Rynek pracy w PL

[beniowski 8339]

Ja bardzo kibicuję Ukraińcom przeciwko parszywym ruskim, niemniej zgodzę się odnośnie tego jakie tam są warunki gromadzenie kapitału i robienia interesów. Długie lata nadzorowałem dział audytu w banku na Ukrainie i od tego czego się naoglądałem włosy stawały dęba.

 

Niemniej, powrócę do wątku gospodarki: no to ma być wolność czy nie ma być? Bo nie może być tak że regulujemy jak nam pasuje, tj. np. nie dla obcego (tu: ukraińskiego lub nawet rosyjskiego kapitału), oraz nie dla pensji minimalnej. Przecież rynek sam się reguluje, najlepiej wszystko wie i nie powinno się w niego ingerować. Tylko że to bzdura wierutna. 

[Enkil 7762]

Chyba czegoś nie rozumiem.

 

[Valygaar 4608]

to raczej okienko na ruchome pół etatu  

[Szymon. 8674]

to ja życze powodzenia przy tak klarownym przekazie informacji 😆

[beniowski 8339]

To ja mam lepsze ogłoszenie o pracy. O proszę: 

 

[Sekcja_Eksploatacyjna 502]

1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):

To ja mam lepsze ogłoszenie o pracy. O proszę: 

 

 

[beniowski 8339]

30 minut temu, Sekcja_Eksploatacyjna napisał(-a):

 

Nie ma się co śmiać  - ja takich “ochroniarzy” miałem u siebie w Warszawie. Jeden z panów był wyraźnie po poważnej kontuzji i powłóczył jedną nogą tak, że przejście przez patio zajmowało mu jakieś 15 minut. W Polsce każdy nowy budynek  musi mieć „ochronę” co prowadzi do kuriozalnych rezultatów często. 

.

[Sekcja_Eksploatacyjna 502]

Śmieszny jest priorytet posiadania orzeczenia o niepełnosprawności. Rozumiem, że taki ochroniarz siedzi przed ekranem pełnym kamer, a w razie akcji ma dzwonić po „czarnych”. Problem się pojawia, jak nie ma siły wejść na 3 piętro by zrobić obchód. 

[beniowski 8339]

20 minut temu, Sekcja_Eksploatacyjna napisał(-a):

Śmieszny jest priorytet posiadania orzeczenia o niepełnosprawności. Rozumiem, że taki ochroniarz siedzi przed ekranem pełnym kamer, a w razie akcji ma dzwonić po „czarnych”. Problem się pojawia, jak nie ma siły wejść na 3 piętro by zrobić obchód. 

Problem pojawia się jak taki ochroniarz na tych swoich monitorach zobaczy że ktoś wejdzie do garażu i np. zajuma rower. I wtedy rączo „pobiegnie”złapać złodzieja lub przynajmniej zwrócić uwagę, bo nie wiem czy on może złodzieja złapać żeby nie być oskarżonym o naruszenie nietykalności osobistej czy coś takiego. 

U mnie nie ma ochrony w budynkach, ale są tzw. ciecie (dozorca lub portier - jak kto woli). I taki jeden facet ogarnia nam wszystko lepiej niż firma ochroniarska, czyszcząca czy ci od przycinania krzewów. Fakt, budynek mamy nieduży, ale jeden gość robi wszystko (jest codziennie w godzinach 7-12; w starszych, bardziej historycznych budynkach są jeszcze tacy co mają mieszkania od wspólnoty i są cały dzień). Sprząta, kwiaty przycina, ogarnia garaż itd. Ba, jak się go poprosi to i pomoże zakupy starszej pani wnieść, a nawet pocztę posortuje. Nawet mu na wakacje zostawiamy klucze, żeby kwiaty podlewał w mieszkaniu i na tarasie. No i wszystkich zna, a nie zmienia się co dwa miesiące jak pan Zenek, który nie wie kto jest mieszkańcem, a kto gościem, ale ma dumny napis Ochrona na bluzie. W Warszawie mieliśmy niby profesjonalne usługi, a takiej czystej klatki jak tu nigdy nie miałem. 

