Pogadajmy o samochodach :-)

[pawel1380 0]

Dokładnie czasem ASO dobre,czasem nie

[michu 1]

Prawdopodobnie obowiązek wymiany oleju co 10 tys. km to propaganda producentów. Znane są przypadki jazdy np. 10 lat na tym samym oleju bez szkody dla silnika. Ja sam od 4 lat nie zmieniłem oleju, tylko czasem dolewam i nic złego się nie dzieje.

[pawel1380 0]

No to bez komentarza :)Auta po Tobie nie polecam.Wymiana oleju ma ogromne znaczenie.To żadna propaganda.A w nowoczesnych silnikach to już wogóle...Jak się zacznie dziać coś złego to juz będzie grubo..

Poza tym rzadko który producent zaleca teraz co 10 tys wymieniac.Tylko w prawdziwie sportowych samochodach.Standard to co 15tys lub 30tys km.

[chronofil 133]

Prawdopodobnie obowiązek wymiany oleju co 10 tys. km to propaganda producentów. Znane są przypadki jazdy np. 10 lat na tym samym oleju bez szkody dla silnika. Ja sam od 4 lat nie zmieniłem oleju, tylko czasem dolewam i nic złego się nie dzieje.

 

No, jeśli silnik bierze np 1dm3/1000km to wymiana staje się zbędna...

[Lawnowerman 927]

A filtr? ;-)

[pawel1380 0]

A po co?

[irekm 1050]

Witam

 

Czy ktos z kolegow zna osobe lub dealera ktory ma na sprzedaz 1993-1995 Maserati Ghibli 2.0t ze standartowa skrzynia , nie koniecznie w Polsce . Wszystkie co znalazlem byly w Anglii . Ale u nas jezdzi sie po "normalnej "stronie drogi.

 

Irek

[pawel1380 0]

Ja znam kumpla co ma Quattroporte bodajże z 1998 do sprzedania.Przebieg 30tys.

Miałem długo przyjaciela który jeździł budą 424 z silnikiem od Ghibli 2.0T 306 KM (widocznie ładowali ten motor do 424)

Rozumiem że wiesz na co sie porywasz?

Jeździłem tym autem trochę,i mógłbym pare anegdotek poopowiadać... Tanio nie będzie.Bo awaryjność..ehhh..

Tu tak na szybko

http://moto.allegro.pl/maserati-ghibli-ii-2-0-v6-24v-bi-turbo-306km-94-i1297647593.html

[irekm 1050]

Ja znam kumpla co ma Quattroporte bodajże z 1998 do sprzedania.Przebieg 30tys.

Miałem długo przyjaciela który jeździł budą 424 z silnikiem od Ghibli 2.0T 306 KM (widocznie ładowali ten motor do 424)

Rozumiem że wiesz na co sie porywasz?

Jeździłem tym autem trochę,i mógłbym pare anegdotek poopowiadać... Tanio nie będzie.Bo awaryjność..ehhh..

Tu tak na szybko

http://moto.allegro.pl/maserati-ghibli-ii-2-0-v6-24v-bi-turbo-306km-94-i1297647593.html

Lubie klasyczne somochody . Awaryjnosc mnie nie martwi , Ghibli jest tym samochodem ktory po prostu mi sie bardzo podoba i zawsze podobal . Bedzie to samochod tylko do zabawy i niestyte jestem mocno uzalezniony od rocznika nie moze byc nowszy niz 1995 bo nie bede mogl go wwiezc do kraju . Bedzie to jedyny model w BC a najprawdopodobniej i Canadzie .

[Lawnowerman 927]

Lubie klasyczne somochody . Awaryjnosc mnie nie martwi , Ghibli jest tym samochodem ktory po prostu mi sie bardzo podoba i zawsze podobal . Bedzie to samochod tylko do zabawy i niestyte jestem mocno uzalezniony od rocznika nie moze byc nowszy niz 1995 bo nie bede mogl go wwiezc do kraju . Bedzie to jedyny model w BC a najprawdopodobniej i Canadzie .

 

http://tiny.pl/hw7dz

 

 

Oczyść skrzynkę

[irekm 1050]

http://tiny.pl/hw7dz

 

 

Oczyść skrzynkę

 

Dzieki za link

[pawel1380 0]

Padł nam silnik w tym aucie.W 1998 albo 1999 roku.Mógłbym Ci napisać wiele...o naprawie wtedy też..Auto dość usterkowe.Drogie w naprawach.Trzeba mieć dobrego mechanika który zna temat.Turbiny kosztowne.Problemy z elektryka non stop.(np oparcie fotela zjedzie na dół i juz go nie podniesiesz).

