Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze się składa, bo ja na wiosnę też planuję zakup E-39 :lol: Też rozważam 523 i 528, ale zadecyduje stan techniczny i wyposażenie. 525i było już po lifcie, czyli po 2000 roku. Myślisz o sprowadzeniu czy kupnie w Polsce?

 

Myślę o sprowadzeniu lub kupnie auta, które dopiero wjechało do kraju.

Ale raczej sprowadzę.

 

Na alledrogo pełno szrotów. Przeglądam oferty i w sumie jest tylko jeden czy dwóch gości, którzy nie skąpią na zdjęciach i mają kilka modeli różnych marek w ofercie. W tym 2 lub 3 BMW (520i, 523i oraz jakić nowy model)

 

Mam wrażeni, że auta po przekroczeniu granicy tracą nieco na wyposażeniu.

 

Wystrzegam się modeli w jakikolwiek sposób "stjuningowanych". Celuję w oryginalne wyposażenie.

 

Trochę ostatnio się zbiesiłem i zacząłem przyglądać się 520i. Mam nawet jedną upatrzoną. Ale, kurcze... 150KM w tej budzie to jednak może być nieco za mało do rozsądnej jazdy.

 

pozdrawiam,

 

Peacemaker.


Panerai Luminor PAM 112---Maurice Lacroix Pontos Day&Date---G-Shock's

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami jeżdżę E34 520i 150km - wg. mnie nie jest źle. Ona też lubi jak się jej czasami w garach przepali ;) Piszę że nie jest źle bo nie jeździłem ani 523 ani 528 :? 528 ma najczęściej najlepsze wyposażenie, ale 520 też można ładne trafić. Ja codziennie przeglądam fora BMW i wczytuję się w temat, bo jeszcze trochę czasu mam ;) Przydałby się dobry fachowiec od BMW, który mógłby pomóc przy kupnie autka, bo można trafić na studnię bez dna... Ale za to jak się kupi dobrze.... To miodzio..... :roll: :lol:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tomekdominik

Mój japoniec. Suzuki Swift 1.3 GTi Since in'89 ;)

Na ręce też skośnooki Seiko.

 

Niestety nie poradziłem sobie z wklejeniem fotki :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co panowie polecacie z klasy średniej za około 30-35 tyś zł ? Generalnie raczej benzyna, pojemność do 2 litrów, spory bagażnik i tak powiedzmy do 5-6 lat.

Mam tą zagwozdke już od pewnego czasu i na razie celuje w Forda Mondeo 2003/2004 ale że chodzi za mną zmiana marki :( to jestem w kropce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam Vectrę GTS 2.2 lub 2.2 diesel. Dobra cena za stosunkowo

młody rocznik oraz pakowne wnętrze + bagażnik. Jak nie Opel to może

Toyota Avensis. Ale to bardzo subiektywne typy... :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoda Superb, Honda Accordeon, Mazda 6 i to chyba wszystko.

Opel - to samo co Ford, tylny zawias.

Generalnie teraz nie ma nieawaryjnych samochodów. Chyba, że Defender i G.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe, Darecki... jak to mówią... Ford, gówno wort :(

 

Jeśli chodzi o Opla... jakieś dwa tygodnie temu mój znajomy sprzedawał GTS 3.2 V6 z 2003r. Przebieg autentyczny ~70tkm. Kupiona w salonie.

Zdaje się, że poszedł za 32tys. Tanio.

 

Teraz śmiga BMW M5 E60 :shock: 500KM :twisted:

 

pozdro,

 

P.


Panerai Luminor PAM 112---Maurice Lacroix Pontos Day&Date---G-Shock's

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3.2 litra to ciut za dużo :( a Vectra generalnie nie leży mi - teściowie mają toto z 2004 roku i jak dla mnie to porażka stylistyczna, bryła bewupa a środek to plastikowy koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vectra sedan to dla mnie również porażka stylistyczna... jednak GTS różni

się od niej. A co do plastików się nie zgodzę - inne samochody tej klasy

nie mają lepszych materiałów (jedynie Mondeo trochę odskakuje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud
3.2 litra to ciut za dużo :(

 

ale to na prawde swietny silnik, ja go bardzo polecam :) wbrew pozorom wcale duzo nie pali... jak sie go nie cisnie oczywiscie :wink: dla mnie nie ma nic lepszego do jazdy jak duza wolnossaca jednostka benzynowa, do diesli nigdy sie chyba nie przyzwyczaje (chociaz jezdze TD)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz pan jezdzic, a nie dokladac?

kup pan hunde... taka prawda

a i przy odsprzedazy sie nie traci zbyt duzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi samochodami to prawie jak z zegarkami. Motor kilka litrow to fajny bajer. Ale one z zalozenia powinny byc przyziemne. Mnie wystarcza Honda ze smiesznym silniczkiem 1,6. I tak mam do zaplacenia chyba ze 100 za szybka jazde :evil:


Ciesz się że nie szczekasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co panowie polecacie z klasy średniej za około 30-35 tyś zł ? Generalnie raczej benzyna, pojemność do 2 litrów, spory bagażnik i tak powiedzmy do 5-6 lat.

