Zegarek klubowy edycja 2010

[TIK TAK 1212]

No bo co dostaniesz w zegarku z Europy za 500?. Tu absolutnie nie chodzi o dyskryminację mniej zamożnych klubowiczów.

[TIK TAK 1212]

Dodam, że jest za Stową nie dlatego, że jestem jej miłośnikiem. Nie dlatego, ze ma 39 mm, a nie noszę mniej niż 44 .

Jestem za Stową , bo to dobra propozycja. Jeśli są lepsze, za rok-dwa możemy je rozważyć.

[Gość mathu]

Ja jeszcze raz apeluję o podanie KONTRPROPOZYCJI. Krótko i na temat: model, cena, liczba sztuk, modyfikacje specjalnie dla nas. Macie coś zamiast Stowy? Czy liczycie że Klaudiusz załatwi wam Seiko 5 z grawerowanym deklem i modowaną tarczą za 300 zł?

[klapouch 1]

Dość jałowa dyskusja. Decyzja podjęta i już. Wiem, że hiszpańskie forum zamawiało u Steinharta. Kosztowało ich to pewnie nieco więcej, ale widać można. Nie ma co gdybać Proponuję wybrać tarczę do klubowca

[ASTRAL 5065]

A ja żałuję, że tak szybko zamknięta została sprawa wyboru firmy. Temat został założony niecałe 2 dni temu, oprócz Stowy nie pojawiła się żadna inna konkretna kontrpropozycja. Skąd ten pośpiech? Rozumiem, że Jorg zaproponował korzystne warunki, ale w sumie nie było ich nawet z czym porównać.

Szacunek dla Kloda, że szybko załatwił ofertę od Stowy, ale czy nie warto było zapytać jeszcze 2-3 innych firm i wtedy zdecydować?

[Gość mathu]

No samo się nie zapyta. Do dzieła!

[Jędrek_38 19]

Sprawa ma sie tak: Klaudiusz dogadal sie ze Stowa i ma 50 E od sztuki. O ile sie orientuje CBA jest juz na tropie afery nazwanej roboczo "Anteagate". Agent "Tomasz" dostal wlasnie najnowszego Patka, aby wsliznac sie w srodowisko. Kloda maja przejac gdy odbierze pierwsza partie zegarkow. Akcja zostanie przeprowadzona na skutek donosu. Donos byl bardzo powazny, poniewaz zamiast zamowic Q&Q po 20 PLN w hurcie i piznac na olejno KMZiZ na pasku, ta szumowina zamowil zegarki drozsze (coz z tego ze ponizej ceny producenta). Nie zachowane zostaly rowniez standardy demokracji, poniewaz nie powstal watek na 343 strony, w ktorym kazdy ma swoje odmienne od innych zdanie, a 30 % dyskutantow nie zgadza sie nawet z samym soba. A mogl powstac taki piekny kompromis, np. wiszacy zegar z kukulka, ciosany z jednego pnia sosny syberyjskiej bez sekow. Kukulka spiewala by Marsylianke na dwa glosy z jodlowanym refrenem. Kompromis osiagniety bylby niebawem, tzn. rok po emisji ostatniego odcinka "Mody na sukces". Znow te dupki z Zarzadu wszystko spierdzielili. Nie wiem czy sie nie wypisac z Klubu, kupic Parnisa i na znak protestu nie wysadzic pociagu wiozacego w styczniu pierwszych egzemplarzy Stowy, nieslusznie nazywanej zegarkiem klubowym. Moge pojsc jeszcze dalej, i zostac modem na forum zegarkow chinskich. Jeszcze pomysle, ale tak to ja tego nie zostawie.

[Gość mathu]

Parnis by w sumie pasował, gość z ebaja pisał przecież że przy zamówieniu 50 sztuk można wziąć dowolny napis na dowolnym "modelu", nie musi być "Parnis"

[ASTRAL 5065]

No samo się nie zapyta. Do dzieła!

Dla mnie to nie problem, ale skoro jest osoba, która koordynuuje temat i ma błogosławieństwo zarządu, to chyba zasadne byłoby, żeby ona w imieniu klubu, czy stowarzyszenia je wystosowała. Ja nie czuję się do tego uprawniony.

Poza tym, to, że mam odmienne zdanie, nie oznacza, że muszę przedstawić ofertę innego producenta.

Z resztą sprawa jest i tak zamknięta, więc szkoda kruszyć kopię.

