Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
dariusz chlastawa

Nowy wychwyt V.Calabrese

Rekomendowane odpowiedzi

https://monochrome-watches.com/vincent-calabrese-presents-calasys-a-new-concept-to-replace-the-hairspring-independent-watchmaking/?utm_campaign=share_counts&utm_medium=facebook&utm_source=socialnetwork&fbclid=IwAR0t_5bSCqCurg4TjL9ndHJpvPNgPdvUGDsL_ymNK1gxukS7JdCD-_ucqbs

 

 

Myślę, że warto byłoby to propagować ( szkoda że na naszym FB i w ogóle .. cisza ) 

Jest to zupełnie nowy koncepcyjny wychwyt ( a wydawało się, że już nic się nie da wymyśleć w temacie wychwytu) wynalazek Vincent Calabrese

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koncepcja bardzo ciekawa, pytanie na przyszłość jakie korzyści wniesie to rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, powyzej sygnalizowane, rozwiązanie zespolu oscylatora jakim ma byc balans współpracujacy z wychwytem szwajcarskim i konstrukcją dajacą moment zwrotny dla balansu w miejsce klasycznej sprezyny włosowej (włosa) nie można nazwać koncepcją nowego wychwytu bo wychwyt tutaj zastosowany nie odbiega od powszechnie stosowanego wychwytu szwajcarskiego. Wprowadzono tutaj próbe zastąpienia "włosa"dodatkowym mechanizmem gdzie zębnik umieszczony na osi balansu napędza segment zębaty podparty dwustronnie płaskimi spręzynkami. 

Koncepcja ta, w stosunkui do powszechnie stosowantych rozwiazań z wychwytem szwajcarskim ma trzy podstawowe wady:-

1) Układ podraża produkcję poprzez wprowadzenie dodatkowych elementów mechanicznych:- przekładnię ,ułożyskowanie segmentu zebatego,dwu sprężyn zwrotnych z ich mocowaniami. Detale te wymagałyby bardzo subtelnego wykonania gdyz pracują w miejscu gdzie dysponuje się bardzo małą mocą .

2) W całym zakresie pracy , balans poruszając się musi napędzać segment zębaty pokonując tarcie w przekładni i stratę energii na tąrciu sprezynek o boki ramienia segmentu. Tarcie tam powstaje gdyż tor wstepnego punktu styku ramienia ze sprężynkami, różni się od toru końców  wyginanych spręzynek (następuje wzdłużne przesunięcie). W związku z powyższym dla utrzymania ruchu balansu należy dostarczyć o wiele wiecej energii czyli zainstalowania silniejszej sprężyny. To zaś pociagnie  szybsze zużywanie się elementów.

3) I rzecz najwazniejsza! System ten pogarsza znacznie dokładność chodu. Tu muszę się trochę rozpisać. Ci z nas którzy zajmowali się zagadnieniem izochronizmu regulatorów chodu wiedzą ze dokładne zegary wahadłowe maja małą amplitudę ruchu wahadła gdyż okres wahań wahadła  zależy tutaj od amplitudy wahań (dla małego kąta sinus kąta wahania = temuż kątowi w radianach)  . Bierze sie to stąd że siła grawitacji działa pionowo wzdluż prostej a środek cięzkości wahadła porusza sie po łuku. Więc moment zwrotny nie zmienia sie liniowo wraz z katem wychylenia wachadła. Balans zaś ma tę wyzszość,-( przy założeniu że moment zwrotny włosa jest liniowo zależny od amplitudy co praktycznie jest realizowane z duża dokładnością),- że okres jego wachań jest harmoniczny i niezależny od amplitudy. Głównymi warunkami prawidłowego działania balansu jest:- dokładne wywazenie balansu by grawitacja nie wprowadzała "wahadła", 

                                                                                                           - energia potrzebna dla podtrzymania ruchu balansu była dostarczana mozliwie krótko i jak najblizej środkowego połóżenia balansu

                                                                                                           - opory ruchu powinny być jak najmniejsze.

