Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
QuavelioS

Zegarek do ~600 zł

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem trochę zielony w dziedzinie zegarków dlatego proszę wyrozumiałość i pomoc w dobraniu zegarka dla mnie :) Główne cechy, które powinien mieć:

- zegarek klasyczny 

- mechanizm kwarcowy

- czarna tarcz

- stalowa okrągła koperta

- pasek skórzany lub nato

- 2 lub 3 wskazówki

- data (opcjonalnie)

- cena 600 zł (max 700)

Aktualnie posiadam Grovane traditional.

Obwód mojego nadgarstka to 17,5 cm. Będzie to zegarek do noszenia na co dzień do pracy. Przeglądając różne modele oraz forum ciężko mi jest określić jakiej marki oraz jaki konkretnie model wybrać. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie musi byc czarna tarcza (o ktora prosiles) to proponuje Citizen BM7400-21A? 40 mm srednicy, 8.5 mm grubosci, 50 m WR (niezle jak na eleganta), mechanizm kwarcowy eco-drive (ladowany swiatlem)

 

citizen-bm7400-21a-close1.jpg

 

Brogle 127,30 EUR + 15 EUR wysylka do PL:

https://www.brogle.de/citizen/elegant/herren/model/elegant-herren-bm740/bm7400-21a/

 

Amazon 134,10 EUR, nie wiem ile wysylka do PL:

https://www.amazon.de/CITIZEN-Herren-Eco-Drive-Armband-BM7400-21A/dp/B08TRRMPHL/ref=asc_df_B08TRRMPHL/?tag=googshopde-21&linkCode=df0&hvadid=526592690762&hvpos=&hvnetw=g&hvrand=2867470173374997749&hvpone=&hvptwo=&hvqmt=&hvdev=c&hvdvcmdl=&hvlocint=&hvlocphy=9068392&hvtargid=pla-1340268077732&psc=1&th=1&psc=1

 

Poszukaj po lokalnych sklepach, byc moze da sie taniej, ewentualnie z czarna tarcza Citizen AW1231-07E:

 

zegarek-meski--ecodrive-aw1231-07e-2.jpg

 

Zegarownia.pl, 40 mm srednicy, 9 mm grubosci, 30 m WR, mechanizm kwarcowy eco-drive (ladowany swiatlem)

https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-eco-drive-aw1231-07e

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Pod wcześniejszymi, bardzo fajnymi propozycjami kolegów się podpisuję. 😉

 

A od siebie dodaję propozycję marki Sternglas - teraz w promocji (kolega @Iko promocję właśnie wyszukał i podrzucił w innym wątku). Wysyłka z Niemiec, darmowa. Rozmiar 38mm i grubość tylo 6mm, więc idealny jako codzienny, elegancki, klasyczny zegarek w stylu bauhaus do pracy. Też mam nadgarstek 17,5 cm i rozmiar zegarka 38mm chyba najbardziej mi na codzień odpowiada. WR50, więc przyzwoicie. Duża zaleta, to szafirowe, wypukłe szkiełko.

 

https://www.sternglas.com/collections/quartz/products/naos-black

 

 

obraz.thumb.png.0713738f8b3cbcc26a917d73c0913c16.png

 

obraz.png.77e092eb6020a307d9688ca29d82a7e3.png

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepiej wejdź do kilku sklepów online z zegarkami, zaznacz kwotę maksymalną 600zł, mechanizm kwarcowy (jeszcze lepiej z "eco-drive" lub "solar" w nazwie bo są dodatkowo ładowane "energią słoneczną" ) i szukaj w Seiko, Citizenach, Orientach, Casio - w tej kwocie kupisz przyzwoity zegarek tych firm z którego będziesz zadowolony przez długie lata. Wybierz ten, który Ci się spodoba, bo niezależnie od modelu nie będzie to zły wybór. Tak naprawdę zegarki różnią się od siebie detalami, ale jest ich tak wiele, że choć dwa zegarki będą do siebie podobne, to jeden będzie się podobał, a drugi nie. Dlatego ciężko doradzić jakiś konkretny model, który spodoba się akurat Tobie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.08.2021 o 18:06, ICE napisał(-a):

Moim zdaniem najlepiej wejdź do kilku sklepów online z zegarkami, zaznacz kwotę maksymalną 600zł, mechanizm kwarcowy (jeszcze lepiej z "eco-drive" lub "solar" w nazwie bo są dodatkowo ładowane "energią słoneczną" ) i szukaj w Seiko, Citizenach, Orientach, Casio - w tej kwocie kupisz przyzwoity zegarek tych firm z którego będziesz zadowolony przez długie lata. Wybierz ten, który Ci się spodoba, bo niezależnie od modelu nie będzie to zły wybór. Tak naprawdę zegarki różnią się od siebie detalami, ale jest ich tak wiele, że choć dwa zegarki będą do siebie podobne, to jeden będzie się podobał, a drugi nie. Dlatego ciężko doradzić jakiś konkretny model, który spodoba się akurat Tobie

 

Doskonale powiedziane, podpisuję się pod tą poradą.


It's not a hobby, it's a sickness.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako znacznie mniej od kolegów doświadczony, jeśli idzie o posiadanie rozmaitych zegarków, za to mający na świeżo za sobą (i wciąż przed sobą) pierwsze poszukiwania tychże i wielokrotną konfrontację tego, co się widziało i o czym się czytało w sieci, z tym, co można obejrzeć na żywo, nawet w duzym miescie, pozwolę sobie przedstawić nieco inny punkt widzenia. 

 

Chodzenie po galeriach i oglądanie zegarków (w sztucznym, jarzeniowym świetle, ze sprzedawcą nad głową, który niekoniecznie ochoczo wyciąga coś z witryny i zazwyczaj nie ma o tym czymś często bladego pojęcia, nawet jeśli jest to zegarek wielokrotnie droższy niż w Twoich założeniach) bywa ciekawym zajęciem, ale niekoniecznie zastępuje poszukiwania sieciowe, bo w galeriach królują albo tak zwane zegarki modowe (zwykle fatalnie wykonane, przecenione, z logiem znanej firmy odzieżowej czy biżuteryjnej, do których, jako zielonego, mogą Cię namawiać sprzedawcy; nie daj się!) lub też zegarki z całkiem innego pułapu cenowego, a te, które są niedrogie i które się oglądało w sieci i ciekawiły, na żywo często, w porównaniu do innych, droższych, rozczarowują. Przynajmniej mnie. Osobliwie dotyczy to japońskich marek wymienionych przez kolegów, w zasadzie w każdym zakresie cenowym. Seiko, Lorus, Citizen, Orient zyskują w sytuacji, w której się szuka automatu i chce się jak najmniej wydać. Natomiast kwarce tych firm za kilkaset złotych ustępują zazwyczaj i na oko i technicznie (choćby poprzez brak szafiru, o czym za chwilę) tańszym swiss made. Casio Edifice z kolei mają dość specifyczny, bardzo, hm, sportowy (żeby nie powiedzieć: krzykliwy) design; mogą się też okazać zbyt duże na Twój nadgarstek. Ja (nadgarstek podobny, 17 cm) się z nich zupełnie wyleczyłem, chociaż, kiedy jeszcze rozważałem coś zniepłynącą sekundą, były wysoko na liście życzeń. Niemniej przejść się, oczywiście, warto, może będziesz miał całkiem odmienne wrażenia i okaże się, że podstawowy Citizen czy Orient to jest właśnie to. Przy czym warto też porównać najlepszą cenę z sieci z tą ze sklepu stacjonarnego, bo te mogą znacznie się od siebie różnić. 

