois et cuir. Przerabiałeś?

 

2 godziny temu, loco50 napisał(-a):

Dla mnie ma. No taki oldskul jestem😁

Jest dokładnie jak ci piszą koledzy - napis to tylko napis. 
Odwracając sytuację ja np. poznałem zapachy przypisane mężczyznom, a oparte w zasadzie na róży albo wiśni 🫣

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Panowie tu nie ma o co kopii kruszyć bo :

Po pierwsze primo😁- Polska to wolny kraj i każdy ma prawo do swojego zdania.

Po drugie primo- do jest moja subiektywna opinia 

Po trzecie primo - jakie to ma znaczenie w realnym codziennym,czasami trudnym życiu? To tylko perfumy.

Po czwarte primo- ja już jestem starszy chłop, swoje przeżyłem i pewnych rzeczy nie kupuję.

Po piąte wreszcie, cytując klasyka- nic nas nie przekona,że czarne jest czarne a białe jest białe 🤣🤣🤣

Pozdrawiam ciepło z zimnego północnego wschodu.

Edited by loco50

Share this post


Link to post
Share on other sites

Natchniony komentarzami kolegow- dzis ten flakon.

Nie patrze na „nos”, firme, cene, skladniki

Albo odpowiada albo nie 🤷‍♂️

Ten akurat jest świetny

 

IMG_5959.jpeg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie tu nie ma o co kopii kruszyć bo :
Po pierwsze primo- Polska to wolny kraj i każdy ma prawo do swojego zdania.
Po drugie primo- do jest moja subiektywna opinia 
Po trzecie primo - jakie to ma znaczenie w realnym codziennym,czasami trudnym życiu? To tylko perfumy.
Po czwarte primo- ja już jestem starszy chłop, swoje przeżyłem i pewnych rzeczy nie kupuję.
Po piąte wreszcie, cytując klasyka- nic nas nie przekona,że czarne jest czarne a białe jest białe
Pozdrawiam ciepło z zimnego północnego wschodu.
Long stor short:

Używasz dla siebie i Tobie ma się podobać. Nie innym a Tobie. Jak się komuś nie podoba to jego zmartwienie, nie twoje.

That's it.

Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, pawel007 napisał(-a):

Natchniony komentarzami kolegow- dzis ten flakon.

Nie patrze na „nos”, firme, cene, skladniki

Albo odpowiada albo nie 🤷‍♂️

Ten akurat jest świetny

O właśnie. O tym gagatku mówiłem. Czyli to też dobry strzał? 🤔

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
W dniu 25.04.2025 o 09:55, brz napisał(-a):

 

 

Co nos to głos i opinie są tu mocno podzielone, ale wg mnie Ganymede i BI są podobne jak struś do kunia. Łączy je jeden element - fakt, jest on wyrazisty - ale nic poza tym. Kwestię samego autora pomijam.

 

Jak dla mnie pachnie czysto i świeżo. Zapach raczej suchy, mocno przestrzenny i transparentny, niska gęstość czyni go dobrym wyborem na upały. Mineralno-drzewny (w taki dziwnie syntetyczny sposób, ale nie myliłbym tego z kiepską chemią), lekko zielony i nieco pieprzny. Podoba się otoczeniu. 

 

Jakubos, jeśli miałeś styczność z Ganymede, to odejmij od niego szafran, cytrusy, zamsz kocankę i co tam jeszcze wyczułeś. Zostaw tylko to charakterystyczne mineralne tło. Teraz dodaj bazylię, pieprz i trochę jasnego, suchego drewna. Masz Bois Imperial. Tak że tyle z podobieństw.

 

Zanim poznałem Ganymede, miałem styczność z tym minerałem w zapachach Neandertal i tam było to coś rzeczywiście nowatorskiego, ale jakoś nikt nie krzyczy, że Barrois (a w zasadzie to Bisch) zerżnął Ganymede.

 

A ta popularność... Z ciekawości zrobiłem kilka razy eksperyment na znajomych warszawiakach (w tym na koleżance, która w perfumy się bawi) i nikt nie miał pojęcia, co mam na sobie. Zatem te historie o całej stolicy pachnącej BI osobiście wkładam między bajki.

 

Jeżeli przeczytać jakieś randomowe opinie:
https://wykop.pl/wpis/61320569/czy-jesli-mam-bois-imperial-to-czy-warto-kupic-gan

To ludzie piszą że są podobne ale bardzo różne.