W omawianym rozwiązaniu łamane zostają te "przykazania'. Moment zwrotny nie jest liniowy gdyz moment gięcia tak umocowanych sprężynek  ma charakter potęgowy, w związku z tym okres wahań balansu będzie zależny od amplitudy. Czyli zegarek będzie inaczej chodził zaraz po nakręceniu niż pod koniec "szychty".

Układ nie jest wyważony gdyż ramię segmentu będzie inaczej oddziaływać na balans w różnych położeniach i zegarek będzi inaczej chodzić w zależności od położenia w stosunku do pionu.

Wprowadzono tutaj stałe obciązenie ruchu balansu , podobnie jak sie to działo w zegarkach z wychwytem cylindrowym , gdzie czubek zęba koła wychwytowego stale się tarł o powierznię rurki osi balansu. Między innymi to dawało tak marną dokladność chodu. Zaletą wychwytów wolnych, jakim jest też wychwyt szwajcarski, jest to że balans poza strefą gdzie jest dostarczana energia (czyli w waskiej strefie w stosunku do amplitudy) biegnie swobodnie zachowując ruch harmoniczny jak Bozia czy też fizyka nakazuje. Że tutaj balans jest stale obciązony oporami ruchu dodanej przekładni więc trudno marzyć o ruchu harmonicznym.

W związku z powyższym nie dopatruję się jakichkolwiek korzyści z  zastosowania tego rozwiazania.

Jest to kolejny przykład gdzie większą uwagę zwraca się na "inność" niż na walory użytkowe.

Pozdrawiam Karol.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo Karol ! Znakomicie wyjaśniłeś ten przypadek "inności". Dziękuję :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, namor napisał(-a):

nie dopatruję się jakichkolwiek korzyści z  zastosowania tego rozwiazania

Korzyść moze być dla ewentualnego producenta takiego rozwiązania. :wub:
Będzie kasował miłośników ciekawostek 💰


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg Karola, skoro nie jest lepszy technicznie niż dotychczasowy oscylator włosowy to należy o nim nie wspominać.. 

Po co się rozpisywać o zegarkach z tourbillonem ( choćby Greubel Forsey) skoro to użytkowo bez sensu

czyli piszmy tylko o zegarkach technicznie praktycznych, dokładnych i najlepiej niedrogich 

jesli to są powody, dla których nasze aktywności np na social mediach nie obejmują tych "inności" to ja wysiadam... faktycznie rozmawiajmy wsród kilku zegarmistrzów i technikow 

a bedziemy sobie obserwować jak nas mija swiat 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Nie widzę tego aż tak czarno :) . Zastąpiono włos "kamertonem" i to wszystko. Wzięto nań krystaliczny krzem czyli materiał o niskim współczynniku rozszerzania zarówno wzdłużnego jak i objętościowego czyli cieplne przestrajanie długości ramion nie będzie gorsze od włosa. Stabilność temperaturowa i czasowa kryształu krzemu jest lepsza jak stopu na włos.

Ominięto problem zmiany centryczności masy w funkcji cyklu pracy włosa a dodano :) problem grawitacji bo ten "młoteczek" w różnych położeniach będzie nieco inaczej współpracował z ramionami. Ale od czego mamy masę pierścienia balansu? Jest jeszcze problem luzu zębnika łączącego bieżnię wodzika z kołem balansu i to wygląda na pierwszy rzut oka dosyć słabo.

Od strony możliwości strojenia ramion oraz powtarzalności ich parametrów mechanicznym mamy wręcz wzorcowe rozwiązanie bo to są fenomenalne dokładności rodem z czujników MEMS. Dlatego masy na końcach ramion krzemowych nie koniecznie pełnią jedynie rolę mechanicznej współpracy z wodzikiem ale też tłumików drgań, w chwilach gdy zaczynają się stykać z wodzikiem.

