Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[Tomek z Wrocławia 149]

Ja chcę kupić "submarinera" orienta lub invictę. Bo mi się podoba a na rolexa mnie nie stać. I nie przeszkadza mi, że to nie rolex, nigdy nie kupiłbym submarinera z logo rolexa, wiedząc że to podróbka. Uczciwy orient, invicta lub parnis z solidnym mechanizmem jest ok

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[Brzoza2 5827]

Nie kupię c-klasy bo to tani homar s-klasy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tomek z Wrocławia 149]

Chcąc być tak ortodoksyjnym należałoby potępic wszystkie klony rolexa,  omegi, portugalczyka itd. Jakoś gdy kopiują Szwajcarzy , Niemcy to jest ok, czepiacie się tylko Chińczyków. Parnis produkuje pod swoją marką i nie widzę powodu do marudzenia. Nie chcesz to nie noś. To oczywiście tylko moje zdanie i uprzedzę pytanie, nie, nie mam parnisa, ani tisela.

 A czemu ktoś miałby je potępiać? Nie udają tego, czym nie są, są sprzedawane pod własną marką producenta, to uczciwe podejście. I nie jest to alternatywa dla prawdziwego rolexa, czy innego znanego modelu znanej firmy. To po prostu ładne, dobrze wykonane zegarki z solidnymi mechanizmami. 

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[Master Yoda 2171]

Chcąc być tak ortodoksyjnym należałoby potępic wszystkie klony rolexa,  omegi, portugalczyka itd. Jakoś gdy kopiują Szwajcarzy , Niemcy to jest ok, czepiacie się tylko Chińczyków. Parnis produkuje pod swoją marką i nie widzę powodu do marudzenia. Nie chcesz to nie noś. To oczywiście tylko moje zdanie i uprzedzę pytanie, nie, nie mam parnisa, ani tisela.

Dokładnie to samo sądzę.

Tym bardziej że szwajcarzy wciskają kit aż miło....

[Tomek z Wrocławia 149]

Oczywiście od strony prawnej, prawdopodobnie rolexowi i innym znanym markom przysługują roszczenia. Z pewnością firmy te chronią swoje mechanizmy, rozwiązania patentami. Niewykluczone, że np. submariner rolexa ma cechy, które pozwalają uznać go za przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Jednakże dopóki "klony" nie stanowią konkurencji dla oryginałów (a tutaj decyduje cena),  dopóty firmy te nie podejmują działań. Inna byłaby sytuacja, gdyby chodziło o produkty o podobnym pułapie cenowym. Przykładem jest sprawa fiat contra chiński koncern great wall o pandobodobny pojazd - tutaj fiatowi udało się zablokować import aut z Chin do Europy. I jak mi się wydaje, fiat podjął kroki prawne, ponieważ mógł zakładać, że import nieco tańszych aut chińskich może zagrozić sprzedaży fiata pandy. W przypadku zegarków inspirowanych, ryzyko takie w mojej ocenie nie istnieje. Nie ma też mowy o wprowadzaniu klienta w błąd, ponieważ zegarki te nie są sprzedawane jako rolexy, lecz pod inną marką.

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[vandit 1085]

[Slaw 480]

Master Yoda I inny o podobnym zdaniu

 

Dołącze sie , dlatego ze jak by nie patrzeć to dalej zegarek a od tego jest to forum. Pokazywanie , omawianie , komentowanie zegarków. Wiadomo ze czasami można usłyszeć coś przykrego , ale takie jest życie Nie każdego stać na kolekcje o wartosci domu w centrum Warszawy , ale czy to znaczy ze ten ktoś nie podziela z nami wspólnej pasji ? Raczej nie! Są tacy którzy dumnie pokazują swoją Sławę ( bez urazy ) za 100zl i tacy którzy maja Rolexa za 40k. A co do chińczyków , nasi skośni koledzy wprawiają sie w fach i kto wie jak to sie skończy

[Master Yoda 2171]

O, właśnie to jest sól naszej pasji-zegarek, o której częśc kolegów raczy zapominać "otumaniona" -[marketingiem, mamoną?]

[Tomek z Wrocławia 149]

Skończy się tak, jak w przypadku Japończyków po IIWŚ i Koreańczyków w ostatnich latach. Ci pierwsi kopiowali Amerykanów, Ci drudzy Japończyków. Jak to się mawia, uczeń w końcu przerósł mistrza. Z pożytkiem dla konsumentów.

O, właśnie to jest sól naszej pasji-zegarek, o której częśc kolegów raczy zapominać "otumaniona" -[marketingiem, mamoną?]

 

Oberwie Ci się za ten post Lepiej powiedzieć dyplomatycznie: Kolegów będących  targetami, na których fokusują się producenci i sprzedawcy luksusowych zegarków 

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[Slaw 480]

Ot gremium sie wypowie....

Herezja

;)

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Slaw

[Master Yoda 2171]

Skończy się tak, jak w przypadku Japończyków po IIWŚ i Koreańczyków w ostatnich latach. Ci pierwsi kopiowali Amerykanów, Ci drudzy Japończyków. Jak to się mawia, uczeń w końcu przerósł mistrza. Z pożytkiem dla konsumentów.

