EDC...ale który?

[Łukasz_M 2612]

Hmmm....ale znowu zakup w ChW w ciemno... 🙄

Z drugiej strony, świetny rozmiar, COSC, nie oklepany wygląd, nie oklepana marka, cena powinna się zamknąć poniżej 4k...

Edit....jednak 4,7k z kodem, nie wiedziałem, że funciak tak wysoko stoi 😳😐

Edytowane 26 Sierpnia 2021 przez Łukasz_M

[Łukasz_M 2612]

Ehhhh....jestem rozdarty między Sinnem a ChW.

Oba na bransolecie, Sinn w wersji bez cyfr ale z czerwoną sekunda. 

Różnica w cenie około tysiąca zł na korzyść ChW. Sinn - wieksze tradycje i....okienko daty ale i większą cena, brak dostępności od ręki, piszą o 6 tygodniach na stronie. ChW - COSC, mikroregulacja zapięcia ale brak daty i krótsza historia marki, zegarek do kupienia od ręki. Obie marki raczej z tych nierozpoznawalnych przez niewtajemniczonych co jest plusem. Jestem rozdarty i nie wiem co robić 🙁

[Lincoln Six Echo 63357]

Bierz CW. Zaoszczędzisz 1k, zegarek spokojnie wytrzymuje próbę z tym konkretnym Sinnem, brak okienka daty to zaleta - nie wada (w tym Sinnie wygląda to tragicznie zresztą - jak w jakimś "Shougnzhou"). Sinn też jakiejś "miażdżącej" historii nie ma. Ot, zegarek z RFN.

 

EDIT: Pisząc o tragicznej dacie miałem bardziej na myśli wersję z arabskimi. Ale i tak brak daty to zaleta, a nie wada. 

Edytowane 28 Sierpnia 2021 przez Lincoln Six Echo

[Łukasz_M 2612]

Wybór dokonany, paczka w drodze 🙂 na początku przyszłego tygodnia powinienem się pochwalić 😎

[cordi7 3655]

Budujesz napięcie  Bez nadgarstkowego się nie liczy

 

[Łukasz_M 2612]

@cordi7 i kto to mówi o budowaniu napięcia 😛 napiszę tylko, że padł w tym wątku ten model 🙂 wszystkie znaki na niebie i ziemi oraz tracking DHL wskazują, że we wtorek będę go miał na ręku 🙂

[cordi7 3655]

DHL to firma niemiecka wiec mam nadzieję, że zgrzeszyłeś

 

[Łukasz_M 2612]

Zgrzeszyłem podwójnie nawet 🙄 ale po burzliwym ostatnim roku jeżeli chodzi o próby zegarkowe i ograniczenie się do trzech zegarków w szufladzie, po wielu mniej lub bardziej udanych próbach, osiągnąłem idealny dla mnie zestaw na każdą okazję, nie rujnując przy okazji budżetu i nie tracąc majątku na sprzedaży nie trafionych egzemplarzy 😁 jest toolwatch w postaci Divera, EDC i elegancik mogący być nawet garniturowcem 💪 koniec zakupów, mogę się wyrejestrować z forum 😳

[cordi7 3655]

Eee … byli tacy, co próbowali, kończyło się powrotem jedi

Czekam zżerany ciekawością na zdjęcia nadgarstkowe 👍

 

[Łukasz_M 2612]

@cordi7 daleko mi do Twoich zakupów 😁

[cordi7 3655]

Jakiś czas temu żona kupiła mi Casio F-91W i powiem ci, że dawno nie miałem tyle frajdy.

 

 

[evilym 6131]

5 godzin temu, Łukasz_M napisał(-a):

Zgrzeszyłem podwójnie nawet 🙄 ale po burzliwym ostatnim roku jeżeli chodzi o próby zegarkowe i ograniczenie się do trzech zegarków w szufladzie, po wielu mniej lub bardziej udanych próbach, osiągnąłem idealny dla mnie zestaw na każdą okazję, nie rujnując przy okazji budżetu i nie tracąc majątku na sprzedaży nie trafionych egzemplarzy 😁 jest toolwatch w postaci Divera, EDC i elegancik mogący być nawet garniturowcem 💪 koniec zakupów, mogę się wyrejestrować z forum 😳

3-4 zegarki to idealny zestaw! 