Wadą względem włosa jest znacznie wyższa podatność ramion "kamertonu" na drgania płynące z zewnątrz dlatego to raczej bajka na garniturowiec a nie dla fana młota udarowego ale w życiu nie można mieć wszystkiego.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.11.2021 o 22:33, namor napisał(-a):

To, powyzej sygnalizowane, rozwiązanie zespolu oscylatora jakim ma byc balans współpracujacy z wychwytem szwajcarskim i konstrukcją dajacą moment zwrotny dla balansu w miejsce klasycznej sprezyny włosowej (włosa) nie można nazwać koncepcją nowego wychwytu bo wychwyt tutaj zastosowany nie odbiega od powszechnie stosowanego wychwytu szwajcarskiego. Wprowadzono tutaj próbe zastąpienia "włosa"dodatkowym mechanizmem gdzie zębnik umieszczony na osi balansu napędza segment zębaty podparty dwustronnie płaskimi spręzynkami. 

Koncepcja ta, w stosunkui do powszechnie stosowantych rozwiazań z wychwytem szwajcarskim ma trzy podstawowe wady:-

1) Układ podraża produkcję poprzez wprowadzenie dodatkowych elementów mechanicznych:- przekładnię ,ułożyskowanie segmentu zebatego,dwu sprężyn zwrotnych z ich mocowaniami. Detale te wymagałyby bardzo subtelnego wykonania gdyz pracują w miejscu gdzie dysponuje się bardzo małą mocą .

2) W całym zakresie pracy , balans poruszając się musi napędzać segment zębaty pokonując tarcie w przekładni i stratę energii na tąrciu sprezynek o boki ramienia segmentu. Tarcie tam powstaje gdyż tor wstepnego punktu styku ramienia ze sprężynkami, różni się od toru końców  wyginanych spręzynek (następuje wzdłużne przesunięcie). W związku z powyższym dla utrzymania ruchu balansu należy dostarczyć o wiele wiecej energii czyli zainstalowania silniejszej sprężyny. To zaś pociagnie  szybsze zużywanie się elementów.

3) I rzecz najwazniejsza! System ten pogarsza znacznie dokładność chodu. Tu muszę się trochę rozpisać. Ci z nas którzy zajmowali się zagadnieniem izochronizmu regulatorów chodu wiedzą ze dokładne zegary wahadłowe maja małą amplitudę ruchu wahadła gdyż okres wahań wahadła  zależy tutaj od amplitudy wahań (dla małego kąta sinus kąta wahania = temuż kątowi w radianach)  . Bierze sie to stąd że siła grawitacji działa pionowo wzdluż prostej a środek cięzkości wahadła porusza sie po łuku. Więc moment zwrotny nie zmienia sie liniowo wraz z katem wychylenia wachadła. Balans zaś ma tę wyzszość,-( przy założeniu że moment zwrotny włosa jest liniowo zależny od amplitudy co praktycznie jest realizowane z duża dokładnością),- że okres jego wachań jest harmoniczny i niezależny od amplitudy. Głównymi warunkami prawidłowego działania balansu jest:- dokładne wywazenie balansu by grawitacja nie wprowadzała "wahadła", 

                                                                                                           - energia potrzebna dla podtrzymania ruchu balansu była dostarczana mozliwie krótko i jak najblizej środkowego połóżenia balansu

                                                                                                           - opory ruchu powinny być jak najmniejsze.

W omawianym rozwiązaniu łamane zostają te "przykazania'. Moment zwrotny nie jest liniowy gdyz moment gięcia tak umocowanych sprężynek  ma charakter potęgowy, w związku z tym okres wahań balansu będzie zależny od amplitudy. Czyli zegarek będzie inaczej chodził zaraz po nakręceniu niż pod koniec "szychty".

Układ nie jest wyważony gdyż ramię segmentu będzie inaczej oddziaływać na balans w różnych położeniach i zegarek będzi inaczej chodzić w zależności od położenia w stosunku do pionu.

Wprowadzono tutaj stałe obciązenie ruchu balansu , podobnie jak sie to działo w zegarkach z wychwytem cylindrowym , gdzie czubek zęba koła wychwytowego stale się tarł o powierznię rurki osi balansu. Między innymi to dawało tak marną dokladność chodu. Zaletą wychwytów wolnych, jakim jest też wychwyt szwajcarski, jest to że balans poza strefą gdzie jest dostarczana energia (czyli w waskiej strefie w stosunku do amplitudy) biegnie swobodnie zachowując ruch harmoniczny jak Bozia czy też fizyka nakazuje. Że tutaj balans jest stale obciązony oporami ruchu dodanej przekładni więc trudno marzyć o ruchu harmonicznym.

