Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Klub Miłośników Zegarków TISSOT

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.09.2024 o 11:10, marsalus95 napisał(-a):

Vintage, bumper 1947

379F74AC-0370-4D69-862E-02D67FADFD27.jpeg

Uuuu mocny zawodnik. Zapraszamy do kółeczka:

 


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy Tissot kwarc na codzień. Czy w tym zegarku koronka jest zakręcana bo kręci się przód tył?? 

20241002_192505.jpg

20241002_192513.jpg

Edytowane przez tede1981

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, eye_lip napisał(-a):

..ze mną art deco:

20241005_160009.jpg

 

Art Nouveau, ok. 1890 - 1910. Art déco było później.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam się chronologii Tissota, model Porto to hołd dla Tonneau z 1925 roku.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, eye_lip napisał(-a):

Trzymam się chronologii Tissota, model Porto to hołd dla Tonneau z 1925 roku.

 

To nieporozumienie, ten model to reedycja zegarka z 1910 r.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.04.2024 o 11:25, AK&AK napisał(-a):

Le Locle kameleon 😉

IMG_20240414_110601.jpg

IMG_20240414_110614.jpg

IMG_20240414_110633.jpg

Te tarcze są piękne. Zastanawiam się nad nim…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porozumienie porozumienie, narracja marketingowa jest płynna jak alkohol wyciskany z tubki, vide marketingowe ściemy Panerai. Oryginalna reedycja Porto (którą naśladuje mój model z 20 roku) jak wyszła naście lat temu była beż mrugnięcia oka przedstawiana jako 1925 rok w oficjalnych materiałach Tissot.  Większość zegarków z "exploding numerals" to lata 20. Przypomnijmy że Cartier Tonneau to był zegarek z 1906 roku i jeden z pierwszych naręcznych (lecz ponieważ była to pierwsza dekada XX w. - z klasycznymi prostymi rzymskimi cyframi, nie exploding czy fancy) a modele Cintree (np. słynny Fred Astaire) z fancy numerals to lata 20 w górę. 

Tissot-Porto-1925-z190-Tonneau-Uhr-Limited-Edition-Full-Set-y1418-8.jpg

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Porozumienie porozumienie, narracja marketingowa jest płynna jak alkohol wyciskany z tubki, vide marketingowe ściemy Panerai. Oryginalna reedycja Porto (którą naśladuje mój model z 20 roku) jak wyszła naście lat temu była beż mrugnięcia oka przedstawiana jako 1925 rok w oficjalnych materiałach Tissot.  Większość zegarków z "exploding numerals" to lata 20. Przypomnijmy że Cartier Tonneau to był zegarek z 1906 roku i jeden z pierwszych naręcznych (lecz ponieważ była to pierwsza dekada XX w. - z klasycznymi prostymi rzymskimi cyframi, nie exploding czy fancy) a modele Cintree (np. słynny Fred Astaire) z fancy numerals to lata 20 w górę. 

 

Owszem, "narracja marketingowa" a prawidłowe określenie stylu danego przedmiotu to dwie różne rzeczy. Właśnie dlatego dziwi mnie, że wolisz się trzymać tej pierwszej. Wygląda na to, że albo ktoś w Swatch Group nie odrobił lekcji (wiedzał tylko, że termin "Art déco" jest chwytliwy i dobrze się sprzedaje), więc po prostu błędnie nazwał ten zegarek, albo był to model rzeczywiście popularny w latach '20, chociaż projekt powstał wcześniej. Nie można wykluczyć tej drugiej możliwości, ale mimo to nazwa "Art déco" nie pasuje do tego Tissota. To tak, jakby Dom bez Kantów na rogu Krakowskiegp Przedmieścia i Królewskiej w Warszawie nazwać budynkiem z epoki PRL.

 

Wśród historyków designu spotyka się pogląd, że Art Nouveau było "wesołym", optymistycznym stylem, którego rozwój zahamowała I wojna światowa. W latach '20 i '30 XX w. projektanci stracili zainteresowanie łagodnymi motywami roślinnymi, zaczął się czas surowej geometrii bez ornamentów czyli styl Art déco. Wiązało się to również z odchodzeniem od rzemieślniczej metody wytwarzania na rzecz produkcji przemysłowej. Oczywiście to uproszczenie, bo mody i trendy nie zmieniają się jak nożem uciął. Obydwa główne style trwały sobie przez jakiś czas równolegle, obejmując różne nazwy i odmiany regionalne, a secesja przetrwała natarcie Art déco w mnóstwie przedmiotów użytkowych, obrazów, druków, itp., ale już w okresie międzywojennym uchodziła za przestarzały styl mieszczański. 

