Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Qba.

Hi-Fi stereo

Rekomendowane odpowiedzi

Eversolo czy Topping to budzet 3-4k. Potrafisz czytac ?
Wypozycz do domu , posluchaj i potestuj a potem dopoero sie wypowiadaj na temat.

Mam takie lampowe gówno w domu , a dokladnie BIG 7 w wersji balanced. Znam funkcjonalnosc i znam brzmienie tych urzadzen i dlatego podalem miedzy innymi Lampizatora jako jedną z opcji. 
 

peace

 

 

IMG_1804.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłeś DACa za 10k, potem wyedytowałeś. Jakie gówno masz w domu i co słyszysz nie jest przedmiotem dyskusji. Rozumiem, że urządzenia, które poleciłeś spełniają poniższe kryteria?

 

Wymagania:

- wspieranie Airplay 2,

- podłączenie PCta (odległość od docelowego miejsca amplitunera ~6 metrów), z którego słucham przez 99% czasu muzyki - kilka opcji:
    HDMI (ze wsparciem 4k 120Hz i musi działać VRR),
    USB Audio (te 6 metrów będą wymagać dobrej jakości aktywnego kabelka USB),
    klasyczne połączenie cyfrowe optyczne lub coaxial, ale tu musiałbym dokupić sensowne zewnętrzne pudełeczko pod USB z takim wyjściem.

- podłączenie TV - pierwotnie myślałem, że koniecznie przez HDMI ARC, ale powoli dochodzę do wniosku, że może prościej zwykły kabel cyfrowy i przeboleję też brak HDMI CEC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstawilem dwa przetworniki z regulacja glosnosci za 3-4k wiec nie wiem o czym Ty wogle piszesz. 
Zaproponowalem taka opcja bo z doswiadczenia i osluchania wiem ze w zakladanym budzecie bedzie o wiele lepsza. 
Zaproponuj cos innego .

Ja chcialem tylko POMÓC , ale wiecej nie bede sie tutaj wypowiadal. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Muzzy no weź, masz wiedzę, doświadczenie i przede wszystkim prawo wypowiedzi,

serio będziesz się przejmował jakimś voodoo-hipokrytą? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

machlo pogada jeszcze trochę sam ze sobą a może z innymi i tak z "pitnaście" razy zmieni koncepcję co już ma miejsce i widać po jego ostatnich linkach.

Z tego powodu ja się nie przejmuje fochami pozostalych.

Co do DACa to nie ma sensu kupować tak drogiego Topping d70 skoro jest srarszy model e70 za 1500zl.

Powtórzę raz jeszcze, mimo że jest taka opcja regulacji głośności nie powinna być używana, powinna zostać wyłączona bo zostało zgłoszonych sporo przypadków usmażenia głośników bo cyfrowa regulacja głośności dostała zawiechę i DSP puścił fulla.

I ostatnia kwestia te DACi nie mają wejść hdmi. Może być wejście I2S które korzysta ze złącza i kabla HDMI, ale jest kompletne z nim niekompatybilne. W takim wypadku pozostaje dla dźwięku wejście laptop > DAC przez usb. Natomiast jeżeli film to sygnał musiałby przechodzić przez włączony telewizor i wracać optykiem i zostanie już obrobiony przez nędzny dsp telewizora na 48kHz. Z tego powodu jak ktoś słucha serwisów muzycznych z telewizora to nie jest to najlepsza opcja bo wszystkie zostaną sprowadzone do tego samego poziomu.

I co teraz ?

Pozostają produkty Blue Sound Node, które mają HDMI i przeciętne DACi, chociaż ostatnio wypuścili nowe wersje i coś tam mięli poprawic ( nie śledzę ich oferty, bo na dzień dzisiejszy mi to niepotrzebne).

Także jak Muzzy rzucasz takimi urządzeniami dla machlo to wypadałoby wytłumaczyć jemu takie aspekty, bo to zupelnie zmienia koncepcję i obieg dźwięku vs to co wytknął tbn.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, tbn napisał(-a):

Wrzuciłeś DACa za 10k, potem wyedytowałeś. Jakie gówno masz w domu i co słyszysz nie jest przedmiotem dyskusji. Rozumiem, że urządzenia, które poleciłeś spełniają poniższe kryteria?

