Sklep z zegarkami ...

[Eugeniusz Szwed 1768]

To wyłowione z dzisiejszej prasy:

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/mazowsze-sprzedawal-podrabiane-zegarki-kilka-tys-osob-poszkodowanych/p83lbvg,79cfc278

[rink 107]

Wow. " Np. zegarek wart 700 zł kosztował 200 ". No to musiały być światowe marki .

[Perpetuum Mobile 48154]

 

Któryś kupił G-Shocka za dwie stówy na Allegro?

[Emil/efa116 185]

W takich artykułach powinni pisać nazwy sklepów. Są pewni na 100% że handlował podróbkami, a mimo wszystko nazwy sklepu nie zdradzą. No chyba że ja coś przegapiłem. Samemu prowadzącemu sklep wymierzyć jedyną słuszną karę. Każdej osobie której sprzedał trefny towar, powinien kupić i wysłać oryginalny zegarek + jakiś bon 1500 zł na zakupy w jakimś salonie zegarkowym na przykład timetrend.

[souls_hunter 1332]

18 minut temu, Emil/efa116 napisał(-a):

W takich artykułach powinni pisać nazwy sklepów.

 

Tak się postępuje w cywilizowanych krajach a nie w bantustanach z dykty i kartonu.

[Daito 5062]

22 minuty temu, Emil/efa116 napisał(-a):

Każdej osobie której sprzedał trefny towar, powinien kupić i wysłać oryginalny zegarek + jakiś bon 1500 zł na zakupy w jakimś salonie zegarkowym na przykład timetrend

- jeśli ktoś kupuje za 200 PLN zegarek który w innych sklepach kosztuje 700 to zamiast bonu na 1500 zł na zakupy w timetrend powinien być bon na prywatą wizytę do psychiatry bo takie rzeczy się nie zdarzają - inna sprawa - sądząc po tym co pokazuje fotografia to jest spora szansa że "markowe zegarki" których podróbki sprzedawał delikwent pochodzą z tej samej "fabryki" co oryginały...

 

Oczywiście nie pochwalam handlu podróbkami, ale tylko idiota zakłada że kupując coś za 2/7 ceny kupuje oryginał, biorąc pod uwagę że idiotyzm to niepełnosprawność intelektualna w stopniu znacznym bon na leczenie jest tutaj zdecydowanie bardziej na miejscu.

Edytowane 18 Maja 2021 przez Daito

[Iko 1161]

Jak widać ze zdjęcia, chodzi m.in. o znane marki pokroju Diesla (chyba) i Daniela Wellingtona (widać metkę).

Dla większości ludzi w Polsce to są światowe marki i zegarki mega popularne, co poniekąd jest faktem, wśród młodych zwłaszcza ludzi obie te marki są na topie.  O wiele łatwiej pewnie sprzedać 10 podróbek DW, niż 1 Tissota, liczy się masa potencjalnych klientów.

Klient na podróbkę Tissota PRC200 może wejść na forum, tam każą mu zrobić dokładne zdjęcia, jeszcze dekielek zdjąć i będzie wtopa.

Ktoś z Was słyszał o otwieraniu Daniela Wellingtona czy innego Michaela Korsa?

 

Dla większości ludzi zakup zegarka droższego od 500 pln to idiotyzm, pamiętajmy o tym, że świat nie kończy się na kręgu KMZiZ.

Co więcej, panie traktują zegarki inaczej, niż panowie.  Stąd rynek na zegarki damskie jest bardzo płytki.  Panie lubią zmieniać zegarki dopasowując je do stroju, stąd nie dziwi popularność pogardzanych powszechnie tzw.zegarków modowych.  Tylko że rynek na nie jest ogromny.

 

A propos idiotów - Polacy są w światowym topie, jeśli chodzi o tzw. smart shopping.  Wiedzą, gdzie szukać , by kupić coś taniej.  Świadomość konsumenta, że coś, co kosztuje na metce 700 pln nie może kosztować 200 pln, wynosi zero.  Bo gdzie zaczyna się deal - przy 350, 400 czy 500 pln?

Dodatkowo całkiem niedawno jeszcze otrzymywałem od kilkorga swoich znajomych, których trudno nazwać idiotami powiadomienia o niesamowitej okazji - rozdawania iPhonów bez opakowania, bo ktoś tam postanowił przeznaczyć x tysięcy sztuk na promocję marki.  Wystarczyło tylko kliknąć, więc próg wejścia w "okazję" był niewiarygodnie niski.

Tak to działa niestety...

Edytowane 18 Maja 2021 przez Iko

[Lojzek 0]

Nie do końca się zgodzę z twierdzeniem, że jak coś kosztuje  700 zł, to nie można kupić taniej. Poniżej zegarek za prawie 700 znalazłem w promocji za 250 u innego sprzedawcy. Nie jest to pewnie częste zjawisko, jednakowoż czasami się uda.

 

[neclocus 246]

Cytat

Oferował do sprzedaży przez internet zegarki znanych światowych marek w atrakcyjnych cenach.

 

skoro przez internet to prawdopodobnie za posrednictwem ktoregos z portali aukcyjnych,
ostatnio zglaszalem na OLX podrobke, podziekowali ale stwierdzili ze nie podejma zadnych dzialan
ktore leza w gestii wlasciciela znaku towarowego... zastanawiam sie czy takie dzialanie jest zgodne z prawem
(wlasciciela portalu aukcyjnego)

[Callahan 4250]

16 godzin temu, souls_hunter napisał(-a):

 

Tak się postępuje w cywilizowanych krajach a nie w bantustanach z dykty i kartonu.

Co ma piernik do wiatraka??? Cały dowcip dotyczy merytorycznej wartości tego gniota (nazwanego artykułem) oraz kompetencji jego autora (nie wiedzieć czemu zwanego dziennikarzem) .