Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, trollu napisał(-a):

mówią, że są w największym kryzysie w swojej historii. Chociaż tych kryzysów już kilka przetrwali 😅

Mówią, a jednocześnie stale podnoszą ceny... I to zniechęca. Dziś podstawa to prawie 700k... 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Mówią, a jednocześnie stale podnoszą ceny... I to zniechęca. Dziś podstawa to prawie 700k... 

Pana? Czy coś suvowatego?


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, tommly napisał(-a):

Pana? Czy coś suvowatego?

911


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

911

Gruby "projekt" trzymam kciuki 🤞


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, tommly napisał(-a):

Gruby "projekt" trzymam kciuki 🤞

To na razie bardziej projekcja - wywołana przez fakt chwilowego obcowania z tym niewątpliwie cudem inżynierii samochodowej. 
Ale dzięki, jak u Ciebie pojawią się podobne, będę również dopingował i wspierał :) 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.09.2025 o 15:10, Paulus57 napisał(-a):

W pełni popieram Twoją opinię. Nie widzę sensu w ozdobach świetlnych. Podświetlanie ma sens jedynie użytkowo, a reszta raczej rozprasza, niż cieszy. 

Jak miałem Saaba, to był black panel, genialna sprawa do jazdy w nocy, tylko podświetlony prędkościomierz żeby nie męczyć wzroku i nic nie rozpraszało 🤗 🤗 🤗 

IMG_20250917_041037.jpg

night-panel.jpg

W dniu 14.09.2025 o 14:01, mroova napisał(-a):

 

Coś podobnego (wyłączanie podświetlenia deski i "zegarów" - za wyjątkiem prędkościomierza) miałem kiedyś w Saabie 9-3 - nazywało się night panel. Bardzo użyteczne w trasie nocą.

Tak Panie Kolego świetna sprawa miałem 900ng 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, TomcioMiki napisał(-a):

Jak miałem Saaba, to był black panel, genialna sprawa do jazdy w nocy, tylko podświetlony prędkościomierz żeby nie męczyć wzroku i nic nie rozpraszało 🤗 🤗 🤗 

IMG_20250917_041037.jpg

night-panel.jpg

Tak Panie Kolego świetna sprawa miałem 900ng 🤗🤗🤗

Jak jest taka opcja, to OK. Na pewno bym z tego korzystał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, TomcioMiki napisał(-a):

Jak miałem Saaba, to był black panel, genialna sprawa do jazdy w nocy, tylko podświetlony prędkościomierz żeby nie męczyć wzroku i nic nie rozpraszało 🤗 🤗 🤗 

IMG_20250917_041037.jpg

night-panel.jpg

Tak Panie Kolego świetna sprawa miałem 900ng 🤗🤗🤗

Należy pamiętać, że ówczesne oświetlenie w postaci świateł mijania pozostawiało wiele do życzenia. Człowiek bardziej wytężał wzrok, aby skupić się na drodze. Dlatego istotnym elementem była możliwość zmniejszenia natężenia światła wewnętrznego.

Pamiętacie mechaniczny regulator podświetlenia przyrządów tablicy?

Dziś - przy technologii świateł zewnętrznych, które są wyraźnie jaśniejsze poprawiając widoczność drogi, producenci mogą pozwolić sobie na "rozjaśnienie" kokpitu, który oczywiście automatycznie się reguluje do natężenia światła dziennego/zewnętrznego. Można to oczywiście wyłączyć i wówczas pomimo faktu "oślepiania" wewnątrz - droga jest nadal dobrze oświetlona. 

Pamiętam przeskok z xenonów na ledy, nie wspominając o zwykłych żarówkach halogenowych... Gdzie bez włączenia długich - jazda nocą była wymagająca.

Poza tym bardzo żałuję, że SAAB nie jest już produkowany, to był samochód, który śmiało konkurował z Volvo, a w niektórych aspektach go przewyższał...


