Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Dość późny tata jestem... ;)  W przyszłym roku "piątka" nadchodzi... :blink:  :unsure:

Podejrzewam, że we wczesności Kino mocno szumiał od Tater do Bałtyku, a ustatkował się niedawno (w miarę) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia , dzięki za miłe słowa :D i życzę ci wytrwałości w dalszych krokach ku doskonałości ;)  :rolleyes:

Ps. Pięknie się uśmiechasz więc poprosimy rozśmiane conajmniej oczy ... :ph34r:  ;)

pozdrowienia LK


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ps. Pięknie się uśmiechasz więc poprosimy rozśmiane conajmniej oczy ... :ph34r:;)

pozdrowienia LK

Że jak? Że oczy mam rozśmieszyć? ;):D:D Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego najlepszego.post-109113-0-95642200-1573390716_thumb.jpg

Pozdrawiam Jacek


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego najlepszego.attachicon.gifIMG_20191102_170058.jpg

Pozdrawiam Jacek

JASI - Dziękuję!

Powiem, że te kwiaty są przepiękne - i wielce oryginalne - a może z własnego ogrodu? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JASI - Dziękuję!

Powiem, że te kwiaty są przepiękne - i wielce oryginalne - a może z własnego ogrodu? :D

Tak, ostatnie kwiatki tej jesieni uratowane przed przymrozkami. Ten żółty to rudbekia , dosyć pospolity kwiatek i biała drobna kaszka z brązowymi listkami, zakwita późną jesienią. A tu jeszcze jeden "żółtek".post-109113-0-33613400-1573394774_thumb.jpg

Pokusiłem się o małą wyliczankę. Ilość postów w Twoim temacie względem ilości postów w całym dziale Zegary, stanowi 8,49%.

Jeszcze ilość Twoich postów względem wszystkich postów w dziale Po Godzinach to, 1,82%.

Myślę, że to mówi samo za siebie, za kilka lat będzie w Twoim temacie ponad milion wyświetleń.

Moje gratulacje, trzymaj tak dalej.

Pozdrawiam Jacek


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie miłe oczom kwiaty w taka porę roku - mają coś w sobie ze słonecznego słonecznika- piękne i własne :D

Opsss .. taka statystyka, że użyję określenia- obnaża prawdę. Po kastracji wątku z moich postów nietematycznych, skurczyłby się przynaniej o połowę tak myślę :unsure:

Wartko to raczej już nie będzie. Pojemność mojego lokalu jest u kresu, więc nabywanie nowych zegarów wisi na włosku, co rzutować będzie na przyszłość. Idzie "spowolnienie" :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie miłe oczom kwiaty w taka porę roku - mają coś w sobie ze słonecznego słonecznika- piękne i własne :D

Opsss .. taka statystyka, że użyję określenia- obnaża prawdę. Po kastracji wątku z moich postów nietematycznych, skurczyłby się przynaniej o połowę tak myślę :unsure:

Wartko to raczej już nie będzie. Pojemność mojego lokalu jest u kresu, więc nabywanie nowych zegarów wisi na włosku, co rzutować będzie na przyszłość. Idzie "spowolnienie" :blink:

No , fakt ... ściany  mają swą pojemność , ale jeszcze trzeba spróbować roczniaki i budziki , kareciaki ... jest co majsterkować  :D

Ooooo , a ile porad jeszcze przed nami ;)

np.  tak myślę , co lepsze :rolleyes: , bo cienkie flamastry dają ciemniejsze złocenie , a grube , jaśniejsze ( bardziej złoto wygląda )

post-93729-0-49528400-1573398982_thumb.jpg

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , fakt ... ściany mają swą pojemność , ale jeszcze trzeba spróbować roczniaki i budziki , kareciaki ... jest co majsterkować :D

 

Sama prawda :D

Roczniaka jakiegoś rasowniejszego warto by mieć, jak kiedyś się napatoczę na jakiś będę pytać Was o zdanie. Jednakowoż te zacniejsze to dosyć drogie są. Z metalurgii i metaloplastyki jestem noga stołowa, musiała bym szukać całkowicie sprawnego i kompletnego bo sama nic nie zdziałam tak jak w drewniakach, co najwyżej wyczyścić, a to mocno zawęża pole manewru ;)

Kieszonki też fajne ale nic z nimi nie poradzę. I fajne budziki to chyba wszystkie wykupiliście. :D

 

Mi się wydaje że takie ciemniejsze "złoto" chyba lepiej będzie wyglądać.

