Klub Miłośników Zegarków SEIKO

[adiblue2 8571]

[evilym 7351]

17 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

Pomijając cenę (a ta się robi powoli niedorzeczna bo za 15k bo tak pewnie wyjdzie u nas to można o wiele lepiej) design miodzio rozmiar ok. 

 

Tylko się czepnę okna daty i krzywych cyferek co oni tam palą w tym Seiko...

 

Niemniej divery seiko mają  czynnik x, fun factor. 

Bliżej 12900. Konkurencja jest w podobnych pieniądzach (Doxa, Oris, TH, Longines itp.). Takie pewnie było założenie Seiko.

A co do daty. Kółko w modelu SPB453 chyba bardziej do mnie przemawia.

 

14 godzin temu, rafi napisał(-a):

Do mnie jakoś nie gadają. Serio. Jakieś takie niespójne mi się wydają. Chociaż na szybko nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Niemniej jestem na nie.

Czasami patrzysz i od razu wiesz czy to jest to czy nie. Ale pamiętaj też, że czasami coś się zaczyna podobać dopiero po dłuższym czasie 😉

[nav 8895]

21 godzin temu, evilym napisał(-a):

Co myślicie o nowych Marinemasterach? 

 

 

 

https://www.fratellowatches.com/seiko-introduces-the-prospex-1968-divers-modern-re-interpretation-sla077-and-sla079/

 

Czarny mi się bardzo podoba! 

 

 

17 godzin temu, rafi napisał(-a):

Do mnie jakoś nie gadają. Serio. Jakieś takie niespójne mi się wydają. Chociaż na szybko nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Niemniej jestem na nie.

 

6 godzin temu, Burns napisał(-a):

Po zdjęciach i filmach do mnie też nie gada.

Wygląda tanio, jak każdy MM200 na 6RXX, powiem więcej wygląda jak wykastrowany MM300, chociażby przez standardowy dekiel zamiast monocoque, i braku rozsuwanego zapięcia (jest tylko rozpinane).

Na ten moment jestem na nie, zobaczymy jeśli będzie okazja pomacać na żywo, czy zmienię zdanie...

 

5 godzin temu, Sol napisał(-a):

 

Uważam dokładnie tak samo. Wykastrowali legendę.

To, że przywrócili na tarczy napis Marinemaster nie czyni z niego rasowego MM300 i bliżej mu do MM200.

Zgadzam się z Wami, po MM300 od razu było widać, że to "coś lepszego", w nowym modelu tego efektu nie ma, fajnie że wsadzili 8L35. Połączenie kresek i kółek na tarczy może być powodem niespójności w odbiorze. Myślę że trzeba będzie zobaczyć na żywo.

[Domingo66i6 2348]

 

Zegarek ogólnie super. Przesiadłem się z moich Orisa 65 i Longinesa HydroConquest'a i nie żałuję. Mam nadgarstek 18 cm i leży idealnie. Spasowanie ok jak dla mnie, bo nie jestem jakimś wielkim detalistą. Bransoleta super a zapięcie, faktycznie mogło by być zubożone o tą część dla "super nurków"   Nie mniej, zegarek bardzo mi się podoba. W zależności od konta padania promieni słonecznych lub ich braku, przybiera barwę od jasno niebieskiego aż po głęboki granat, nawet  wpadający w czarny. Jedyne co mnie zastanawia, to sposób dokręcania koronki, mianowicie co jakiś czas natrafiam na opór i wtedy muszę ją odkręcić o pół obrotu, by ponownie ją dokręcić, już do końca. To jest mój pierwszy Seiko w kolekcji i w przypadku innych zegarków, nie spotkałem się z taką sytuację. Gdzieś czytałem, że po jakimś czasie to ustąpi (ponoć to kwestia mikro zbrudzeń na gwincie koronki ... ponoć). Jeszcze moje wrażenie, na temat okienka daty ... prawie go nie widzę (gdy nie potrzebuję) a to sprawia, że indeksy na tarczy są rozmieszczone symetrycznie a ja wolę takie rozwiązanie niż wycięte okienko na 3. Czyli, z przymrużeniem oka, taki zegarek 2 w 1 ... z datą i bez daty  Pozdrawiam.