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Należy pamiętać, że ówczesne oświetlenie w postaci świateł mijania pozostawiało wiele do życzenia. Człowiek bardziej wytężał wzrok, aby skupić się na drodze. Dlatego istotnym elementem była możliwość zmniejszenia natężenia światła wewnętrznego.

Pamiętacie mechaniczny regulator podświetlenia przyrządów tablicy?

Dziś - przy technologii świateł zewnętrznych, które są wyraźnie jaśniejsze poprawiając widoczność drogi, producenci mogą pozwolić sobie na "rozjaśnienie" kokpitu, który oczywiście automatycznie się reguluje do natężenia światła dziennego/zewnętrznego. Można to oczywiście wyłączyć i wówczas pomimo faktu "oślepiania" wewnątrz - droga jest nadal dobrze oświetlona. 

Pamiętam przeskok z xenonów na ledy, nie wspominając o zwykłych żarówkach halogenowych... Gdzie bez włączenia długich - jazda nocą była wymagająca.

Poza tym bardzo żałuję, że SAAB nie jest już produkowany, to był samochód, który śmiało konkurował z Volvo, a w niektórych aspektach go przewyższał...

Ja swojego mile wspominam, miałem dokładnie takiego , Saab 900ng Talladega. 🤗🤗🤗

IMG_20250917_083033.jpg

IMG_20250917_083016.jpg

IMG_20250917_082943.jpg

Ale bez gazu 🤮🤮🤮

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, TomcioMiki napisał(-a):

Ja swojego mile wspominam, miałem dokładnie takiego , Saab 900ng Talladega. 🤗🤗🤗

IMG_20250917_083033.jpg

IMG_20250917_083016.jpg

IMG_20250917_082943.jpg

Ale bez gazu 🤮🤮🤮

SAAB to było auto dla kierowców, Volvo było i jest dla pasażerów.

Jakbym miał to krótko skwitować. W bardzo dużym uproszczeniu SAABa projektowali ludzie po habilitacji, a Volvo wybitni inżynierowie ;) 

A o wspomnianym night panelu mawiało się, że był inspirowany kokpitem lotniczym. 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

SAAB to było auto dla kierowców, Volvo było i jest dla pasażerów.

Jakbym miał to krótko skwitować. W bardzo dużym uproszczeniu SAABa projektowali ludzie po habilitacji, a Volvo wybitni inżynierowie ;) 

A o wspomnianym night panelu mawiało się, że był inspirowany kokpitem lotniczym. 

SAABy były fajne tylko straszni gumowe, sztywnosci to auto nie miało żadnej i po jakims czasie wszystko trzeszczało, mowie o wszystkich generacjach 900 i pierwszej 93. Auto fajne, szczególnie w kabrio ale do jazdy niezbyt przyjemne.

Co do premium aut z Niemiec vs np. RX. No bez przesady, oczywiscie że takie BMW czy Merc to jest 2 klasy gorsze w odczuciach premium niż jakies 15 lat temu ale RX? no dajcie spokój, miałem tę najnowszą generacje 500h i w niej nie ma dosłownie nic z premium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Toho napisał(-a):

SAABy były fajne tylko straszni gumowe, sztywnosci to auto nie miało żadnej i po jakims czasie wszystko trzeszczało, mowie o wszystkich generacjach 900 i pierwszej 93. Auto fajne, szczególnie w kabrio ale do jazdy niezbyt przyjemne.

Co do premium aut z Niemiec vs np. RX. No bez przesady, oczywiscie że takie BMW czy Merc to jest 2 klasy gorsze w odczuciach premium niż jakies 15 lat temu ale RX? no dajcie spokój, miałem tę najnowszą generacje 500h i w niej nie ma dosłownie nic z premium.

Wysoko mierzysz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Wysoko mierzysz. 