Do wymagań dodałbym koniecznie szafirowe szkło, bo mineralne (jakie występuje w wymienionym wyżej Casio Edifice i w w lwiej części polecanych przez kolegów zegarkach zacnych japońskich marek za kilkaset złotych) naprawdę nietrudno zarysować, co stoi w sprzeczności z ideą bycia zadowolonym przez długie lata.

Zastanów się też może, co Ci się nie podoba w Grovanie Traditional, czego Ci w niej brakuje? Czy chcesz ją zmienić, czy jedynie uzupełnić mini-kolekcję o kolejny zegarek?  Jeśli Grovanę masz z czarną tarczą i masz zamiar jej nadal używać, naprzemiennie z nowym zegarkiem, to poszukałbym czegoś z białą, a nawet z niebieską czy zieloną. Do sześciuset złotych nie tak znowu łatwo ją przebić, jeśli idzie o design, zwłaszcza taki bardziej poważnie-tradycyjny, a rozumiem, że o taki właśnie idzie. Skoro to ma być jedyny zegarek, codziennie noszony, przez ładnych kilka lat, może warto wydać/odłożyć kilkaset złotych więcej?

Z nawiązką, wszystkie Twoje założenia, poza ceną, powinna spełnić taka oto Certina:

https://www.certina.com/pl-pl/watch/ds-caimano/c0354101605700

To kwarc, ale niezmiernie dokładny (do +/- 10 sekund rocznie), z szafirowym szkłem z powłoką antyrefleksyjną (AR; która, zwłaszcza przy ciemnej tarczy, wiele daje: światło znacznie mniej widocznie odbija się od szkła i nie zaczyna ono przypominać małego lusterka), z systemem DS sprawiającym, że zegarek jest nieco bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne i wodoszczelnością na poziomie 100 metrów, która, kto wie, może Ci się kiedyś, choćby przypadkowo, przydać. Do dostania, w jednym ze sklepów internetowych, już za 1139 złotych.
Podobna biała z kolei (już ze zwykłym mechanizmem kwarcowym) jest do dostania za 827.

Do tego - moim przynajmniej zdaniem - Certiny na żywo sprawiają znacznie lepsze wrażenie niż japońskie zegarki możliwe do kupienia za podobną kwotę (do których byłem bardzo przychylnie nastawiony, dopóki ich nie obejrzałem i nie dotknąłem). Skoro zegarek jest do pracy, czyli (wybacz, jeśli mylnie zakładam) zalezy Ci też na tym, jak będzie postrzegany przez ludzi nieinteresujących się zegarkami, to możesz też zerknąć na bardziej rozpoznawalne Tissoty (na przykład Everytime z czarną tarczą), ale w tej cenie znajdziesz mniejszą wodoszczelność, brak wspomnianego AR i, mówiąc najdelikatniej, trochę zbyt prosty design. Swój urok jednak mają i zadanie (także, powiedzmy, reprezentacyjne) spełniają bez trudu.

Jeśli jednak bezwzględnie musisz trzymać się wyznaczonego budżetu, to spójrz również na Grovany (sic!), Roamery (na przykład model Vanguard 39mm, za 550 złotych albo ten za 501 z drugiej wypowiedzi w tym wątku) lub Atlantica Sealine (takiego jakiego nosi najbardziej znany polityk w Polsce 😉 ). 

Wszystkie wspomniane przeze mnie zegarki można bez większego trudu przymierzyć w jednej, drugiej lub trzeciej galerii handlowej; czegoś bardziej, powiedzmy, egzotycznego, nie przymierzysz, ale możesz zawsze zamówić i zwrócić, gdyby się nie spodobało.

Zaproponowany wyżej Sternglas byłby w istocie ciekawym, bardziej oryginalnym wyborem, gdybyś szukał typowego garniturowca (cienkiego, delikatnego, z symboliczną wodoszczelnością). Błonie bym sobie darował, choćby dlatego, że pożałowali na szafir. Co więcej, jeśli nie chodzisz do pracy pod krawatem, to w ogóle bym zrezygnował z takiego delikatnego garniturowca
i postawił na coś nieco bardziej uniwersalnego, o co Ci, jak się wydaje chodzi, skoro dopuszczasz pasek NATO.

Serdeczności i powodzenia w poszukiwaniach!

 


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, itanos napisał(-a):

Z nawiązką, wszystkie Twoje założenia, poza ceną, powinna spełnić taka oto Certina:

https://www.certina.com/pl-pl/watch/ds-caimano/c0354101605700

To kwarc, ale niezmiernie dokładny (do +/- 10 sekund rocznie)

Dość ciekawa informacja, szkoda tylko, że nie zgadza się z tym co podaje producent w instrukcji, gdyż według niego jest to -0,5/+0,7 sekund na dobę - co daje w przybliżeniu -3/+7 minut na rok (w sumie to faktycznie +/-10 tylko jednostki się "trochę" nie zgadzają ;) ) Oczywiście różnice te czy to sekundy, czy minuty na przestrzeni roku nie mają większego znaczenia, szczególnie w kraju, w którym co pół roku zmieniamy czas, a więc i tak regulujemy czas w zegarkach (przynajmniej w większości z nich) ;)

Co do szkła to szafirowe jest co prawda bardziej odporne na rysy, za to bardziej podatne na pęknięcie niż mineralne. W związku z tym zdarzyć się może, że przy podobnym udarzeniu na mineralnym powstanie jedynie głębsza rysa, a na szafirowym "pajęczynka". Poza tym w razie uszkodzenia mineralne jest kilkukrotnie tańsze. Tak więc szafirowe nie zawsze i nie dla każdego znaczy lepsze. Ale zgadza się, że dla większości miłośników zegarków szafirowe będzie lepszym wyborem, tylko najczęściej mają oni po kilka/kilkanaście zegarków, poza tym użytkują je w taki sposób, że nawet po kilku latach wyglądają jak wyjęte z gabloty w salonie. Jednak przy jednym zegarku noszonym non stop będzie to raczej trudne do osiągnięcia i nawet jeśli szkiełko złapie mniej rys, to na kopercie i tak będzie widać upływ czasu. 