Edytowane 5 Września 2024 przez Domingo66i6

[Funky_Koval 18631]

Godzinę temu, Domingo66i6 napisał(-a):

 

Zegarek ogólnie super. Przesiadłem się z moich Orisa 65 i Longinesa HydroConquest'a i nie żałuję. Mam nadgarstek 18 cm i leży idealnie. Spasowanie ok jak dla mnie, bo nie jestem jakimś wielkim detalistą. Bransoleta super a zapięcie, faktycznie mogło by być zubożone o tą część dla "super nurków"   Nie mniej, zegarek bardzo mi się podoba. W zależności od konta padania promieni słonecznych lub ich braku, przybiera barwę od jasno niebieskiego aż po głęboki granat, nawet  wpadający w czarny. Jedyne co mnie zastanawia, to sposób dokręcania koronki, mianowicie co jakiś czas natrafiam na opór i wtedy muszę ją odkręcić o pół obrotu, by ponownie ją dokręcić, już do końca. To jest mój pierwszy Seiko w kolekcji i w przypadku innych zegarków, nie spotkałem się z taką sytuację. Gdzieś czytałem, że po jakimś czasie to ustąpi (ponoć to kwestia mikro zbrudzeń na gwincie koronki ... ponoć). Jeszcze moje wrażenie, na temat okienka daty ... prawie go nie widzę (gdy nie potrzebuję) a to sprawia, że indeksy na tarczy są rozmieszczone symetrycznie a ja wolę takie rozwiązanie niż wycięte okienko na 3. Czyli, z przymrużeniem oka, taki zegarek 2 w 1 ... z datą i bez daty  Pozdrawiam.

koronką się nie przejmuj - zakręcać z wyczuciem i tak jak piszesz jak jest opór to nie na chama ale spokojnie wycofać pół obrotu.  Inna sprawa, że tubusy są często w seiko uwalone więc jak częściej nie udaje się zakręcić tej koronki niż udaje to jednak bym go na reklamację/zwrot odesłał bo dalsze użytkowanie spowoduje zupełne zerwanie gwintu.

Edytowane 5 Września 2024 przez Funky_Koval

[Domingo66i6 2348]

koronką się nie przejmuj - zakręcać z wyczuciem i tak jak piszesz jak jest opór to nie na chama ale spokojnoe wycofać pół obrotu.  Inna sprawa, że tubusy są często w seiko uwalone więc jak częściej nie udaje się zakręcić tej koronki niż udaje to jednak bym go na reklamację/zwrot odesłał bo dalsze użytkowanie spowoduje zupełne zerwanie gwintu.

Dziękuję za info. Na razie są to sporadyczne incydenty i będę po prostu uważał, jak radzisz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Funky_Koval 18631]

4 minuty temu, Domingo66i6 napisał(-a):

Dziękuję za info. Na razie są to sporadyczne incydenty i będę po prostu uważał, jak radzisz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

niemniej masz bardzo ladnego divera, gratulacje

[Burns 4453]

27 minut temu, Domingo66i6 napisał(-a):

Dziękuję za info. Na razie są to sporadyczne incydenty i będę po prostu uważał, jak radzisz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Obejrzyj sobie zwoje gwintu przez lupę, lub makro aparatu. Taki objaw może być jak masz któryś zwój, z którejś strony zgnieciony - wygląda to tak jakby go ktoś zdusił kombinerkami.

Edytowane 5 Września 2024 przez Burns

[rafi 12783]

Czasami patrzysz i od razu wiesz czy to jest to czy nie. Ale pamiętaj też, że czasami coś się zaczyna podobać dopiero po dłuższym czasie 

Ty no, ja tak nie mam. Tzn. efekt na żywo oczywiście może być lepszy - to fakt. Natomiast czynnik czasu nie powoduje u mnie, że coś było brzydkie i z czasem staje się ładniejsze. Co najwyżej po prostu się opatrzy. Ale to nie to samo, tzn. dalej pozostaje obiektywnie brzydkie

Moim zdaniem, to lepiej by zrobili, jakby te 8L wrzucili do tych nowych MASów i wycenili je w okolicy nowych MM (najlepiej oczywiście taniej). I takie cóś trafiłoby na pewno na moją wishlist.

A tak, jak piszą Koledzy, wygląda niespójnie i tanio.

[Bodzio7 11745]

[Slimturtle 6860]

Gdzie zamawiałeś? 

Wszędzie szukałem i tylko na ebaju znalazłem, ale cena z przesyłką była kosmicza. Chyba nigdy nie wydałem tyle kasy za dosłowny kawałek plastiku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Domingo66i6 2348]

13 godzin temu, Burns napisał(-a):

Obejrzyj sobie zwoje gwintu przez lupę, lub makro aparatu. Taki objaw może być jak masz któryś zwój, z którejś strony zgnieciony - wygląda to tak jakby go ktoś zdusił kombinerkami.