No nie wiem, auto za ponad 400tys a jestes otoczony materiałami jak w zwyklej Toyocie, skóra na fotelach wygląda na sztuczną, w aucie jest głośno, juz nawet nie chce wspominac o tym nowym systemie infotainment. Jedyne co jest super to samo spasowanie elementów i elektryczne regulowanie tylnych siedzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to lepiej kupić zwykłą toyotę za 50% ceny, olewając znaczek. To też da jakiś sygnał producentom (może). A tak bierzecie kolejne nowe auta w najmy/leasingi i narzekacie, że 10 lat temu było lepiej. 10 lat temu kierowcy też narzekali, że 10 lat temu było lepiej, a jeszcze wcześniej, że ostatnie prawdziwe auta to były koło 2000 r. :) Jak to wszystko czytam, to mam wrażenie, że niektórym najbardziej zależy na poczuciu premium, a nie na samochodzie jako takim. I tego poczucia premium lub/oraz (niepotrzebne skreślić) tego, jak inni widzą kogoś w takim premium, szukacie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

 

Jerzy to 370KM, a w rzeczywistości pewnie i z 390 więc wierzę, że mogła się jazda podobać. Audi trzeba przyznać robi świetne Ski i Rski - RSkami, którymi jeździłem zostawiły trwały i pozytywny ślad w pamięci LTM. 

Łukasz,  chyba największy problem osoby myślącej o takim aucie jak S5, to wybór pomiędzy nimi a 340/440 od BMW , co byś wybrał, i dlaczego?

natomiast wracając do świata komfortu , odkryłem największą różnicę w zawieszeniu między A6 a 5er , mianowicie tylna oś , w 5er parkując na chodniku czuć wyraźną różnicę między przednim zawieszeniem które jest bardzo miękkie,  a tylne które jest dużo twardsze,  w A6 jest tak samo miękko z tyłu jak i z przodu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Toho napisał(-a):

No nie wiem, auto za ponad 400tys a jestes otoczony materiałami jak w zwyklej Toyocie, skóra na fotelach wygląda na sztuczną, w aucie jest głośno, juz nawet nie chce wspominac o tym nowym systemie infotainment. Jedyne co jest super to samo spasowanie elementów i elektryczne regulowanie tylnych siedzeń.

Jeździłem ostatnio zarówno Toyotą RAV4, jak i Lexusami UX, NX i ES i jakość materiałów w tych ostatnich jest jednak wyraźnie wyższa. W RAV4 czułem jakość jaką mam w mojej Kia ProCeed. RX to jeszcze poziom wyżej, niż NX, więc nie zgadzam się z Twoją opinią. Miałem też okazję zajrzeć do LS i jak bym tam już tam nie zobaczył "premium", to albo by to świadczyło o złym wzroku, albo o niechęci do marki, albo nieprzyzwoicie wysokich dochodach. ;) 

Godzinę temu, XoneX napisał(-a):

no to lepiej kupić zwykłą toyotę za 50% ceny, olewając znaczek. To też da jakiś sygnał producentom (może). A tak bierzecie kolejne nowe auta w najmy/leasingi i narzekacie, że 10 lat temu było lepiej. 10 lat temu kierowcy też narzekali, że 10 lat temu było lepiej, a jeszcze wcześniej, że ostatnie prawdziwe auta to były koło 2000 r. :) Jak to wszystko czytam, to mam wrażenie, że niektórym najbardziej zależy na poczuciu premium, a nie na samochodzie jako takim. I tego poczucia premium lub/oraz (niepotrzebne skreślić) tego, jak inni widzą kogoś w takim premium, szukacie :)

Modele Toyoty i ich odpowiedniki Lexusa, wcale nie dzieli taka wielka różnica cenowa. RAV4 PHEV i NX 450h+ dzieli co najwyżej 50k-100k zł. A to niestety nie świadczy, że RAV-kę można kupić za 50-100k a Lexusa za 100-200k zł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Toho napisał(-a):

No nie wiem, auto za ponad 400tys a jestes otoczony materiałami jak w zwyklej Toyocie, skóra na fotelach wygląda na sztuczną, w aucie jest głośno, juz nawet nie chce wspominac o tym nowym systemie infotainment. Jedyne co jest super to samo spasowanie elementów i elektryczne regulowanie tylnych siedzeń.