14 godzin temu, itanos napisał(-a):

a te, które są niedrogie i które się oglądało w sieci i ciekawiły, na żywo często, w porównaniu do innych, droższych, rozczarowują.

No i niezwykle pomocne okazują się dość odkrywacze spostrzeżenia 😁

 

14 godzin temu, itanos napisał(-a):

Seiko, Lorus, Citizen, Orient zyskują w sytuacji, w której się szuka automatu i chce się jak najmniej wydać. Natomiast kwarce tych firm za kilkaset złotych ustępują zazwyczaj i na oko i technicznie (choćby poprzez brak szafiru, o czym za chwilę) tańszym swiss made

Firm zegarkowych, których zegarki są warte uwagi jest oczywiście znacznie więcej wśród których zapewne znajdują się zegarki wskazane wcześniej przez innych forumowiczów, jednak tak naprawdę chyba niemożliwe byłoby wymienienie ich wszystkich. Natomiast w tych wskazanych japończykach znajdziemy największy wybór zasilanych "energią słoneczną" co czyni zegarek niemal bezobsługowym i przy jednozegarkowcu jest sporym atutem, ale oczywiście zawsze można było polecić najtańszego, ale i tak nie mieszczącego się w budżecie (600 max 700zł) Atlantica, lub dwukrotnie droższą Certine - jest to zapewne szczególnie uzasadnione w sytuacj, gdy w zakładanym budżecie jest mnóstwo ciekawych zegarków ;) . Niestety dane podane w pierwszym poście przez kolegę szukającego zegarka odnoszą się pewnie do setek a może nawet tysięcy zegarków, z czego może się okazać, że spodoba mu się jedynie dziesięć sztuk, dlatego podpowiadanie jakiegoś konkretnego egzemplarza przy tak "szczątkowych danych" moim zdaniem będzie jak szukanie konkretnej igły w stogu takich samych igieł i przypomina trochę 

 Moim zdaniem w zasadzie takie "podpowiadanie" ma sens jedynie w sytuacji, kiedy szukający ma wybrany "wygląd" zegarka, wrzuci jego zdjęcie lub dokładnie opisze wygląd i określi budżet w jakim szuka czegoś podobnego, lub szuka zegarka z dość rzadką cechą np full lume, "budzik" w mechaniku itp., króra występuje w kilku/kilkunastu zegarkach w danym pułapie cenowym. 

Podsumowując, troche nie rozumiem morału wynikającego z Tojego postu, w którym z jednej strony opisujesz jak trudno wybrać zegarek oglądając je osobiście i "na żywo", z drugiej strony wskazujesz konkretne modele zegarków nawet nie znając gustu pytającego (np. czy woli indeksy okrągłe, czy prostokątne, a może trójkątne lub cyfry, a jeśli cyfry to jakie - arabskie czy rzymskie, a może california 🤔, a może w ogóle bez indeksów, a tarcza błyszcząca, czy matowa, a może szlif słoneczny czy jednak "koronkowa"........)  ;) Niemniej,  nie mi oceniać, na ile jest on pomocny, gdyż to nie ja poprosiłem o pomoc w wyborze zegarka :)

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ICE napisał(-a):

Dość ciekawa informacja, szkoda tylko, że nie zgadza się z tym co podaje producent w instrukcji, gdyż według niego jest to -0,5/+0,7 sekund na dobę - co daje w przybliżeniu -3/+7 minut na rok (w sumie to faktycznie +/-10 tylko jednostki się "trochę" nie zgadzają)


Odchyłka dzienna razy ilość dni nie jest równa miesięcznej czy rocznej, przykład? Grand Seiko Spring Drive, +/- 1s na dobę i +/- 15s miesięcznie.

 

E25B40F5-5164-440C-B8CC-6AE8899A5325.thumb.png.2044f8c9fc880fd84a2ff4a983092fe8.png

 

Mam inny model Certiny z mechanizmem Precidrive, po pół roku jest 2 sekundy do przodu. Specyfikacja nie kłamie:


0178ED8C-B510-4DDA-ABC3-06733A554FBB.thumb.jpeg.a4875d55a68d431cefc37beb336a0d6a.jpeg

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale gdzie jest autor wątku? Może już kupił zegarek, a tu się ludzie produkują :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, cordi7 napisał(-a):


Odchyłka dzienna razy ilość dni nie jest równa miesięcznej czy rocznej, przykład? Grand Seiko Spring Drive, +/- 1s na dobę i +/- 15s miesięcznie.

 

E25B40F5-5164-440C-B8CC-6AE8899A5325.thumb.png.2044f8c9fc880fd84a2ff4a983092fe8.png

 

Mam inny model Certiny z mechanizmem Precidrive, po pół roku jest 2 sekundy do przodu. Specyfikacja nie kłamie:


0178ED8C-B510-4DDA-ABC3-06733A554FBB.thumb.jpeg.a4875d55a68d431cefc37beb336a0d6a.jpeg

 

To ciekawe, że w folderach reklamowych wpisują 1s/rok, a w instrukcji -0,5/+0,7s/rok - to gdzie piszą prawdę? Ciekawe jest również jak można uzyskać +15s/miesiąc, jeśli każdego dnia zegarek będzie spieszył się o 1s? To ja chyba znam jakąś inną matematykę 🤔. Przypuszczam, że jak w większości informacji marketingowych jest gdzieś gwiazdka opisująca skomplikowany sposób w jaki obliczają takie dane na potrzeby reklam (uśrednienie podzielone przez rachunek prawdopodobieństwa ;) ) a jednak producent mając świadomość różnych warunków użytkowania zegarka wpisuje bardziej realne dane w instrukcje stanowiącą jednocześnie o warunkach gwarancji zabezpieczając się przed reklamacjami typu "w tym miesiącu późni się 7 sekund a miało być 1 sekunda na rok". W Casio z  radio controlled też była reklama 1sekunda na 1000lat (lub 100 teraz już nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się, że chyba 1000) ciekawe jak to marketingowe hasło będzie wyglądało w praktyce jak faktycznie nie przedłużą umowy i na koniec 2021 nadajniki przestaną nadawać sygnał ;) Zresztą, wystarczy wziąć pierwszą lepszą aplikację do kontroli dokładności zegarków i można się przekonać (szczególnie w mechanikach/automatach) że pomimo codziennych klikusekundowych odchyłek +/- na koniec miesiąca może  wyjść średnia wartość odchyłki bliska zreu. Niemniej jak pisałem w poprzednim poście w sprawnych zegarkach kwarcowych odchyłki są na tyle niewielkie, że dla przeciętnego użytkownika raczej nie istotne, ale jeśli ktoś chce kurczowo podpierać się takimi infornacjami to jak najbardziej ma do tego prawo. Czy jednak sugierować te ciekawostki komuś niezorientowanemu, to już musi sobie każdy sam odpowiedzieć.

