Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość sandacz

Kiedy stać nas na zegarek?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sandacz

Ciekawi mnie, czy miłośnicy zegarków jako grupa posiadają jakieś uśrednione wielkości pieniędzy, które są w stanie wydać na czasomierz. Kiedy nas stać na zakup? Oczywiście nie rozmawiajmy o konkretnych kwotach, lecz o tym, jaki ułamek (bądź wielokrotność - co chyba częstsze :) ) miesięcznego wynagrodzenia netto jesteśmy gotowi wydać na zegarek, by móc przy tym powiedzieć, że na taki wydatek nas stać.

I jeszcze drugi wątek w tym temacie: jak się zapatrujecie na zjawisko zapożyczania się na kupno zegarka?

 

Zacznę od siebie. Dla mnie górna granica to 1,5-2 pensje. Po prostu źle bym się czuł mentalnie, nosząc droższy - jako nieprzystający do mnie, do moich możliwości finansowych. W kwestii zaś zapożyczania się, to generalnie staram się unikać pożyczek, także jeśli chodzi o zegarki. Gdy nie mogę wydać jednorazowo danej kwoty, wolę trochę poczekać. Co innego, gdybym polował na jakąś okazję na aukcji, ale taka sytuacja nie wystąpiła i raczej nie wystąpi u sympatyka kwarcowych zegarków znanych, powszechnie dostępnych marek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość MichaelD

Jeśli się nie mylę to motto KMZiZ " pomożemy ci przekroczyć budżet" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaz

Pomożecie? Pomożemy. :) :) A tak poważnie to rzeczywiście góra 2 pensje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ulamek - jesli w miare wyglada i nie spieszy/pozni to jest ok

jak padnie - wymiana na nastepny, nie kolekcjonuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robertino - to co ty tu robisz ??? :)

 

A wracajac do tematu - kilka pensji (ale oczywiscie zbierane przez dluzszy czas).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, w moim przypadku (ruskie i polskie zegarki) dwie pensje na zegarek nie wchodzą w rachubę, bo by wyszło że zarabiam 10pln :) ale czasem zdarzało mi się zaszaleć i 30% na nie szło, ale to sporadycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5% chyba nie przekroczyłem.

Zasadniczo większe wydatki są możliwe, muszę jednak trzymać się zasady - żadnych przelewów, tylko gotówka - to mi pozwala uniknąć marudzenia w domu, które jak wiadomo u większości z nas przeważa nad zachwytami nad powiększającą się kolekcją :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzę przez pryzmat dochodów. Jakieś tam pieniądze leżą na koncie i czekają na "pomysły mojej głowy"

Zastanawiam się jedynie czy warto, kwotę "X" wydać na zegarek.

Nie tak pod kątem, czy dany zegarek, jest wart swojej ceny, ale: czy po prostu, zdrowy jestem...? :)

 

Wiadomo że trzeci czy czwarty zegarek nie jest nam do niczego potrzebny.

Odnoszę to więc do swoich odczuć po zakupie zegarka- jak długo trwa fascynacja (urok)- czyli coś za co płacę tyle pieniędzy.

Za każdym razem stwierdzam (odnosząc się do stanu po jego zakupie)... że najlepiej jest:

"między ustami a brzegiem pucharu".

Ponieważ wiadomo, że po jakimś czasie, nowo kupiony zegarek, już tak nie kręci. Szczególnie jeżeli na horyzoncie pojawił się nowy obiekt westchnień.

 

Odpowiedzią na pytanie zawarte w temacie

"Kiedy stać nas na zegarek?"

jest:

Jeżeli wygrywa zdrowy rozsądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie do końca się zgodzę z tezą kolegi Remy "jeżeli wygrywa zdrowy rozsądek" jest ona oczywiście, jak najbardziej uzasadniona sensowna, ale trochę zbyt racjonalna, całe nasze życie ogólnie rzecz ujmując jest racjonalne, przewidywalne, rutynowe itp, więc myślę, że czasem dobrze jest zaszaleć i zapomnieć o pewnych samozachowawczych zachowaniach i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa.

 

Oczywiście nie twierdzę, że trzeba szaleć przy każdym zakupie, poza tym każdy ma inne podejście do życia ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy będzie mnie stać na zegarek?

