Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
rads

Klub HERITAGE

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, AK&AK napisał(-a):

Daniel tak bezceremonialnie, fotką nadgarstkową, przerwał ciekawą rozmowę o fotografii zegarkowej. DJ widać bardzo dobrze, ale ani kostki brukowej w tle, ani stroju już nie ;). Zapodaj zdjęcie z awatara, będzie pasowało idealnie.

 

Tym czasem ode mnie fotka Longinesa, który wprawdzie nie jest przedstawicielem linii Heritage, ale z tą tarczą mógłby być. Kształt koperty, prowadzenie uch, rozmiar - klasyka. Jest też fragment sweterka, a zamiast spodni i butów książka i kubek.

IMG_20251102_090414.jpg


Obawiam się, że to raczej my przerywamy Danielowi ciąg nadgarstkowych ujęć Rolexa A na przemian z Rolexem B. A jeszcze niedawno był elegancki Longines Tuxedo na (trochę dziwnej) bransolecie, i komu to przeszkadzało? I kto za tym stoi?
 

Prezentacja „Longinesa, który wprawdzie nie jest z linii Heritage ale mógłby być” bardzo udana. Takich zegarków już nie ma a szkoda, bo „mogłyby być”.

 

Książka też zapowiada się ciekawie. Zainteresuję się, bo książka o katolickiej wymowie nieczęsto dostaje nagrodę literacką we Francji.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ireo napisał(-a):

A jeszcze niedawno był elegancki Longines Tuxedo na (trochę dziwnej) bransolecie, i komu to przeszkadzało? I kto za tym stoi?


Resztki odwagi cywilnej każą mi się ujawnić i (proporcjonalnie) przyjąć swoją część winy.

 

Ufam jednak Irek, że celem Twojego posta nie jest palenie czarownic, a wzniecanie płomienia zegarkowej pasji 😉

 

Nikt bardziej niż ja (no chyba że Daniel 😁 ) nie cieszy się ze wspomnianej zamiany Tuxedo na Rolexy, więc uwielbiam je oglądać w tym wątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Dnlaie napisał(-a):

spełniony dwuzegarkowiec

 

To chwilowe.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, rads napisał(-a):


Resztki odwagi cywilnej każą mi się ujawnić i (proporcjonalnie) przyjąć swoją część winy.

 

Ufam jednak Irek, że celem Twojego posta nie jest palenie czarownic, a wzniecanie płomienia zegarkowej pasji 😉

 

Nikt bardziej niż ja (no chyba że Daniel 😁 ) nie cieszy się ze wspomnianej zamiany Tuxedo na Rolexy, więc uwielbiam je oglądać w tym wątku.

 

Pierwsza linijka tekstu sprawiła, że natychmiast przypomniał mi się fragment autobiograficznej książki Janusza Głowackiego pt. "Z Głowy", w której autor opisuje swój udział w demonstracji pod polskim konsulatem w Londynie po ogłoszeniu stanu wojennego.

 

Z czarownicami nie mam wprawdzie doświadczenia, ale palenie to nie dla mnie. Aby przystąpić do podpalania czarownicy, uprzednio starannie wybranej, należałoby ją najpierw złapać. Już na tym etapie przewiduję przeszkody, bo by mi się nie chciało. O schylaniu się celem nazbierania potrzebnej ilości opału nawet nie wspomnę. 

 

Z Roleksów Daniela bardziej podoba mi się czarny Explorer I, dobrze leży i świetnie wygląda na zdjęciach. Na mojej ręce już by tak nie wyglądał, trochę za mały. Za to do Longinesa Tuxedo nie mam zastrzeżeń, bardzo dobry rozmiar i proporcje. Jedyne wątpliwości miałem co do polerowanej krawędzi tarczki sekundowej, obawiałem się że będzie za bardzo błyszczeć. Na żywo okazało się, że przy normalnym oświetleniu ledwo ją widać.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ireo napisał(-a):

Jedyne wątpliwości miałem co do polerowanej krawędzi tarczki sekundowej, obawiałem się że będzie za bardzo błyszczeć. Na żywo okazało się, że przy normalnym oświetleniu ledwo ją widać.

 

Faktycznie w zegarku vintage nie spotkałem się z takim wstawionym ringiem z polerowanej stali. W kilku natomiast widziałem całkiem podobny efekt (zdjęcia w necie, Chrono24 itp.) gdy tarcza małej sekundy była głęboko osadzona, a jej krawędź odbijała światło. Pomijając wierność historyczną, uważam, że to bardzo stylowy detal. 

 

calatrava-ring.thumb.jpg.04689a12d60b3a4157d98f2d2d8a1f20.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, rads napisał(-a):

 

Faktycznie w zegarku vintage nie spotkałem się z takim wstawionym ringiem z polerowanej stali. W kilku natomiast widziałem całkiem podobny efekt (zdjęcia w necie, Chrono24 itp.) gdy tarcza małej sekundy była głęboko osadzona, a jej krawędź odbijała światło. Pomijając wierność historyczną, uważam, że to bardzo stylowy detal. 