W związku z powyższym nie dopatruję się jakichkolwiek korzyści z  zastosowania tego rozwiazania.

Jest to kolejny przykład gdzie większą uwagę zwraca się na "inność" niż na walory użytkowe.

Pozdrawiam Karol.

 

Myślę że zapomniałeś o magnetyczności ; ten typ balansu jest znacznie bardziej odporny, wiadomo jak kończy się na magnesowanie włosa, tu omija się ten problem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Ritter napisał(-a):

Nie widzę tego aż tak czarno :) . Zastąpiono włos "kamertonem" i to wszystko.

 

 

W żadnym przypadku!
Gdyby tak było, to Karol by o tym napisał.
Słuchajcie gościa, bo to najtęższy umysł jaki znam
- i cieszę się, że uważa mnie za swojego przyjaciela! 🙂

Jaka jest częstotliwość własna pracy kamertonu?
- kilkaset Herców
https://fizyka.umk.pl/~marta_985/Klopoty_z_powietrzem/rezonans_z_kamertonami.html
Jaka jest częstotliwość drgań balansu?
- pojedyncze Herce
Te elementy sprężyste zegarka nie pracują jako kamerton, choć trochę go przypominają.
Dlatego Karol tego nie napisał!

Gdy konstruktor dowolnego mechanizmu widzi przekładnię zębatą, to już ma ból głowy!
- luzy!
- drgania!
- niedokładności przełożenia!
W zegarkach mamy przekładnie zębate, bo przy miniaturyzacji urządzeń nie można zastosować innych rozwiązań.
Przekładnia zębata przy oscylatorze balansowym, przy elemencie zwrotnym, to porażka metrologiczna
Zastąpienie sprężyny włosowej tego rodzaju konstrukcją nie ma żadnego sensu.
Tak samo, jak zastąpienie włosa elementami magnetycznymi (w koncepcyjnym rozwiązaniu TAG Heuer)
To Karol napisał!
 

9 godzin temu, Enkil napisał(-a):

Myślę że zapomniałeś o magnetyczności ; ten typ balansu jest znacznie bardziej odporny, wiadomo jak kończy się na magnesowanie włosa, tu omija się ten problem. 



Możliwość namagnesowania włosa rozwiązano na wiele innych, tańszych sposobów.
- ten sposób nie ma żadnej wartości

 

W dniu 8.11.2021 o 19:19, dariusz chlastawa napisał(-a):

Czyli wg Karola, skoro nie jest lepszy technicznie niż dotychczasowy oscylator włosowy to należy o nim nie wspominać.. 

Po co się rozpisywać o zegarkach z tourbillonem ( choćby Greubel Forsey) skoro to użytkowo bez sensu

czyli piszmy tylko o zegarkach technicznie praktycznych, dokładnych i najlepiej niedrogich 

jesli to są powody, dla których nasze aktywności np na social mediach nie obejmują tych "inności" to ja wysiadam... faktycznie rozmawiajmy wsród kilku zegarmistrzów i technikow 

a bedziemy sobie obserwować jak nas mija swiat 


Oczywiście, że można informować, ale... czy na pewno jest to konieczne?
Konstruując nowe rozwiązanie trzeba znać zasady fizyki i możliwości techniczne urządzeń.
Trzeba konstruować urządzenia lepsze, a nie gorsze!
Ile odmiennych rowerów zbudowano?
- tysiące
Czy należy o takowych pisać?
Tutaj coś nowego zaprezentowała firma niszowa, ale jednak znana.
Można pisać, ale trzeba widzieć wady tego rozwiązania.
Zalet nie ma, więc... chyba nie ma co pisać!