Jak skończę remont mieszkania będę wiedział kiedy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu podchodzę do tego jeszcze inaczej. Ponieważ jak większość z was nie co krok to nowe cudeńko :)

mam taka niepisana zasadę, że nie kupuje nowych zegarków, (chyba , że nie ma innej opcji). Po upatrzeniu i zachwycie nowym modelem,

starannie przeszukuję aukcje, fora itp. szukam "okazji", wszystko po to, aby przy zmianie na następny nie stracić za dużo, a czasami zdarza się zyskać.

Nie stać mnie po prostu aby tracić przy każdej zmianie zegarka, 30 - 40 % jego wartości.

 

A konkretnie, max. 3 pensje, i nie ma znaczenia czy pasuje do moich możliwości finansowych - bo piękny jest :) :)

kredyt - nie lękam się :) ale okazja musi być wyjątkowa :)


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy stać nas na zegarek?

 

Za każdym razem gdy dokonamy zakupu zegarka :) bez względu na źródło finansowania zakupu :)


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Co rozumiecie przez pensję? To co zostaje po opłaceniu rachunków, czy całość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

No OK, ale miernikiem naszych możliwości finansowych jest raczej to co zostaje do wydania ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zasadniczo jestem wstanie wydac i rownowartosc dwoch pensji ale limit to 3 zegarki jezeli cos przybywa to liczba musi sie zgadzac - raczej nieustajacy upgarde lub wymiana a nie rozbudowa kolekcji, nie kupuje na kredyt - owszem place czesto karta kredytowa ale splata zawsze w jednym cyklu rozliczeniowym - wynika to raczej z faktu iz wychodzi taniej i szybciej niz przelewem z banku,


Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu w wydaniu na zegarek wielokrotnosci pensji o ile taka kwotę uda mi się zgromadzic. Kredyt też moge rozważyc jeśli jego spłata nie bedzie kolidowała z innymi wydatkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
Nie widzę problemu w wydaniu na zegarek wielokrotnosci pensji o ile taka kwotę uda mi się zgromadzic. Kredyt też moge rozważyc jeśli jego spłata nie bedzie kolidowała z innymi wydatkami.

 

U mnie sprawa ma się dokładnie tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest ściśle powiązana z odpowiedzią na pytanie: za ile w ogóle zegarek bym kupił.

A ponieważ jednak nie wydałbym na zegarek sumy większej, niż przeze mnie (i sobie) ustalona - nie wydałbym w tym momencie więcej, niż 1,5 pensji.

W moim przypadku należałoby do tego zmodyfikować zasadę, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - myślę, że gdybym zarabiał kiedyś znacznie więcej, niż zarabiam teraz, to i tak poziom kwoty (wtedy może byłby to ułamek zarobków) pozostałby ten, który jest ustalony na dziś.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od czego są kredyty...Trudno ustalić granicę bo limitów typu 2,3 pensje to u mnie nie ma,no ale już na zegarek za 30 i więcej tysia to mnie nie stać i kropka :) Myślę,że tak do 10-11 tysięcy nie miałbym oporów :)


"Billy: -I'm scared Poncho.

Poncho: -Bullshit. You ain't afraid of no man.

Billy: -There's something out there waiting for us, and it ain't no man. We're all gonna die..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sandacz
Co rozumiecie przez pensję? To co zostaje po opłaceniu rachunków, czy całość?

Proponuję całość, bo jednak rachunki w różnych miesiącach mogą się różnić, a pensja na ogół nie :)

 

No OK, ale miernikiem naszych możliwości finansowych jest raczej to co zostaje do wydania ;>

Ale to raczej nie dotyczy hobby. Ja mogę wydać ok. 1,5 całych pensji i powiem, że mnie stać, choć oczywiście trochę czasu muszę taką kwotę odkładać. Mógłbym także, korzystając z pomocy kredytu, wydać i 5 pensji, ale wówczas nie byłoby mnie na to stać (w moim rozumieniu), a więc nie dokonałbym takiego zakupu. A z drugiej strony dla kogoś obojętnego wobec zegarków stać mnie znaczy wydać 1%.

Jeśli chodzi o potrzebę szaleństwa, dla mnie wydanie 1,5-2 pensji byłoby właśnie czymś takim, ale jeszcze nie głupotą. Mój najdroższy zegarek kosztował ok. 30% pensji netto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mnie stać?

Kiedy może taki wydatek pozostać niezauważony przez moją Panią... :)

No, chyba, że znajdę coś, co muszę mieć... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sandacz
Kiedy mnie stać?

Kiedy może taki wydatek pozostać niezauważony przez moją Panią... :)

I m.in. dlatego nie mam żadnej pani :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.