 

calatrava-ring.thumb.jpg.04689a12d60b3a4157d98f2d2d8a1f20.jpg

 

To nie jest wstawiony ring, metoda wykonania błyszczącej krawędzi jest taka jak w zegarkach vintage. Okrągłe zagłębienie subtarczy wytłacza się pod prasą (wzór z drobnych, koncentrycznych kręgów również), następnie krawędź jest szlifowana i polerowana. Domyślam się, że końcowe polerowanie brzegu subtarczy odbywa się po malowaniu i nałożeniu indeksów a przed ostatnim lakierowaniem bezbarwnym. Rzecz tylko w tym, że Tuxedo wyglądałby jeszcze lepiej, gdyby ta błyszcząca krawędź była cieniutka, najwyżej grubości włosa a nie wskazówki sekundowej. Ale ogólnie jest dobrze.

 

Relacja grubości wskazówki i krawędzi sekundnika jest lepsza na zdjęciu które wstawiłeś, ale ten Longines z lat '50-'60 ma inne problemy, bo tarcza ma kształt kopuły. Subtarcza sekundowa, wytłoczona w wypukłej tarczy głównej, wygląda jak studnia na stromym zboczu czyli jej krawędź jest wyższa od strony osi głównej a niższa od strony godziny 6. Ta różnica rzuca się w oczy i powoduje, że pod pewnym kątem tarczka sekundnika wygląda jak jajo. 

 

Przez to oś sekundnika robi wrażenie jakby była osadzona poniżej geometrycznego środka subtarczy. Poza tym koniec wskazówki minutowej wypada znacznie wyżej ponad tarczą niż drugi koniec, ten przy osi. Nie da się tego skompensować podgięciem wskazówki w łuk, bo indeksy są nakładane i dość wysokie, więc wskazówka nie może po nich szorować. Ogólnie to efektowny zegarek, ale niedopracowane szczegóły robią wrażenie jakby się składał z niedopasowanych części. 

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Dnlaie napisał(-a):

*m.in zbyt mała oś sekundnika & osadzona za blisko wskazówek

Też tego nie lubię, ale co najmniej dwie osoby na świecie uwielbiają takie rozwiązanie: 1) ktoś w firmie Longines, kto zatwierdza ich projekty i 2) Radek.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, ireo napisał(-a):

Też tego nie lubię, ale co najmniej dwie osoby na świecie uwielbiają takie rozwiązanie: 1) ktoś w firmie Longines, kto zatwierdza ich projekty i 2) Radek.

Punktując te wady, miałem na myśli model Tissota (w Longines mi także - wszystko pod tym względem odpowiadało ; )

*Cały wzór tarczy, był dla mnie nieporównywalnie lepszy w Tuxedo (i podobnie było z wykonaniem)


Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dnlaie napisał(-a):

Punktując te wady, miałem na myśli model Tissota (w Longines mi także - wszystko pod tym względem odpowiadało ; )

*Cały wzór tarczy, był dla mnie nieporównywalnie lepszy w Tuxedo (i podobnie było z wykonaniem)

Tuxedo wyszło im, ale tu raczej o 1945 chodziło...

 

A co do Radka, to wybredny jest. 1938 odrzucił właśnie przez małą sekundę. Kwestia gustu, dla mnie 1938 to jeden z lepszych modeli Longines z linii Heritage.


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
35 minut temu, AK&AK napisał(-a):

Tuxedo wyszło im, ale tu raczej o 1945 chodziło...

 

A co do Radka, to wybredny jest. 1938 odrzucił właśnie przez małą sekundę. Kwestia gustu, dla mnie 1938 to jeden z lepszych modeli Longines z linii Heritage.

1945 to kompletnie nie mój gust / 1938 fajny - ale może chodziło (o zbyt dużą *jak dla mnie) średnicę tarczy🤔

*Tuxedo jest jedyny w swoim rodzaju (wykonanie na + oraz wzór tarczy, który optycznie pomniejszał odbiór - przez co wizualnie zegarek nie był zbyt duży / a jednocześnie niezbyt mały - przez 'współczesny' rozmiar koperty)

1762169088412.jpg

Edytowane przez Dnlaie

Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, AK&AK napisał(-a):

Tuxedo wyszło im, ale tu raczej o 1945 chodziło...

 

A co do Radka, to wybredny jest. 1938 odrzucił właśnie przez małą sekundę. Kwestia gustu, dla mnie 1938 to jeden z lepszych modeli Longines z linii Heritage.

 

Tak, o "1945". Model z efektownym wykończeniem ale zrujnowany przez oś sekundnika umieszczoną za wysoko, podobnie jak w Tissocie "1938" na zdjęciu Daniela. Z tym, że od Tissota może nie wymagamy takiej finezji jak od Longinesa (kiedyś było inaczej, Tissot to nie byle jaka firma, która nie zasłużyła na miejsce w ogonie dzisiejszej grupy Swatch), co nie wyklucza że projekty obydwu marek opracowuje albo zatwierdza ta sama grupa osób. Umiejscowienie osi sekund to kwestia budowy mechanizmu, ale przecież mogli zastosować inny werk albo zaproponować inny design, dostosowany do werku. 