[Kuklik 522]

19 godzin temu, Sekcja_Eksploatacyjna napisał(-a):

Śmieszny jest priorytet posiadania orzeczenia o niepełnosprawności. Rozumiem, że taki ochroniarz siedzi przed ekranem pełnym kamer, a w razie akcji ma dzwonić po „czarnych”. Problem się pojawia, jak nie ma siły wejść na 3 piętro by zrobić obchód. 

 

Jeszcze "śmieszniej", że w wielu firmach tzw. "ochroniarskich" orzeczenie o niepełnosprawności to podstawowy wymóg pracodawcy.

Im wyższy stopień, tym lepiej. Nikogo zdrowego firma nie zatrudni. Dlaczego?

Bo za niepełnosprawnego ma szereg profitów - dopłat, zwolnień ze składek pracowniczych i nie wiem co tam jeszcze. To czysty zysk.

Co tam ochroniarz o kuli, jak na zdjęciu powyżej.

U mnie jeden pan na tym stanowisku przyjeżdża do pracy takim motorkiem akumulatorowym dla inwalidów, a porusza się przy pomocy chodzika.

Zapewne wielu w to nie uwierzy. Pierwszy raz też myślałem, że mam zwidy, omamy jakieś, czy inne odmienne stany świadomości.

Ale jednak nie...

[plszcto 966]

 
Jeszcze "śmieszniej", że w wielu firmach tzw. "ochroniarskich" orzeczenie o niepełnosprawności to podstawowy wymóg pracodawcy.
Im wyższy stopień, tym lepiej. Nikogo zdrowego firma nie zatrudni. Dlaczego?

no właśnie - dlaczego?
tak się śmiejemy z tego, ale czy ktoś wie jakie są obowiązki takiego "ochroniarza"?
może właśnie on nie musi być postury Arnolda i mieć szybkości Bolta (tego sprintera oczywiście;) ), bo na stanowisku, na którym jest zatrudniony nikt tego nie oczekuje.

[beniowski 8339]

4 minuty temu, plszcto napisał(-a):

 

no właśnie - dlaczego?
tak się śmiejemy z tego, ale czy ktoś wie jakie są obowiązki takiego "ochroniarza"?
może właśnie on nie musi być postury Arnolda i mieć szybkości Bolta (tego sprintera oczywiście;) ), bo na stanowisku, na którym jest zatrudniony nikt tego nie oczekuje.

 

Oni udają że chronią, a firma udaje że im płaci. I biznes się kręci. 

[plszcto 966]

Oni udają że chronią, a firma udaje że im płaci. I biznes się kręci. 

wybacz, ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie tylko dalej podśmiechujki ;-)
jakoś ten system działa - ktoś te firmy zatrudnia, one zatrudniają niepełnosprawnych, na koniec zapewne ktoś wystawia polisy ubezpieczeniowe zarówno dla tych firm ochroniarskich, jak też ich klientów.
Chciałbym po prostu zrozumieć/poznać ten model biznesowy trochę lepiej:-)

[beniowski 8339]

15 minut temu, plszcto napisał(-a):

wybacz, ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie tylko dalej podśmiechujki 😉
jakoś ten system działa - ktoś te firmy zatrudnia, one zatrudniają niepełnosprawnych, na koniec zapewne ktoś wystawia polisy ubezpieczeniowe zarówno dla tych firm ochroniarskich, jak też ich klientów.
Chciałbym po prostu zrozumieć/poznać ten model biznesowy trochę lepiej:-)

No przecież ci wyjaśniłem - to taki system w którym facet z orzeczeniem o niepełnosprawności na stanowisku ochroniarza nadaje się na owe stanowisko jak na zawodowego boksera. Natomiast właściciel firmy udaje że mu płaci, bo oni są wynagradzani za najniższe możliwe stawki. Poczytaj sobie o ochroniarzach którzy spędzali w pracy po 24 godziny, bo inaczej w takiej Warszawie nie daliby rady zarobić na życie, a dojeżdżali np. z Siedlec. Być może podwyżka pensji minimalnej coś w tej kwestii zmieniła, ale pamiętam stawki 2 złote za godzinę dla ochroniarza. Wspólnota (czy firma) płaci stawki całkiem spore, a kasa gdzieś sobie znika po drodze. Wszyscy udają że jest fajnie: jedni mają “ochronę”, a drudzy pracę. 

