Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
eye_lip

Co nam w ....CD (i nie tylko) gra?

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, paul221 napisał(-a):

Edmund, u mnie było tak samo. Thrak w 1995 zmienił wszystko w moim postrzeganiu muzyki. Koncepcja podwójnego trio była rewolucyjna.

 

Bracie! :)

 

A tu szykuje się coś fajnego:

KRAFTWERK - 6.08.2022 Dolina Charlotty | Słupsk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla fanów Rotting Christ solowy album Sakisa elegancki klimat.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Edmund Exley napisał(-a):

 

Znakomita była też płyta pt. "Thrakattak" z samymi improwizacjami. Pewnie znasz, jak nie to polecam😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

5 godzin temu, paul221 napisał(-a):

Znakomita była też płyta pt. "Thrakattak" z samymi improwizacjami. Pewnie znasz, jak nie to polecam😊

 

Znam, choć nie słucham najczęściej - ale robię to właśnie teraz, po Twoim poście :) Podobnie mam z eksperymentalnymi płytami z cyklu ProjeKcts, gdzie niektóre fragmenty bardzo mi się podobają, ale jednak częściej mam ochotę na coś innego. Przy okazji wydania "construKction of light" (którą, jak wiesz, uwielbiam i to w pierwotnej wersji! Choć szkoda, że już bez Levina i Bruforda) Adrian Belew mówił, że wysłuchał kilka razy "Thrakattak", ale woli King Crimson grający muzykę, którą zna :)Podwójne trio to dla mnie wszakże ekscytujący czas z historii King Crimson, chyba ulubiony na równi z latami 1981-84.

 

2 godziny temu, kingcrimson napisał(-a):

Zakup sprzed miesiąca więc często ląduje w odtwarzaczu

 

 

Ja dostałem obie części na pierwszą wspólną gwiazdkę po ślubie - to już ponad 11 lat! :) No tak, ten album również dokumentuje niesłychany okres. O ile koncertówki "USA" nie mam w oryginale i bardzo rzadko jej słucham, to "Deceivera" włączam naprawdę często. 

 

A macie jakieś płyty z rozległej serii The Collectable King Crimson/Collector's Club? Ja mam tylko Bath/Filadelfia. Kurczę, jest tych wydanych koncertów naprawdę mnóstwo. Moim zdaniem fajnie jest mieć każde wcielenie na chociaż jednym reprezentatywnym koncertowym albumie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Collectors Club to mam Amsterdam 1973 czyli album pt. The Fright Watch, wydany w 1997. Uwielbiam ten okres istnienia KC. Słyszałem oczywiście znacznie więcej płyt z tej serii.

Co do The Construkction of Light, uwielbiam ten album, choć nieco przeszkadzało mi brzmienie. Parę lat temu Mastelotto (za wiedzą i zgodą Frippa), zmianił proporcje brzmienia i nagrał na nowo akustyczne partie perkusji, zamiast elektronicznej. Jak dla mnie, płyta znacznie na tym zyskała.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Edmund Exley napisał(-a):

  

 

Znam, choć nie słucham najczęściej - ale robię to właśnie teraz, po Twoim poście :) Podobnie mam z eksperymentalnymi płytami z cyklu ProjeKcts, gdzie niektóre fragmenty bardzo mi się podobają, ale jednak częściej mam ochotę na coś innego. Przy okazji wydania "construKction of light" (którą, jak wiesz, uwielbiam i to w pierwotnej wersji! Choć szkoda, że już bez Levina i Bruforda) Adrian Belew mówił, że wysłuchał kilka razy "Thrakattak", ale woli King Crimson grający muzykę, którą zna :)Podwójne trio to dla mnie wszakże ekscytujący czas z historii King Crimson, chyba ulubiony na równi z latami 1981-84.

 

 

Ja dostałem obie części na pierwszą wspólną gwiazdkę po ślubie - to już ponad 11 lat! :) No tak, ten album również dokumentuje niesłychany okres. O ile koncertówki "USA" nie mam w oryginale i bardzo rzadko jej słucham, to "Deceivera" włączam naprawdę często. 

 

A macie jakieś płyty z rozległej serii The Collectable King Crimson/Collector's Club? Ja mam tylko Bath/Filadelfia. Kurczę, jest tych wydanych koncertów naprawdę mnóstwo. Moim zdaniem fajnie jest mieć każde wcielenie na chociaż jednym reprezentatywnym koncertowym albumie. 

Ja nie mam nic z tych serii, poki co chce mieć koncert z każdej dekady i brakuje mi z lat 2000-tych, ktora płytę byś polecał?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kingcrimson napisał(-a):

Ja nie mam nic z tych serii, poki co chce mieć koncert z każdej dekady i brakuje mi z lat 2000-tych, ktora płytę byś polecał?

 

Przepraszam, że się wtrącam, ale proponuję koncert 'Arena Poznan Live June 09.2000'. Ze względów sentymentalnych😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, paul221 napisał(-a):

Przepraszam, że się wtrącam, ale proponuję koncert 'Arena Poznan Live June 09.2000'. Ze względów sentymentalnych😊

pytanie czy jest jeszcze dostepny i do kupienia, jesli tak to już szukam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie pamiętam, czy pojawiały się tutaj te pandemiczne klipy. Toyah nadal urocza, lekko już hipomimiczny Mistrz tak sobie coś czasem na gryfie przyciśnie, struny trąci...

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rocznice wydania (dzieli je 7 lat) dwóch albumów, które (chociaż zupełnie inne) wywarły na mnie, w swoim czasie, spore wrażenie.

 

 

 

 

 

I z jeszcze jednej fajnej płytki wydanej 6 kwietnia (1993)...  ;)

 

 

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Anansi napisał(-a):

 

Rewelacyjne nagranie. Powrót PF w WIELKIM stylu!!! Pierwsze nowe nagranie od 1994 roku :)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.04.2022 o 09:05, Edmund Exley napisał(-a):

A tu szykuje się coś fajnego:

 

Z Kraftwerkiem niestety może być "problem PESEL-a" - goście swoje lata już mają. Boję się, żeby nie było jak z Bobem Dylanem, który kilka lat temu w Charlotcie wypadł po prostu słabo. Do tego sam skład już mocno zmieniony.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.