Mam tą zagwozdke już od pewnego czasu i na razie celuje w Forda Mondeo 2003/2004 ale że chodzi za mną zmiana marki :D to jestem w kropce.

 

witam, jezeli temat aktualny to napisze cos i od siebie :)

samochody segmentu D warte uwagi to wlasciwie tylko auta made in germany, japan ewentualnie sweden.

samochody wloskie, angielskie, francuskie a przede wszystkim amerykanskie ustepuja wyzej wymienionym glownie jakoscia wykonania oraz sa zazwyczaj bardziej awaryjne.

z pojazdow z niemiec oraz z japonii wykluczylbym vw passata oraz honde accord - nowsze modele sa jeszcze za drogie, natomiast starsze to konstrukcje pochodzace z polowy lat 90tych i troche juz odbiegaja od modeli, ktore weszly na rynek po 2000 roku.

Moimi faworytami sa juz wczesniej wymienione:

-ford mondeo

-opel vectra

-toyota avensis

sa to modele juz nowszej generacji, bezpieczne i bardzo dobre jakosciowo

Mondeo - chwalone za mala awaryjnosc i swietne wlasciwosci jezdne (ostatnimi czasy ford w tym krolowal), dodatkowo dobre jednostki napedowe oprocz wlasnie 2.0 benzyna - glosny i paliwozerny, ogolnie srednio udana jednostka

Vectra - sam bede za jakis czas czail sie na ten samochod, wg jakiegos tam plebiscytu auto, z ktorego wlasciciele sa najbardziej zadowoleni. mala awaryjnosc, dobra jakosc wykonania, czesc diesli wg ekspertow nie nadaje sie do tuningu, ale o takich zboczeniach nie mowmy, bo ogolnie jednostkom napedowym ciezko jest cokolwiek zarzucic ;)

Avensis - poprostu Toyota, nic dodac, nic ujac, sama marka to gwarant dobrej jakosci i malej usterkowosci :)

Do tego zestawu mozna spokojnie dorzucic mazde 6 badz jednego z moich ulubiencow - Volvo S60 - nie ma sensu sie rozpisywac, poprostu dobre samochody o bardzo ladnej sylwetce

 

to tyle, powodzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, zupełnie się nie znacie na samochodach. Ja wam polecę doskonały miejski samochód za marne 25 tysięcy złotych. Nie wiem co prawda ile trzeba by zapłacić temu Murzynowi co siedzi za kierownicą żeby Was woził, ale może znalazłby się jakiś zapaleniec, który by to zrobił za friko. Dla samej frajdy jeżdżenia Town Carem. :twisted: :lol::lol:

 

 

013fd4784181fbe8m.jpg fd5ccc4f1ee4f145m.jpg 6a61a6ff4515d8b0m.jpg 5237fd64f22f58dfm.jpg bd96ee0ed857da5fm.jpg 00d5f05cfa674a3bm.jpg 2f7db9b281d3764dm.jpg 09937b7d47ca3a2cm.jpg e5186ee9c47b91b1m.jpg 675b3b39db6354adm.jpg

 

 

A już zupełnie serio, to co prawda na przykładzie jednego egzemplarza samochodu niewiele można powiedzieć o całej populacji, ale ja mam Mazdę 6 z pierwszego roku ich produkcji i mam z nią cały czas drobne i większe problemy. Jest to model niedostępny w Europie, V6 3 litry i pięciobiegowy automat i to właśnie ze skrzynią miałem najwięcej problemów, ale także z lampami, które lubią gasnąć i trzeba je huknąć pięścią, żeby się zapaliły, czy z zapachami wydzielanymi z układu wydechowego tego auta. Poza tym ostatnio (ma on już ponad 200 tys km) zaczął wydawać dźwięk podobny do dźwięku ślizgającego się paska klinowego, ale spowodowany jakimś przeciekiem w układzie podciśnieniowym i nikt nie jest w stanie go zlokalizować. Niby nic, ale denerwuje. Może te europejskie szóstki są lepszej jakości, może ja pechowo trafiłem, ale nie polecam Mazdy z pierwszego roku produkcji, czyli modelu 2003.

 

Jednak jak europejskie egzemplarze, z manualną skrzynią i czterocylindrowymi silnikami nie mają takich problemów, to auto z pewnością jest godne polecenia. Niewielkie wymiary zewnętrzne, przestronne wnętrze, doskonałe właściwości trakcyjne, atrakcyjny wygląd są na pewno zaletami tego modelu.

