Porady potrzebuję 😊

[cjareck 1502]

Minimalne przygięcie wystarczyło. Naprawdę minimalne. Dzięki!

[LESKOS 3470]

coraz ciaśniej ... też tak macie ?

[mkl1 6070]

Ciasno, a teraz ukrop dodatkowo 👿 zacząłem wstawiać czop, ale wodospad potu zalał mi lupke

Edytowane 21 Sierpnia 2023 przez mkl1

[PM1122 1786]

Godzinę temu, LESKOS napisał(-a):

coraz ciaśniej ... też tak macie ?

jeszcze nie ... ale bym tak chciał

[kiniol 2281]

W dniu 21.08.2023 o 18:48, mkl1 napisał(-a):

Ciasno, a teraz ukrop dodatkowo 👿 zacząłem wstawiać czop, ale wodospad potu zalał mi lupke

Zrób sobie otwory w obudowie lupy...serio

[mkl1 6070]

to była sobie przymiarka, teraz robię "podtrzymkę" bez tego nie da rady dobrze wiercić...

Oś długa i mimo wycentrowania, napunktowania chce się wyginać...

[LESKOS 3470]

O odpuściłeś końcówkę osi? Bez tego może być trudno. Pokaż proszę jak rozwiązałeś problem podpórki. 

Jakoś nie za bardzo mi wychodzi rozwiązanie tego problemu ..🤔.

jest trochę informacji tu :

 

Ale jakoś nie leży mi to rozwiązanie … może za głupi jestem albo niecierpliwy 🤭 

Edytowane 22 Sierpnia 2023 przez LESKOS

[mkl1 6070]

Podparcie robię.. musi byc bardziej uniwersalne, a nie na jedna sztuke. Na jedna sztuke wystarcza pręt mocowanu w gnieździe stolika/podparcia pod nóż.

Pret nawiercamy na wylot troche szlifu na płask i juz. Ja kombinuje cos bardziej uniwersalnego...

pokarzę , jak zrobię.

 Co do końcówki osi - zawsze odpuszczam...

[LESKOS 3470]

Ja myślałem o blaszce mosiężnej powiedzmy 1mm z montażem do suportu tokarki (możliwość precyzyjnego ustawienia) do "toczenia z ręki" 

[mkl1 6070]

18 minut temu, LESKOS napisał(-a):

Ja myślałem o blaszce mosiężnej powiedzmy 1mm z montażem do suportu tokarki (możliwość precyzyjnego ustawienia) do "toczenia z ręki" 

 No to mamy zblizone pomysły

Własnie wykonałem toczony trzpień. Dzisiaj może wykonam reszte= naciecie+ blokada blaszki

Blaszka będzie długa, by mieć możliwośc nawiercanai różnych srednic pod osie do podparcia.

Edytowane 23 Sierpnia 2023 przez mkl1

[mkl1 6070]

[cjareck 1502]

Przełożyłem tarczę (to było proste) oraz balans (to było trudne) z zakupionego dawcy. Budzik ruszył i chodził całą noc.

 

Niestety mam problem ze wskazówką minutową. Nie mogę jej zaklinować na osi. Nawet jeżeli się uda, to po chwili zwisa bezwładnie w dół.

 

Ma ona taki kołnierz wokół otworu - spróbować go zaklepać do środka? Wstawiać tulejkę?

 

W nocy zaś wskazówki po prostu spadły. Dawca miał na końcu tulejkę, ale ona nie rozwiązuje problemu widzącej wskazówki minutowej...

[LESKOS 3470]

Możesz, delikatnie sklepać, ale z wyczuciem nie za dużo . Dobrze by było gdybu ten otwór był choć trochę wyraźnie widoczny 😉  😶

[graver 416]

32 minuty temu, cjareck napisał(-a):

Przełożyłem tarczę (to było proste) oraz balans (to było trudne) z zakupionego dawcy. Budzik ruszył i chodził całą noc.

 

Niestety mam problem ze wskazówką minutową. Nie mogę jej zaklinować na osi. Nawet jeżeli się uda, to po chwili zwisa bezwładnie w dół.

 

Ma ona taki kołnierz wokół otworu - spróbować go zaklepać do środka? Wstawiać tulejkę?

 

W nocy zaś wskazówki po prostu spadły. Dawca miał na końcu tulejkę, ale ona nie rozwiązuje problemu widzącej wskazówki minutowej...

Tulejka sama nic nie da za każdym razem jak będziesz zdejmował wskazówki ona zostanie na osi, by zrobić to prawidłowo musiałbyś wykonać taką tulejkę i zakuć wskazówkę, sorry za odręczny rysunek 

[mkl1 6070]

Użyj kulki z łożyska. z jednej strony , wtedy rozciągniesz materiał symetrycznie do środka.