Niestety i taka kolekcja może zrujnować budżet 😭

[cordi7 3655]

@evilym Idealna liczba zegarków w kolekcji to n+1 gdzie n to ilość obecnie posiadanych czasomierzy

 

Edytowane 5 Września 2021 przez cordi7

[Łukasz_M 2612]

35 minut temu, evilym napisał(-a):

3-4 zegarki to idealny zestaw! 

Niestety i taka kolekcja może zrujnować budżet 😭

Oj może. U mnie nie koniecznie zrujnowała ale przez rok bardzo ewoluował zestaw i znacząco wzrosła jego wartość. Natomiast przez rok przerzuciłem trochę zegarków i doszedłem jednego wniosku, nie ma sensu bawić się w pół środki trzeba od razu kupować to co się podoba bo cała reszta będzie tylko marnym substytutem i pociągnie za sobą kolejne wydatki 😉

45 minut temu, cordi7 napisał(-a):

Jakiś czas temu żona kupiła mi Casio F-91W i powiem ci, że dawno nie miałem tyle frajdy.

 

 

To ta ulubiona zabawka terrorystów? 😁

[cordi7 3655]

Jeśli mówisz o pancerniku, który zniesie wszystko przy super lekkiej wadze i ma nawet podświetlenie to tak

 

[evilym 6131]

56 minut temu, cordi7 napisał(-a):

@evilym Idealna liczba zegarków w kolekcji to n+1 gdzie n to ilość obecnie posiadanych czasomierzy

 

Brzmi jak odpowiedź sportowców / trenerów że najważniejszy mecz to ten następny

 

24 minuty temu, Łukasz_M napisał(-a):

Oj może. U mnie nie koniecznie zrujnowała ale przez rok bardzo ewoluował zestaw i znacząco wzrosła jego wartość. Natomiast przez rok przerzuciłem trochę zegarków i doszedłem jednego wniosku, nie ma sensu bawić się w pół środki trzeba od razu kupować to co się podoba bo cała reszta będzie tylko marnym substytutem i pociągnie za sobą kolejne wydatki 😉

To ta ulubiona zabawka terrorystów? 😁

Jaka była droga do tej ulubionej (na ten moment) trójcy? Chętnie poznam drogę tej ewolucji

[cordi7 3655]

Teraz, evilym napisał(-a):

Brzmi jak odpowiedź sportowców / trenerów że najważniejszy mecz to ten następny

„Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”

i parafrazując:

Liczą się tylko te zegarki, których jeszcze nie mamy  

 

[evilym 6131]

Naaaah

Ja tam akurat jestem z tych, co lubią konteplować nad aktualnym stanem kolekcji

Czasami jednak myśli się za dużo i potrzebna jest rotacja

[Łukasz_M 2612]

9 minut temu, evilym napisał(-a):

Jaka była droga do tej ulubionej (na ten moment) trójcy? Chętnie poznam drogę tej ewolucji

Planuje jak dotrą przesyłki zrobić opis ewolucji, która doprowadziła mnie nie do obecnego stanu. Co ciekawe odnoszę wrażenie, że doszedłem do pewnego rodzaju  muru. Obracając się w tym budżecie w którym jestem, będę się kręcił w koło, nie przeskoczę pewnej grupy marek, nie przeskoczę  też grupy mechanizmów stosowanych w zegarkach (co absolutnie nie jest minusem, te w których się obracam to sprawdzone woły robocze). Żeby pójść dalej trzeba by było sięgnąć do kieszeni zdecydowanie głębiej....

Założenie było od początku proste 1. Zegarek do wszystkiego - nurek z niebieską tarcza na bransolecie, 2. EDC - czarna tarcza i bransoleta ale z możliwością podmianki na pasek, 3. Jasna tarcza coś bardziej eleganckiego ale nie typowy garniturowiec, na pasku. Wszystkie w automacie i wszystkie co najwyżej 39mm. Jeden z arabskimi, jeden z rzymskimi i jeden z kropkami/kreskami jako indeksy. I nie chciałem przekroczyć wartości pojedynczego zegarka 2 tys. O takie skromne wymagania miałem 😁 jak wiadomo było ostatniego nie udało się zupełnie dotrzymać 🤣

[evilym 6131]

Twoje założenia mi się podobają, gdyż sam mam podobne

Tak wykombinować, aby skromna (jak na forumowe warunki) 4 zegarkowa kolekcja, była jak najbardziej uniwersalna oraz różnorodna.