Dzięki za odpowiedź. Zwoje wyglądają na ok. To na prawdę zdarza się sporadycznie ale tylko dla tego, że się tym nagminnie bawię. Na co dzień nie kręcę koronką bez potrzeby, więc póki co odpuszczam temat i cieszę się zegarkiem.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 6 Września 2024 przez Domingo66i6

[Domingo66i6 2348]

13 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

niemniej masz bardzo ladnego divera, gratulacje

Dziękuję. Miałem ich sporo ale ten, jakoś tak mnie urzekł, że pewnie zostanie ze mną na długi czas... może na zawsze   Pozdrawiam.

Edytowane 6 Września 2024 przez Domingo66i6

[jezyk10 334]

Dobry wieczór wszystkim! 

 

Choć post będzie zawierał nieco więcej niż tylko pochwalenie się nowym nabytkiem, to zacznę od tego! Zegarek kupiony na prezent, ale zostaje w najbliższej rodzinie, więc będę z nim obcował dość często. Pierwszy raz w życiu przymierzałem kolorystykę "Pepsi" i o ile na zdjęciach raczej do mnie nie przemawia, to na żywo jest zupełnie inaczej. Jednakże to nie ja będę go nosił, lecz mój tato - bo to właśnie on sobie taką kolorystykę zażyczył i to jemu ma się podobać. Ja mogę tylko potwierdzić, że dobrze leży na nadgarstku, a malowanie Pepsi ładnie się mieni w zależności od światła. 

 

 

 

Zegarek ładnie wypełnia nadgarstek, podoba mi się czerwony akcent na koronce i chodzący z należytym oporem bezel. Natomiast oceniając na chłodno, w tej cenie chciałbym zobaczyć nieco lepszą bransoletę, bo jeśli się nie mylę, to jest absolutnie klasyczny model, który nota bene mój tata nosił w poprzednim Seiko 5. Jemu myślę, że się będzie podobać, natomiast sam chciałbym zobaczyć tutaj jakąś inną wariację i myślę, że bardzo dobrze wyglądałby na Jubilee. Do zestawu prezentowego zamówiłem tacie jeden pasek Nato w kolorze czarnym oraz gumowy pasek w kolorze navy blue. Niech sobie wybierze co będzie dla niego najlepsze.

Tarcza zegarka jest mocno klasyczna i bardzo czytelna - to był główny punkt, na który tata zwrócił uwagę. Wzrok już nie ten, więc chciał mieć możliwie czytelny zegarek w rozmiarze zbliżonym do poprzedniego SNZH55. Myślę, że właśnie ta czytelność sprawiła też, że spodobało mu się malowanie Pepsi - z obrotowego bezela bardzo często korzystał w poprzednim zegarku, więc wyraźne odznaczenie na 15 minutach uważam za strzał w dziesiątkę. A skoro przy czytelności jesteśmy - fajnie byłoby zobaczyć tutaj antyrefleks, choć nie mam pojęcia czy jego brak będzie rzutował na codzienne użytkowanie. Nie miałem okazji go ponosić, tak samo jak nie wypowiem się na temat tarczy. Według mnie jest prosta, klasyczna i bez żadnych nadmiernych udziwnień. Natomiast, żeby oceniać jak będzie się prezentowała na codzień - trzeba by było z nim spędzić trochę dłużej. Z rzeczy, które miałem okazję sprawdzić - świetna luma. 

 

 

Choć wybór na SNE591P1 padł dość szybko, to w ramach rozeznania spędziłem trochę czasu u Dolińskiego, aby przymierzyć kilka modeli. Początkowo pojechałem z myślą o zakupie Tissota Seastara 1000 w wersji kwarcowej 40 mm, ale niestety zegarek jest zbyt drobny. Rozumiem, że według sztuki 40 mm każdemu powinno wystarczyć, ale zarówno ja jak i tato w przypadku diverów zdecydowanie preferujemy 41 mm wzwyż. Swoją drogą, wcale nie było łatwo wybrać zegarka, który musiał być diverem, mieć szafirowe szkło, średnicę ponad 41 mm i nie być zegarkiem automatycznym, tylko kwarcem lub jego wariacją. 

 

 

Przymiarki trwały w najlepsze i oprócz tych wymienionych powyżej przymierzałem kilka innych modeli, ale zwróćcie uwagę na model po prawej stronie. To wysłużony przez parę ładnych lat poprzedni Seiko taty, który jest w średnim stanie. Najbardziej martwi mnie mechanizm, ponieważ już raz był na serwisie u zegarmistrza i obecnie da się zmieniać daty i godzine, ale zegarek się nie jest w stanie nakręcić i ruszyć. 