[LESKOS 3470]

31 minut temu, graver napisał(-a):

Tulejka sama nic nie da za każdym razem jak będziesz zdejmował wskazówki ona zostanie na osi, by zrobić to prawidłowo musiałbyś wykonać taką tulejkę i zakuć wskazówkę, sorry za odręczny rysunek 

O ile kolega poradzi sobie ze zdjęciem ćwiertnika z osi , a to może wymagać wyjęcia mechanizmu z puszki zegara. Ale założenie jest jak najbardziej prawidłowe 😉 👍

[cjareck 1502]

Nie, z cwiertnikien sobie pewnie nie poradzę. Przed zdejmowaniem wskazówek wszystko działało. Aż tak ich nie szarpałem, żeby całkowicie poluzować.

[mkl1 6070]

12 minut temu, cjareck napisał(-a):

Aż tak ich nie szarpałem, żeby całkowicie poluzować.

Nie musiałeś szarpac, Wystarczy , że "przekosiłeś" i otwork/potworek zrobił się większy...

Ja bym to zrobił (podobnie jak radził @graver) wukonał z mosiądzu tulejkę, rozwiercił delikatnie wskazówkę, zakuł na tejże tulejce i dopiero mocował na wcisk na oś..

Potrzebne by mi były :

- średnica dokładna osi

-długość osi ponad kołem zmiany czasu- nad wskazówką godzinową..

 no i wskazówka

 

[cjareck 1502]

Jak dojdę do siebie to pokombinuję, teraz jestem po truciu swojego "lokatora" i nie mam siły. Wskazówka godzinowa też sprawia problemy, a pokrętło zmiany godziny ślizga się na osi. Jak poczuję się lepiej, spróbuję wziąć od dawcy.

[LESKOS 3470]

Jasne, ale żeby to dokładnie zrobić, w budziku gdzie odległości są niewielkie, a  wskazówki małe, to najlepiej to zrobić (dopasować) na ćwiertniku bez mechanizmu. Poza tym wykonanie tulejki wymaga dokładnego wymierzenia, nawiercienia pręta lub tulejki i dotoczenia tak aby spasowało z całością. Brew pozorom zakucie też nie jest proste i wymaga kostki lub nabijarki ... Jak się to Krzywo zrobi to też d..pa bo wskazówki będą haczyć o siebie ...

Osobiście rozklepałbym wskazówkę osadził i nie za bardzo ruszał wskazówek w przyszłości. 😉 

[cjareck 1502]

Właśnie skłaniam się do zaklepania wskazówki po prostu, ewentualnie jej zamiany. Tylko wszystko najpierw pomierzę. Mam nadzieję, że suwmiarka elektroniczna da radę

[LESKOS 3470]

dokładnie chodzi o dorobienie takiej tulejki (chyba ta moje też z RUCHLA 😉 . Musiałeś ją zgubić... Tak jak pisał Grawer , jest ona zaklepywana przez rozszerzenie wąskiego końca ... to widać na drugim zdjęciu

Edytowane 24 Sierpnia 2023 przez LESKOS

[PM1122 1786]

Też jestem za tym, by klepnąć wskazówkę....., oczywiście, lekuchno by nie przesadzić i myślę, że starczy 

[zadra 1810]

a ja dla testu (aby sprawdzić czy zegarek działa, ile się spieszy/późni itp) dlatego, że jestem nieukiem, z braku tokarek i wierteł i innych dziwact o których często wspominacie poszedł bym na karpackie skróty i  podłożylbym w otwór wskazówki tymczasowo włos lub nylonową nitkę (łatwiej przypalić płomieniem wystający nadmiar ) ewentualnie jakiś przycięty pasek papieru - w zależności o jakich "luzach" mówimy.

 

Jeśli by mi się nie udało, to wówczas bym próbował klepać ale ręce mam Kowalskiej, więc pewnie sklepałbym definitywnie .. 

 

Edytowane 24 Sierpnia 2023 przez zadra

[Yodek 2548]

3 godziny temu, zadra napisał(-a):

podłożylbym w otwór wskazówki tymczasowo włos lub nylonową nitkę (łatwiej przypalić płomieniem wystający nadmiar ) ewentualnie jakiś przycięty pasek papieru - w zależności o jakich "luzach" mówimy.

 

 

 

😂😂😂😂....

 

No tak.  Jeśli chodzi o "takie" rozwiązania to zdarza mi się skraweczek teflonowej taśmy do uszczelniania gwintów użyć 😆.

Pomijając kwestie morale  - sprawdzało się wtedy kiedy nie miałam czym ani jak rozwiązać problemu 🤭🤭.

 

Edytowane 25 Sierpnia 2023 przez Yodek