Może teraz się cos pozmieniało i łatwiej go naprawiać..

Ghibli jest piękne.To fakt.Kanciaste,zadziorne.Bardzo mnie dziwi że piszesz że jedyne w Canadzie.W tak wielkim kraju jak to możliwe?Do niedawna 2 sztuki jeździły po samym Krakowie..ostatnio ich wprawdzie nie widuję.Na mobile.de znajdziesz zawsze parę sztuk.

Ale przemyśl temat.Chyba że chcesz go za wszelką cene i koszty zupełnie Cie nie przerażają( biorać pod uwagę wydatki na ewentualne naprawy a wartość samochodu).

Po prostu może się zdarzyć że w niedługim czasie wsadzisz więcej w naprawy niż będzie warty samochód.To humorzasty sprzęt.

One na ogół mają małe przebiegi bo więcej stoja niż jeżdżą.Ten z linku to jakiś wyjątek że ma 160 tys km. Ale wkleiłem bo wygląda na zadbany.I ma Nakamichi w środku

Szukaj bezwypadkowego tylko i wyłącznie.

Zapytaj człowieka z linku ile chce.A nuż.

Powodzenia

[irekm 1050]

Maserati weszlo do nas na rynek po przejeciu przez Ferrari czyli okolo 2002 rok , ale tez od tego czasu zatracili to "cos " . Ghibli jest dla mnie kwintesencja Maserati .

Co do awaryjnosci to tak troche jak z "nie kupuj amerykanskiego samochodu bo Ci sie zaraz rozleci " ja przejezdzilem Dodgem 3 lata zrobilem na nim 80k km wymienilem olej trzy razy i to bylo tyle . Nawet sie zarowka nie przepalila . Samochod byl mocno "podrasowany " na hamowni dal 403KM przy 2550 rpm i ponad 800 pounds of torque . Natomiast moj ML jest najlepszym powodem dla ktorego nie kupie juz wiecej jakiegokolwiek Mercedesa . Teraz mam dwa , a mialem trzy w tym samym czasie . Gdyby nie gwarancja to w ciagu ostatnich dwoch lat naprawy kosztowalyby mnie tyle co Ghibli.

Wracajac do Ghibli to bede je mnial i tyle teraz kwestia znalezienia odpowiedniego egzemplarza .

Powod dla ktorego Ghibli nie ma w Canadzie jest taki ze nigdy tutaj nie byly sprowadzane i homologowane

 

Irek

[pawel1380 0]

To powodzenia.Fakt dla mnie to tez kwintesencja Maserati.Sam kiedys o nim myślałem ale do codziennego użytku to się nie nadaje.Pomijając kwestie spalania..

[mapeth 1]

witajcie ponownie

wcześniej pytałem o peugeota 206 w wersji s16 i szczerze mówiąc powoli zaczynam się z tego leczyć

jednak wybór padł na coś większego - klasa kompakt.

no i właśnie na placu boju pozostały dwa auta. kompletnie różne, jedno - faworyt mojej narzeczonej, drugie - mój.

Co sądzicie o wyborze, który będzie lepszy/trwalszy/mniej awaryjny oraz tańszy w eksploatacji, no i który da więcej frajdy z jazdy?

kandydaci to:

Renault Megane II 2.0 (ok 140km) - faworyt mojej narzeczonej

BMW 316 (116km) lub 318 (ok 140km) Compact (E46) - faworyt mój

który wybór będzie lepszy?

kwota do wydania to około 20 tysięcy

[pawel1380 0]

Jak znajdziesz zadbanego Compacta to wybór prosty.

[irekm 1050]

Powracam do Ghibli

 

Czy z Waszego doswiadczenia jest jakas roznica w jakosci sasmochodow kupowanych np w Niemczech lub Wloszech . Tznjakichs machlojek , skrecanych licznikow itp rzeczy .

I jeszcze sprawa VAT-u ,czy z powodu wyjazdu samochodu z EU dostalbym VAT z powrotem lub moze nie musial go placic ?