 

W dniu 6.11.2021 o 11:00, dariusz chlastawa napisał(-a):

https://monochrome-watches.com/vincent-calabrese-presents-calasys-a-new-concept-to-replace-the-hairspring-independent-watchmaking/?utm_campaign=share_counts&utm_medium=facebook&utm_source=socialnetwork&fbclid=IwAR0t_5bSCqCurg4TjL9ndHJpvPNgPdvUGDsL_ymNK1gxukS7JdCD-_ucqbs

Myślę, że warto byłoby to propagować ( szkoda że na naszym FB i w ogóle .. cisza ) 

Jest to zupełnie nowy koncepcyjny wychwyt ( a wydawało się, że już nic się nie da wymyśleć w temacie wychwytu) wynalazek Vincent Calabrese


To nie jest nowy wychwyt. To odmienne rozwiązanie elementu zwrotnego zespołu balansu!
My musimy rozróżniać zespoły zegarka, bo "jeśli nie my, to kto?"

pozdrawiam,
Władysław



-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Władek Meller napisał(-a):

....... 


Możliwość namagnesowania włosa rozwiązano na wiele innych, tańszych sposobów.
- ten sposób nie ma żadnej wartości

 

..... 


pozdrawiam,
Władysław



-

Ja tu widzę jeden, bardzo ważny plus (z punktu widzenia osoby która zbiera i serwisuje we własnym zakresie stare ruski) włos jest najbardziej podatnym na uszkodzenia, i jednocześnie najtrudniejszym w serwisie elementem zegarka, zastąpienie go takim elementem jest ogromnym ułatwieniem serwisu. Oczywiście z mojego punktu widzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Enkil napisał(-a):

Ja tu widzę jeden, bardzo ważny plus (z punktu widzenia osoby która zbiera i serwisuje we własnym zakresie stare ruski) włos jest najbardziej podatnym na uszkodzenia, i jednocześnie najtrudniejszym w serwisie elementem zegarka, zastąpienie go takim elementem jest ogromnym ułatwieniem serwisu. Oczywiście z mojego punktu widzenia :)


Cześć Przemek,
Nie. No nie przesadzaj. Kup sobie kukułkę i będziesz miał z głowy włos 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

No tak, wahadło rzeczywiście rozwiązuje także sprawę włosa :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
4 godziny temu, Władek Meller napisał(-a):

Jaka jest częstotliwość własna pracy kamertonu?
- kilkaset Herców

Dlatego napisałem "kamertonu" i dalej posługuję się elastycznością ramion a nie oscylacjami wynikającymi z częstotliwości własnej kamertonu a w tym przypadku "kamertonu". Nie będę zgadywał gdzie wypada częstotliwość własna ramion i w jakim położeniu?  Dlatego mam obiekcje do użyteczności poza garniturowcem, który nie koniecznie musi wskazywać poprawnie czas a za to powinien "wyglądać" :) .

Tak czy inaczej pozostanę dozgonnym fanem zegarków nakręcanych z koronki, max 3 wskazówki. Mogę się zgodzić na pojedynczy kalendarz ale niechętnie i wtedy musi mieć komplikację szybkiej zmiany. Pod tym względem jestem niereformowalny.

Nie znam geometrii elementów dlatego nie mogę zrobić nawet przybliżonej symulacji w np. OpenModelica. Tym samym dla mnie to przypuszczenia. Układ ma szanse działać ale z jaką dokładnością i jak długo trudno powiedzieć?

 

Układ z włosem jest lepszy pod najważniejszym względem z punktu widzenia sprawności i niezawodności gdyż włos z resztą balansu tworzy zamknięty układ kinematyczny a tutaj jest on otwarty - ramiona i pomiędzy nimi wodzik.

4 godziny temu, Władek Meller napisał(-a):

Gdy konstruktor dowolnego mechanizmu widzi przekładnię zębatą, to już ma ból głowy!
- luzy!
- drgania!
- niedokładności przełożenia!
W zegarkach mamy przekładnie zębate, bo przy miniaturyzacji urządzeń nie można zastosować innych rozwiązań.

Technologie mikromechaniki MEMS wyglądają niesamowicie tak jak użycie krystalicznego krzemu na elementy elastyczne. Dlatego zastosowanie krzemowego włosa nie budzi już większych kontrowersji. Elementy MEMS są na tyle dokładne, że wykorzystuje się je jako wzorce częstotliwości w miejsce rezonatorów kwarcowych. To jest wykonywane metodami produkcji układów scalonych poprzez trawienie i szlifowanie z dokładnościami jakimi operuje się w produkcji układów scalonych. Może nie tych super ale takich zwykłych np. do sterownika wycieraczek :) .