[SphinX 77]

Sprawa ma sie tak: Klaudiusz dogadal sie ze Stowa i ma 50 E od sztuki. O ile sie orientuje CBA jest juz na tropie afery nazwanej roboczo "Anteagate". Agent "Tomasz" dostal wlasnie najnowszego Patka, aby wsliznac sie w srodowisko. Kloda maja przejac gdy odbierze pierwsza partie zegarkow. Akcja zostanie przeprowadzona na skutek donosu. Donos byl bardzo powazny, poniewaz zamiast zamowic Q&Q po 20 PLN w hurcie i piznac na olejno KMZiZ na pasku, ta szumowina zamowil zegarki drozsze (coz z tego ze ponizej ceny producenta). Nie zachowane zostaly rowniez standardy demokracji, poniewaz nie powstal watek na 343 strony, w ktorym kazdy ma swoje odmienne od innych zdanie, a 30 % dyskutantow nie zgadza sie nawet z samym soba. A mogl powstac taki piekny kompromis, np. wiszacy zegar z kukulka, ciosany z jednego pnia sosny syberyjskiej bez sekow. Kukulka spiewala by Marsylianke na dwa glosy z jodlowanym refrenem. Kompromis osiagniety bylby niebawem, tzn. rok po emisji ostatniego odcinka "Mody na sukces". Znow te dupki z Zarzadu wszystko spierdzielili. Nie wiem czy sie nie wypisac z Klubu, kupic Parnisa i na znak protestu nie wysadzic pociagu wiozacego w styczniu pierwszych egzemplarzy Stowy, nieslusznie nazywanej zegarkiem klubowym. Moge pojsc jeszcze dalej, i zostac modem na forum zegarkow chinskich. Jeszcze pomysle, ale tak to ja tego nie zostawie.

 

hehehehhehe..dawno się tak szczerze nie uśmiałem Jędrek ....

 

napisa na pasku mogę piznąć własnoręcznie, nawet akwarelą produkcji ZSRR w kolorze dowolnym, z indygo włącznie.

 

P.S. A tak na poważnie - Panowie, nie kłóćmy się...spróbujmy dojść do kompromisu.

Będzie limitowana STOWA (która mi osobiście pasuje i już sie wpisałem na liste).

Może pojawić się inny zegarek. Może diver, moze lotnik - działajcie PAnowie .

Ja chętnie i do innego zegarka jakiś swój projekt przygotuje.

[TIK TAK 1212]

Jeśli są propozycje, można kontynuować zabawę i na koniec zrobić pojedynek propozycji i zamówić Stowę

[Gość mathu]

Dla mnie to nie problem, ale skoro jest osoba, która koordynuuje temat i ma błogosławieństwo zarządu, to chyba zasadne byłoby, żeby ona w imieniu klubu, czy stowarzyszenia je wystosowała. Ja nie czuję się do tego uprawniony.

Poza tym, to, że mam odmienne zdanie, nie oznacza, że muszę przedstawić ofertę innego producenta.

Noo, tak właśnie sądziłem Weźmy i zróbcie.

[piotrkrakow 238]

No samo się nie zapyta. Do dzieła!

A tu się mylisz, bo sięgałem juz po telefon do Gly, który pojawił się w sugestiach, ale gdy szybo pojawiła się konkretna propozycja i jakies ustalenia to nawet gdyby wiekszość wybrała Gly to w Stowie pozostałby niesmak. Była szyba krótka piłka i sprawa załatwiona. Jeśli będziecie chcieli to w nastepnej edycji załatwię combata divera albo 6 z tych nowych. W tym roku Klod się wszystkim zajął w imieniu fakt bardziej zarządu niż klubu ale obiektywnie patrząc stowa spełnia praktycznie wszystkie wymagania zegarka ciekawego jako klubowy. Wybaczcie ale limitowane seiko itp, nawet gdyby się udało zamówić to nie zrobiłoby na nikim kompletnie żadnego wrazenia i ja za darmo bym go nawet nie wziął, bo jak kupuję zegarek to właśnie dlatego że zrobił na mnie wrażenie. Stowa robi juz za sama niszowość,

[Krystian 2290]

Ja mam ciekawą propozycję Chyba

2010 - Zegarek w przedziale 1000 -2000 zł (czyli w tym przypadku już Stowa)

2011 - Zegarek w przedziale 0-1000 przy czym skłaniałbym się ku mniej więcej 600 zł, żeby każdego było stać

2012 - Zegarek w przedziale 2000 - 4000 przy czym skłaniałbym się ku górnej granicy

2013 - znowu przedział 1000 - 2000 (tym razem odmiennie do zegarka z 2010 byłby bardziej sportowy) itd.