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DDD74A0C-CC10-4BBC-87A9-6012002D3E17.thumb.jpeg.eaa2e8f992c6c212c9fa88f212ae5b24.jpeg
 

 

Wahania od -0,5s do +0,7s, o których piszesz spowodowane są zmianami częstotliwości drgania kryształu kwarcu w zależności od zmian temperatury.

Modele serii Precidrive mają termokompensację, która redukuje odchyłki spowodowane zmianami temperatury. Dodatkowo zegarek noszony na ręku ma dość komfortowe warunki, bo ludzie są zwierzętami stałocieplnymi więc wahania temperatury są ograniczone do minimum.

 

 

Model mechanizmu w Certinie, o której mowa to F05.411 z serii Precidrive:

 

B407688B-BE2C-4C35-A751-2FCAA9DF2BEE.thumb.png.415de34259e3832bd8018dfcfa58f8b1.png

 

który to wg reklam producenta ma typowe odchyłki w granicach +/- 10s ma rok podczas gdy typowy kwarc ma taką dokładność tyle, że na miesiąc.

 

Potwierdza to dokumentacja techniczna ETA, która wskazuje typową odchyłkę na tym poziomie i to do niej odnosi się reklama mechanizmów Precidrive:

 

27964713-999A-4DD2-A198-6CEDBF3395BF.thumb.png.9ef6c14b9fa67131c05744d922677361.png

 

W niskich albo wysokich temperaturach może ona wynieść maksymalnie do +/- 73s na rok przy typowej odchyłce +/- 20s.

 


A co do pomiarów jak popatrzysz na poniższa krzywą to pomiar w krótszym odcinku czasu (np. pomiędzy t1 a t2) pokaże ci wyższą odchyłkę niż np. dwa razy dłuższym przedziałem czasowym. Stąd dzienna odchyłka podawana przez producentów, odniesiona do dłuższego okresu czasowego, byłaby wyższa niż to, co podają - na przykład cytowany przeze mnie Grand Seiko 9R z +/- 1s na dobę i +/- 15s na miesiąc.

 

D88A0961-6CD9-4A66-96FA-AE76F8176709.png.a00825ee7ec052a3e1e17b0346f3b86c.png

 

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, ICE napisał(-a):

Co do szkła to szafirowe jest co prawda bardziej odporne na rysy, za to bardziej podatne na pęknięcie niż mineralne. W związku z tym zdarzyć się może, że przy podobnym udarzeniu na mineralnym powstanie jedynie głębsza rysa, a na szafirowym "pajęczynka". Poza tym w razie uszkodzenia mineralne jest kilkukrotnie tańsze. Tak więc szafirowe nie zawsze i nie dla każdego znaczy lepsze. Ale zgadza się, że dla większości miłośników zegarków szafirowe będzie lepszym wyborem, tylko najczęściej mają oni po kilka/kilkanaście zegarków, poza tym użytkują je w taki sposób, że nawet po kilku latach wyglądają jak wyjęte z gabloty w salonie. Jednak przy jednym zegarku noszonym non stop będzie to raczej trudne do osiągnięcia i nawet jeśli szkiełko złapie mniej rys, to na kopercie i tak będzie widać upływ czasu. 

 

 

Nie ma co demonizować podatności na pękanie szafiru.

Podstawową funkcją szkiełka jest ochrona tarczy i wskazówek, przy zachowaniu możliwie najlepszej czytelności wskazań. Kolejną funkcją jest design. 

W momencie kiedy mocno porysowane jest szkło, dość mocno ograniczona jest podstawowa funkcja - czytelność wskazań. 

Jeśli szkło jest czyste, to nawet starszy zegarek, z już porysowaną kopertą i bransoletką prezentuje się dużo lepiej niż ten z "wycioranym" szkłem. 

 

Znasz może jakieś badania na temat:

- większej podatności na pęknięcia szafirowych szkiełek względem mineralnych (testy, znormalizowane próbki, rodzaj badań)?

- jaki wpływ ma grubość i kształt szkła (wypukłe, dwustronnie wypukłe, płaskie...) - czy wszystkie biją się tak samo? 

- statystyki na ile częściej bije się szkło szafirowe vs mineralne? 

- itd.? 

Moim zdaniem w 99,9% przypadkach szafir sprawdzi się lepiej. Tyle, że jest droższy, to niektórzy producenci dają mineralne.

 

A z mojej praktyki - przy codziennym noszeniu zegarka nigdy (szczęśliwie) nie zbiłem szkła.

Po kilku latach, mineralne / hardlex wygląda u mnie fatalnie, szafirowe łapie ew. włosowate ryski przy podobnych użytkowaniu, mimo, że koperta ma głębokie rysy i wgnioty, a zegarek dostał wiele razów. 

Tak wygląda hardlex po 2-3 latach mojego noszenia:

post-2824-0-29821300-1572947033_thumb.jpg

 

Ile kosztowałaby wymiana powyższego szkiełka w seiko 5 na nowe mineralne, a ile na szafir? 

Wiem, ze w chińskich zegarkach mechanicznych, już za parę stówek można znaleźć szafirowe szkło / mineralne z powłoką szafirową. 

 

9 godzin temu, ICE napisał(-a):

Natomiast w tych wskazanych japończykach znajdziemy największy wybór zasilanych "energią słoneczną" co czyni zegarek niemal bezobsługowym...

 

Trzeba by sprawdzić czy taniej wyjdzie akumulator raz na ok 10 lat, czy 2-3 razy bateria w tym czasie. 

W wielu modelach można sobie zmienić samemu baterię kupując ją za kilka złotych, problemem jest zrobienie testu szczelności, czy wymiana uszczelek. 

 

"Najtańszy w utrzymaniu" mechanizm w zegarku to obecnie chyba casio z technologią 10 year battery - ok 10 lat na zwykłej baterii (za parę złotych) jest w stanie to ciągnąć. 