Edytowane 9 Lipca 2024 przez beniowski

[bober5264 3735]

Bo oni nie są od robienia czegokolwiek tylko w razie potrzeby wezwania prawdziwych ochroniarzy
Nie popieram tego bo imo jest to maksymalna patologia ale właśnie 'jakoś się ten biznes kreci'

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

[plszcto 966]

Bo oni nie są od robienia czegokolwiek tylko w razie potrzeby wezwania prawdziwych ochroniarzy
(...)

i to jest chyba odpowiedź na moje pytanie, co też potwierdza moje spostrzeżenia - oni są jedynie "białkowym system nadzoru"/"monitoringiem wizualnym z funkcją powiadamiania" i nie mają nic wspólnego z aktywnością fizyczną.
Dużo tańszym niż systemy elektroniczne, pewnie mniej dokładnym ale wszystkim to pasuje.

[bober5264 3735]

No bo nie oszukujmy się, przez 363 dni w roku nie robią nic, są od tego żeby mieszkańcy się cieszyli ze jest ochrona a potencjalny zlodziej/wandal wiedział że ktoś go może obserwować, ale no kur..czaki wymóg obowiązkowy grupy inwalidzkiej to przy ochronie brzmi jak zart

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

[meinard 4468]

Rynek pracy w PL świetnie podsumowuje sytuacja opisana w poniższym artykule, mianowicie, że spółce akcyjnej przyszedł do głowy pomysł, aby:

- wypowiedzieć umowy swoim pracownikom

- założyć specjalnie spółke-córkę z o.o.

- zmusić dotychczasowych pracowników do założenia JDG i współpracować z nimi w oparciu o fikcyjne zatrudnienie

- i najlepsze - ZAPYTAĆ KRAJOWĄ ADMINISTRACJĘ SKARBOWĄ CO O TYM SĄDZI

https://www.money.pl/podatki/fikcyjne-samozatrudnienie-przelomowa-decyzja-skarbowki-7047544920411072a.html

[Valygaar 4608]

12 godzin temu, bober5264 napisał(-a):

Bo oni nie są od robienia czegokolwiek tylko w razie potrzeby wezwania prawdziwych ochroniarzy
Nie popieram tego bo imo jest to maksymalna patologia ale właśnie 'jakoś się ten biznes kreci'

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka
 

Dokładnie tak. Utożsamianie ochroniarza z karkiem przy wejściu do modnego klubu to błąd. Tak jak w policji pracuje ogromna liczba ludzi bez broni, munduru itp. Taki ochroniarz to forma żywej czujki, marnie opłacana "sąsiadka zza firanki".

Natomiast zasady zatrudniania osób z niepełnosprawnościami nie są bez sensu, chociaż mogą wywoływać dyskusje. Ochrona jest mocno namacalnym, widocznym dla wielu przejaskrawionym przykładem. Ale na tych zasadach jest zatrudniana rzesza ludzi (np. firmy sprzątające, utrzymanie zieleni, logistyka/pakowanie etc.), która bez tego byłaby grupą wykluczoną z rynku pracy, ponieważ przy kilkuprocentowej nawet stopie bezrobocia pracodawcy z przyczyn chyba oczywistych zatrudnialiby osoby bez niepełnosprawności. A tak mamy aktywizację zawodową i typowy przykład "mniejszego zła".

[beniowski 8339]

20 minut temu, meinard napisał(-a):

Rynek pracy w PL świetnie podsumowuje sytuacja opisana w poniższym artykule, mianowicie, że spółce akcyjnej przyszedł do głowy pomysł, aby:

- wypowiedzieć umowy swoim pracownikom

- założyć specjalnie spółke-córkę z o.o.

