Właśnie obejrzałem film...

[łowca 337]

Syn też  był  ?  

[TomcioMiki 62537]

1 minutę temu, łowca napisał(-a):

Syn też  był  ?  

Nie , zajęcia pozaszkolne i troszkę późno 🤷🤷🤷  A ja mam wolne , to korzystam 😁😁😁

[łowca 337]

9 minut temu, TomcioMiki napisał(-a):

Nie , zajęcia pozaszkolne i troszkę późno 🤷🤷🤷  A ja mam wolne , to korzystam 😁😁😁

Ciekawe czy taki stary film nie zanudził by dzisiejszą  młodzież... Zazdroszczę i żałuję, że w kinie nie byłem- ale jestem świeżo po drobnej operacji i nie mogłem. Kilka lat temu byłem w kinie na "Plutonie" i potwierdzam - że kolory i jakość  zupełnie inne niż w TV. No chyba, że teraz w 300 calowych to też fajnie wygląda? 🙂

[TomcioMiki 62537]

18 minut temu, łowca napisał(-a):

Ciekawe czy taki stary film nie zanudził by dzisiejszą  młodzież... Zazdroszczę i żałuję, że w kinie nie byłem- ale jestem świeżo po drobnej operacji i nie mogłem. Kilka lat temu byłem w kinie na "Plutonie" i potwierdzam - że kolory i jakość  zupełnie inne niż w TV. No chyba, że teraz w 300 calowych to też fajnie wygląda? 🙂

Byłem ostatnio z moim 14latkiem w kinie na " 2001-Odyseja kosmiczna" i jakoś się nie znudzil, a ile pytań miał po seansie, i w szoku był że w tym filmie nie ma CGI, jak oni to zrobili 🤔🤔🤔 A przecież ten film jest starszy ode mnie 1968r 😁😁😁

23 minuty temu, łowca napisał(-a):

Ciekawe czy taki stary film nie zanudził by dzisiejszą  młodzież... Zazdroszczę i żałuję, że w kinie nie byłem- ale jestem świeżo po drobnej operacji i nie mogłem. Kilka lat temu byłem w kinie na "Plutonie" i potwierdzam - że kolory i jakość  zupełnie inne niż w TV. No chyba, że teraz w 300 calowych to też fajnie wygląda? 🙂

Aaa młodzież to trzeba wyrobić, dużo zależy od rodziców. My chodzimy regularnie, od bajek się zaczyna a później wyrabia się gust, młody potrafi już wyczuć że coś jest słabsze a co innego nie, ale my dużo razem chodzimy do kina 🤗🤗🤗

Myślę się wybrać na któryś z tych filmów 😁😁😁

[Edmund Exley 6015]

Młodzieży warto pokazywać dobre kino. Ja miałem niecałe 5 lat, gdy zobaczyłem z tatą "Znikający punkt" (magnesem był Dodge, ale przy okazji objawiła się też magia kina), a jako 9- i 10-latek z wypiekami na twarzy oglądałem filmy z Paulem Newmanem, westerny, filmy Billy'ego Wildera. I "Trzy dni Kondora", choć prawie w ogóle się nie połapałem, o co chodzi, ale Von Sydow zrobił na mnie piorunujące wrażenie  Wtedy były dwa czy trzy kanały TV, ale wiadomo było, kiedy trafić na dobry film: Perły z lamusa, W starym kinie, Piątek z Newmanem, sobotnie wieczory z westernami, 100 filmów na stulecie kina. Nawet Polsat pokazywał dużo dobrego kina wtedy. Dziś tego nie ma, dlatego zabranie młodzieży na dobrą klasykę do kina jest super pomysłem.

 

W ostatnim czasie natomiast:

- "Życie Chucka" - dałem się uwieść, pewnie jeszcze raz sobie obejrzę. Chuck wydał mi się bliski. Pięknie ukazane emocje. Zegarek - nie zauważyłem jaki, ale pewnie da się sprawdzić. Wspaniała Mia Sara! No i żarcik z "Całego tego zgiełku", przedni!   