 

A jak ktoś się interesuje takimi troszkę większymi autkami, jak np. Freightliner, Peterbilt, czy Kenworth, zapraszam od czasu do czasu na swoje forum, z której skopiowałem zdjęcia tego Lincolna. Link w podpisie. Pozdrawiam. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hiob nie wiedziałem że istnieje taka 6 z takim motorem...

co do pisku, może Ci się rozrząd slizga po kółku napinającym :lol:

To taki żart który mówie wszystkim i nikt w to nie wierzy. Ja właśnie kończe remont mojego Premacy 2.0 DiTD i tam wystąpiło coś takiego. Na szczęście samochód przeciwstawił się wcześniej i pasek nie zdążył sobie przeskoczyć , spalić stopić :lol:


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Generalnie teraz nie ma nieawaryjnych samochodów. Chyba, że Defender i G.

 

Hehe, no Defendera chyba nie można nazwać autkiem bezawaryjnym. Co do G classe to marzenie, tylko dość kosztowne (widziałem ostatnio jednego w okazyjnej cenie , używka z 2006 - 400k pln :-/ )


Sikory złote pod mankietem odmierzają sekund bieg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hiob nie wiedziałem że istnieje taka 6 z takim motorem...

co do pisku, może Ci się rozrząd slizga po kółku napinającym :lol:...

 

Prawdę mówiąc nie wiem, jak napędzany jest rozrząd w tym silniku. To jest trochę mocniejsza wersja Fordowskiego silnika, który był od lat używany m.in. w Taurusie. Tyle, że w Maździe ma on 220 KM, 20 więcej niż w Fordzie. Dźwięk brzmi ja ślizgający się pasek klinowy, ale jest niezależny od obrotów silnika, zawsze taki sam i trwa dobrą sekundę lub dwie po zatrzymaniu się silnika. Zanika jak zanika gwizd czajnika z gotującą się wodą po odstawieniu z kuchenki. Jednak nie jest to związane z układem chłodzenia auta, bo dźwięk zaczyna się natychmiast z momentem uruchomienia samochodu.

 

A mówiąc o ślizgających się paskach, w moim Chryslerze zerwał się pasek rozrządu, ale na szczęście ten silnik (V6, 3,5 l) nie uderza tłokiem w otwarte zawory. Po odholowaniu do warsztatu naprawa polegała tylko na założeniu nowego paska, żadnych innych szkód nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę przesadzasz z tą ceną..

 

To nie ja go sprzedaję więc nie ja przesadzam. Stał taki w BMG w Gdańsku na Elbląskiej (jak dla mnie cena też wydaje się z kosmosu, ale...)


Sikory złote pod mankietem odmierzają sekund bieg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Noszę się z zamiarem kupna BMW E39 523i, 525i lub ekstremalnie 528i.

Rocznik 1999, tak myślę.

 

Tez sie nosilem, nosilem i kupilem Audi A4 1,9 TDi :lol:

Ale na wiosne raczej przerzuce sie na E39 530d z konca produkcji.

 

Bierz 528i - najlepsza, ekonomiczna benzyna do E39 - oczywiscie pozostaje jeszcze 540 i M5 - ale to juz inna bajka :lol:

 

Hi, Hi,

Pamiętam, jak rozmawialiśmy na ten temat.

Ja też nie kupiłem BMW, ponieważ trafiłem na całkowicie

odjechanego Saaba 9-5. Ma wpakowany tuning silnka. I tak z

2,3 T (170KM) zrobiło się 230KM. Zapewniam, że zabawa jest

zdecydowanie lepsza niż w 528i, czy 530i, a i spalanie ma

niespodziewanie niskie (szczególnie w mieście).

Jakby ktoś chciał kupić dobrego Saaba, to

zapraszam na saabklub.pl, tam pomogą, doradzą, pouczą

zupełnie jak Tutaj w sprawie zegarków.

Pozdrawiam

Jarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hiob ta mazda nie jest zaturbiona? jeśli piszesz że dzwięk zanika chwilę po wyłączeniu wskazuje to na jakiś element który jest w ruch po zgaszeniu... jakiś wentylatorek może coś od klimy, albo pompa vaacum?


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I tak z

2,3 T (170KM) zrobiło się 230KM. Zapewniam, że zabawa jest

zdecydowanie lepsza niż w 528i, czy 530i, a i spalanie ma

niespodziewanie niskie (szczególnie w mieście).

 

Tu się nie zgodzę, bo napęd tył to jest tył.

Po za tym podniecanie się doładowaną Vectrą to :wink: :wink: :wink: :wink:

Teraz Saab to już nie Saab....

 

po za tym zdziwił byś się ile pali M5 (np.: w E34 ) w mieście [jak mało]


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i Saab "to już nie to samo" ale w porównaniu do swych klasowych

rywali jest baardzo dobrze usytuowany cenowo. Wychodzi zawsze kilka

a nawet kilkanaście tys. zł mniej :wink: No chyba że będzie sie go kategoryzowało

w niższych klasach, co na pewno nie jest słuszne. M5 to smok i nic tego

nie zmieni (chyba tylko super-diesel z doładowaniem w przyszłości!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
M5 to smok i nic tego

nie zmieni

 

Widać, że nigdy nie siedziałeś nawet w M5 :lol::lol::lol:


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.