75% kolekcji mam na tą chwilę gotowej. Zostaje ostatnie ogniwo i nie mam pojęcia co tu robić dalej 😶

 

 

 

[Łukasz_M 2612]

Mamy to!

Ale po kolei.

1. Orion hellcat - odpadł, mimo, że podoba mi się pomysł tego zegarka, ale jednak zbyt egzotycznie.

2. EPOS - za bardzo EX, nadal to będzie skromna podróbka no i WR50  do tego miałem kiedyś Eposa, który miał irytującą wadę, odrobinka lumy była ukruszona i przykleiła się z boku indeksu....jak mnie to wkurzało. Głównie z tym kojarzy mi się Epos .

3. Longines - za wielki kloc mimo 39 mm. Do tego w przypadku L bardziej podoba mi się klimat Flagship Heritage.

4. Sinn - najmocniejszy zawodnik w tym towarzystwie, pierwszy podświadomy wybór ale jednak nie. Wersja z cyframi arabskimi wygląda karykaturalnie dla mnie, do tego to okienko daty. Wersja z prostymi indeksami, za bardzo surowa i ascetyczna. Poza tym mam już nurka bez cyfrowych indeksów i to było by zaprzeczenie przyjętych założeń. Z wielkim bólem odrzuciłem ten zegarek.

5. Tisell - marna podróbka EX - odpada, nie wiem co miałem za pomysł brać go pod uwagę. 

6. Tudor - hmmmm indeksy i cena - odpada.

 

And the winner is......

 

 

ChW C65 Sandhurst  Z poza wstępnej listy ale w sumie spełnił wszystkie założenia:

- średnica 39 mm lub mniej - OK!

- szafir - OK!

- cyfry arabskie na tarczy - OK!

- automat - OK! - do tego z COSC jako smaczek

- bransoleta - OK - do tego z szybkim montażem i mikroregulacją, pasek też mu pasuje patrząc na zdjęcia w sieci.

- budżet - OK! - zdarzył się forumowy cud bo nie przejechałem  

- zegarek, który przypasuje i do casualowej koszuli i pod mankiet sweterka, na pasku i do marynarki podejdzie czyli w 90 % codziennych sytuacji pasuje.

 

Klimacik trochę militarny-wintydżowy, do militarnego już robiłem przymiarki i generalnie podobało mi się (Glycine combat 6, hamilton field - jednak przy tych dwóch trochę za dużo na tarczy się działo, OVM),  wintydż spodobał mi się w OVM. Wypukłe szkiełko to jest też to co lubię. Marka, którą znam i przy której byłem bardzo zadowolony z wykonania (C63 Sealander - niestety nie dogadaliśmy się w detalach). Jednocześnie marka nie nachalna i nie rozpoznawalna przez wszystkich.

 

A dzięki temu, że nie przekroczyłem budżetu, a wręcz  zostało  +1500 zł (a jak powszechnie wiadomo na tym forum kasa przeznaczona na zegarki nie może się zmarnować), udało się zrobić manewr o którym myślałem już od jakiegoś czasu i wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce - czekam na jeszcze jedną przesyłkę, tym razem z Holandii

 

Jedynie w tym całym zamieszaniu pozostał nadmiarowy Steinhart OVM, który był zakupem pod wpływem....emocji i mimo, że to świetny zegarek, to jednak był to zakup nie przemyślany  - dwa divery, podobny kształt indeksów, jedynie kolor inny. Ale że wolę niebieski w diverze to się nie mogło udać. Dlatego też wylądował na bazarku, ale uprzedzając komentarze - pieniądze przeznaczone z jego sprzedaży nie trafią na kolejne cele zegarkowo-zakupowe  

 

Edytowane 6 Września 2021 przez Łukasz_M

[szuwi 6141]

Godzinę temu, Łukasz_M napisał(-a):

Mamy to!

Ale po kolei.

1. Orion hellcat - odpadł, mimo, że podoba mi się pomysł tego zegarka, ale jednak zbyt egzotycznie.

2. EPOS - za bardzo EX, nadal to będzie skromna podróbka no i WR50  do tego miałem kiedyś Eposa, który miał irytującą wadę, odrobinka lumy była ukruszona i przykleiła się z boku indeksu....jak mnie to wkurzało. Głównie z tym kojarzy mi się Epos .