 

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ICE, co do precidrive'a (mającego, co też istotne, wskaźnik EOL, czyli rozładowania baterii, który na kilka miesięcy przed jej ostatecznym wyczerpaniem, wskazuje użytkownikowi konieczność jej wymiany; sekudnik przeskakuje wtedy co pięć sekund; tę niezwykle przydatną z oczywistych względów w kwarcu funkcję, ma też wiele innych kwarców z grupy Swatch) to @cordi7 wyjaśnił to chyba na tyle cierpliwie i przekonująco, że pozostaje Ci chyba jedynie przyznać się do błędu. 🙂 Co do szafiru, po wypowiedzi @StaryWilk, sprawa też jest chyba jasna. Szafir jest (niemal zawsze) lepszy i tyle. Kupowanie zegarka za 600 złotych, osobliwie jedynego lub jednego z dwóch, jakich się używa, który tego szafiru nie ma, wydaje się, delikatnie ujmując, mało optymalnym rozwiązaniem, chyba, że chce się za tyle kupić nowy zegarek, który koniecznie ma być automatem i nie jest z aliexpress. Polecanie tańszych  k w a r c o w y c h Citizenów, Seiko, Orientów czy Casio skazuje tymczasem poszukującego na szkło mineralne, bo niemal wszystkie w tej cenie (a nawet niektóre sporo droższe) takowe szkło posiadają. Sugerowanie przewagi szkła mineralnego nad szafirowym, bo można je taniej wymienić wydaje się dość karkołomne, tym bardziej, jeśli zakładamy, że w poszukiwanym zegarku chodzi o bezobsługowość, czyli, żeby go nosić, żeby przyzwoicie wyglądał (bo do pracy) i żeby dokładnie wskazywał czas (dlatego, jak mniemam, kwarc). Konieczność udania się do zegarmistrza w celu wymiany szkiełka, które zaraz może się znowu zarysować, to jest zaprzeczenie bezobsługowości. Jest zatem, moim zdaniem, dokładnie odwrotnie niż sugerujesz. O ile ów (bardziej, obawiam się, wyimaginowany przez Ciebie niż rzeczywisty) miłośnik zegarków, który ma ich kilkanaście i pilnuje, żeby żaden nie zetknął się, broń Boże, z twardą czy ostrą powierzchnią, może sobie pozwolić na posiadanie paru takich ze szkłem mineralnym/hesalitowym/akrylowym, to ktoś noszący jeden zegarek codziennie, powinien, chcąc być długo zadowolonym z wyboru, wybrać model z szafirowym szkłem.  

Tymczasem nawet Atlantic (jak najbardziej do dostania poniżej siedmiuset złotych; wystarczy chwilę pogooglować) czy Roamer, w bardzo podobnej cenie, proponują szafir. Nie mówiąc o najtańszych Tissotach czy Certinach, droższych, jeśli w ogóle, to o mniej niż pełny bak paliwa czy niewielkie zakupy spożywcze. Skoro kolega chce wydać 600 lub 700 złotych na zegarek naręczny, który, w dobie komórek, nie jest życiową koniecznością tylko raczej zbytkiem, to może warto mu (i każdemu innemu, kto się na ten wątek natknie) pokazać, po pierwsze, że są inne opcje niż dość oczywiste japońskie i że mają pewne przewagi, a po drugie, że można też dopłacić kilkaset złotych i mieć coś jeszcze lepszego. 

Idź do galerii, przymierz, kup, co się podoba, a najlepiej Citizena, Orienta, Casio lub Seiko, na pewno coś znajdziesz dla siebie w ofercie tych firm, to jest porada, która się pojawiła w dwóch wypowiedziach wyżej. Ona mi się wydaje dalece niewystarczająca. Dlatego się odezwałem, nie spodziewając się, że polecenie rozważenia konkretnych modeli zegarków spotka się ze sprzeciwem innego użytkownika Forum. 😉 Może kolega @QuavelioS (albo ktoś inny) zajrzy i pomyśli: o rany, ale beznadziejna ta Certina, jaki banalny i staroświecki ten Atlantic, jak się świeci ten Roamer, za to logo i design Citizenów są ujmujące; o Orientach nie wspominając!  ( 😉 ) Zawsze to będzie jakiś postęp w (niełatwym) procesie wybierania zegarka. Mnie wszystkie rady kolegów i polecenia zegarków, nawet takich, które nie do końca mi się podobały na pierwszy rzut oka, bardzo pomogły w określeniu tego, co mnie w zegarkach ciekawi bardziej, a co mniej, co jest warte takiego czy innego wydatku, a co nie, więc wypowiadam się także dlatego, żeby, choćby punktowo, symbolicznie, spłacić ów swoisty dług, zaciągnięty podczas lektur rozmaitych wątków na Forum. Może moje wypowiedzi okażą się komuś odrobinę pomocne, może nie, ale zgadzam się, że, skoro to nie Ty szukasz zegarka za kilkaset złotych, to nie Tobie o tym decydować. 🙂

Serdeczności!

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, cordi7 napisał(-a):

DDD74A0C-CC10-4BBC-87A9-6012002D3E17.thumb.jpeg.eaa2e8f992c6c212c9fa88f212ae5b24.jpeg
 

 

Wahania od -0,5s do +0,7s, o których piszesz spowodowane są zmianami częstotliwości drgania kryształu kwarcu w zależności od zmian temperatury.

Modele serii Precidrive mają termokompensację, która redukuje odchyłki spowodowane zmianami temperatury. Dodatkowo zegarek noszony na ręku ma dość komfortowe warunki, bo ludzie są zwierzętami stałocieplnymi więc wahania temperatury są ograniczone do minimum.

 

 

Model mechanizmu w Certinie, o której mowa to F05.411 z serii Precidrive:

 

B407688B-BE2C-4C35-A751-2FCAA9DF2BEE.thumb.png.415de34259e3832bd8018dfcfa58f8b1.png

 

który to wg reklam producenta ma typowe odchyłki w granicach +/- 10s ma rok podczas gdy typowy kwarc ma taką dokładność tyle, że na miesiąc.

 

Potwierdza to dokumentacja techniczna ETA, która wskazuje typową odchyłkę na tym poziomie i to do niej odnosi się reklama mechanizmów Precidrive:

 

27964713-999A-4DD2-A198-6CEDBF3395BF.thumb.png.9ef6c14b9fa67131c05744d922677361.png

 

W niskich albo wysokich temperaturach może ona wynieść maksymalnie do +/- 73s na rok przy typowej odchyłce +/- 20s.

 


A co do pomiarów jak popatrzysz na poniższa krzywą to pomiar w krótszym odcinku czasu (np. pomiędzy t1 a t2) pokaże ci wyższą odchyłkę niż np. dwa razy dłuższym przedziałem czasowym. Stąd dzienna odchyłka podawana przez producentów, odniesiona do dłuższego okresu czasowego, byłaby wyższa niż to, co podają - na przykład cytowany przeze mnie Grand Seiko 9R z +/- 1s na dobę i +/- 15s na miesiąc.