- "Bird" - ale nie Clint, tylko ten nowy - o angielskiej patologii. Ojojoj, zmęczyłem się mocno. Doceniam kilka fajnych pomysłów, ale romantyzowanie tego środowiska (jest taki nurt w wyspiarskim kinie ostatnio) jest dla mnie niewiarygodne. 

- "Pewnego razu w Paryżu" - wspaniała rozrywka, idealny film do obejrzenia z żoną. I piękna scena ostatniego dnia w pracy. 

[TomcioMiki 62537]

6 godzin temu, Edmund Exley napisał(-a):

Życie Chucka

Świetny i rewelacyjny Tom Hiddleston 👌👌👌

[TomcioMiki 62537]

6 godzin temu, Edmund Exley napisał(-a):

. Ja miałem niecałe 5 lat, gdy zobaczyłem z tatą "Znikający punkt" (magnesem był Dodge, ale przy okazji objawiła się też magia kina),

A ja wpadłem w kino jak Mama mnie wysyłała do kościoła, do kieszeni dawała na tace a że kino było parę kroków dalej to chodziłem na poranki, kiedyś coś takiego było, no i tak zostało 😁😁😁 Niedobrota ze mnie było 🤭🤭🤭 Kiedyś w Wałbrzychu prawie każda dzielnica miała kino, było z 6 kin teraz jest Cinema City i kino Apollo które należy do sieci kin studyjnych i fajne starocie i filmy niszowe są wyświetlane . Młodzież chodzi do kina ale w większości na Blockbustery , brakuje kultury oglądania, siedzą popkornowcy , siorbacze, gaduły , oglądacze smartfonów, wywalają nogi na zagłówki foteli przed sobą , a jaki chlew zostawiają po sobie tragedia 🤦🤦🤦 Dlatego staramy chodzić jak trochę się to przewinie żeby obejrzeć w spokoju . Ale i tak kocham kino, jak idę do kina to dla mnie takie małe święto 🤗🤗🤗

[mirek 1969 1329]

10 godzin temu, TomcioMiki napisał(-a):

A ja wpadłem w kino jak Mama mnie wysyłała do kościoła, do kieszeni dawała na tace a że kino było parę kroków dalej to chodziłem na poranki, kiedyś coś takiego było, no i tak zostało 😁😁😁 Niedobrota ze mnie było 🤭🤭🤭 Kiedyś w Wałbrzychu prawie każda dzielnica miała kino, było z 6 kin teraz jest Cinema City i kino Apollo które należy do sieci kin studyjnych i fajne starocie i filmy niszowe są wyświetlane . Młodzież chodzi do kina ale w większości na Blockbustery , brakuje kultury oglądania, siedzą popkornowcy , siorbacze, gaduły , oglądacze smartfonów, wywalają nogi na zagłówki foteli przed sobą , a jaki chlew zostawiają po sobie tragedia 🤦🤦🤦 Dlatego staramy chodzić jak trochę się to przewinie żeby obejrzeć w spokoju . Ale i tak kocham kino, jak idę do kina to dla mnie takie małe święto 🤗🤗🤗

Te jedzenie w kinie to mnie dobija. Jakby to ode mnie zależało to bym to zakazał. Rozumiem jeszcze że ktoś tam po dwóch godzinach filmu cukierek do gęby wrzuci bo ma spadek cukru ale całe wiadra popcornu to już za dużo. 

[TomcioMiki 62537]

Godzinę temu, mirek 1969 napisał(-a):

Te jedzenie w kinie to mnie dobija. Jakby to ode mnie zależało to bym to zakazał. Rozumiem jeszcze że ktoś tam po dwóch godzinach filmu cukierek do gęby wrzuci bo ma spadek cukru ale całe wiadra popcornu to już za dużo. 

Bo oni idą na popcorn a nie do kina, to są popkornowcy 😁😁😁

[TomcioMiki 62537]

Nawet parę razy ciarki mnie przeszły 😁😁😁

[petruss 55689]

14 godzin temu, mirek 1969 napisał(-a):

Te jedzenie w kinie to mnie dobija. Jakby to ode mnie zależało to bym to zakazał. Rozumiem jeszcze że ktoś tam po dwóch godzinach filmu cukierek do gęby wrzuci bo ma spadek cukru ale całe wiadra popcornu to już za dużo. 