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli Władku uważasz, że Vincent Calabrese ( członek i współzałożyciel AHCI, nie chce mi się więcej wypisywać ) jest niewart opisywania, jego rozwiązania są zasadniczo bez wartości i chyba się nie zna na fizyce etc !!

gratuluję samooceny, ale wybacz Twoje osiągnięcia na niwie zegarmistrzostwa w porównaniu z osiągnięciami VC są delikatnie rzecz ujmując pomijalne 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, dariusz chlastawa napisał(-a):

Czyli Władku uważasz, że Vincent Calabrese ( członek i współzałożyciel AHCI, nie chce mi się więcej wypisywać ) jest niewart opisywania, jego rozwiązania są zasadniczo bez wartości i chyba się nie zna na fizyce etc !!

gratuluję samooceny, ale wybacz Twoje osiągnięcia na niwie zegarmistrzostwa w porównaniu z osiągnięciami VC są delikatnie rzecz ujmując pomijalne 


Ja odnosiłem się do konkretnego rozwiązania, nie do szacownego gościa, czy jego ogólnych dokonań.
By się wypowiadać na taki temat, trzeba byłoby zrobić dogłębniejszą analizę.

Oczywiście masz rację w aspekcie moich dokonań zegarmistrzowskich.
Jednak Karola dokonana ja cenię sobie wyżej niż dokonania niejednego członka AHCI.
W swoim wywodzie ja podpierałem tylko wypowiedzi Karola.

Sam oczywiście też potrafię ocenić, co jest wyjątkowe, a co nic nie wnosi.
Uczę się, staram się widzieć różnice i wartość nowych rozwiązań.

Oczywiście sam będę starał się jeszcze swoje zegarmistrzowskie osiągnięcia "podciągnąć"
- może mi się uda coś jeszcze zrobić.
Dzięki za doping!

Wydaje mi się jednak, że większe zdolności mam jako organizator.
- w końcu mój wkład w stworzenie Klubu chyba jest znaczący.

pozdrawiam,
Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Znając czas przyjmowania się nowych rozwiązań w mechanizmach zegarków klasycznych np. wychwytu współosiowego, jestem przekonany, że tego i podobnych rozwiązań nie zobaczymy.

 

Wracając do samego mechanizmu łożyskowanie balansu na schemacie "wisi w powietrzu" a to istotna sprawa jak jest połączone z resztą. Powinno być osadzone na tym samym materiale, połączone termicznie, z jakiego jest zrobiony "młoteczek" gdyż różna rozszerzalność cieplna sprawi, że zęby koła na osi balansu i zębnika wodzika zaczną się geometrycznie rozjeżdżać. Zazębienie nie będzie miało już charakteru tocznego a tarciowy co w ekspresowym tempie je zniszczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.11.2021 o 13:51, dariusz chlastawa napisał(-a):

Czyli Władku uważasz, że Vincent Calabrese ( członek i współzałożyciel AHCI, nie chce mi się więcej wypisywać ) jest niewart opisywania, jego rozwiązania są zasadniczo bez wartości i chyba się nie zna na fizyce etc !!

gratuluję samooceny, ale wybacz Twoje osiągnięcia na niwie zegarmistrzostwa w porównaniu z osiągnięciami VC są delikatnie rzecz ujmując pomijalne 


Wiem, że mineło sporo czasu, ale nie zgodzę się z powyższym. 
Całkowicie zgadzam się, że zastąpienie włosa takim rozwiązaniem nie jest sensowne. Głównie dlatego, że zębnik na długiej „rączce” jest z założenia niewyważony i podatny na działanie tak grawitacji, jak wstrząsów.

Zatem rozwiązanie niemal idealne, jakim jest włos, zastępujemy rozwiązaniem gorszym. To, jak wielki jest autor danego rozwiązania, nie musi oznaczać, ze rozwiązanie jest super i „maluczkim” nie wolno krytykować ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.