 

D88A0961-6CD9-4A66-96FA-AE76F8176709.png.a00825ee7ec052a3e1e17b0346f3b86c.png

 

 

Ok, masz rację, jest zapis dla tego mechanizmu, że jego odchyłka wynosi 1s/rok wg reklam i wyliczeń. I należy się tą infornacją posługiwać, choć jednak według specyfikacji w niekorzystnych warunkach może wzrosnąć do 73s/r, a ogólna instrukcja dla tego zegarka zdaje się w ogóle nie wyszczególniać tego mechanizmu wrzucając go do jednego kotła ze "zwykłymi" kwarcami. Ale ok, mój błąd bo jest napisane. Jak również z tym, że odchyłka miesięczna to suma dziennych odchyłek dobowych ale zbilansowanych zmiennością warunków, dlatego najczęściej nie będzie się równać sumie maksymalnych odchyłek jakie zegarek może uzyskać na dobę dlatego 1s/d może się równać 15s/mies. (to tak w skrócie). Zdziwił mnie ten zapis (i nadal zadziwia) może dlatego, że nie spotkałem się w machanikach z zapisem innym niż odchyłka dobowa (pewnie dlatego, że do tej pory nie miałem GS'a ;) ) Ale mniejsza o to, bo jeśli przeczytasz mój pierwszy post to zauważysz, że chodziło w nim nie tyle o prześciganie się w danych podawanych w reklamach czy instrukcjach, a bardziej o to, że 

20 godzin temu, ICE napisał(-a):

Oczywiście różnice te czy to sekundy, czy minuty na przestrzeni roku nie mają większego znaczenia, szczególnie w kraju, w którym co pół roku zmieniamy czas, a więc i tak regulujemy czas w zegarkach (przynajmniej w większości z nich) ;)

i raczej użycie tego argumentu jako uzasadnienie wyższości Certiny (dwukrotnie przekraczającej zakładany budżet) nad Seiko, Citizenem czy Casio było raczej średnio trafione. Jaki w ogóle jest sens informowania kogoś, że jeśli wyda dwa razy więcej niż przeznaczył to kupi lepszy zegarek? 

 

11 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):
20 godzin temu, ICE napisał(-a):

Co do szkła to szafirowe jest co prawda bardziej odporne na rysy, za to bardziej podatne na pęknięcie niż mineralne. W związku z tym zdarzyć się może, że przy podobnym udarzeniu na mineralnym powstanie jedynie głębsza rysa, a na szafirowym "pajęczynka". Poza tym w razie uszkodzenia mineralne jest kilkukrotnie tańsze. Tak więc szafirowe nie zawsze i nie dla każdego znaczy lepsze. Ale zgadza się, że dla większości miłośników zegarków szafirowe będzie lepszym wyborem, tylko najczęściej mają oni po kilka/kilkanaście zegarków, poza tym użytkują je w taki sposób, że nawet po kilku latach wyglądają jak wyjęte z gabloty w salonie. Jednak przy jednym zegarku noszonym non stop będzie to raczej trudne do osiągnięcia i nawet jeśli szkiełko złapie mniej rys, to na kopercie i tak będzie widać upływ czasu. 

 

 

Nie ma co demonizować podatności na pękanie szafiru.

Podstawową funkcją szkiełka jest ochrona tarczy i wskazówek, przy zachowaniu możliwie najlepszej czytelności wskazań. Kolejną funkcją jest design. 

W momencie kiedy mocno porysowane jest szkło, dość mocno ograniczona jest podstawowa funkcja - czytelność wskazań. 

Jeśli szkło jest czyste, to nawet starszy zegarek, z już porysowaną kopertą i bransoletką prezentuje się dużo lepiej niż ten z "wycioranym" szkłem. 

 

Znasz może jakieś badania na temat:

- większej podatności na pęknięcia szafirowych szkiełek względem mineralnych (testy, znormalizowane próbki, rodzaj badań)?

- jaki wpływ ma grubość i kształt szkła (wypukłe, dwustronnie wypukłe, płaskie...) - czy wszystkie biją się tak samo? 

- statystyki na ile częściej bije się szkło szafirowe vs mineralne? 

- itd.? 

Moim zdaniem w 99,9% przypadkach szafir sprawdzi się lepiej. Tyle, że jest droższy, to niektórzy producenci dają mineralne.

 

A z mojej praktyki - przy codziennym noszeniu zegarka nigdy (szczęśliwie) nie zbiłem szkła.

Po kilku latach, mineralne / hardlex wygląda u mnie fatalnie, szafirowe łapie ew. włosowate ryski przy podobnych użytkowaniu, mimo, że koperta ma głębokie rysy i wgnioty, a zegarek dostał wiele razów. 

Tak wygląda hardlex po 2-3 latach mojego noszenia:

post-2824-0-29821300-1572947033_thumb.jpg

 

Ile kosztowałaby wymiana powyższego szkiełka w seiko 5 na nowe mineralne, a ile na szafir? 

Wiem, ze w chińskich zegarkach mechanicznych, już za parę stówek można znaleźć szafirowe szkło / mineralne z powłoką szafirową. 

Niczego nie demonizowałem, a to co napisałem o różnicach pomiędzy szkłem mineralnym a szafirowym, to nie jest jakaś moja "prawda objawiona" i nie pisałem na ten temat doktoratu, a jedynie powszechnie znane informacje, o których można przeczytać wpisując do internetu hasło "szkło szafirowe czy mineralne" np tu

https://www.zibi.pl/g-shock/aktualnosci/szklo-szafirowe-czy-mineralne-w-zegarku-czym-sie-roznia/ 

lub tu

https://zegarownia.pl/wiadomosci/dlaczego-warto-wybrac-szkielko-typu-hardlex

oraz w wielu innych miejscach. Dlatego właśnie napisałem

20 godzin temu, ICE napisał(-a):

Tak więc szafirowe nie zawsze i nie dla każdego znaczy lepsze.

Jeśli zaś chodzi o osobiste doświadczenia z tym szkłem, to ja mam trochę inne gdyż u mnie po dwudziestu kilku latach mineralne i nie wymieniane wygląda tak

spacer.png

Jak widać w zasadzie nie posiada rys a tarcza jest w 100% czytelna. I nie jest to zegarek, który przeleżał w te lata w szafie co widać po kopercie, bo był użytkowany niemal codziennie przez 6-7 lat i jak widać, szkło chociaż mineralne doskonale zniosło próbę czasu. I nie jest to mój jedyny zegarek ze szkłem mineralnym, za to najstarszy.

11 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

Trzeba by sprawdzić czy taniej wyjdzie akumulator raz na ok 10 lat, czy 2-3 razy bateria w tym czasie. 

W wielu modelach można sobie zmienić samemu baterię kupując ją za kilka złotych, problemem jest zrobienie testu szczelności, czy wymiana uszczelek. 

