Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pmwas

Mój upragniony 🍊 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

zostaw go w tych krzakach koło toyotki. 

to jego naturalne miejsce.. 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czepiacie się, koledzy. Dlatego, że mechenik zapomniał podłączyć masę to już zły sanmochód?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, goral_ napisał(-a):

Czepiacie się, koledzy. Dlatego, że mechenik zapomniał podłączyć masę to już zły sanmochód?


Nie, ogólnie super. Zwłaszcza ten zestaw wskaźników - awarię widać ba pewien czas przed pojawieniem się kontrolki ;) 

Ogólnie wciąż utrzymuję, ze on jest jednocześnie wspaniały i okropny :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, goral_ napisał(-a):

z naciskiem na...?


Wspanialy 😃😃😃


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


 

3 godziny jeżdżenia w deszczu. Super. Tzn obowiązkowo potrzebna szmatka do wycierania szyby, bo na wentylację nie ma co liczyć, natomiast jeździ się fajnie. 
 

Przejechalem się DK88 miedzy Gliwicami i Bytomiem, żeby poczuć się na Reichsautobahn jak kierowca z epoki 😂

 

Ogolnie - gdyby nie daremna jakość, to auto wcale nie byłoby złe. Tym się po prostu normalnie jeździ. Jest chybotliwy, ale nie robi głupich numerow - zupełnie przewidywalne autko…

 

Straszyli mnie tu co niektórzy, ze takimi autami jeździ się strasznie… po kilku miesiącach raz jeszcze napiszę - nie, nie i NIE :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.06.2023 o 16:18, pmwas napisał(-a):

Wrócił :)

 

IMG_0572.thumb.jpeg.cb3025baf70ae9535c4c5ed3dfac57fc.jpeg

 

Dostał brelok na szczęście :)

Identyczne kluczyki miałem lata świetlne temu w Samarze, która mimo, że się popsuła i nie szło jej odpalić, to odjechała w siną dal.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tommly napisał(-a):

Identyczne kluczyki miałem lata świetlne temu w Samarze, która mimo, że się popsuła i nie szło jej odpalić, to odjechała w siną dal.


Samara… babcia kolegi z osiedla miała Samarę. Był szacun ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pmwas napisał(-a):


Samara… babcia kolegi z osiedla miała Samarę. Był szacun ;)

To był 92 rok, taki prezent na spółę z rodzicami na 18-kę.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą - dalej szarpie przy ruszaniu. Mechanik twierdzi, że tarcza sprzęgła wygina się jak jest gorąca, ale to wszystko jest dziwne. Szarpie tylko, jak się przegrzeje… coś. I raczej nie jest to sama tarcza. Można jeździć po mieście długo i działa idealnie. Ale po trasie z prędkością 100km/h szarpie od razu, choć sprzęgło było nieużywane.

Łatwo przewidzieć, czy będzie szarpał, czy nie - jak podłoga dookoła ręcznego jest mocno ciepła - na bank będzie szarpał. Tam się coś mocno grzeje. Pytałem, to ponoć nie są to nienormalne temperatury i głównym podejrzanym jest tłumik. Faktycznie - jest tam obok i na pewno jest gorący. Jak to się ma do szarpania przy ruszaniu - nie wiem. 
W teorię o krzywej tarczy sprzęgła nie wierzę. 
Juz pisałem - na zaciągniętym ręcznym jak popuszczę sprzęgło to ślizga się (tzn szoruje) po kole zamachowym równiutko, nie ma za bardzo powodu, żeby szarpała na puszczonym ręcznym. 
Przy powolnym puszczaniu powinna ładnie płynnie złapać. 
Chyba że w tej temperaturze sprężyna w docisku nie działa prawidłowo - nie wiem.

 

Inna rzecz - ręczny. Jak rozumiem, w tym aucie jest bęben na wale napędowym, w bębnie okładziny cierne. 
I znów - przecież to powinno działać jak normalny hamulec, zasadniczo trzeć, a przy próbie shamowania auta ręcznym z - powiedzmy - 15km/h auto całe skacze, jakby silnik miał wyskoczyć spod maski. 
 

Znow - tarcie w okolicy skrzyni = nasilone drgania. Jak się ma ręczny do sprzęgła? Nijak. Myślę, ze po prostu puszczanie sprzęgła jak i włączenie ręcznego wywołuje ten sam efekt, a awarii uległo coś innego.