 

Robiłam tym-tym co to wtedy ten-tego ;)

 

Cienkim będzie łatwiej dojść w zakamarki, grubszym trudno. Chyba że się da otworzyć i pędzelkiem nanosić

post-104610-0-63165200-1573399412_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama prawda :D

Roczniaka jakiegoś rasowniejszego warto by mieć, jak kiedyś się napatoczę na jakiś będę pytać Was o zdanie. Jednakowoż te zacniejsze to dosyć drogie są. Z metalurgii i metaloplastyki jestem noga stołowa, musiała bym szukać całkowicie sprawnego i kompletnego bo sama nic nie zdziałam tak jak w drewniakach, co najwyżej wyczyścić, a to mocno zawęża pole manewru ;)

Kieszonki też fajne ale nic z nimi nie poradzę. I fajne budziki to chyba wszystkie wykupiliście. :D

 

Mi się wydaje że takie ciemniejsze "złoto" chyba lepiej będzie wyglądać.

 

Robiłam tym-tym co to wtedy ten-tego ;)

 

Cienkim będzie łatwiej dojść w zakamarki, grubszym trudno. Chyba że się da otworzyć i pędzelkiem nanosić

Jutro , a raczej po jutrze spróbuję :)  Nie ma to jak ,, drewniaki ,, wagowe , czy nakręcane .... no , trzeba ciaśniej na ścianie wieszać .  Szkoda jednak , tych innych ... często przepięknych . Więc kareciaki , czy budziki , to też można rozkręcać i w Akrze .... no i czyszczenia i polerowania nie brak . ( no i ile zabawy , żeby chodziły jak należy ... czasem to wkurzające ;) )

Ostatni budzik ,, cudo ,, :wub: , to trafiłem w starym i dość wielkim , sklepie ze starociami ... tak więc , w takim miejscu . to on , pewnie by dokonał żywota . To cud , że na niego natrafiłem .   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i się porobiło.

Teściowie mojej córki uznali, że jestem "najlepsza w okolycy" i poprosili mnie o zajęcie się ich niechodzącym zegarem.

Noszzz..

Nie wypada nie spróbować choć, i się wykręcić. Zegar prawdopodobnie trafi do mnie za tydzień. Skrzynia jak skrzynia ale co tam w mechanice siedzi Panie. Wszyscy sądzą, że jak rozłożę i złożę zegar to już umiem chyba WSZYSTKO :blink:

Niedawno musiałam odmówić koleżance z pracy, która poprosiła mnie o sprawdzenie uszkodzonej pozytywki!!

Strach się się przyznać do czegokolwiek :unsure:

Trzymajcie kciuki

post-104610-0-83766500-1573456641_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i się porobiło.

Teściowie mojej córki uznali, że jestem "najlepsza w okolycy" i poprosili mnie o zajęcie się ich nie chodzącym zegarem.

Noszzz..

Nie wypada nie spróbować choć, i się wykręcić. Zegar prawdopodobnie trafi do mnie za tydzień. Skrzynia jak skrzynia ale co tam w mechanice siedzi Panie. Wszyscy sądzą, że jak rozłożę i złożę zegar to już umiem chyba WSZYSTKO :blink:

Niedawno musiałam odmówić koleżance z pracy, która poprosiła mnie o sprawdzenie uszkodzonej pozytywki!!

Strach się się przyznać do czegokolwiek :unsure:

Trzymajcie kciuki

Brawo :) Gratuluję szczerze  :) 

Rozumiem , że to dość zaskakujące i kłopotliwe zarazem .