 

Jak się dobrze ułoży, to jest nadzieja, że wszystko zjedzą na reklamach przed seansem... A ile tego popcornu potem jeszcze na ziemi się wala...

[TomcioMiki 62537]

2 godziny temu, petruss napisał(-a):

 

Jak się dobrze ułoży, to jest nadzieja, że wszystko zjedzą na reklamach przed seansem... A ile tego popcornu potem jeszcze na ziemi się wala...

Raczej nie ma nadzieji, za duże kubły 🤷🤷🤷

[beniowski 8302]

Od lat się mówi, że kina nie zarabiają na filmach, tylko na tym koszmarnym żarciu jakie sprzedają przed seansem. 
 

A wiecie, że we Włoszech praktycznie nie ma reklam przed seansami? Nawet w multipleksach? Są zwiastuny innych filmów, może jedna reklama i można oglądać. 

[Paulus57 127136]

52 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Od lat się mówi, że kina nie zarabiają na filmach, tylko na tym koszmarnym żarciu jakie sprzedają przed seansem. 
 

A wiecie, że we Włoszech praktycznie nie ma reklam przed seansami? Nawet w multipleksach? Są zwiastuny innych filmów, może jedna reklama i można oglądać. 

Dolce vita.  

[Autor1984 11000]

A propos popcornu, przypomniała mi się sytuacja z 2004. Poszedłem z Żoną - ówczesną dziewczyną na film "Gothika" z Halle Berry. Ja jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka.

Ale już nigdy nie dałem się namówić na żaden horror... Była taka scena ze schodami, i w tym momencie Marlenka, która twierdziła, że lubi horrorki wystrzeliła kubeł popcornu pod sufit. Dziwnie ludzie na nas patrzyli z popcornem w oczodołach.

[machlo 7512]

Wczoraj obejrzałem IO:
https://www.filmweb.pl/film/IO-2022-10011953

 

Tylko jeden film osiągnął u mnie ten wyjątkowy poziom, żenująco niski - opis oceny na filmwebie, którą dałem, w pełni oddaje jakość tego filmu - "nieporozumienie".

Jedyny plus to po seansie pełen ubaw czytając recenzje i interpretacje tego filmu - poziom odklejenia niektórych jest szokujący.  Na przykład:
 

Cytat

Ja to odbieram tak, że IO widząc jak ten koń był myty, w końcu znalazł się w miejscu w którym dba się o zwierzęta i w którym są one dobrze traktowane. Więź z koniem polegała na tym, że koń zaakceptował go, bo przy osiołku czuł się lepszy. Zmieniło się to, kiedy pojawił się drugi koń i widać było między nimi (końmi) rywalizację, walkę o swoje miejsce. Patrząc na te puchary i odznaczenia na ścianach można wywnioskować, że te zwierzęta były tam nauczone rywalizacji i ciągłego wymagania żeby być lepszymi. IO widząc to czuł, że jest ponad to wszystko, i mimo że na początku uważał że jest w dobrym miejscu, to zrozumiał, że jednak tu nie pasuje, uciekając z tego miejsca i rozbijając ten regal z pucharami.

 

Przez cały film miałem wrażenie, że nakręcili go dla tego wąskiego kręgu inteligencji, która oczekuje kultury wysokiej, a przy okazji gardzi tępym motłochem, zwłaszcza z prowincji - drażnił mnie ten film. Niby niektóre ujęcia przyjemne dla oka, muzyka bywała ok, może nawet tę samą historię dałoby się w znośny sposób przedstawić, ale wyszło poplątanie z pomieszaniem, chaos, tanie manipulacje i ograniczona praktycznie do cna pesymistyczna wizja ludzkości, a może tylko naszego, oczywiście podłego, narodu (?) (np. każdy przecież zna typowego kibola na prowincji, który lubi przywalić sztachetą osła, czy inne miłe zwierzątko). No nie, od dojrzałego człowieka, inteligenta(!), reżysera, oczekuję, że ma nieco szersze zrozumienie świata, ludzkości, a nie przedstawia takie prymitywne obrazy. Chociaż może to mi brakuje wyrozumiałości do starszego pana reżysera, który przeżył większość życia na obczyźnie i o prowincji wie tyle, co jedyne słuszne media mu podsuną. 