 

Mechanik stwierdził, że ręczny nierówno łapie. 
Ale… sprzęgło nierówne, ręczny nierówny - wszystko w tym aucie jest spieprzone? Czy po prostu coś innego drga pod obciążeniem? 

 


Pozostaje chyba czekac, aż się w końcu samo objawi, bo w końcu coś, co niedomaga na pewno zdechnie na amen.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.06.2023 o 17:08, zadra napisał(-a):

zostaw go w tych krzakach koło toyotki. 

to jego naturalne miejsce.. 

 

O jaki ty niedobry :P !


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tłumik grzeje? :D A to kiedyś nie było afery, że skrzynie w  Civicu Type-R siadają, bo od tłumika idą za wysokie temperatury a dealerzy się wypinają i nie chcą robić skrzyni na gwarancji? :D 

 

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Admof napisał(-a):

tłumik grzeje? :D A to kiedyś nie było afery, że skrzynie w  Civicu Type-R siadają, bo od tłumika idą za wysokie temperatury a dealerzy się wypinają i nie chcą robić skrzyni na gwarancji? :D 

 


Może i tłumik grzeje. Ale czemu tak trzęsie? Czytalem sporo i najczęściej winne jest sprzęgło, ale to nie wyjaśnia koszmarnych wibracji na ręcznym.
Oczywiście ręcznym się raczej nie hamuje, więc to bez znaczenia, ale normalne to to nie jest.

 

Ogólnie gruba rozkmina. Zobaczymy jak to będzie dalej… 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, tommly napisał(-a):

nie szło jej odpalić, to odjechała w siną dal.

być może "elektroniczny moduł zaplonu" - było coś takiego .. szara skrzyneczkatroszkę większa od pudełka papierosów.. 

jak się "spsuła" to nie odpalało do czasu aż wystygł moduł.

Po odpaleniu 1,5km jazdy i znowu stop na chłodzenie.. 

 

5 godzin temu, pmwas napisał(-a):

czemu tak trzęsie

Nie słuchasz dobrych rad.. ja uczciwie radzę.. żeby nie trzęsło tak sprzęgło jak i reczny to wystarczy :

6 godzin temu, pmwas napisał(-a):

w tych krzakach

to zostawić ;)

Wówczas nawet jest ekonomiczny.. I ekologiczny .. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, pmwas napisał(-a):


Może i tłumik grzeje. Ale czemu tak trzęsie? Czytalem sporo i najczęściej winne jest sprzęgło, ale to nie wyjaśnia koszmarnych wibracji na ręcznym.
Oczywiście ręcznym się raczej nie hamuje, więc to bez znaczenia, ale normalne to to nie jest.

 

Ogólnie gruba rozkmina. Zobaczymy jak to będzie dalej… 

Gała ręcznego jest przykręcona do skrzyni biegów. Tarcza kotwiczna hamulca ręcznego jest przykręcona do skrzyni biegów... wszystko w temacie...🙂 Drgania podczas hamowania ręcznym pochodzą od krzywego bębna lub jego piasty...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto skacze przy hamowaniu ręcznym bo może wał jest  niewyważony i ma takie bicie i przenosi po ręcznym na całą bude i zespół napędowy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Yakuz napisał(-a):

Auto skacze przy hamowaniu ręcznym bo może wał jest  niewyważony i ma takie bicie i przenosi po ręcznym na całą bude i zespół napędowy. 


Pewnie tak, tylko jak to się ma do temperatury?

Bo sprawdzałem dzisiaj na zimnym i tylko lekko drży, a jak jest ciepły to skacze jak żaba 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Yakuz napisał(-a):

Auto skacze przy hamowaniu ręcznym bo może wał jest  niewyważony i ma takie bicie i przenosi po ręcznym na całą bude i zespół napędowy. 

Brak związku , drgania musiałyby być odczuwalne cały czas przy tak niewyważonym wale... 

49 minut temu, pmwas napisał(-a):


Pewnie tak, tylko jak to się ma do temperatury?

Bo sprawdzałem dzisiaj na zimnym i tylko lekko drży, a jak jest ciepły to skacze jak żaba 

Wymień sprzęgło,co z poduszkami?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba faktycznie zamówię i wymienię to sprzęgło i zobavzymy 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tłumik drgań skrętnych - sprężyny w tarczy sprzęgła. 