3. Longines - za wielki kloc mimo 39 mm. Do tego w przypadku L bardziej podoba mi się klimat Flagship Heritage.

4. Sinn - najmocniejszy zawodnik w tym towarzystwie, pierwszy podświadomy wybór ale jednak nie. Wersja z cyframi arabskimi wygląda karykaturalnie dla mnie, do tego to okienko daty. Wersja z prostymi indeksami, za bardzo surowa i ascetyczna. Poza tym mam już nurka bez cyfrowych indeksów i to było by zaprzeczenie przyjętych założeń. Z wielkim bólem odrzuciłem ten zegarek.

5. Tisell - marna podróbka EX - odpada, nie wiem co miałem za pomysł brać go pod uwagę. 

6. Tudor - hmmmm indeksy i cena - odpada.

 

And the winner is......

 

 

ChW C65 Sandhurst  Z poza wstępnej listy ale w sumie spełnił wszystkie założenia:

- średnica 39 mm lub mniej - OK!

- szafir - OK!

- cyfry arabskie na tarczy - OK!

- automat - OK! - do tego z COSC jako smaczek

- bransoleta - OK - do tego z szybkim montażem i mikroregulacją, pasek też mu pasuje patrząc na zdjęcia w sieci.

- budżet - OK! - zdarzył się forumowy cud bo nie przejechałem  

- zegarek, który przypasuje i do casualowej koszuli i pod mankiet sweterka, na pasku i do marynarki podejdzie czyli w 90 % codziennych sytuacji pasuje.

 

Klimacik trochę militarny-wintydżowy, do militarnego już robiłem przymiarki i generalnie podobało mi się (Glycine combat 6, hamilton field - jednak przy tych dwóch trochę za dużo na tarczy się działo, OVM),  wintydż spodobał mi się w OVM. Wypukłe szkiełko to jest też to co lubię. Marka, którą znam i przy której byłem bardzo zadowolony z wykonania (C63 Sealander - niestety nie dogadaliśmy się w detalach). Jednocześnie marka nie nachalna i nie rozpoznawalna przez wszystkich.

 

A dzięki temu, że nie przekroczyłem budżetu, a wręcz  zostało  +1500 zł (a jak powszechnie wiadomo na tym forum kasa przeznaczona na zegarki nie może się zmarnować), udało się zrobić manewr o którym myślałem już od jakiegoś czasu i wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce - czekam na jeszcze jedną przesyłkę, tym razem z Holandii

 

Jedynie w tym całym zamieszaniu pozostał nadmiarowy Steinhart OVM, który był zakupem pod wpływem....emocji i mimo, że to świetny zegarek, to jednak był to zakup nie przemyślany  - dwa divery, podobny kształt indeksów, jedynie kolor inny. Ale że wolę niebieski w diverze to się nie mogło udać. Dlatego też wylądował na bazarku, ale uprzedzając komentarze - pieniądze przeznaczone z jego sprzedaży nie trafią na kolejne cele zegarkowo-zakupowe  

 

No i pięknie. Świadomy i przemyślany wybór - w końcu Tobie ma pasować. Niech się nosi 🙂

[cordi7 3655]

Hellcat jest świetny ale trochę drogo się z opłatami robi. Burgund na zdjęciach piękny, na żywo ma już nutki brązu. Świetny zegarek ale czekam, aż ktoś kupi i pomaca dłużej.

 

Żałuję, że Sinn odpadł. Zapomniałem podpowiedzieć ci Damasko, nowe DK30 i 32 są bomba.

 

Natomiast… wybrałeś rewelacyjnie. Rozmiar, jakość wykonania, COSC, bransoleta z mikroregulacją, fajny i uniwersalny zegarek. Gratuluję, niech się nosi i czekam na info o przesyłce z Holandii. Będą wafle do kompletu?

 

[Łukasz_M 2612]

Damsoko padło w tym wątku od Ciebie @cordi7 i od @Lincoln Six Echo. Zabiła cena na bransolecie i brak indeksów w postaci cyfr dopełnił wyboru 🙂 Jedzie UPSem Japończyk z Holandii 😁

[Łukasz_M 2612]

Chwilowo wskoczył na pasek, bo nie mam jak skrócić bransolety. Też mu pasuje 😁