 

Zgadzam się, że Longines "1938" to bardzo dobry projekt. Nie znalazł się w mojej kolekcji głównie dlatego że za mało by do niej wniósł, bo mam inne zegarki w zbliżonym stylu, i trochę ze względu na wielkość koperty. Moim zdaniem, obniżona mała sekunda w Longinesie "1938" wygląda znacznie lepiej niż podniesiona do granic możliwości w "1945", gdzie dodatkowo trzeba było ją zmniejszyć żeby się zmieściła pod osią centralną. Ewidentny flop

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMG_20251104_143631.her.jpg

IMG_20251104_144518.heri.jpg


Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.11.2025 o 12:35, ireo napisał(-a):

zrujnowany

 

😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Interesująca pozycja z premierą w lutym 2026. Ciekaw jestem, jak się będzie miała do słynnych książek / albumów J. Goldbergera.

 

image.thumb.png.8052d49118e72126d4f5913d3f2e348a.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Podobna zawartość

    • Przez trzydziesci9
      Kuoe Old Smith 90-001 [UPGRADED]
      Sprzedam zegarek Kuoe Old Smith, dość mało znanego japońskiego microbranda, który celuje w tworzenie zegarków przypominających modele retro.
      Prezentowany tutaj czasomierz został poddany upgradowi na moje życzenie w postaci dodania szafirowego szkiełka. Producent zna się na rzeczy, bo szkiełko z wyglądu przypomina hesalitowe, mimo to mamy do czynienia z prawdziwym syntetycznym szafirem. Na życzenie kupującego udostępnię dowody, które pokazują, że zegarek został zmodyfikowany przez firmę Kueo (ze względu na wrażliwe dane, nie chcę ich udostępniać publicznie na forum). 
      Kupując ode mnie omijacie paskudne cła i wszystkie inne nieprzyjemności, na które można się naciąć zamawiając coś z Japonii (np. przedziwne dodatkowe opłaty).
       
      Zegarek jest prześliczny, a jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie. Warto zwrócić uwagę na jego niebieskie wskazówki. Gdyby był mechaniczny albo automatyczny, nigdy nie pomyślałbym o jego sprzedaży. Na dekielku widoczne są małe ryski. W razie chęci obejrzenia / kupna zapraszam na PW.
       
      Stan: 8/10

      Specyfikacja:
      Wodoszczelność: 50 metrów,
      Mechanizm: Kwarcowy, SEIKO VD78A (mała sekunda)
      Rodzaj koperty: Stal szlachetna
      Szerokość koperty: 35.00 mm
      Grubość koperty: 10 mm
      Szkiełko: szafirowe, mocno wypukłe
      Typ paska: skóra
      Szerokość Paska: 18.00 mm

      Zawartość pudełka:
      Dosłownie wszystko co dostarczył producent.
       
      Sposób sprzedaży:
      Istnieje możliwość odbioru u mnie w Krakowie lub odbiór paczki w Paczkomacie.
       
      Cena: 999 PLN
       
      Fotki:
       
       






    • Przez void
      Zegarek: Eterna Matic 1000 5 Star.
       
       
      Zegarek jest sprawny, na chodzie, działa zmiana daty.
      Kupiony tutaj na forum.
      Polecam miłośnikom opcji two-tone.
      Koperta 35mm, w dobrym stanie. Delikatne ryski widać w zbliżeniu i pod ostre światło.
      Tarcza ma szlif słoneczny.
      Szkło ma cyklopa nad datą.
       
      Cena 960zł
      Pokrywam wysyłkę InPost, lub odbiór we Wrocławiu.
      Mam nadzieję, że trafi w dobre ręce.







    • Przez Edmund Exley
      Zapraszam do zapoznania się z napisaną przeze mnie recenzją, która dostępna jest na naszej klubowej stronie:
      https://kmziz.pl/artykul/tissot-heritage-1938-automatic-cosc
       

    • Przez Feymozim
      Serwis Omegi Cosmic 2000 cal.1012 Z 1971 roku  



    • Przez Sisqo
      KOSZ
       
      Sprzedam
       
      TISSOT SEASTAR NAVIGATOR
       
      Technikalia:
      - Mechanizm: Valjoux 7734 (manualny z funkcją daty)
      - Szkło: Szafirowe szkło
      - Materiał Paska: Skórzany plus oryginalna bransoleta (druga dodaje ponieważ jest nie kompletna)
       
      Stan:
      - w skali regulaminowej: 8/10
      - w tym roku zegarek mial serwis w Kwestii Czasu w Krakowie 
       
      Cena: 6.200 pln 5.900 pln (do negocjacji)
       
      Płatnośc i dostawa:
      - gotówka i odbiór osobisty na terenie Górnego Śląska
      - przelew i wysyłka ubezpieczonym kurierem 
       
      Jestem otwarty na ewentualne wymiany z dopłatami w dwie strony
       
      Zapraszam 








      IMG_8065.mov

       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.