 

Wymagania:

- wspieranie Airplay 2,

- podłączenie PCta (odległość od docelowego miejsca amplitunera ~6 metrów), z którego słucham przez 99% czasu muzyki - kilka opcji:
    HDMI (ze wsparciem 4k 120Hz i musi działać VRR),
    USB Audio (te 6 metrów będą wymagać dobrej jakości aktywnego kabelka USB),
    klasyczne połączenie cyfrowe optyczne lub coaxial, ale tu musiałbym dokupić sensowne zewnętrzne pudełeczko pod USB z takim wyjściem.

- podłączenie TV - pierwotnie myślałem, że koniecznie przez HDMI ARC, ale powoli dochodzę do wniosku, że może prościej zwykły kabel cyfrowy i przeboleję też brak HDMI CEC.

 

Wiesz co, jak szanuję Twoje zegarkowe wypowiedzi i doceniam zegarkowy gust, tak o audio masz całkiem marną wiedzę i prezentujesz postawę zupełnie odwrotną do tej zegarkowej.

Mocno krytykujesz różne tematy a raczej masz małe doświadczenie o tematyce w której się wypowiadasz ->  obstawiam, że nie przerobiłeś zbyt wielu sprzetów z tzw. wyskoiej półki w swoim domowym zaciszu?1 Chyba, że się mylę?

 

Z audio sceptykami jest trochę taka historia: mądruje się na forum właścicieli/miłośnikó Ferrari/Bentley/RollceRoys a w garażu mam Passata/15-letnia Audicę itp.

Tu nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie (może pośrednio). Ale jak nie obcowałem ze sprzętem np. za 2mln to nie wypowiadam się na jego temat bo za przeproszeniem gówno widziałem i w dupiu byłem :) 


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pisar napisał(-a):

 

Wiesz co, jak szanuję Twoje zegarkowe wypowiedzi i doceniam zegarkowy gust, tak o audio masz całkiem marną wiedzę i prezentujesz postawę zupełnie odwrotną do tej zegarkowej.

Mocno krytykujesz różne tematy a raczej masz małe doświadczenie o tematyce w której się wypowiadasz ->  obstawiam, że nie przerobiłeś zbyt wielu sprzetów z tzw. wyskoiej półki w swoim domowym zaciszu?1 Chyba, że się mylę?

 

Z audio sceptykami jest trochę taka historia: mądruje się na forum właścicieli/miłośnikó Ferrari/Bentley/RollceRoys a w garażu mam Passata/15-letnia Audicę itp.

Tu nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie (może pośrednio). Ale jak nie obcowałem ze sprzętem np. za 2mln to nie wypowiadam się na jego temat bo za przeproszeniem gówno widziałem i w dupiu byłem :) 

 

Mam zupełnie jak ty, czyli lubię twoje wypowiedzi zegarkowe i gust. :) Ogólnie mocno się gryzę w język w tym wątku, a nie jestem człowiekiem specjalnie dyplomatycznym w wygłaszanych opiniach. Niestety motoryzacyjna analogia jest zupełnie nietrafiona. Podstawowy błąd jaki popełniają ludzie wierzący w audio voodoo to założenie, że jeśli jakiś efekt istnieje, da się go zmierzyć urządzeniem to znaczy, ze słyszy to też ludzkie ucho. Skąd takie przekonanie? Nie mam pojęcia. Nie wierzysz w to co piszę? Jak kiedyś będziesz miał wątpliwości, chęci, do poddaj się gdzieś testom ABX: DAC-ow, wzmacniaczy, kabli. Może zmienisz światopogląd. 

 

A na poradę Muzzego (zakładam, że pomóc chciał) popatrz przez taką analogię:

Użytkownik: potrzebuję niedrogiego roweru do miasta, żeby miał przerzutki nadał się do lasu czasem, rozmiar taki i taki.

Porada A: ten rower będzie dużo lepszy. Nie ma przerzutek, ciężko będzie w lesie jeśli w ogóle się da jechać, ale jest super wykonany i będziesz się czuł świetnie nim jadąc.

Porada B: najlepiej kup używany monocykl produkcji pana Zdzisława spod Wałbrzycha. Nie ma żadnych cech, które szukasz, kosztuje drogo, ale my w naszym klubie uważamy, że to jedyna prawdziwa jazda na rowerze.