Każdy będzie mógł nabyć zegarek klubowy na jaki go stać i jaki mu się podoba. I tak jeżeli np. w 2012 zegarek klubowy z przedziału 2-4k będzie sportowy to w 2015 powinien być elegancki.

Wyższych przedziałów cenowych już raczej nie proponuję bo raczej 50 osób ciężko byłoby uzbierać na zegarek klubowy powyżej 5k

No chyba, że ktoś wierzy w koniec świata 21.12.2012 to już drugiej edycji przedziału od 1000 - 2000 może nie doczekać

 

Myślę, że przy 50 zegarkach w okolicach 4k można by na prawdę fajne rabaty uzyskać. Więc pewnie zegarek wart około 5,5 k dostałoby się w tej cenie.

 

Ps. Przy każdym następnym wyborze mimo wszystko powinny być propozycje, następnie zapytanie do kilku firm i wybór najlepszej oferty poprzez ankietę.

[QuadrifoglioVerde 4018]

Ja mam ciekawą propozycję Chyba

2010 - Zegarek w przedziale 1000 -2000 zł (czyli w tym przypadku już Stowa)

2011 - Zegarek w przedziale 0-1000 przy czym skłaniałbym się ku mniej więcej 600 zł, żeby każdego było stać

2012 - Zegarek w przedziale 2000 - 4000 przy czym skłaniałbym się ku górnej granicy

2013 - znowu przedział 1000 - 2000 (tym razem odmiennie do zegarka z 2010 byłby bardziej sportowy) itd.

Każdy będzie mógł nabyć zegarek klubowy na jaki go stać i jaki mu się podoba. I tak jeżeli np. w 2012 zegarek klubowy z przedziału 2-4k będzie sportowy to w 2015 powinien być elegancki.

Wyższych przedziałów cenowych już raczej nie proponuję bo raczej 50 osób ciężko byłoby uzbierać na zegarek klubowy powyżej 5k

No chyba, że ktoś wierzy w koniec świata 21.12.2012 to już drugiej edycji przedziału od 1000 - 2000 może nie doczekać

 

Myślę, że przy 50 zegarkach w okolicach 4k można by na prawdę fajne rabaty uzyskać. Więc pewnie zegarek wart około 5,5 k dostałoby się w tej cenie.

 

Ps. Przy każdym następnym wyborze mimo wszystko powinny być propozycje, następnie zapytanie do kilku firm i wybór najlepszej oferty poprzez ankietę.

 

Twoje marzenia :]. Decyzja podjęta była przez szanowne gremium dowodzące jeszcze przed założeniem ( dla picu) tematu o wyborze zegarka klubowego. Antea, Antea iiii...... Antea to były propozycje zarządu. W kolejnych latach nie będzie inaczej. Komuś z zarzuądku coś się podoba więc to stanie się zegarkiem klubowym. Fajna ta demokracja

[bohush 1]

Nie czytałem całego wątku, więc nie wiem w jakim stadium już jesteście, ale pozwolę sobie przedstawić kolegom z Polski jaki zegarek klubowy udało się zrealizować miłośnikom zegarków z Czech. Steinhart wyprodukował 25 sztuk według projektu klubowiczów, myślę, że całkiem udany...

Tutaj finałowy produkt http://forum.chronomag.cz/index.php?showtopic=22836&hl=

a tutaj więcej niż półroczny proces jak rodził się ten projekt http://forum.chronomag.cz/index.php?showtopic=17579&hl=

pozdrawiam

[SphinX 77]

Nawet nawet ten Czeski Steinhart..tylko po czym poznac, ze to zegarek jakiegos klubu, skoro słowa o tym niema ani z przodu, ani z tylu ??

 

I ciekawe, jaka była cena.

[Gość mathu]

Twoje marzenia :]. Decyzja podjęta była przez szanowne gremium dowodzące jeszcze przed założeniem ( dla picu) tematu o wyborze zegarka klubowego. Antea, Antea iiii...... Antea to były propozycje zarządu. W kolejnych latach nie będzie inaczej. Komuś z zarzuądku coś się podoba więc to stanie się zegarkiem klubowym. Fajna ta demokracja

Czy ktoś ci każe kupić Stowę? Nie, nikt ci nie każe.

 

Czy ktoś ci broni zrobić inny zegarek klubowy? Nie, nikt ci nie broni, droga wolna.

