Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
eye_lip

Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

Rekomendowane odpowiedzi

Ensemble Micrologus. Patrizia :wub:

 


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hybrid Theory Linkin Park i wspominam nieodżałowanego Chestera Benningtona.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-70572-0-79946400-1501431624_thumb.jpgpost-70572-0-64183200-1501431619_thumb.jpg

Edytowane przez 70soul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@70soul - to, że wkleiłeś zdjęcie, zaintrygowało mnie i skłoniło do posłuchania tej muzyki. Podoba mi się, ma coś z psychodelicznego okresu Pink Floyd i atmosfery "Zabriskie Point" Antonioniego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Floating Points zaczynał od muzyki bardziej klubowej (sporo robił remixów innych wykonawców) a podobieństwo/skojarzenie do Pink Floyd może wynikać z tego ,że używa analogowych efektów i syntezatorów i to dobrze brzmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę mi się spodobało:

 

 

I skłoniło mnie to do kolejnego odsłuchania moich ukochanych Floydowskich nokautów (koniecznie w tych wersjach), po których zawsze wyłączam odtwarzacz, bo mało co wznosi się na podobny poziom intensywności i emocji:

 

 

 

Ale przede wszystkim słucham dziś piosenek z najnowszej płyty Watersa (jeszcze nie kupiłem). I podoba mi się, choć tu i ówdzie mam trochę więcej dystansu. Ale jako fan "The Final Cut" doceniam tę ściszoną gorycz przenikającą się z patosem. Po prostu - dużo Watersa w Watersie, i dobrze.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obecnie słucham muzyki klamerskiej :)

 

dobrze się tego słucha i zawsze można jeszcze warsztat podpatrzeć :)

 

 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

W tym momencie słucham Korn - "Issues". Bardzo dobra płyta, a przy tym zrealizowana na poziomie prawie audiofilskim. Gdyby do bogactwa barw, szczegółowości, ładnie wymodelowanej średnicy i góry, dołożyć bardziej dopracowaną linię basu, to byłaby rewelacja. Dodam jeszcze, że moja opinia dotyczy japońskiej wersji płyty. Nie słuchałem wydania amerykańskiego i europejskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Kiedyś prezentowałem tu projekt muzyczny Briana Welcha - Love and Death. W ubiegłym roku Brian wrzucił do streamu nowy kawałek...

"Lo Lamento"
 


 
Została także wydana rozszerzona wersja pierwszej płyty L & D zawierająca niepublikowany wcześniej utwór zatytułowany "Empty". 
 

 
Mogliby się wreszcie chłopaki zebrać i nagrać nowy album. Od czasu wydania debiutanckiego "Between Here & Lost" minęły już cztery lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popol Vuh. Łącznie filmami Herzoga - coś pięknego.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę dystansu w tym środowisku jest potrzebne :D


 

A tutaj link do playlisty z całym albumem


Edytowane przez Szymon.

Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś prezentowałem tu projekt muzyczny Briana Welcha - Love and Death. W ubiegłym roku Brian wrzucił do streamu nowy kawałek...

 

"Lo Lamento"

 

 

Została także wydana rozszerzona wersja pierwszej płyty L & D zawierająca niepublikowany wcześniej utwór zatytułowany "Empty". 

 

 

Mogliby się wreszcie chłopaki zebrać i nagrać nowy album. Od czasu wydania debiutanckiego "Between Here & Lost" minęły już cztery lata.

Też jestem fanem Briana,pamiętam jak zakupiłem Love & death, to długo nie schodził mi z odtwarzacza.Mocna płyta, równa i nie ma słabych kawałków. Czekam z niecierpliwościa na kolejny album.

Ten album jest też niezły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś ANATHEMA, album sprzed lat (1996r.) - dla mnie to arcydzieło tamtych lat, które obecnie również dobre brzmi, POLECAM :)

 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ANATHEMA

 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w oczekiwaniu na nową płytę PARADISE LOST

 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.