 

 

Edytowane przez tbn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, tbn napisał(-a):

 

Mam zupełnie jak ty, czyli lubię twoje wypowiedzi zegarkowe i gust. :) Ogólnie mocno się gryzę w język w tym wątku, a nie jestem człowiekiem specjalnie dyplomatycznym w wygłaszanych opiniach. Niestety motoryzacyjna analogia jest zupełnie nietrafiona. Podstawowy błąd jaki popełniają ludzie wierzący w audio voodoo to założenie, że jeśli jakiś efekt istnieje, da się go zmierzyć urządzeniem to znaczy, ze słyszy to też ludzkie ucho. Skąd takie przekonanie? Nie mam pojęcia. Nie wierzysz w to co piszę? Jak kiedyś będziesz miał wątpliwości, chęci, do poddaj się gdzieś testom ABX: DAC-ow, wzmacniaczy, kabli. Może zmienisz światopogląd. 

 

A na poradę Muzzego (zakładam, że pomóc chciał) popatrz przez taką analogię:

Użytkownik: potrzebuję niedrogiego roweru do miasta, żeby miał przerzutki nadał się do lasu czasem, rozmiar taki i taki.

Porada A: ten rower będzie dużo lepszy. Nie ma przerzutek, ciężko będzie w lesie jeśli w ogóle się da jechać, ale jest super wykonany i będziesz się czuł świetnie nim jadąc.

Porada B: najlepiej kup używany monocykl produkcji pana Zdzisława spod Wałbrzycha. Nie ma żadnych cech, które szukasz, kosztuje drogo, ale my w naszym klubie uważamy, że to jedyna prawdziwa jazda na rowerze.

 

 

 

Dziękuje za odpowiedź

I takich bym oczekiwał od innych - dojrzale, bez pyskówki i merytorycznie, szacuneczek!

Nie musimy się zgadzać ale też nie musimy przekonywać się na siłę

 

Ja kiedyś też prezentowąłem Twoja postawę...do czasu aż posłuchałem sprzętu, który wywala z kapci i zobaczyłem, że słychać różnice w kablach/sprzęcie/wszystkim praktycznie i nie byłem świadomy co to jest "dobre" audio...no ale trzeba mieć odpowiedniej klasy sprzęcik, którego nie ma 99% tu się wypowiadających

Jest wielu kolegów w tym hobby, którzy tak jak z zegarkami, zaproszą do domu i z przyjemnością pokażą solidne audio. Jakoś nigdy do takich osób nie idą sceptycy a jedynie miłośnicy. Przypadek?


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Finalnie zaistniał drugi zakup, za chwilę będzie grane😵💫

IMG_4863.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie moich poszukiwań, to wymóg HDMI jest jedną z opcji - już się w sumie pogodziłem, że lepiej będzie jak puszczę sygnał kablem USB. Co prawda potrzebuję go z 7 metrów, ale do kilku Mbitów/s powinno to działać bez zawiech, o ile trafię na dobry kabel.

 

Druga sprawa to kolumny aktywne - tu sprawa wygląda tak, że okoliczności pomieszczenia nie pozwalają mi puścić do kolumn więcej niż tylko nie za gruby kabel głośnikowy, czyli dodatkowy kabel zasilający i sygnałowe nie mam jak doprowadzić do kolumn. Tak sobie już wcześniej zaplanowałem, że mam szafkę wiszącą z gniazdkami w środku i kanałem na kable sygnałowe, a z szafki do kolumn mam w ścianie cienki dość peszel, akurat na 2 kable głośnikowe.

 