 

Nie jestem pewien czy rzeczywiście większość zegarków z "exploding numerals" to lata 20 (przykład: https://www.bogoff.com/pocket/8255.html) ale nie będę się spierał, bo nazwa explosive numbers dotyczy raczej specyficznej deformacji cyfr niż stylu czcionki. Można zrobić explosive z wielu rodzajów czcionek, ale efekt odpowiadający określonej epoce będzie zależał bardziej od czcionki wyjściowej niż od typu deformacji.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Malwes napisał(-a):

Te tarcze są piękne. Zastanawiam się nad nim…

U mnie to był zakup spontaniczny, mam słabość do masy perłowej i ten egzemplarz "miał to coś":

 

 

Z innej beczki, nowość, model Stylist. Kwarcowy uniseks. Podobnie jak jego protoplasta "z tych tanich". Zaintrygował i mnie, i męża. Z chęcią przymierzymy. Wymiary 32x32mm, grubość 7mm.

IMG_20241005_225209.jpg


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ireoPrzykład z linku jest kiepskim kontrprzykładem datowania designu ponieważ... to nie jest oryginalna tarcza tego zegarka (pomijając fakt że nie jest to też tarcza Patka tylko malowanka).

 

 

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, eye_lip napisał(-a):

to nie jest oryginalna tarcza tego zegarka

A jak wyglądała oryginalna? Masz może link?


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam, tylko opis z ekstraktu - ciemna z luminescencyjnymi cyframi i złoconymi elementami.

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@eye_lip @ireo proponuję kompromis. Zegarek może być z epoki, w której dominował styl Art Deco, ale czcionka cyfr to styl Art Nouveau. 

Gdybym na egzaminie dostała zdjęcie Filipa i miała określić styl, to wybrałabym bez wątpienia Art Nouveau... Po wynikach okazałoby się, czy właściwie ;).


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się specjalnie nie upieram, tak sobie dyskutujemy dla funu;)

Ok rozumiem że zakrawa to na spam więc EOT o tym modelu.

 

Z innej beczki - czy nowy PRX Carbon jest już w salonach?


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.10.2024 o 14:14, AK&AK napisał(-a):

Wręcz przeciwnie, takie dyskusje to nie spam, a coś, co jest na plus.

 

Co do modeli z rodziny Porto, to bardzo lubię, generalnie wszystkie, w tym kwarcowe. Mają niepowtarzalny klimat, a w wersji damskiej mechanicznej są wręcz genialne. Ile jest damskich manuali w klasycznych damskich rozmiarach? Brawo Tissot. 

 

IMG_20241006_140509.jpg

(...)

 

Good point. Przy okazji, większa mechaniczna wersja "męska" ma pełny dekiel, mocowany na śrubki. W mniejszej wersji "damskiej" nie było specjalnego powodu, żeby pokazywać werk, pozbawiony jakiejkolwiek dekoracji, poza chęcią "udowodnienia", że to "prawdziwy" mechanizm. Mimo wszystko, dzięki temu zabiegowi zegarek jednak się wyróżnia, zwłaszcza wśród oferty dla pań.

 

"Damski" i "męski" piszę w cudzysłowie, bo chyba sam Tissot nie mógł się zdecydować jak pozycjonować większą wersję, która występuje w opisach jako unisex, męska albo damska, w zależności od kraju i dealera, chociaż to cały czas ten sam rozmiar koperty. Do większego Porto Tissot oferuje paski w dwóch rozmiarach, co rzadko było poprawnie opisywane przez sprzedawców. Z tego powodu kupiłem kiedyś "męską" wersję Porto i okazało się, że zegarek przyjechał na krotkim, damskim pasku. Nie wybrzydzałem, bo już wtedy nowe Porto było trudno dostępne, tylko zabrałem się za rozpracowanie tematu paska, m.in. z pomocą Filipa. Ostatecznie zamówiłem wówczas oryginalny dłuższy pasek w Swatch Group.

Pasek wymienia się razem ze sprzączkami mocującymi, które łączą się z kopertą na zwykłe sztyfty (czyli piny). 

 

Można wybrać wersję koperty z normalnymi teleskopami (jak na zdjęciu LE, zamieszczonym przez Filipa powyżej; była też wersja w złotej kopercie tego typu) ale wtedy całość nie ma już tej lekkości, jaką nadają dodatkowe sprzączki.

 

20240929_122329.jpg


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.10.2024 o 23:33, eye_lip napisał(-a):

 

 

Z innej beczki - czy nowy PRX Carbon jest już w salonach?

 

W dniu 6.10.2024 o 14:14, AK&AK napisał(-a):

 

 

Nie. Nawet przez oficjalną stronę marki nie da się go jeszcze zamówić.

 

Jest, właśnie go widziałem w nowym salonie Tissot w Złotych Tarasach :)

DSC_1908.JPG

DSC_1907.JPG


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.