Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
michalop

Jaki zegarek masz dziś na ręku?

Rekomendowane odpowiedzi

Wspaniała ta Omega SHOM. Wyglądasz jak francuski inżynier w przerwie badań oceanograficznych na Gujanie, w odwiedzinach u miejscowego notabla. Zegar na ręku podkreśla majestat, miejscowe piękności marzą, aby posłuchać, jak cyka...


[wysłane z mojego Atari 65XE]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała ta Omega SHOM. Wyglądasz jak francuski inżynier w przerwie badań oceanograficznych na Gujanie, w odwiedzinach u miejscowego notabla. Zegar na ręku podkreśla majestat, miejscowe piękności marzą, aby posłuchać, jak cyka...

Chyba się zarumieniliśmy (czyt, Omega też nabrała koloru różowego złota) :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-2901-1368611446,5285_thumb.jpg

Mój ulubieniec na super miękkim i wygodnym koniu


@rtur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam bransolete w Rolexach :rolleyes:

 

IMG_3915-2_zps66a57a95.jpg

IMG_3799-3_zps9fc9b7cd.jpg

IMG_3884-2_zps4cc7fa58.jpg

IMG_3859-3_zpsda40d780.jpg


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ani pol ryski na polerowanej powierzchni! Jestem pod wrazeniem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, zegarek wygląda wciąż jak nowy, nawet na zapięciu :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, zegarek wygląda wciąż jak nowy, nawet na zapięciu :)

 

Kurczę, to jak Ty go nosisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie. Poprostu dbam o swoje zegarki :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj :

 

Limitowany do 50 sztuk , 24 godzinny Meistersinger z podziałką co 15 minut :) Mechanizm : Unitas 6498-1

 

 

dsc0119cqp.jpg

 

Pozdrawiam, Dawid.

Dałoby się pokazać więcej fotek? W tym od strony dupki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie. Poprostu dbam o swoje zegarki :)

To jest możliwe i wcale nie takie trudne. Ja się natomiast dziwię jak można poniewierać zegarkiem. Ciarki przechodzą gdy widzę jak niektórzy tłuką nadgarstkiem np. o stół, bransoletą, czasem kopertą zegarka. Masakra :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też dbam o zegarki, ale mikrorysek to się nie uniknie. Jak się nosi do koszuli/bluzy/kapoty wszelakiej - to tym bardziej. Jak ktoś nosi do krótkiego rękawka, to jeszcze mogę dać wiarę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To jest możliwe i wcale nie takie trudne. Ja się natomiast dziwię jak można poniewierać zegarkiem. Ciarki przechodzą gdy widzę jak niektórzy tłuką nadgarstkiem np. o stół, bransoletą, czasem kopertą zegarka. Masakra :blink:

 

Jak dla mnie porysowany, sponiewierany, poobijany zegarek w jakimś tam stopniu świadczy o jego właściecielu, to tak jak np. brudne buty, czy nieobcięte pazury :) Co innego, jeżeli zegarek jest faktycznie wiekowy i swoje już przeżył, wtedy takie ryski są mimo wszystko nieuniknione.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie porysowany, sponiewierany, poobijany zegarek w jakimś tam stopniu świadczy o jego właściecielu, to tak jak np. brudne buty, czy nieobcięte pazury :) Co innego, jeżeli zegarek jest faktycznie wiekowy i swoje już przeżył, wtedy takie ryski są mimo wszystko nieuniknione.

 

Ale przecież nie chodzi o sponiewieranie zegarka. Przy normalnym noszeniu, nawet jeżeli dbam o zegarek, to nijak nie mogĘ uniknąc rysek, szczególnie na zapięciu. Nieraz przecież np. położy się rękę na biurko, stół, przeciągnie się nią, czasami zahaczy np. guzikiem od koszUli, marynarki, kurtki, itp. Takich sytuacji w życiu codziennym jest przecież mnóstwo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może Ty, ja natomiast nie pamiętam sytuacji, żebym kiedykolwiek dotknął zapięciem np. stołu bez obrusu :) Ubrania też tak dobieram, żeby guziki nie robiły krzywdy, poprostu zwracam na to szczególną uwagę.

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory, ale zegarek służy do noszenia. Kiedyś czytałem, że ktoś zanim siądzie przy stole to zdejmuje zegarek, żeby się nie porysował. I wkłada go w wymyślny sposób w szmatkę. :D

Oczywiście nie chodzi, że by nim gwoździe do ściany wbijać. ;) Do tego służy młotek.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory, ale zegarek służy do noszenia.

 

Jasna sprawa, nikt tutaj tego nie podważa.

 

Kiedyś czytałem, że ktoś zanim siądzie przy stole to zdejmuje zegarek, żeby się nie porysował. I wkłada go w wymyślny sposób w szmatkę. :D

 

To już gruba przesada :)

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To może Ty, ja natomiast nie pamiętam sytuacji, żebym kiedykolwiek dotknął zapięciem np. stołu bez obrusu :) Ubrania też tak dobieram, żeby guziki nie robiły krzywdy, poprostu zwracam na to szczególną uwagę.

Mam tak samo jeśli chodzi o stół, biurko itp. Można się do tego przyzwyczaić i po pewnym czasie jest to naturalne, nie męczące.

Żeby nie było off topu:

e3une9uv.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może Ty, ja natomiast nie pamiętam sytuacji, żebym kiedykolwiek dotknął zapięciem np. stołu bez obrusu :) Ubrania też tak dobieram, żeby guziki nie robiły krzywdy, poprostu zwracam na to szczególną uwagę.

??? to Ty sie musisz nastresowac i pilnowac caly czas ogromnie;) ja musialbym chyba do pracy przyniesc obrus by nie uderzac zapieciem o biurko :D

rysy na przedmiocie codziennego uzytku, thats it B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się tak skojarzyło, że tak tu sobie piszemy, a przy okazji dowiadujemy się od którego forumowicza warto kupować używany zegarek, a od którego nie :lol:

Proszę moderatorów o nie usuwanie tej cennej dyskusji :D

Edytowane przez Mirosuaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może Ty, ja natomiast nie pamiętam sytuacji, żebym kiedykolwiek dotknął zapięciem np. stołu bez obrusu :) Ubrania też tak dobieram, żeby guziki nie robiły krzywdy, poprostu zwracam na to szczególną uwagę.

 

Dzięki takim ludziom jak Ty jest od kogo kupować zegarki z drugiej ręki. Mi sie zdarzy przytrzec zegarek o ścianę lub coś innego, nad czym ubolewam, ale to zegarek jest dla mnie, a nie ja dla zegarka. Z drugiej strony nie nosze zegarków o cenach pięciocyfrowych lub więcej więc się nie przejmuję spadkiem wartości mojego "majątku".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

??? to Ty sie musisz nastresowac i pilnowac caly czas ogromnie;) ja musialbym chyba do pracy przyniesc obrus by nie uderzac zapieciem o biurko :D

rysy na przedmiocie codziennego uzytku, thats it B)

 

No i ok. :) Każdy jest inny. Temat uważam za wyczerpany :)

 

Pzdr.

 

 


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.