Jeszcze o tych kolumnach aktywnych, to trafia do mnie argument, że DAC i zasilacz zintegrowany pozwala to tak zestroić, żeby niwelować słyszalność wad każdego z komponentów składowych. Natomiast z czasów studiów mam pewne uprzedzenia do wzmacniaczy w klasie D, ale też przetworników DAC sigma-delta z podobnych powodów. Dawno to już było, ale miałem parę ciekawych przedmiotów na studiach odnośnie audio (podstawy psychoakustyki, dźwiękowa technika studyjna, przetwarzanie cyfrowe sygnałów fonicznych i może coś jeszcze), z których zapamiętało mi się parę kluczowych kwestii w obszarze audio. Ludzkie ucho jest dość czułe na różnice faz fal docierających do lewego i prawego ucha. Dzięki temu jest w stanie dość dobrze radzić sobie z namierzaniem źródeł dźwięków. Działa to całkiem nieźle nawet w warunkach, gdzie pogłosu jest sporo (każde normalne mieszkanie), choć wiadomo, że w takiej jaskini na przykład, to już tak średnio. ;) Fanatycy lamp i winyli mają trochę racji w swoich upodobaniach, o ile cały tor jaki sygnał przebył od żywego instrumentu do głośnika słuchacza nie zahaczył o domenę cyfrową (mało nagrań dokonuje się obecnie w pełni analogowo). Dlaczego? A no dlatego, że przetworniki ADC, DAC i samo przetwarzanie cyfrowe (chociażby błędy na obliczeniach zmiennoprzecinkowcyh) robi sporo kaszanki z sygnałem, zwłaszcza z charakterystyką fazową i mózg dostaje mindfucka - nie jest w stanie rozszyfrować różnic fazy. Bardzo trudno nie popsuć tego wszystkiego w dość skomplikowanym torze, gdzie jest dużo cyfrowego przetwarzania. Argumenty jakoby charakterystyki na papierze współczesnego sprzętu są rzędu wielkości lepsze od prymitywnej lampy i winyla nie uwzględniają jednej sprawy - to są pomiary długookresowe, a nie jak ten sprzęt zachowuje się w krótkim oknie pomiaru. Innymi słowy, dany sprzęt może robić kompletną sieczkę w krótkich oknach, byleby w oknie pomiaru po uśrednieniu było fantastycznie. Charakterystyka fazowa (mierzona długookresowo)/częstotliwościowa, separacja dźwięków, itd. może nie wyjść źle, ale lokalizowanie pozornych źródeł z takiego sprzętu może być tragiczne. Sprzęt analogowy jest zdecydowanie znacznie bardziej stabilny w krótkim oknie pomiaru, cyfrowy na odwrót. Tu wracam do wzmacniaczy klasy D i DACów sigma-delta (zapewne nikt już w normalnym sprzęcie nie korzysta z PCM, bo za drogo zrobić dobry nawet 16-bitowy, a co dopiero więcej bitów) - tu cała zasada działania opiera się na wysokiej częstotliwości zegara, który jest daleki od idealnego, ale po uśrednieniu długookresowo wychodzi ładnie, a i nie wymaga skomplikowanej elektroniki. Załóżmy, że mamy DAC PCM, który pracuje na 48 kHz, czyli zegar tyka co 20,83 us. Dla porównania kwarcowe Grand Seiko z termokompensacją ma dokładność +/- 10 s/rok, czyli 3*10^-7 s = 0,3 us. Teraz pytanie, czy tak dokładne oscylatory z termokompensacją stosuje się w audio? 🤔 A nawet, jeśli, to czy taki "drobny" błąd może coś złego zrobić. ;) A teraz, a pytanie, jaki to ma wpływ na wzmacniacze klasy D i DACi sigma-delta, które operują na częstotliwościach co najmniej 2-rzędy wyższych (błąd zegara porównywalny z samym zegarem 😁)? Zdaję sobie sprawę, że w tym wywodzie jest sporo uproszczeń i nieścisłości, a do tego zapewne technologia poszła sporo do przodu, ale zasada działania pozostaje pi razy oko ta sama. Dodam jeszcze, że takie wzmacniacze audio w klasie D czy DACi sigma-delta to jest nieporównywalnie prymitywny sprzęt w porównaniu do zastosowań na znacznie wyższych częstotliwościach, który jest stosowany w telekomunikacji, a zwłaszcza radiokomunikacji. Różnica jest taka, że w telekomunikacji ostatecznym odbiorcą sygnału jest elektronika, a w audio ludzkie ucho, które ma swoje upodobania. ;) Dodam jeszcze, że miałem okazje posłuchać na laboratoriach customowego sprzętu, który fantastycznie neutralnie brzmiał, a stereofonia dawała wrażenie absolutnej głębi w 3 wymiarach (nie dało się stwierdzić, że dźwięki pochodzą z głośników) niezależnie od tego, gdzie znajdował się słuchacz. Odsłuchy były w pomieszczeniu, które miało z 2-3 s pogłosu. ;) DAC i głośniki były produkcji prowadzącego - Nykiel Audio. Wzmacniaczem natomiast była lampa w klasycznym układzie w klasie A. Teoria teorią, marketing producentów swoją drogą, a wszystko sprowadza się do tego, żeby nie zepsuć charakterystyki fazowej (z punktu widzenia krótkookresowego). Zepsuta charakterystyka fazowa z perspektywy długookresowej nie jest tak dotkliwa, bo w rezultacie trochę poprzestawia źródła pozorne, może "rozmyje" w przestrzeni nieco, ale mózg jakoś to ogarnie.
BTW. pogadankę i odsłuchy różnego rodzaju okablowania też mieliśmy na zajęciach. ;)