 

P.S. równie niską ocenę wystawiłem jeszcze Zielonej granicy, która była pod jednym względem gorsza - była wyjątkowo szkodliwa z punktu widzenia interesu kraju.

P.S. 2 nie mam nic do wegetarian i wegan, szanuję i doceniam, że nie chcą śmierci i cierpienia innych istot. Podobnie rozumiem i doceniam współczucie i chęć pomocy tym, którzy tego potrzebują. Natomiast cynicznymi propagandystami gardzę.      

 

[GostRado 9295]

"Wykidajło" wcale się nie zestarzał:

 

https://www.filmweb.pl/film/Wykidajło-1989-11815

 

Kelly Lynch...

 

Edytowane 13 Września przez GostRado

[Autor1984 11000]

45 minut temu, GostRado napisał(-a):

"Wykidajło" wcale się nie zestarzał:

 

https://www.filmweb.pl/film/Wykidajło-1989-11815

 

Kelly Lynch...

 

Właśnie leci na Stoplkatce. Sceny walk trochę nie na czasie

[TomcioMiki 62537]

9 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Właśnie leci na Stoplkatce. Sceny walk trochę nie na czasie

No to może nowszą wersję, konkret się okładają 😁😁😁

[TomcioMiki 62537]

Idę dzisiaj do kina 🤗 🤗 🤗 

[beniowski 8302]

Robert Redford nie żyje 😅.

 

 

[Lincoln Six Echo 70526]

Smutna wiadomość. Jak wszyscy wiemy, zagrał w sporej liczbie naprawdę znanych filmów ("Żądło", "Trzy dni kondora", "Wszyscy ludzie prezydenta", "Pożegnanie z Afryką", "Zawód: Szpieg", "Ostatni bastion", "Niemoralna propozycja", itd.). Mnie jakoś ujął najbardziej w tytułach pewnie "nieoczywistych"...   

 

 

 

 

 

[TomcioMiki 62537]

16 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Smutna wiadomość. Jak wszyscy wiemy, zagrał w sporej liczbie naprawdę znanych filmów ("Żądło", "Trzy dni kondora", "Wszyscy ludzie prezydenta", "Pożegnanie z Afryką", "Zawód: Szpieg", "Ostatni bastion", "Niemoralna propozycja", itd.). Mnie jakoś ujął najbardziej w tytułach pewnie "nieoczywistych"...   

 

 

 

 

 

A ja nie zapomnę tego filmu za młodego byłem w kinie, już się chyba takich filmów nie robi 🥺🥺🥺 

21 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Smutna wiadomość. Jak wszyscy wiemy, zagrał w sporej liczbie naprawdę znanych filmów ("Żądło", "Trzy dni kondora", "Wszyscy ludzie prezydenta", "Pożegnanie z Afryką", "Zawód: Szpieg", "Ostatni bastion", "Niemoralna propozycja", itd.). Mnie jakoś ujął najbardziej w tytułach pewnie "nieoczywistych"...   

 

 

 

 

 

Na "Zaklinaczu Koni " też byłem.

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Robert Redford nie żyje 😅.

 

 

Wielka szkoda 😞 😞 😞 

[GostRado 9295]

Film Trzy Dni Kondora => dla mnie zawsze będzie kojarzył się z R.R. Szkoda, ale każdy kiedyś odejdzie z tego świata. Na pewno spełnił się w 100% w swojej profesji.

Edytowane 16 Września przez GostRado

[Sisqo 5992]

Dla mnie najlepsze filmy z Robertem, to:

 

Żądło

Trzy Dni Kondora

Więzień Brubecker

Zawód Szpieg

 

RIP R.R