Tarcza się deformuje, koło zamachowe też, stąd te szarpania. 

Tak jak pisałem wcześniej, miałem dokładnie to samo. 

Na ręcznym pod górkę nie dało się ruszyć... 

 

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak jestem - mimo wszystko - pod wrażeniem ogólnej koncepcji tego samochodu. Przy całej jego jakościowej beznadziejności, on jest prosty i twardy. Może dostać „wpi****l” i jedzie. Coś się zepsuje, to każdy mechanik naprawi i jedzie. Rozwalisz bak? Kilka śrubek, dostaje nowy bak i jedzie. Oczywiście mówię o warunkach rosyjskich, gdzie części są tanie i dostępne na już. 
Jesli pominąć absolutnie koszmarną jakość materiałów i montażu, to jest naprawdę fajne auto. 
Zero nonsensów. Wszystko proste, wszystko na wierzchu. A przy tym - nim się fajnie jeździ. Nie żadna męczarnia i walka z maszyną. Jedyne co zdecydowanie bym poprawił, to skrzynia. 
Reszta jest super. Pozycja za kierownicą dość wygodna, widoczność świetna, manewruje się fajne (parkuje się tym łatwiej niż Giulią), a na drodze jest przewidywalny i nie robi głupich numerow. Fakt - po części dzięki niższej prędkości, ale naprawdę jeździłem gorszymi autami. Znów, nie jakościowo gorszymi, ale ogólnie gorszymi. 
A jeśli jeszcze uwzględnić warunki, do jakich jest dedykowany, gdzie nie ma autostrad i raczej nie osiąga się trzycyfrowych prędkości - jest naprawdę dobry. Bo do 90km/h jeździ się bardzo fajnie.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A liczyłeś ile czasu nim jeździsz, a ile stoi w naprawie? Bo z opisu twoich wrażeń na forum to można odnieść wrażenie że on jest cały czas w naprawie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem nim już 3500km. Jak pisałem - jakość jest koszmarna, bez dwóch zdań, ale sam projekt niczego sobie. 
I prowadzi się fajnie. W porównaniu z 469 którym można było nie trafić w zjazd z ronda, Hunter prowadzi się super.

 

Czas w naprawie to realnie kilka dni, reszta to przerwy weekendowe i czekanie na części. 
 

Nawet mówiłem, ze jak ktoś myśli, ze FIATy są kiepskie jakościowo, to niech obejrzy UAZa. Moj upiorny i co chwila zepsuty Punto II to przy nim cudeńko. Nie mówiąc już o moim kochanym Stilo. 
 

Ale ogólnie to nie jest zle auto. Gdyby zrobili to samo, tylko lepiej zmontowali i dali lepsze materiały - byłaby super terenówka. Po prostu.

 

Zresztą widziałem wypowiedz ruskiego inżyniera, ze to auto nie byłoby takie zle, tylko trzeba by je na wejscie rozebrać i zmontować „po bożemu” ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, pmwas said:

Zrobiłem nim już 3500km. Jak pisałem - jakość jest koszmarna, bez dwóch zdań, ale sam projekt niczego sobie. 
I prowadzi się fajnie. W porównaniu z 469 którym można było nie trafić w zjazd z ronda, Hunter prowadzi się super.

 

Czas w naprawie to realnie kilka dni, reszta to przerwy weekendowe i czekanie na części. 
 

Nawet mówiłem, ze jak ktoś myśli, ze FIATy są kiepskie jakościowo, to niech obejrzy UAZa. Moj upiorny i co chwila zepsuty Punto II to przy nim cudeńko. Nie mówiąc już o moim kochanym Stilo. 
 

Ale ogólnie to nie jest zle auto. Gdyby zrobili to samo, tylko lepiej zmontowali i dali lepsze materiały - byłaby super terenówka. Po prostu.

 

Zresztą widziałem wypowiedz ruskiego inżyniera, ze to auto nie byłoby takie zle, tylko trzeba by je na wejscie rozebrać i zmontować „po bożemu” ;)


Czym więcej o nim piszesz, tym bardziej chciałbym takim strzelić jakąś rundę… zwariowałem 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.