Po tych wszystkich doświadczeniach doszedłem do wniosku, że szkoda zdrowia i czasu, żeby wchodzić w audiofilię. Efekt poprawnie działającego sprzętu był fantastyczny i szokujący wręcz, ale mi osobiście do radości z muzyki nie jest to aż tak potrzebne. Wystarczy mi w miarę neutralne brzmienie, a stereofonia pewnie będzie mizerna, ale jest to koszt, jaki mogę ponieść. ;) Dlatego normalny uczciwy DAC, wzmacniacz w klasie A lub AB i adekwatne do pomieszczenia w miarę równe kolumny mi absolutnie wystarczą (nie muszę słyszeć byle najmniejszych szelestów wydawanych przez muzyka ;)).

O ile ktoś przebrnął przez ścianę tekstu, wracając do tematu, spróbuję przesłuchać na razie tę yamahę z tymi budżetowymi kolumnami, ale też porozglądam się za jakimiś innymi. Sam amplituner spełnia oczekiwania na papierze i jak zagra ok, to pozostaje kwestia kolumn tylko.
 


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze alternatywa w postaci przetwornika cyfrowo-analogowego R-2R

P.S.  a nie mówiłem, że musisz pogadać sam ze sobą? Jak widać wiedzę masz, nawet jeżeli minęli kilka dekad od studiów.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.01.2024 o 12:38, pisar napisał(-a):

 

hahahahahahaha padłem...jak to jest serio to nie mam pytań 

 

 

Tyle lat w internetach a emotikonków nie ogarnął. Nie mam pytań :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Burns napisał(-a):

Jest jeszcze alternatywa w postaci przetwornika cyfrowo-analogowego R-2R

P.S.  a nie mówiłem, że musisz pogadać sam ze sobą? Jak widać wiedzę masz, nawet jeżeli minęli kilka dekad od studiów.

 

No coś tam zostało w głowie, ale przegrzebywanie przez aktualną ofertę audio to jest dramat, jak człowiek w tym nie siedzi ciągle. Liczyłem na sugestie sensownego sprzętu za uczciwe pieniądze, ale nie popadając w skrajności, że to ma być coś super dobrego i co ma wzbudzać respekt na dzielni audiofili. ;)

P.S. nie kilka dekad, ale lekko ponad dekadę, ale i tak mam wrażenie, że to było bardzo dawno temu.


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, pisar napisał(-a):

 

Ja kiedyś też prezentowąłem Twoja postawę...do czasu aż posłuchałem sprzętu, który wywala z kapci i zobaczyłem, że słychać różnice w kablach/sprzęcie/wszystkim praktycznie i nie byłem świadomy co to jest "dobre" audio...no ale trzeba mieć odpowiedniej klasy sprzęcik, którego nie ma 99% tu się wypowiadających

Jest wielu kolegów w tym hobby, którzy tak jak z zegarkami, zaproszą do domu i z przyjemnością pokażą solidne audio. Jakoś nigdy do takich osób nie idą sceptycy a jedynie miłośnicy. Przypadek?


Ja odwrotnie, kiedyś prezentowałem “audiofilską” podstawę, jak zacząłem się interesować tematem trochę bardziej. Czytając na forach jak to ten wzmacniacz ociepli górę tamtych kolumn , ten CD mam lepszą średnicę. Potem słuchałem różnego sprzętu i ku mojemu zdziwieniu nie było różnic między komponentami elektronicznymi. Zagłębiając się w naukę i inżynierię, wyszło, że moje uszy nie są uszkodzone, tylko tych wszystkich rzekomych efektów fizycznych w dźwięku nie ma prawa nikt słyszeć. 