Ja w Ciebie wierzę i sądzę , że koledzy także  :)   Widziałem efekty Twojej pracy , więc nisko się kłaniam . 

Nie bój się zawczasu , tej mechaniki . Pewnie będzie jakiś mały drobiazg , regulacja , czy coś . 

Rozkręcałaś , to wiesz , że to dobre mechanizmy . A doprowadzić je do ruiny i złomu .... no to ktoś , jak się postara .

Bo normalnie , to nie tak łatwo . 

Będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto sieje wiatr, zbiera burzę... :P  Dasz radę, w razie "w'" naprawi się zdalnie... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to taka matura z zegara Cię czeka ...  :D  ;), dla świata zewnętrznego  :ph34r:

Całe życie człowieka składa się z egzaminów... ;)

Ja wczoraj sobie zrobiłem sam egzamin... Rozebrałem chodzącego Eppnera dwuwagowego  <_<  do mycia (zapaćkany smarem) i konieczna wymiana linek. Składałem  go 10h, cztery razy rozbierałem bo robiłem proste błędy przy montażu, a potem ni chuchu za nic nie chciał ruszyć. A to w tryby wpadł kłaczek wełny stalowej i przyczepił się do zębnika, a to jakaś inna pier....a ze stołu gdzieś weszła (tak wiem brudny stół  ;) ) i tak na okrągło. Skończyłem poprawiać - dziś o pierwszej w nocy... :wacko:

Rano wstałem, poszedłem zrobić kawę, na spacer z psami i duszą na ramieniu zajrzałem do zegara ... mechanizm chodzi dokładnie . Dostałem "popalić" gorzej niż przy skomplikowanym kwadransie.

Słowem ledwo "trzy na glajzach"  (=3  :blink: )  nauka pokory... taki egzamin.

:rolleyes:

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żebym to ja wiater siała.. Żebym się wychwalała pod niebiosa. Wiedzą że sobie coś tam robię, widzą coś na ścianach :unsure:

Oby to była pierdoła widoczna :wub:

 

LES - po Twoim opisie to już mi wszystko opadło :blink:

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKUJĘ WAM za wszystko :D

 

 

 

..............

 

Dziadkowi- za drobne uszczypliwości feministyczne i ciekawe opowieści, i coś trochę Go brakuje ostatnio,

 

..................

Ale ja lubię kobiety, zwłaszcza młodsze ode mnie. :P

 

Małgosiu, dziękuję za pamięć.

Na forum "wchodzę'' i czytam codziennie (nie zasnę bez wejścia :) ) ale ostatnio piszę mniej, bo dość mocno przydołowała mnie śmierć mojej Mamy.

Pomimo że miała już 93 lata i ostatnio mocno chorowała to samo odejście i cały ceremoniał z tym związany pogrążył mnie w dużym smutku.

Ale wszyscy tu piszący wiemy, że czas goi rany i trzeba wierzyć że z każdym dniem będzie coraz lepiej. 

 

Jeżeli chodzi o temat który założyłaś, to moim zdaniem temat jest wielce pouczający i jest w nim baaaardzo dużo ciekawych i praktycznych informacji i to nie tylko dla tych mniej zaawansowanych ale i dla profesjonalistów również, oczywiście pod warunkiem że czyta go się regularnie, co ja oczywiście z wielką przyjemnością czynię to codziennie. :)  

 

Edit. IMO. Wszelaki feminizm kończy się na drugim piętrze jak trzeba wnieść meble na czwarte piętro i nie ma windy. :)  

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pamięć. Na forum "wchodzę'' i czytam codziennie (nie zasnę bez wejścia :) ) ale ostatnio piszę mniej, bo dość mocno przydołowała mnie śmierć mojej Mamy.

Pomimo że miała już 93 lata i ostatnio mocno chorowała to samo odejście i cały ceremoniał z tym związany pogrążył mnie w dużym smutku.

Ale wszyscy tu piszący wiemy, że czas goi rany i trzeba wierzyć że z każdym dniem będzie coraz lepiej.