 

Irek

[pawel1380 0]

W tym konkretnym przypadku szukasz danego egzemplarza.Machlojki zdarzają się wszedzie.Pytanie czy będzie on z Niemiec bardziej zadbany czy z Włoch czy z Francji czy skądkolwiek tez nie ma sensu.Auto zbyt nietypowe i mało popularne.Najbardziej dbają Niemcy ale z drugiej strony Włochy to kraj produkcji więc możesz znależć Włocha co długo trzymał w garazu i mało jezdził.

[irekm 1050]

W tym konkretnym przypadku szukasz danego egzemplarza.Machlojki zdarzają się wszedzie.Pytanie czy będzie on z Niemiec bardziej zadbany czy z Włoch czy z Francji czy skądkolwiek tez nie ma sensu.

 

Pytam sie tak dlatego ze np u nas w BC bardzo trudno lub prawie niemozliwe jest sprzedanie samochodu powypadkowego ukrywajac ten fakt .

Poniewaz firma ubezpieczeniowa ( jednostka rzadowa ) rowniez ma oddzial ktory robi testy na czystosc spalin oraz zajmuje sie cala procedura papierowa dotyczaca sprzedazy jak i rejestracji samochodow oraz ich ubezpieczeniem . Wiec moje pytanie nie bylo tak zupelnie bez sensu

[pawel1380 0]

Może źle się wyraziłem.Irekm po prostu w przypadku takiego auta i tak musisz sprawdzic wszystko.Nie wiem czy jest coś takiego w Niemczech lub innych krajach Unii.Ja bym upolował konkretną sztuke i prześwietlił ją na wylot.

[Lawnowerman 927]

Może źle się wyraziłem.Irekm po prostu w przypadku takiego auta i tak musisz sprawdzic wszystko.Nie wiem czy jest coś takiego w Niemczech lub innych krajach Unii.Ja bym upolował konkretną sztuke i prześwietlił ją na wylot.

 

 

Dokładnie.

Opinia o Włochach jest zła.

Traktuja auto jak buty z Daichmana ale to nie jest zwykła Alfa tylko coś rzadkiego.

 

Natomiast awaryjność takiego auta jest przepotworna.

Elektryka jest nieporozumieniem.

Kumpel miał serwis Boscha i takie auto [chyba jedyne w PL północnej] często tam stało.

[irekm 1050]

[

 

Natomiast awaryjność takiego auta jest przepotworna.

 

NIe moge sobie wyobrazic zeby byl samochod ktory psuje sie czesciej niz moj ML

[ded 1]

Co sądzicie o wyborze, który będzie lepszy/trwalszy/mniej awaryjny oraz tańszy w eksploatacji, no i który da więcej frajdy z jazdy?

kandydaci to:

Renault Megane II 2.0 (ok 140km) - faworyt mojej narzeczonej

BMW 316 (116km) lub 318 (ok 140km) Compact (E46) - faworyt mój

który wybór będzie lepszy?

kwota do wydania to około 20 tysięcy

 

Tak jak piszesz auta calkiem inne. Ja jako wielki fan BMW moge smialo polecic e46. Na plus wygoda, prowadzenie, mysle ze awaryjnosc (obiegowa opinia, ale tez posluchalem historii kolegi- posiadacza tego modelu). Co do silnikow to 316 i 318 to ten sam silnik rozniacy sie tylko moca. Bralbym oczywiscie ten wiekszy. Bedzie on dosc ekonomiczny choc dla wielu BMW = R6. Co do compacta to wg mnie jest to brzydal- przedliftowe qp czy sedan sa za to przepiekne. Szukalbym sedana lub qp ewent kombi (bardziej funkcjonalny). Ja smigam e36 w sedanie i bagaznik jest stanowczo za maly. e46 to ostatnie bmw z klasycznym zawieszeniem ktore calkiem niezle wytrzymuje pl drogi i jest tanie w zakupie. Za 20 tys mozesz juz czegos fajnego poszukac choc na bogate wyposazenie sie nie nastawiaj. W tej kasie moglbys tez kupic piekne e36 328 + lpg ale to chyba Cie nie interesuje.

 

Po prostu przejedzi sie bmw to przestaniesz miec dylemat A moja kobieta najpierw marudzila a teraz beemka bardzo jej sie podoba i lubi nia jezdzic.

Edytowane 1 Listopada 2010 przez ded

[Nagib 2]

[y60 2272]

pięknie zachorowałeś..klasa sprzęt..