 

Czy ludzie mają dużo lepiej brzmiące zestawy niz ja? Jasne. Mają świetne kolumny, zadbali o odpowiednie rozstawienie, często akustykę pokoju. Do tego słuchają bardzo dobrze nagranych utworów. Nikt im tego nie odbiera. Moje kolumny kosztowały ułamek co wydaje na zegarki, dają przyjemność słuchania i Nicka Cavea i Pantery, spoko brzmią z grami na PlayStation i dobrym filmem. W każdej kategorii da się lepiej, ale to nie moje priorytety. 
 

 

Edytowane przez tbn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kliknął mi się taki patefon. (Tak, wiem, gramofon) :rolleyes:

Jeszcze takiego nie widziałem.

 

P.S. Tak na marginesie - kto z Was wie, czym obydwa się różniły?

(Bez konsultacji z wujkiem G?)

Ja miałem mylne pojęcie, choć swoje lata mam...

 

Edytowane przez Kuklik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątek się wyciszył więc może wrócimy do jakiejś merytorycznej dyskusji 🤔

 

Było już o muzyce cyfrowej, ale dla mnie jest tu nadal mnóstwo zagadek. Zacznę od tego, że nabyłem audiofilski kabel USB i potestowałem granie inne niż streaming AirPlay (o tym sposobie przy okazji też napiszę, bo to jest jakiś cyrk). Dobra, oczywiście żartowałem z audiofilskim kablem, ale jest to dobry kabel, dedykowany do audio a nie np. do drukarki ;)

 

No i taka sytuacja: gram z TIDAL HiFI oraz Apple Music. Oba serwisy oferują loseless i z takich opcji korzystam. Gram na zmianę z MacBooka Pro oraz IP 15pro. No i takie ciekawostki/zagadki:

1. Przykład utworu: Justin Timberlake What Goes Around. Apka Tidal na Mac pokazuje, że odtwarza 16 bit 44,1 kHZ FLAC, wzmacniacz pokazuje 88,2kHz (bitrate oraz rodzaju pliku nie pokazuje). Apka Tidal na IP pokazuje, że odtwarza MQA, a wzmacniacz że to ORFS 44,1 kHZ. Ważne - to jest na 100% ten sam plik, wiem, że czasem sa te same utwory np w wersji normal i remastered. 

2. Przykład utworu: ZZ Top La Grange. Apka Muzyka na Mac pokazuje, że odtwarza 24 bit 192 kHz ALAC, wzmacniacz pokazuje 88,2 kHZ (bitrate oraz rodzaju pliku nie pokazuje). Apka Muzyka na IP pokazuje, że odtwarza 24 bit 192 kHz ALAC, wzmacniacz pokazuje, że to 192 kHZ. Ważne - to jest na 100% ten sam plik

 

Przykłady utworów mógłbym mnożyć. WTF!? 🤯😳

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MQA rozwijane (dekodowane) jest w kilku etapach. Pierwsze rozwinięcie to odtwarzacz i może zrobić procesor bo soft wykorzysta jego moc obliczeniową, drugie rozwinięcie robi DAC, jeżeli nie ma tej implementacja to nie ma drugiego dekodowania. Twój wzmak jak dobrze kojarzę nie ma sekcji cyfrowej z obsługą MQA ( to musi być zaimplementowane w chip, więc żadna aktualizacja softu tego nie doda).

Poza tym zajrzyj do ustawień Tidal, tam są jakieś przełączniki na MQA.

Po pierwsze MQA to format stratny a po drugie zbańczyl. Ja mimo, że miałem DACi z MQA już ich nie mam a o standardzie całkowicie zapomniałem, znaczy mam go w poważaniu.

 

Co do MACa, prawdopodobnie masz ustawianą jakieś próbkowanie na karcie muzycznej z takim ograniczeniem zakładam pezpieczne 96kHz graniczne. Telefon prawdopodobnie puszcza maxa na jaki pozwala chip.

Nie traktuj tego jako wyrocznię, tylko podpowiedzi i punkt zaczepienia.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według testera na audiocompl H390 ma dekoder MQA.

ORFS - jak ten komunikat poprawnie interpretować w tym układzie?