 

Z racji tego, że chciałbym go wskrzesić, przełożyć na pasek i dać tacie lub zostawić na jakiś czas u siebie, to mam dwa pytania, na które być może ktoś będzie znał odpowiedź. 

 

Czy w razie kompletnej awarii można by było wymienić cały mechanizm? I jeśli ktoś się tym zajmował, jakiego rzędu byłyby to koszty?

W jaki sposób poradzić sobie z rysami na szkiełku? Jedna opcja, to wymiana na zupełnie nowe, ale czy jest jakiś magiczny trik, aby pozbyć się tych rys? 

 

 

Bezel też nieźle dostał i przy "10" pękł, natomiast z tego co widziałem, to można wymienić bezel na jakikolwiek od Seiko Turtle, a tych jest całkiem sporo. Chociaż chciałbym utrzymać oryginalny wygląd, ale zobaczymy co z tego będzie, najważniejszy pozostaje mechanizm. 

 

Pozdrawiam serdecznie

[evilym 7351]

W dniu 5.09.2024 o 19:32, rafi napisał(-a):

Ty no, ja tak nie mam. Tzn. efekt na żywo oczywiście może być lepszy - to fakt. Natomiast czynnik czasu nie powoduje u mnie, że coś było brzydkie i z czasem staje się ładniejsze. Co najwyżej po prostu się opatrzy. Ale to nie to samo, tzn. dalej pozostaje obiektywnie brzydkie

Moim zdaniem, to lepiej by zrobili, jakby te 8L wrzucili do tych nowych MASów i wycenili je w okolicy nowych MM (najlepiej oczywiście taniej). I takie cóś trafiłoby na pewno na moją wishlist.

A tak, jak piszą Koledzy, wygląda niespójnie i tanio.

U mnie coraz więcej modeli zyskuje sympatię. Te które kiedyś mi się absolutnie nie podobały, teraz wręcz wpadają do kręgu zainteresowania zakupem. Ale może na to mieć wpływ zmieniający się z czasem gust...

[Memphis2 424]

Ciekawa alternatywa paska dla speedtimera.

 

[meinard 4467]

Jeden z nielicznych z mojej kolekcji z dożywociem.

[Artur74 52138]

[Genovese_ 8857]

 

 

Edytowane 10 Września 2024 przez Genovese_

[adiblue2 8571]

[Funky_Koval 18631]

Ale ładne Sla. Graty Panowie.

[arthirius 697]

3 godziny temu, adiblue2 napisał(-a):

Super ten pasek się komponuje z tym zegarem 👍Co to w ogóle za pasek?

Dla porównania mój na standardowym

 

[adiblue2 8571]

10 minutes ago, arthirius said:

Super ten pasek się komponuje z tym zegarem 👍Co to w ogóle za pasek?

Dla porównania mój na standardowym

 

Strapcode.

 

 

https://www.strapcode.com/collections/quick-release-rubber-straight-end-watch-strap/products/strapcode-watch-bands-le-ru-fkm05w-pbu66?variant=46739890864433

[arthirius 697]

11 minut temu, adiblue2 napisał(-a):

Strapcode.

 

 

https://www.strapcode.com/collections/quick-release-rubber-straight-end-watch-strap/products/strapcode-watch-bands-le-ru-fkm05w-pbu66?variant=46739890864433

Dzięki

[Jogi 10230]

W dniu 6.09.2024 o 20:51, jezyk10 napisał(-a):

Czy w razie kompletnej awarii można by było wymienić cały mechanizm? I jeśli ktoś się tym zajmował, jakiego rzędu byłyby to koszty?

W jaki sposób poradzić sobie z rysami na szkiełku? Jedna opcja, to wymiana na zupełnie nowe, ale czy jest jakiś magiczny trik, aby pozbyć się tych rys? 

Można wymienić cały mechanizm. O koszty najlepiej zapytać u zegarmistrza, u którego byś to chciał ogarnąć lub w autoryzowanym serwisie. Jakbyś chciał sam kupić cały, nowy mechanizm, to w detalu będzie to pewnie kilkadziesiąt €/$ (raczej bliżej 100 niż 10 ). Można też poszukać jakiegoś styranego Seiko 5 i zrobić przeszczep. Ale najlepiej to udać się na diagnozę, bo może aż tak drastyczne kroki nie będą potrzebne.

 

Szkiełko można wypolerować albo wymienić na nowe. Jak nie będziesz się sam bawił w polerowanie, to pewnie szybciej i taniej będzie wymienić. Jak się będziesz bawił sam, to w dziale Casio znajdziesz temat z instrukcją, jak się za to zabrać.