Jeżdżę tym autem ponad dwa lata. Skóra jest najlepsza jaką miałem. Po 2 latach absolutne 0 zużycia, nawet nie ma jednej zmarszczki. Mogę wstawić zdjęcia. Przebieg auta to 50 tys km. Wyciszenie jest normalne jak na taką klasę auta. Po prostu jest dobre. Jeździłem cichszymi autami, ale w RX jest odpowiednio dobrze, żeby na to nie zwracać uwagi.

Widzę, że nie poznałem mojego auta w tym czasie, ale sporo się o nim dowiedziałem od Ciebie :)

Jak długo miałeś tego RXa i ile km nim zrobiłeś? 

Powiadasz, że jest jak w Toyocie, hmm...

Żeby być obiektywnym powiem, że obecny RX jest gorzej wykonany od poprzedniego, ale daaaaleko mu do Toyoty. Multimedia są fajne, ale występują problemy z bezprzewodowym car play. Często się zrywa. W serwisie znają problem i występuje on tylko z Iphone 16. I rzeczywiście, z moim poprzednim Iphone wszystko działało ok. Pracują nad aktualizacją. Wysiadając ostatnio z BMW i wsiadając do Lexa poczułem się premium. Nie wmówiłem tego sobie. Po prostu to poczułem. I fajnie się poczułem myśląc, że to moje auto i że już nie muszę siedzieć w tym plastikowym czymś w czym przed chwilą siedziałem w salonie BMW.

11 minut temu, Osiem napisał(-a):

 

 

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to było, kiedyś to były czasy, teraz już nie ma czasów 😅

Kiedyś była duża różnica miedzy autem dla ludu a segmentem premium, teraz różnica się zaciera, a premium jest tylko cena.

podobnie jak skóra kiedyś była naturalna, a teraz z chińskiego smoka.

No ale kiedyś też się kupowało auto to na lata, a teraz 3-5 lat i zmiana.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Osiem napisał(-a):

Żeby być obiektywnym powiem, że obecny RX jest gorzej wykonany od poprzedniego, ale daaaaleko mu do Toyoty. Multimedia są fajne, ale występują problemy z bezprzewodowym car play. Często się zrywa. W serwisie znają problem i występuje on tylko z Iphone 16. I rzeczywiście, z moim poprzednim Iphone wszystko działało ok. Pracują nad aktualizacją. Wysiadając ostatnio z BMW i wsiadając do Lexa poczułem się premium. Nie wmówiłem tego sobie. Po prostu to poczułem. I fajnie się poczułem myśląc, że to moje auto i że już nie muszę siedzieć w tym plastikowym czymś w czym przed chwilą siedziałem w salonie BMW.

 

Obecny RX jest gorzej wykonany od poprzedniego? Wolne żarty.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Toho napisał(-a):

wszystko trzeszczało

Jakoś dziwnym trafem mi nie trzeszczało, a trochę nim jeździłem 🤔🤔🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, tommly napisał(-a):

Kiedyś to było, kiedyś to były czasy, teraz już nie ma czasów 😅

Kiedyś była duża różnica miedzy autem dla ludu a segmentem premium, teraz różnica się zaciera, a premium jest tylko cena.

podobnie jak skóra kiedyś była naturalna, a teraz z chińskiego smoka.

No ale kiedyś też się kupowało auto to na lata, a teraz 3-5 lat i zmiana.

Kiedyś to i fale na Bałtyku były większe. :)  


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Obecny RX jest gorzej wykonany od poprzedniego? Wolne żarty.