 

Więc dam ci dobrą radę - przyjmij że Stowa nie wygrała, że nie ma tamtego tematu. Po prostu zignoruj ten zegarek i doprowadź do finalizacji alternatywnego projektu który ci się spodoba. Przecież nikt nie broni żeby były dwa zegarki. No chyba że oczekujesz, że to Klod ci go załatwi, a najlepiej pięć różnych, wszystkie w cenie poniżej 1000 zł, a ty sobie łaskawie wskażesz paluszkiem jeden z nich.

[Krystian 2290]

Nawet nawet ten Czeski Steinhart..tylko po czym poznac, ze to zegarek jakiegos klubu, skoro słowa o tym niema ani z przodu, ani z tylu ??

 

I ciekawe, jaka była cena.

 

Coś tam mało widocznego na deklu jest chyba

 

Ps. Ładny ten Steinhart

[SphinX 77]

Niema..na deklu jest opis zegarka typu B-UHR...

 

A swoja droga, dali w palnik z wersja 47 mm .

[Klod100 40]

Panowie,

 

nie widzę przeszkód aby kontynuować wątek zegarka klubowego. Możemy wydzielić dyskusję o Stowie do innego wątku - nazwać go Edycja limitowana i dalej się bawić. A nóż coś konkretnego przyjdzie.

 

Wysłałem wiele zapytań, w tym go Chińskich podwykonawców - na większość jeszcze nie dostałem odpowiedzi - na kilka odpowiedź o ilości, która nas przerasta ot innego prośbę o dokładne rysunki cadowskie - to zrobią.

 

Pomysł ze Stowa mi się spodobał - wysłałem zapytanie do Jorga, spodziewając się długich negocjackji - a Jorg odpowiedział - super - robimy, dam Wam najlepszą możliwą cenę. Do tego obecność na spotkaniu klubowyn itp.

 

Glycine - byłaby druga Stową - jak Piotrek się zadeklarował z Jorgiem było już trochę po sprawie, bo naprawdę wyszedł nam na przecie i nie warto było tego zmarnować. Gdyby nie to - teraz pewnie zbierałbym po głowie za Glycine i to gorzej, bo też droga i jeszcze machloje z forumowym sprzedawcą kręcę

 

Mam nadzieję Piotrek, ze zrobimy z Glycine coś fajnego - w następnej edycji być może.

 

Z jednego mam satysfakcję - wreszcie kłócimy się o zegarki - to najbardziej ożywiona dyskusja o zegarkach na forum od wielu miesięcy.

[bohush 1]

Nawet nawet ten Czeski Steinhart..tylko po czym poznac, ze to zegarek jakiegos klubu, skoro słowa o tym niema ani z przodu, ani z tylu ??

 

I ciekawe, jaka była cena.

 

Prawda, też myślę, że miało być coś w tym sensie, chociaż na deklu. Cena była gdzieś koło 11.000,- Kč czyli niespełna 2 tys. PLN

[retrowatch 7]

Czechy to inna cywilizacja, ba nawet uznać należy, że to Europa, mentalnie nieosiągalna dla przeciętnego Polaka.

Temat można zamknąć, bo wszystko zostało postanowione.

Proponuję zamknąć wątek, który spełnił swoje zadanie, wszak firma, która wykona limitowaną serię dla nas została wybrana. Proponuje otworzyć wątek dotyczący zegarka klubowego 2010/11.

[Taktic 40]

Nie czytałem całego wątku, więc nie wiem w jakim stadium już jesteście, ale pozwolę sobie przedstawić kolegom z Polski jaki zegarek klubowy udało się zrealizować miłośnikom zegarków z Czech. Steinhart wyprodukował 25 sztuk według projektu klubowiczów, myślę, że całkiem udany...

Tutaj finałowy produkt http://forum.chronomag.cz/index.php?showtopic=22836&hl=

Velká paráda, gratuluji.

[QuadrifoglioVerde 4018]

mathu...wszystko rozumujesz po swojemu. Myśl tam sobie co chcesz. Chodziło mi zwyczajnie o dobro wszystkich i zadowolenie możliwie jak największej części forumowiczów, proponowałem ankietę itp. Lubię też jako człowiek zmiany, dlatego po bardzo klasycznym poprzednim zegarku klubowym oczekiwałem pewnej nowości zmiany kierunku, nie ukrywam napaliłem się na Glycine...ale równie bardzo zadowolony byłbym z jakiegoś lotnika, divera itp...a tutaj znowu zegarek klasyczny...nie mam nic przeciwko firmie Stowa bo uważam że to świetna firma...ale ma ciekawsze wyroby w swojej ofercie i można by coś znacznie bardziej wysmakowanego niż wariacja Antea zamówić.