 

"Najtańszy w utrzymaniu" mechanizm w zegarku to obecnie chyba casio z technologią 10 year battery - ok 10 lat na zwykłej baterii (za parę złotych) jest w stanie to ciągnąć. 

Tylko, że ja nie napisałem, że to będzie taniej, ale będzie bardziej bezobsługowy. A jeśli chodzi o koszty to pewnie będzie na podobnym poziomie, bo choć akumulator jest dużo droższy od baterii, to jednak koszty częstszych usług przy wymianie baterii mogą zrównoważyć tą różnicę. 

@itanosodniosłeś się do moich wypowiedzi, więc ja odniosłem się do Twoich. Wątek jak każdy, może być pomocny dla wielu osób, nie tylko dla autora. Czy można sugierować komuś, że zegarki dwukrotnie droższe to raczej będzie lepszy wybór - w sumie można, tylko w jakim celu? Czy nie jest to dość oczywiste. Zawsze mnie to dziwiło, że ilekroć ktoś wrzuca pytanie odnośnie zegarka w określonej kwocie, która jest jak mniemam przemyślanym budżetem który może na ten cel przeznaczyć, to niemal zawsze padają hasła "ale jak dołożysz jeszcze, i jeszcze, i jeszcze" to będzie lepiej. Przecież wiadomo, że zawsze może być lepiej i na pewno pytający ma tego świadomość, więc po co go o tym informować? Założył budżet, są w tej cenie dobre zegarki uznanych i sprawdzonych marek, to jaki jest sens przytaczać przykłady zegarków mających się nijak do zadanego pytania?

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie zgadzam się z niektórymi stwierdzeniami w tych artykułach:

Np. "Dla przykładu, nosząc te eleganckie zegarki w pracy, unikniemy ryzyka, że czasomierz uszkodzi się, gdy przypadkiem stukniemy zegarkiem o biurko."

 

Szafir raczej się nie zbije od przypadkowego stuknięcia w biurko, ja waliłem w metalowe futryny, czy ścianę i było ok. Dla mnie to promocja seiko presage coctail i usprawiedliwienie taniego szkła zastosowanego, w tym zegarku.

 

Ponadto: "W droższych modelach, których ceny oscylują w granicach kilku tysięcy złotych, zazwyczaj używa się szkiełka szafirowego, na które nałożona została dodatkowa powłoka chroniąca szafir przed ukruszeniem."

 

Nawet casio w lini G-shock od pewnego poziomu cenowego stosuje szkła szafirowe, mimo, że zegarki te mają być szczególnie odporne na uderzenia i uszkodzenia np.:

https://zegarkicentrum.pl/zegarek-meski-casio-g-shock-premium-exclussive-mtg-s1000d-1a/

 

w żadnym artykule nie znalazłem informacji o ile procent (jakie są liczby, wyniki pomiarów) wzrasta podatność na uszkodzenia szkła szafirowego względem mineralnego. 

Odporność na zarysowania jest wyrażona liczbą. Łatwo to porównać, a co z udarnością? 

 

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szafir w Muhle Glashütte SAR Rescue Timer, używanym przez niemiecką Straż Przybrzeżną w ciężkich warunkach, ma 4 mm średnicy i jest „pancerny”, koszt takiego szkła jest jednak dość wysoki. 


94DD3507-AEF5-4454-8C13-0A0FB71D159A.thumb.jpeg.15ba51bcd3e2307ecab8758592c118cc.jpeg

 

Mam zegarki ze szkłem akrylowym, mineralnym, hardlexem i szafirem i nigdy nie był to czynnik wykreślającą dany zegarek z kręgu moich zainteresowań. Prawdą jednak jest, że od pewnego przedziału cenowego oczekiwałbym szafiru. Szafir też da się zarysować i da się stłuc, choć przez lata używania zegarków nie udało mi się tego dokonać.

 

Co do dokładności - zgadzam się, że już zwykły kwarc jest na co dzień dość dokładny ale to forum miłośników zegarków i logiczne, że kręci nas wszystko, co pcha granice dalej. Czy Omega z certyfikatem METAS jest warta ceny wyższej kilka razy od Formex Essence, ze zwykłym certyfikatem COSC? Jest… i jednocześnie nie jest, wszystko zależy od tego, czego oczekujemy i ile chcemy wydać.

 

Tradycją forum jest przejeżdżanie budżetu w propozycjach a od kupującego zależy, czy się zdecyduje dołożyć czy nie.

Certina Caimano jest do kupienia w okolicy 1.000 - 1.100 pln wiec przejeżdżamy budżet o 50% :)

 

79AB57FB-A5AB-4800-B644-3DF2D751D11A.thumb.jpeg.c22f233859e59b08d1f61eb278999056.jpeg

 


System DS Certiny jest warty uwagi i moim zdaniem to jedna z niedocenianych marek, które oferują naprawdę dużo:

 

25369864-2B7A-4B05-9F59-347BB2E94EF1.jpeg.845b56c20fd9348782247651fe774096.jpeg


CB4EF042-A61A-46BB-99F1-6A8B7DC609AC.thumb.jpeg.ed42cec86aa204013a8fa6fac0fc6ca3.jpeg

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, ICE napisał(-a):

W Casio z  radio controlled też była reklama 1sekunda na 1000lat (lub 100 teraz już nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się, że chyba 1000) ciekawe jak to marketingowe hasło będzie wyglądało w praktyce jak faktycznie nie przedłużą umowy i na koniec 2021 nadajniki przestaną nadawać sygnał

Nie wiem jakie będzie hasło , ale w moim Casio do MB dołożyli BT , więc trzeba będzie poczekać aż wyłączą sieci komórkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym Was najmocniej przeprosić za mój brak aktywności jeśli chodzi o wybór zegarka z uwagi na sprawy rodzinne. 

Więc chciałbym sprostować wybór konkretnego modelu zegarka :) Zaproponowany przez kolegę @itanos zegarek Certina jest jak najbardziej ok. Co prawda wykracza ponad budżet jednak czsami warto poczekać ten miesiąc lub dwa dłużej odłożyć trochę pieniążków i kupić sobie ten upatrzony model. 

Aktualnie posiadam zegarek z srebrną tarczą natomiast właśnie chciałbym kupić zegarek z czarną tarczą, który będzie służył mi przez długie lata. Zegarek Casio Edifice jest dla mnie zbyt sportowy i za ciężki wg mojego uznania. 

Jestem w stanie odłożyć trochę więcej z tym nie ma problemu i kupić ten, który będzie odpowiadał moim gustom. Dalej patrząc na markę, którą warto by wybrać Certina, Doxa, Atlantic, Adriatica jeśli chodzi o markę wyżej cenioną niż np casio czy lorus. 

Jeśli chodzi o wygląd zegarka. Bardzo podobają mi się zegarki, które nie są wyrafinowane w swoim wyglądzie (3 dodatkowe tarcze lub inne dodatki). 