To moja opinia. Nie musisz się z nią zgadzać. Miałem np rozbierane 6 razy drzwi (kierowcy i pasażera), ponieważ podczas słuchania muzyki rezonowały boczki. Serwis długo z tym walczył. Auto też potrafi czasami zatrzeszczeć na dziurach, ale to jest naprawdę czasami :)

Poprzedni RX nie znał takich tematów. Mój znajomy ma nowego NXa i odnoszę wrażenie, że choć jest półkę niżej od RXa, to jest lepiej poskładany w środku. Rocznik ten sam (2023), przebieg niewiele mniejszy, a u niego wszystko ok. Nic nie naprawiali, nic się nie odzywa i jeździ tylko na regularne przeglądy.

Nie zmienia to faktu, że jeżdżąc Lexem czuję, że jestem w aucie premium. Względem aut niemieckich tutaj po prostu czuć jakość.

17 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Kiedyś to i fale na Bałtyku były większe. :)  

I zimy były :)

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Osiem napisał(-a):

To moja opinia. Nie musisz się z nią zgadzać. Miałem np rozbierane 6 razy drzwi (kierowcy i pasażera), ponieważ podczas słuchania muzyki rezonowały boczki. Serwis długo z tym walczył. Auto też potrafi czasami zatrzeszczeć na dziurach, ale to jest naprawdę czasami :)

Poprzedni RX nie znał takich tematów. Mój znajomy ma nowego NXa i odnoszę wrażenie, że choć jest półkę niżej od RXa, to jest lepiej poskładany w środku. Rocznik ten sam (2023), przebieg niewiele mniejszy, a u niego wszystko ok. Nic nie naprawiali, nic się nie odzywa i jeździ tylko na regularne przeglądy.

Nie zmienia to faktu, że jeżdżąc Lexem czuję, że jestem w aucie premium. Względem aut niemieckich tutaj po prostu czuć jakość.

I zimy były :)

Patrzysz z punktu widzenia człowieka, który ma doświadczenie z użytkowania. Pewnie kilkuletniego obu pojazdów, więc nie będę polemizował. Natomiast jak dostałem poprzedniego RXa na jazdy próbne szukałem ukrytej kamery. Czy czasem Toyoty nie dostałem. Szwagier kupił nowego RX-a "miedziaka" i byłem zachwycony. Więc ja patrzę pod tym kątem. A to co może się wydarzyć w trakcie eksploatacji to jest rzecz, która przydarzyć się może każdemu segmentowi auta. Pisałem kiedyś o problemach kolegi i jego S 63AMG...

Natomiast patrząc na to... No dla mnie nie ma w ogóle porównania.

lexus1.png

EDIT ! :Nawet uwzględniając lifting.

Choć jest to nie fair dla nowego RX-a, bo nie wiemy jak będzie wyglądał każdy nastepny FL...

A z zimami to fakt ;) 

2020_lexus_rx_eu_58_1920x1080.jpg

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Patrzysz z punktu widzenia człowieka, który ma doświadczenie z użytkowania. Pewnie kilkuletniego obu pojazdów, więc nie będę polemizował. Natomiast jak dostałem poprzedniego RXa na jazdy próbne szukałem ukrytej kamery. Czy czasem Toyoty nie dostałem. Szwagier kupił nowego RX-a "miedziaka" i byłem zachwycony. Więc ja patrzę pod tym kątem. A to co może się wydarzyć w trakcie eksploatacji to jest rzecz, która przydarzyć się może każdemu segmentowi auta. Pisałem kiedyś o problemach kolegi i jego S 63AMG...

Natomiast patrząc na to... No dla mnie nie ma w ogóle porównania.

lexus1.png

lexus2.jpg

A z zimami to fakt ;) 

Wygląd to jedno, spasowanie i materiały to drugie. Starszy nie był tak efektowny w środku, ale za to był jak wykuty z kamienia. Optycznie był dużo brzydszy to prawda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Osiem napisał(-a):

Wygląd to jedno, spasowanie i materiały to drugie. Starszy nie był tak efektowny w środku, ale za to był jak wykuty z kamienia. Optycznie był dużo brzydszy to prawda :)

Dochodzimy do meritum! 

Kiedyś to było... O czym wspomniał Tomasz @tommly :) 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.