 

Oberwie Ci się za ten post Lepiej powiedzieć dyplomatycznie: Kolegów będących  targetami, na których fokusują się producenci i sprzedawcy luksusowych zegarków 

 

 

Tomku, co bełkoczą ci z korporacji.....zal mi ich

Plantacja bawełny 21 wieku....

[Tomek z Wrocławia 149]

Tomku, co bełkoczą ci z korporacji.....zal mi ich

Plantacja bawełny 21 wieku....

 

Każdy ma bzika na miarę własnych możliwości. Niestety.... że bzik, a nie że możliwości... 

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[Gość Jash]

@Jash fajny sikor

 

Ciekawe jest to, że na zdjęciu robionym z takiej perspektywy zegarek wydaje się być większy niż w rzeczywistości

Heh, mnie to nawet koperty 37mm wychodzą jak 45

[Master Yoda 2171]

Tomku, jak rozmawiać, na forum, z pacjentem co zarabia 150 tys rocznie, codziennie "fokusuje" i "binduje" sie we firmie, dwa razy do roku jeżdzi na wakacje-raz w ciepłe kraje, dwa w Alpy , ma Omegę i chatę oraz auto w kredycie?

Przecież on jest najmądrzejszy

Forum przekształca się w platformę pod tytułem "co mam"

[Tomek z Wrocławia 149]

Marku,

 

nie znam takich Kolegów. Myślę,że oceniając jedynie po stanie posiadania można potraktować kogoś niesprawiedliwie. Chodzi raczej o stosunek danej osoby do dóbr materialnych. Jeżeli dany temat prowokuje, czy inspiruje do dyskusji, to jest dobrze. Zgadzam się, że nie jest celem forum propagowanie postaw narcystycznych czy hedonistycznych... Każdy człowiek, niezależnie ile zarabia,gdzie pracuje, staje przed trudnym wyborem: być czy mieć. I jest to wybór codzienny.... Jest trudny nie dlatego, że nie wiadomo, co wybrać, ale dlatego, że niestety człowiek raczej wybiera to, po co łatwiej sięgnąć. Dobrami materialnymi człowiek się nie nasyci, mimo to często poświęca się rzeczy wartościowsze, jak np. czas dobrom przemijającym.

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Tomek z Wrocławia

[Master Yoda 2171]

Doceniam tych co "posiadają" -okupili to z pewnością ciężką pracą, wyrzeczeniami, itd....

Ci na forum są skromni, wyrozumiali, kulturalni- przynajmniej Ci których znam, fantastyczni ludzie od których wiele można się nauczyć...

Pisałem o zwykłych "bucach" typu "wiesz kim ja jestem?"

[Brzoza2 5827]

A ja dziś kolegi cygana przymierzałem . I gdybym go miał , byłby to mój najbrzydszy zegarek.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[meXy 354]

Tomku, jak rozmawiać, na forum, z pacjentem co zarabia 150 tys rocznie, codziennie "fokusuje" i "binduje" sie we firmie, dwa razy do roku jeżdzi na wakacje-raz w ciepłe kraje, dwa w Alpy , ma Omegę i chatę oraz auto w kredycie?

Przecież on jest najmądrzejszy

Forum przekształca się w platformę pod tytułem "co mam"

 

Tak samo jak z pacjentem co zarabia 20 tys rocznie, codziennie tyra i pracuje we firmie, dwa razy do roku jeździ na wakacje-raz nad Bałtyk, dwa w Tatry  , ma Tissota i mieszkanie komunalne oraz auto w kredycie.

[pepepatryk 12080]

Wyraziłeś również moje zdanie

 

 

A już myślałem, że tylko ja jestem "dziwny"  

[Master Yoda 2171]

Tak samo jak z pacjentem co zarabia 20 tys rocznie, codziennie tyra i pracuje we firmie, dwa razy do roku jeździ na wakacje-raz nad Bałtyk, dwa w Tatry  , ma Tissota i mieszkanie komunalne oraz auto w kredycie.

Marzenia....   ,Ci od Tissota przeważnie są świetnymi kumplami z forum...a najlepsi są na tym forum i tak goście z działu "Zegary", wiem i dam się zabić jak ktoś myśli innaczej...

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Master Yoda

[meXy 354]

Nie dasz rady?

[Master Yoda 2171]

Za chwilę mam samolot, spadam, miłego,,,,

[meXy 354]

Mam Tissota, doładnie takiego:

https://www.bing.com/images/search?q=tissot+chrono+titanium&view=detailv2&qpvt=tissot+chrono+titanium&id=29816C2E3C1CB9E49263B01B567C8BBBAB5A2866&selectedIndex=2&ccid=Dg0SJgqs&simid=608023445986609368&thid=OIP.M0e0d12260aac0d51cecd9feb29acc0b0o0&ajaxhist=0

[overrange 47]

Bert, swietne foto tudora!

 

Tissel to tissel, a nie rolexus. Chociaz i tak jest tanim klonem suba. Parnis natomiast sam nazywa sie luminous, cos ala rolexous, a w koncu mogl dac napis zupelnie inny. Problem ten rozwiazal getat i klepal "maryny" bez napisow na tarczy.

[Gość Passero]

Jeśli coś UDAJE coś czym nie jest to jest to UDAWANIE czegoś czym się nie jest… bez względu na napis na tarczy