Idealny zegarek powinien mieć: 

- czarną tarczę

- wskazówki, które są na środku grubsze a na końcach cieńsze

- rozmiar nie przykuwający tak dużej uwagi

- srebrną kopertę

- czarny pasek skórzany

- bez cyfr (takie najbardziej mi się podobają)

Aktualnie znalazłem kilka modeli, które mi się podobają jednak prosiłbym o opinie czy warto się nimi interesować.

 

Doxa D-light

Zawsze podobały mi się cienkie zegarki, które są proste dlatego jako pierwszy wybrałem doxe d-light, którą już prawie zamówiłem do sklepu w celu obejrzenia jednak się wstrzymałem. 

https://dolinski.pl/doxa-d-light-173.10.101.01

 

Doxa Challenge

Również bardzo mi się podoba. Minimalnie większy jednak pytanie czy nie za duży.

https://dolinski.pl/doxa-challenge-215.10.101.01

 

Atlantic Seacrest

Podobny do doxy (2x droższy :D)

https://dolinski.pl/atlantic-seacrest-50354.41.61

 

Certina DS 8

Również bardzo ładny zegarek. Jednak również droższy.

https://dolinski.pl/certina-ds-8-gent-c033.451.16.051.00

 

W takiej kolejności jak wypisałem zegarki bym je kupił. 

Edytowane przez QuavelioS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Quavelios, jeśli możesz, jak podejrzewałem, bez szczególnych poświęceń zwiększyć budżet, to śmiało kup Certinę. To po prostu obiektywnie lepszy zegarek, z przyczyn wymienionych powyżej: system DS, WR 100, zdecydowanie wyższe niż w przypadku Doxy, czyli nic się nie stanie jeśli przypadkiem wpadniesz w niej do jeziora, albo rzeki (znam takie przypadki :)) i nie dość, że precidrive, to jeszcze certyfikowany chronometr: https://www.cosc.swiss/en/certification/quartz-movements (co chyba rozwiewa wątpliwości kolegi @ICE), czyli pomiędzy zmianami czasu z letniego na zimowy i z powrotem powinna trzymać czas co do, najdalej, kilku sekund, a najpewniej co do sekundy; AR, czyli nie będzie efektu lustra, a przynajmniej będzie mniej widoczny, oraz EOL, dzięki któremu będziesz zawczasu uprzedzony o konieczności wymiany baterii; a do tego jeszcze dostajesz w komplecie pasek z motylkowym zapięciem. W moim odczuciu Certina jest także znacznie ładniejsza od pozostałych i jest to (przynajmniej dzisiaj) marka, które ogólnie rzecz biorąc proponuje ciekawsze zegarki niż Atlantic i Doxa, nie mówiąc już o Adriatice. Czy rozmiar 41mm średnicy i 47mm od ucha do ucha to zbyt wiele, to już musisz się sam przekonać przy przymiarce. Tak czy inaczej, pozostałe przez Ciebie wybrane będą raczej wyglądać na jeszcze większe, więc lepiej, takżę pod tym względem, na pewno z nimi nie będzie. Serdeczności! 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już się nie czepiam trzymania tych budżetów, bo widzę, że one rozciągają się bardziej niż guma w majtkach ;) - o tych danych to nawet nie będę wspominał, bo się okazuje, że każdy papier zawiera inną informację ;) Najważniejsze, że @QuavelioS  znalazł to czego szukał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ICE, mniejsza o papier. Certina utrzymuje, że ich mechanizmy bez problemu przechodzą proces certyfikacji i doświadczenie użytkowników precidrive'ów na to właśnie wskazuje. Niewątpliwie HAQ-i (takie jak Precidrive czy V. H. P., który ma jeszcze dodatkowe zalety, jak wieczny, a przynajmniej dożywotni nawet dla bardzo młodego kupującego, kalendarz), czy to certyfikowane jako chronometr, czy też nie, są po prostu dużo dokładniejsze od zwykłych kwarców, co czyni je ciekawszymi; a że budżet nie ściana i że się proponuje droższe propozycje, to chyba, tutaj, nic zaskakującego. :) Jeśli zegarek ma być na dziesięć lat (a w zasadzie czemu miałby nie być?), to nawet tysiąc złotych więcej przekłada się na kilka złotych miesięcznie, kwotę niezauważalną chyba dla nikogo, kto w ogóle sobie pozwala na taki zbytek jak (nowy) zegarek, skoro telefon przecież też pokazuje czas. Nie mówiąc o casio za 50 złotych (mam jedno w szufladzie, z urwanym paskiem; bateria była zmieniana ostatnio jesienią 2005 roku i ku mojemu zdumieniu odkryłem kilka tygodni temu, że chodzi nadal, jak gdyby nigdy nic; wprawdzie odchyłka przez ten czas wyniosła ładnych kilka godzin, ale i tak jest to dość niezwykłe i trochę poddaje w wątpliwość rzekomą bezobsługowość eco-drive'a, bo wsadzony do szuflady eco-drive by przestał chodzić najdalej w 2006 roku i diabli wiedzą, czy w 2021 by ruszył ponownie; inna sprawa, że szufladowy vintage z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, który w tej szufladzie spędził ćwierć wieku, potrafił ruszyć i utrzymywać się na poprawnym chodzie, mimo, że ostatni serwis, o ile jakikolwiek, miał jeszcze w Polsce Ludowej). Przy czym miło jest się dowiedzieć, za co właściwie płaci się więcej i czy aby nie tylko za napis na kopercie. W tak względnie niskich przedziałach cenowych, przy odpowiednio dokonanym wyborze, odpowiedź może być całkiem klarowna. Pozdrowienia! :)

 



 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam trochę inne zdanie na ten temat ;) Przy mnogości tematów typu zegarek do 1000,do 2000 zakładanie nowego "jaki zegarek do 700 zł max" moim zdaniem wskazuje, że ten budżet jest przemyślany i "wyżyłowany" na tyle ile się da. Oczywiście, zawsze można poczekać, odłożyć, dozbierać, ale nie każdy chce i może. Poza tym, jeśli jest to drugi zegarek w kolekcji, to raczej różnica na poziomie 1 s/r a 1 m/r też nie będzie głównym kryterium wyboru - jeśli dla kogoś byłoby to najistotniejsze i by to zaznaczył, to jedynym słusznym wyborem i tak byłby zegarek z radio controlled, gdzie nie ma gdybania jak dokładnie pokazuje czas. Dlatego zawsze z podpowiedziami staram się zmieścić w zakładanym budżecie i znaleźć coś godnego zaufania we wskazanym przedziale, ale jak widać, zawsze nas może coś zaskoczyć ;)

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.