Klub Miłośników Zegarków SEIKO

[Gość Kwiatek]

[Pawel2499 147]

Fajnie Marcin  nawet bardzo fajnie ! 

[Burns 4478]

przypomnę:

[_prezesso_ 245]

Muszę chyba jakąś nerkę sprzedać...

 

Zdjęcia znalazł Daito

[Burns 4478]

przypomnę, że te zegarki są fatalnie skonstruowane, śrubka goni śrubkę, rozminęli się ze słoną wodą, na którą go przeznaczyli...

 

 

a efekt słonej wody wygląda tak i nawet tuńczykowi trudno się oprzeć, który te śruby ma grubsze:

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Burns

[Mistrz17 6680]

Wizualnie dwójka w chrono wymiata, wychodzi tylko że do akwenów z solanką będzie trzeba brać co innego.

[Burns 4478]

poza tym strasznie drogie to ustrojstwo

[Gość vitriol]

Prezesso, też mam na oku te niebieskie tarcze. Chrono jest za drogie, ale czekam na porównanie rozmiarów trójwskazówkowego do sumo.

[_prezesso_ 245]

a kto by się śrubkami przejmował 

po wyjściu z wody należy wypłukać pod prysznicem i już.

Drogi - to fakt, ale może kiedyś...

Ten bez chrono jest wypas!

 

PS. a nie mogą tych śrubek z kwasówki dawać???

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Prezesso79

[Burns 4478]

nawet tematy na WUS zdechły chyba, że są jakieś inne nowe

http://forums.watchuseek.com/f21/new-seiko-prospex-transocean-2773802-30.html

 

http://forums.watchuseek.com/f21/seiko-transocean-thread-2834282.html

 

co do kwasówki to ja tan nie wiem o co chodzi - czy o to, że gwint pracuje ?

ale z tego co pamiętam to tuńczyk był kolesia, który naprawdę z nim nurkuje i jest to raczej wersja z ceramiczną osłoną puszki (shroud). Widać morskie ustrojstwo zagłębiło się wszędzie 

 

poza tym Seiko ma już ceramikę w modelach JP  od kilku dobrych lat i jakoś wtedy nie kombinowali tak, żeby ceramiczny bezel przykręcić niczym odwrócony garnek na dwie śruby:

 

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Burns

[Istvan 2965]

[Burns 4478]

no to Chrono

 

[_prezesso_ 245]

może rzeczywiście gwint pracuje inaczej... no to mogli dać z tworzywa 

Jeżeli chodzi o mocowanie bezela to rzeczywiście lepiej jak jest mocowany "zwyczajnie" - przekombinowali.

 

Ale takiej zintegrowanej koperty chyba nie da się inaczej połączyć z bransą jak na śrubki... Teleskopy poza tym, są bardziej zawodne.

Ale to pitolenie o szopenie, rzeczywiście jak rdzewieją to słabo.

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Prezesso79

[Burns 4478]

Bransoleta trzyma się na teleskopie standardowo w uszach, na stosunkowo małym teleskopie jak w damskim zegarku,

Kolejne Śruby przykręcają tylko maskownicę

 

Pitolenie o szopenie to by było gdybyśmy marudzili i rozwodzili się nad zegarkiem do ~2500zł (ja bym olał wtedy te śruby)

ale wersja standard kosztuje ~899$ co da na oko ~4k zł - dla mnie to stanowczo za dużo za ten zegarek więc go nie śledzę

 

no chyba, że staniały, albo Wy znaleźliście jakieś super promocje poniżej ~600$

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Burns

[rubicon 18]

Niebieski SBDC047 kosztuje nawet powyżej 1000$. To limitka Risingwave. Ładna ale droga i dużą jak na mój nadgarstek.

[Burns 4478]

właśnie sobie sprawdziłem, że mocno zniżyłem i tak wysokie ceny, dla mnie koniec tematu...

miłego

[rubicon 18]

Co nie zmienia faktu, że mamy szafir z AR co nie jest takie oczywiste w przypadku nurków od Seiko. Do tego pokrycie Diashield, które ponoć nieźle daje radę wg niektórych użytkowników z WUS. No i ceramiczny bezel a nie sama wkładka. Jakby kosztował 50~70% więcej od Sumo to byłby hit w mojej ocenie.

[_prezesso_ 245]

Wszystkie prospexy podrożały... seiko chyba aspiruje wyżej.

[Burns 4478]

w myśl zasady, że każdy swoje chwali, ja wolę swojego - nie ma śrubek   

 

[emiel 1651]

Też wolę Twojego, bo czcionka, której użyli do cyfr w tym z niebieską tarczą, zupełnie mnie odrzuca. W Twoim jeszcze tylko zamazać ten durny X i będzie gitara  

 

Burns, z innej beczki. Gdybyś miał wybrać zegarek na wakacje do Tajlandii (nurkowanie, ale nie scuba, paralotnie,skałki,linki,itp.) to bardziej zaufałbyś Monsterowi (druga seria) czy G-shockowi w tego typu warunkach? Bo kombinuję, który zegarek zabrać.

[jimmy6 2373]

Wszystkie prospexy podrożały... seiko chyba aspiruje wyżej.

…....ogólnie ceny wszystkich rozpoznawalnych modeli poszły w górę, na rynku wtórnym.  

 

Emiel,  jak Tajlandia to tylko Zimbe  

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez jimmy6

[Burns 4478]

oczywiście wolę mieć z sobą zegarek, który bardziej lubię i który jeszcze mocniej będzie ze mną jeżeli przetrwa takie trudy nawet przez pryzmat utraty zegarka (oczywiście do jakiejś kwoty - to już kwestia indywidualna, jak kto wycenia swoje rysy) Monster na pewno jest u mnie w tym przedziale, podobnie jak Sumo, ale seryjne)

Tak czy siak zegarek na takich wyjazdach outdoor mocno oberwie po gaciach ...

Wszystko ładnie pięknie, ale napisałeś jedną rzecz, bardzo dla niego kiepską co wyklucza Monstera (również Zimbe)

Są to skałki, no i tu robi się tragicznie, ale również dla drogiego G-shocka z serii Master itd.

 

Więc albo dwa na zmianę w zależności od tego co będziesz robił, albo tani G za ~300zł jak g-9100

Albo opcja 3, podczas wspinaczki chowasz zegarek do sakwy, kieszeni, plecaka...

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez Burns

[emiel 1651]

Ok, to na wspinaczki zegarek byłby zdjęty. Czy Monster w tym wypadku nadaje się? Pokazywałeś ostatnio zdjęcia jakiegoś Seiko po kontakcie z wodą morską i nie wyglądało to dobrze. Zapytam jeszcze - polecasz jakieś dobrej jakości gumy do Monsterów? Mam pasek od Jakuba robiony, ale mimo, że zabezpieczona, to jednak skóra...Chciałbym jakąś czerwoną gumę najlepiej (SRP313) a Ty masz trochę doświadczenia - kupiłem jakąś niedawno na ebay i była beznadziejnej jakości.

 

Przyznam szczerze, że G kojarzy mi się z robotą w ogródku,ew. pracami w garażu i chciałbym w ostateczności go wybrać na wakacje, jeśli Monster by się nie nadawał.

[plose55 182]

no to Chrono

 

No to chrono , chrono i nie chrono

[Gość Jash]

Pierwszy od lewej najlepsiejszy