Jest też kilka filmików na youtube gdzie oba zapachy są porównywane. 
 

Oba stworzył Quentin Bisch.

 

Moim zdaniem Quentin dostał zamówienie na zapach podobny ale uzyskany "innymi środkami".

Do tego łatwiejszy do noszenia. 

I tak powstał Bois Imperial.

 

Dla mnie Ganymede czuć plastikiem taniej klawiatury komputerowej. Jest bezkompromisowy jak to na niszę przystało. 

Inny zapach Quentina - B683 jest jak gdyby delikatnym wprowadzeniem do Ganimedesa.

Bois Imperial jest delikatniejszy i łatwiejszy w noszeniu.  

 

Bois Imperial zdarzyło mi się czuć na siłowni. 

17 godzin temu, loco50 napisał(-a):

Chyba jest teraz duży fame na Vertusa. Może i bym się skusił ale... Nawet nie chodzi o nuty zapachowe bo ja nie umiem rozbierać tak analitycznie perfum jak koledzy. Zajrzałem w opisy i zapala się czerwona lampka- zapach dla mężczyzn i kobiet. Ja jestem konserwatysta i nie kupuję tego. Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia.

 

Na allegro masz próbki Vertusa. Albo cały set (moim zdaniem cena trochę przesadzona jak na producenta klonów) próbek.
Ja testowałem ostatnio Eau de cyan.

Męski, kończący w klimatach Christopher Columbus znanego w latach 90-tych. 

Moim zdaniem akurat nie warty ceny.

 

Pewnie zamówię próbkę Chaos.

I zapewne próbki kilku zapachów Roja z perfumerii Quality.
Roja Elysium to mój ulubiony letni zapach. Tyle że ma bardzo małą trwałość. Więc nie wart swojej ceny.  

Edited by Remy

Share this post


Link to post
Share on other sites
17 godzin temu, lukebor napisał(-a):


Cóż tam na najwyższej części podium?

Stary dobry L od CC.

16 godzin temu, lukebor napisał(-a):


Kolega raczej miał na myśli, że nomenklatura nie odpowiada rzeczywistości. Dzisiaj oznaczenie unisex nie znaczy właściwie nic, a często „męskie” są na niektórych skórach bardziej kobiece.
Takie czasy.

Dokładnie tak - np. Lyric Woman pachnie bardziej męsko niż Lyric Man, którego nie jestem w stanie nosić, bo czuję się w nim jak stara baba ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
14 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

A to ty mnie tak wypuszczałeś z tym pytaniem o wrażenia? ;)

Vertusów masz jak psów 👍

Ja mam na liście teraz jeszcze vanilla oud oraz bois et cuir. Przerabiałeś?

 

 

 

Tak 😄

Mam 6, które sobie starannie przetestowałem i wybrałem.

Inne też są fantastyczne.

Mam na myśli jakość składników, ich zblendowanie, czystośc, przestrzenność (vide np. Eau du Cyan - dla mnie to wielowymiarowy zapach)

Te, o  które pytasz IMHO są mega ciekawe przetestuj - szczególnie Oud

Jak lubisz kadzidełka i dymki to Silhuette i Auramber do testu.

 

btw

Szanuję zdanie innych ale IMO Vertus to nie jest klonowanie.

Można poczuć jakiś vibe, klimat albo nutę ale to nie ma nic wspólnego z klonowaniem.

W Vertusach dużo się dzieje ale trzeba zapuścić global i pożyć z tym zapachem, odebrać go po swojemu i wtedy rozsądzić.

Ja sobie rozsądziłem jak poniżej:

 

6 przykładów, które dobrze znam:

 

Chaos to nie jest klon OP Megamare 

Anka to nie jest klon MAB Ganymede

Monarch to nie CC X Men

A BENGAL, NIGH DOSE, NARCOSI'S nie mają odpowiedników.

 

Zresztą ja kolekcjonuję zegarki, znam sie na zegarkach a nie na zapachach.

Dobry wykład mógłby zrobić wybitny specjalista taki jak @polly  (dawaj czadu !).

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Valygaar napisał(-a):

O właśnie. O tym gagatku mówiłem. Czyli to też dobry strzał? 🤔

Moim zdaniem tak- fajny, w miare lekki, nie rzucajacy tlumu na kolana z powodu swojej mocy. Ale baaardzo trwaly i nie „przy cielesny”- mi baaardzo pasuje tam banilia: lekka, nie slodka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   1 member

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.