Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Piękne są te HOMARY, tzn. retro projekty :)

 

p1800 cyan był jakiś czas temu opisywany na autogaleria.pl:

 

https://autogaleria.pl/volvo-p1800-cyan-racing

 

Z ciekawostek współczesne Ferrari 250 gt swb:

https://autogaleria.pl/ferrari-250-gt-swb-berlinetta-gto-engineering

 

Czy Singer 911:

https://autogaleria.pl/trzymajcie-sie-fotela-oto-porsche-911-w-wydaniu-singera-i-williamsa

 

Jest też firma np Lunaz , która restauruje klasyki i przerabia na elektryki, ostatnio zabrali się nawet za rolls royce'a, ale to już dyskusyjne jest:

 

https://autogaleria.pl/lunaz-zabytkowy-rolls-royce-phantom-ev

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Sportina napisał:

Po lewej 2015r do sprzedania.Nowa zrobiona na 791KM i 1000Nm,całkiem fajnie się zbiera...😎

 

 

No fajne potwory, jest czym jeździć. Gratulacje.

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Tommaso napisał:

 

No fajne potwory, jest czym jeździć. Gratulacje.

Dzięki,zmienię końcówki na czarne akrapovica i wystarczy 😊.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.09.2020 o 20:45, irekm napisał:

Jezdzilem trochę "oryginałem", nawet korba silnik uruchamialiśmy 😁

UAZ... straszne g... jeździłem nimi w Karkonoszach na początku lat 90-tych XX wieku, gdy budowałem elektrownie wodną... Wieczna walka ze skrzynia biegów i gaźnikiem... ale to już prawie 30 lat temu... ;) Zerknąłem na tego "nowego" Hunter Expedition... Kto je sprzedaje? Kiedyś Tarmot pod Poznaniem... Zerknąłem jeszcze raz... mam pytanie do Pawła? Możesz odstąpić od umowy? Zrób to, proszę Cię... Znam ten pojazd na wylot... tam się nic nie zmieniło. 130km/h Uazem?!! To chyba tylko jacyś Czukcze lub inne syberyjskie lub zakaukaskie ludy mogą to zrobić... 13,2 litra na 100km? Chyba płynu do spryskiwaczy... ;) Tak to będzie wyglądać... Jesteś gotów? 

 

 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest w TARMOT. ale nie ma ceny


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największą wadą Uaza jest to, że skonstruowano go tak, że kierowca siedzi dokładnie na osi wahania samochodu, dokładnie w połowie rozstawu kół. Jadąc tym czymś, cały czas się bujasz przód-tył przepłacając to wiecznym bólem karku...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam tylko wieczną walką ze skrzynią biegów..

.... i cholerny zapłon,  zawsze trzeba było grzebać..

Ale Auto za***iste nie to co jakiś tam suviki..

(pomijam chęć do korozji  :) )

Ale GAZ był kultowy  :) na takim i na warszawie M20 robiłem  prawko.

 .....egzamin na Fiacie 125 p

(kurs trwał 1/2 roku i musiałm "przejśc" wszystkie  "polskie" samochody)

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia już ponoć z importu (koreanska)...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, pmwas napisał:

Skrzynia już ponoć z importu (koreanska)...

H, czy K ?

 Tylko, że skrzynie dla H i K są robione nie w H i K


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ponoć H, gdzieś czytałem że H - w sumie to chyba nie aż tak istotne :) fakt ze chyba nawet sam producent miał dość walki z własną :D

 

Ogólnie myślę, ze na pewno nie jest to zwykły samochód... w zależności od moich preferencji - albo będzie totalnie epicki, albo totalnie do niczego... 

 

Ostatnio w Koscielisku widziałem takiego starego rzęcha jak odpala i startuje i to w zasadzie przesądziło o decyzji... po prostu chcę takie - jest piękne w swojej prostocie. A czy naprawdę chcę, czy tylko tak mi się wydaje, to się okaże ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, pmwas napisał:

A czy naprawdę chcę, czy tylko tak mi się wydaje, to się okaże

Jest  moc...

 

To se ne wrati...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I trzeba czekać od 3 do 4 miesięcy, bo muszą to coś w Uljanowsku ulepić... I to za 100K... Ja pierdziu, masz Paweł gest... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech lepią, byle szybko. Zwykła wersja byłaby szybciej, bo mają na stanie już ulepione... Jestem niemal pewny, ze jeździłem już gorszymi wynalazkami ;) 

Jak mówię - albo będzie epicki, albo będzie totalna wtopa, ale moja ciekawość zwyciężyła.

 

Już i tak chcę - z żalem ale jednak - zmienić auto, więc czy z mojego „gestu” skorzystają Japończycy, czy Rosjanie... co za różnica :) ?