- zmusić dotychczasowych pracowników do założenia JDG i współpracować z nimi w oparciu o fikcyjne zatrudnienie

- i najlepsze - ZAPYTAĆ KRAJOWĄ ADMINISTRACJĘ SKARBOWĄ CO O TYM SĄDZI

https://www.money.pl/podatki/fikcyjne-samozatrudnienie-przelomowa-decyzja-skarbowki-7047544920411072a.html

 

To jest straszne - tak ingerować w czyjś pomysł na pracę. Przecież mamy wolny rynek 🤪. Ja swoją drogą jestem ofiarą podobnych pomysłów: np. wszystko mi się zamyka w sierpniu i mam iśc na urlop. Oczywiście, kiedy nie pracuję, to nie zarabiam, więc za sierpień moja pensja wyniesie okrągłe zero. A jak chcę iść na urlop w każdym innym terminie, to też mogę. Oczywiście wtedy też nie zarabiam. Tylko że ja nie prowadzę firmy (tj. prowadzę jednoosobową działalność, bo jestem to tego zmuszony), a siedzę w biurze/w domu/u klienta jak 99% ludzi na umowie o pracę. 

[dziadek 1296]

W dobrze mi znanej firmie pracuje trzech ochroniarzy i każdy z nich ma w miesiącu po 10 dyżurów po 24 godziny, co daje każdemu z nich po 240 godzin pracy w miesiącu i przy najniższej krajowej mają obecnie po 5000 zł netto pensji.  Ponieważ są emerytami lub rencistami więc na składce zdrowotnej i emeryturze im nie zależy, co powoduje, że  oficjalne zatrudnienie mogą mieć dowolne, czyli najbardziej korzystne dla ich pracodawcy.

 

 

Edit. Jak ma ze 4000 albo z 5000 emerytury plus dorobi drugą piątkę na ochronie to ma 10000 netto miesięcznie i chwali Pana. 

Ci w hotelach i na obiektach państwowych mają jeszcze więcej, bo tam zatrudnia się głównie będących na wcześniejszej emeryturze byłych mundurowych.  

Edytowane 10 Lipca 2024 przez dziadek

[Valygaar 4608]

Niepokojące, by nie powiedzieć przerażające statystyki 🤔

 

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,150723,31369047,96-jest-przeciazonych-praca-co-trzeci-ma-objawy-depresji.html#s=BoxWeekSl-1-2

 

 

[Martis 15]

R

W dniu 10.07.2024 o 11:20, beniowski napisał(-a):

To jest straszne - tak ingerować w czyjś pomysł na pracę. Przecież mamy wolny rynek 🤪. Ja swoją drogą jestem ofiarą podobnych pomysłów: np. wszystko mi się zamyka w sierpniu i mam iśc na urlop. Oczywiście, kiedy nie pracuję, to nie zarabiam, więc za sierpień moja pensja wyniesie okrągłe zero. A jak chcę iść na urlop w każdym innym terminie, to też mogę. Oczywiście wtedy też nie zarabiam. Tylko że ja nie prowadzę firmy (tj. prowadzę jednoosobową działalność, bo jestem to tego zmuszony), a siedzę w biurze/w domu/u klienta jak 99% ludzi na umowie o pracę. 

Poniżej jeden z przykładów „outsourcingu”

https://gazetawroclawska.pl/byly-wroclawski-esbek-jest-bezkarny-a-na-jego-biznesach-zus-stracil-ponad-100-milionow-zlotych/ar/c1-14665813

Edytowane 10 Października 2024 przez Martis

[GREGG 31]

W dniu 10.10.2024 o 19:46, Valygaar napisał(-a):

Niepokojące, by nie powiedzieć przerażające statystyki 🤔

 

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,150723,31369047,96-jest-przeciazonych-praca-co-trzeci-ma-objawy-depresji.html#s=BoxWeekSl-1-2

 

 

 

Dlatego w ciągu następnych kilkunastu lat SME będą się powoli zamykać. Warunki coraz trudniejsze, a następców nie będzie, bo wątpię, żeby nowym pokoleniom chciało się męczyć z prowadzeniem własnego biznesu. I nastąpi lewicowa utopia, czyli wszyscy szczęśliwi na etacie w korpo, państwowym albo zagranicznym      

[Valygaar 4608]

Kamień milowy na moim podwórku: pierwszy duży przetarg wygrany z ofertą przygotowaną w części merytorycznej w ok 98% przez AI 🥷🏻

Oczekiwane, pożądane, ale jednak szokujące... 🤔