 

No i jedna wazna kwestia. Pisałem gdzies wczesniej ze MQA z Tidala streamowane przez AirPlay to straszna kaszana. No i dzis mnie zatkało, jak te same pliki poszly przez USB. O ja piernicze, praktycznie zero roznicy z FLAC :o Same FLAC tez sie poprawiły, ale skok był nieporownywalnie mniejszy. Dziwne, biorac pod uwage jak AirPlay potrafi kastrowac pliki. Oczywiscie tylko te ktore chce i wedlug mechanizmu znanego tylko w Coupertino 😕 Ale o tym przy okazji, jeszcze troche czytam o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AirPlay dla audio to chyba max jakość CD 44,1

Posiadanie plików z muzyką w wysokiej rozdzielczości lub abonamentów serwisów streamingowych to jedno, a odtworzeniem ich bez kolejnej konwersji w torze audio to kolejny stopień wtajemnixzenia. Wiele urządzeń to przekonwertuje lub ma ograniczenie przy 24/192.

A pytałem Ciebie już miesiąc temu skąd Ty wiesz co i z jaką jakością odtwarzasz.

W Windows są takie pojęcia:

https://www.dobreprogramy.pl/@audiofilpc/asio-i-wasapi-dla-optymalnego-odtwarzania-muzyki-z-pc-i-ewentualnie-na-potrzeby-tidal,blog,79514

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AirPlay to jest niestety wielki wałek, z przykroscia stwierdzam. Nowsza wersja 2 robi czesto downgrade :( Sa chyba tylko dwa applowskie urzadzenia na ktore streamuje w wyzszym standardzie niz 16/44,1. A zeby bylo "proscie"j, to ver AirPlay zalezy od miliona czynnikow, np inaczej moze byc w iOS a inaczej w aplikacjach na nim.

 

image.png.6f04fffebb0c8e8fc8fe5f9777ce127f.png

 

Tak, to po twoim pytaniu wlasnie zaczalem sie tym interesowac. A poniewaz Apple w AirPlay zabrania pokazywac parametrów na docelowym (info z Hegla) a ja chciałem wiedzieć co "leci" to poszedłem w jedyne słuszne dla PC/tel połaczenie USB audio. No i takie rzeczy 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłem

Hegel H390 supports up to MQA 8X
(352.8kHz/384kHz)

USB, BNC, Optical and Coaxial,

przez sieć LAN już nie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stąd "kupa" którą slyszałem przy MQA przez AirPlay.
I to "wow" przez USB.

Tak mi trochę nie pasowało, żeby tyle lat był hype na jakiś badziewny format... 🙈

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz AirPlay 2, to albo leci AAC, niezależnie co wyklikasz w apce, albo SBC, a to jest już ta gorsza opcja. Nie każdy odbiornik AirPlay dekoduje AAC po BT.

Dodam, że usłyszenie kompresji AAC to trzeba być złotouchym, mieć bardzo dobry sprzęt i wiedzieć na co zwrócić uwagę, gdzie kompresja psuje.


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze rozumiem. AirP nie działa w oparciu o BT (?)

Chcesz powiedzieć, że kompresja AAC oraz jakiś inny "bezstratny" kodek puszczone dobrym sladem (kabel) brzmia zasadniczo tak samo? Bo to akurat by niespecjalnie mnie zdziwiło :)

Bardziej mnie dziwi, jak mocno potrafia sie roznic w odbiorze pliki z tego samego kodeka o tych samych parametrach. A juz w ogole nie ogarniam jak to mozliwe, że pliki o znacznie wyższych paramterach (co pokazuje i apka i sam wzmacniacz) brzmia zdecydowanie gorzej niz pliki niższej jakosci. Oczywiście bardzo czesto ten "lepszy" plik rzeczywiscie brzmi lepiej niz "gorszy". Ale sytuacja odwrotna nie jest wyjatkowa. Przeciez cyfra to cyfra, jak przy elektronach w kablach c'nie? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, machlo napisał(-a):

Jak masz AirPlay 2, to albo leci AAC, niezależnie co wyklikasz w apce, albo SBC, a to jest już ta gorsza opcja. Nie każdy odbiornik AirPlay dekoduje AAC po BT.

Dodam, że usłyszenie kompresji AAC to trzeba być złotouchym, mieć bardzo dobry sprzęt i wiedzieć na co zwrócić uwagę, gdzie kompresja psuje.

 

 

Na dobrych kablach, lampach i kolumnach na kolcach to po szerokości sceny wyraźnie słychać ;) :P 


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.