Byle jeździł, to będę zadowolony...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pmwas napisał:

Byle jeździł, to będę zadowolony...

Dobrze , że teraz klapa jest uchylna wdół..

....będziesz miał warsztacik podręczny :)

 No wiesz śrubokręt, młotek, majzel,  i trochę szpejów, drutów i będziesz jeżdził ....


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uchylne w dol w tej wersji - zwykle wersje mają normalne :)

 

do wożenia narzędzi przyzwyczaił mnie swego czasu moj Fiat, ale mimo to lubiłem to autko ;)

 

Przerobiłem zresztą dwa Fiaty - Punto II i Stilo.

Punto psuł się "stereotypowo", kilka razy zaliczył lawetę i ogólnie sprawiał masę problemów.

Nie mogę powiedzieć, że go nie lubiłem, bo wtedy było to Punto albo nic...

Ono było zresztą jeszcze bardziej "gołe" niż ten UAZ (tak, to możliwe!), bo nie miał nawet wspomagania, ABSu  i silnik 1,2 8v (silnik zresztą sprawował się super) ;) 

 

Potem otrzymałem do "dojeżdżenia" Stilo.

To już było zupełnie dobre auto. Owszem, miało dużo drobnych awarii, ale za to ceny serwisowania były niskie,

Pamiętam jak trzeba było wymienić po 100000 wahacze - wyszło "aż" 900zł w autoryzowanym serwisie i była to totalna katastrofa.

 

Subaru natomiast to auto nieporównywalnie lepsze jakościowo.

Psuje mi się rzadko, najwięcej kłoptów sprawiał skorodowany wydech i wiecznie deformujące się lub korodujące tarcze hamulcowe..

Silnik, skrzynia, zawieszenie, nawet elektryka - super.

Natomiast jeśli już cokolwiek trzeba wymienić, to się można "nogą przeżegnać". Jak tu wychodzi 900zł, to można skakać ze szcześcia...

 

Fakt faktem - uwielbiam to Subaru. Jeszcze "prawdziwe", nieco toporne, paliwożerne Subaru z cudownym napędem na 4 koła i wolnossącym, 2-litrowym boxerem.

 

Teraz stanąłem przed decyzją, czy wyskoczyć z grubszej kasy i zrobić ju porządny remont "od A do Z", czy spełnić stare marzenie i kupić UAZa.

I wybrałem UAZa, choć wiem, ze to "puszka z pandorą" ;)

 

Acha,. byłbym zapomniał - przez 3 lata jeździłem jeszcze Suzuki Swiftem - w wersji Sport.

Super zabaweczka, taki gokarcik, twardy, posłuszny, świetnie wyważony. Mały, czerwony diabełek.

Niemniej - zabawka. Zwykły, średniej klasy, średni jakościowo, za to fajnie zaprojektowany samochodzik, ale... zbyt zabawkowy i tak zmieniłem 3-letniego Swifta na przechodzone Subaru ;) Swifta wziął brat i do dziś go uwielbia, ale to już inna historia ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z innej puszki z Pandorą... Koledzy drodzy... Niestety muszę kupić jakiegoś średniego dostawczaka typu "brygadówka", do wożenia moich zegarów... Taki około 10 letni... Mercedes Vito czy Opel Vivaro? Macie jakieś doświadczenia?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam do czynienia z Vivaro pierwszej generacji, z silnikiem 2.0 CDTI, o ile dobrze pamiętam. Kupiony jako używany. Przez kilka lat eksploatacja bezproblemowa. Z poważniejszych usterek jakie się przydarzyły to wtryski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po 800 za sztukę... Też słyszałem, że mogą paść...

 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tania impreza to nie jest niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić auto z przebiegiem do 170.000 km w Niemczech, więc jest szansa, że troszkę jeszcze pohula...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, kiniol napisał:

Taki około 10 letni... Mercedes Vito czy Opel Vivaro? Macie jakieś doświadczenia?

 

3 godziny temu, kiniol napisał:

Zamierzam kupić auto z przebiegiem do 170.000 km w Niemczech, więc jest szansa, że troszkę jeszcze pohula...

 

10lat i przebieg 170.000 w dostawczym samochodzie w Niemczech? Chyba trochę więcej.

No ale w Polsce to wszystko możliwe.  

 

Mercedes Vito? No raczej dobrych opinii nie ma. A ewentualne naprawy droższe niż w przypadku Opla. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Remy napisał:

10lat i przebieg 170.000 w dostawczym samochodzie w Niemczech? Chyba trochę więcej.

No ale w Polsce to wszystko możliwe.  

 

 

Z ciekawości zajrzałem na autoscout i takich poniżej 170k w rocznikach 2009-2011 jest całkiem sporo. Ceny różne. 


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.