 

Jeżeli chodzi o temat który założyłaś, to moim zdaniem temat jest wielce pouczający i jest w nim baaaardzo dużo ciekawych i praktycznych informacji i to nie tylko dla tych mniej zaawansowanych ale i dla profesjonalistów również, oczywiście pod warunkiem że czyta go się regularnie, co ja oczywiście z wielką przyjemnością czynię to codziennie. :)

 

Dziękujemy za miłe słowa. Bardzo się cieszę, że jesteś :) jakoś odczuwa się brak Twoich wpisów.

Przykro czytać informacje o śmierci Twojej Mamy, wiem jakie to przeżycie.

2016, 2017 i 2018 rok przynosił śmierć moich najbliższych, trudno to wszystko ogarnąć.

Możliwość zajęcia się zegarami bardzo pomaga mi "uciec" od rzeczywistości.

Życzę Ci powrotu do równowagi choć trochę, i myślę, że Twoja Mama też by sobie i Tobie tego życzyła

 

PS Mój mąż się nie certoli - dźwigamy razem od parteru. Fory mam tylko takie, że ciut lżejsze mogę wybrać

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proszę przyjmij nasze najszczersze kondolencje w tym trudnym dla ciebie czasie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje szczere kondolencje Marian-wiem jak to jest,Mama zawsze najważniejsza.3 listopada miałem 12 rocznicę tragicznej śmierci mojej Mamy

 

 

Yodku dziękuję za miłe słowa i życzę dużo zegarów.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Edytowane przez old time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje szczere kondolencje Marian-wiem jak to jest,Mama zawsze najważniejsza.3 listopada miałem 12 rocznicę tragicznej śmierci mojej Mamy

Yodku dziękuję za miłe słowa i życzę dużo zegarów.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Fajnie, że się odezwałeś.

 

Pamiętam co pisałeś o swojej Mamie. To zdarzyło się 3 listopada... Nie tak powinien wyglądać tamten dzień :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając o odejściach najbliższych, rodziców, to zazdroszczę tym których rodzice odchodzą w dość późnym wieku. Moja mama odeszła jak miałem 20 lat, za parę lat ojciec. Człowiek zostaje sam. Zostaje oparciem dla własnej rodziny, brakuje mu jednak samemu oparcia, a w tym wieku jednak człowiek to dalej wyrośnięte dziecko... Współczuję jednak ludziom, który wychowywali się bez rodziców, wyobrażam , a właściwie to nie wyobrażam sobie, co takie dzieci przeżywają... :(

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając o odejściach najbliższych, rodziców, to zazdroszczę tym których rodzice odchodzą w dość późnym wieku. Moja mama odeszła jak miałem 20 lat, za parę lat ojciec. Człowiek zostaje sam. Zostaje oparciem dla własnej rodziny, brakuje mu jednak samemu oparcia, a w tym wieku jednak człowiek to dalej wyrośnięte dziecko... Współczuję jednak ludziom, który wychowywali się bez rodziców, wyobrażam , a właściwie to nie wyobrażam soubraniabie, co takie dzieci przeżywają... :(

Masz rację...

W wieku 20 lat tracić rodzica i zaraz drugiego to podwójny cios. Wsparcie od bliskich potrzebne jest do końca życia, a nie tylko na na jego początku.

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dziś rano , małe postępy w pracach . Pozłocone , ale zupełnie inną farbą

Chyba dla odmiany , tak zostawię . Będzie się różnić od zegara Yodka ;)

post-93729-0-95718000-1573592866_thumb.jpg

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duża odmiana :)

Twoje złocenie chyba tak wygląda jak nanoszono w fabryce. Ja tylko "wystające" elementy zdobień "złociłam" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dziś rano , małe postępy w pracach . Pozłocone , ale zupełnie inną farbą

Chyba dla odmiany , tak zostawię . Będzie się różnić od zegara Yodka ;)

 

Świeci się "jak psu ....." spatynuj trochę asfaltem.

 

Pozdrawiam

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.