Zegarek klubowy 2011 - chyba już czas zacząć przymiarki

[zombiak 24]

Myślę że jak nurek, to bez przeszklenia. Jak pilocik na unitasie, to by można przeszklić

Wszystko zależy od poziomu wykończenia mechnizmu. Surowego unitasa też nie ma sensu pokazywać.

[marek2 0]

Tak na marginesie ile kosztuje ten bell&ross z jasną tarczą

[pasjonat 0]

a czy przy zamowieniu ok 50 zegarkow nie udałoby sie osiagnac budzetu 2500 PLN w marce SINN

Z tego o czym tutaj toczy sie rozmowa taka alternatywa wydaje mi sie najciekawsza

[jlw 3283]

Moze najpierw zdecydujmy sie na typ zegarka i ewentualnie wielkosc oraz przyblizona cene.

Pozniej wzglednie od powyzszego wyboru zadecydujemy o wyborze designu.

A na koncu wybierzemy marke/producenta u ktorego moglibysmy taki zegarek zamowic.

Punkt 2 i 3 mozna/trzeba by raczej rozwazac rownolegle.

[lobuz1 3]

a czy przy zamowieniu ok 50 zegarkow nie udałoby sie osiagnac budzetu 2500 PLN w marce SINN

Z tego o czym tutaj toczy sie rozmowa taka alternatywa wydaje mi sie najciekawsza

 

np Sinn 656, piękny lotnik, świetnie wykonany i zmieści się w budżecie. Idealny na zegarek klubowy!

Problemem dla niektórych może być średnica 38,5 mm która mi bardzo odpowiada. Zegarek optycznie wygląda na większy.

Na deklu można zrobić niezły grawer. Co o tym myślicie?

 

[Klod100 40]

Moze najpierw zdecydujmy sie na typ zegarka i ewentualnie wielkosc oraz przyblizona cene.

Pozniej wzglednie od powyzszego wyboru zadecydujemy o wyborze designu.

A na koncu wybierzemy marke/producenta u ktorego moglibysmy taki zegarek zamowic.

Punkt 2 i 3 mozna/trzeba by raczej rozwazac rownolegle.

 

 

Obawiam się iż to nie jest takie proste.

 

Wybór producenta jest równie ważny jak rozmiar i styl, ponieważ nie jest tak iż każdy producent chce, a jak chce, to nie znaczy, że zrobi to w rozsądnych kosztach i pójdzie na duże modyfikacje. Wszystko zależy też od warunków finansowych i proceduralnych, jakie producent postawi.

 

Najprościej byłoby tak: zbiera się grupa ludzi chętnych na divera 44-45mm, zwierają kasę i mając pulę pieniędzy szukają najlepszego zegarka za te pieniądze - ew zamawiają taki - jak im się podoba.

Ale to wtedy zakup grupowy - a nie zegarek klubowy - prawda?

 

Edycję limitowaną robi się w porozumieniu z konkretnym producentem, tak więc mając w głowie styl/typ zegarka - siadamy do stołu z producentami, którzy mają takie zegarki w swojej ofercie i następnie wybieramy z kim to robimy mając na względzie wiele czynników takich jak

 

-wizerunek/prestiż producenta

-jakość produktu

-chęć i warunki współpracy

-dobro klubu

 

Jeśli producent nie będzie chętny do współpracy, to nawet jeśli robi wspaniałe zegarki po przystępnej cenie - dyskwalifikuje go to jako producenta edycji limitowanej dla klubu. Nie watro robić i firmować wspólnego projektu z firmą zegarkową, która nie potrafi nawiązać interakcji ze społecznościami takimi jak nasza.

 

Edycja limitowana Klubu to nieco więcej niż tylko zegarek kupiony przez grupę ludzi lub zegarek z logo klubu. Cała akcja ma też mieć wartość dodaną. Taki zegarem musi też reprezentować sobą podstawowe wartości, jakie przyświecają KMZiZ i promować je.

 

Na razie nie ukrywam iż najbliższa jest mi propozycje Glycine, ponieważ jest to inicjatywa partnerska - gdzie rozmawiamy z producentem i jego dystrybutorem jak równy z równym. Widzimy inicjatywę firmy i daleko idącą chęć współpracy. Ponadto jest to firma oficjalnie sprzedająca zegarki na Polskim rynku a to zawsze warto wspierać. To są dodatkowe punktu które Glycine zyskuje - wychodząc nam na przeciw.

Nie zamyka to oczywiście innych firm, będę kontaktował się też z innymi.

 

BTW - Prosiłem Piotra aby na spotkanie klubowe przywiózł modele Glycine o których tu potencjalnie mówimy, alby można było w realu zrobić konsultację i wyrobić sobie opinię o tych zegarkach jako potencjalnej bazie dla projektu.

[rainman 7]

Klaudiusz a Ty nie na procesji ? ;-)

[Klod100 40]

Klaudiusz a Ty nie na procesji ? ;-)

 

Już po

[armal 0]

Obawiam się iż to nie jest takie proste.

 

Więc nie komplikujmy sobie niepotrzebnie życia.

 

1. Zróbmy ankietę, gdzie wybierzemy styl.

 

2. Po wyborze stylu (przykładowo: nurek), kolejny wybór - wielkość.

 

3. Przy wybranej wielkości - dobór producentów, którzy spełniają nasze kryteria, w tym: cena, wielkość, prestiż, chęć współpracy (kolejność przypadkowa)

 

 

Wydaje mi się, że wybór konkretnej opcji spowoduje, że osoby niezainteresowane takim typem zegarka, automatycznie się wykruszą, i Ci, którzy pozostaną, będą rozmawiali konkretniej na temat.

 

 

 

Jeszcze do ostatniej wypowiedzi Kloda, rozumiem, że lobbujesz za Glycine (na obecnym etapie rozważań nie mam nic przeciwko tej firmie), ale podejście do tematu, ze najpierw firma, a potem spróbujmy znaleźć w ich ofercie coś ciekawego dla nas, jest błędna, bo od razu ogranicza zakres możliwego wyboru.

 

Argument, że firma wychodzi nam naprzeciw, jest słuszny, ale dla równowagi - pragnę zauważyć, że zakres zmian dla forum hiszpańskiego, oraz chęć współpracy ze strony firmy Steinhart, deklarowany przez przedstawiciela tej firmy, są dla nas równie cenne.

[SphinX 77]

tylko że Steinhart przy Glycine leży, a i sam hiszpański zegarek koszmarnie brzydki...

[marp 0]

A mnie to kręci:

 

 

[Klod100 40]

W tym roku elegant raczej odpada. Były już dwa.

Szukamy czegoś spotrowego / militarnego. Czyli zegarek casualowy.

 

Odłóżmy na chwilę wybór bazy, skupmy się na wyglądzie zegarka, to pomoże wybrać kopertę.

 

Proponuję chętnych, aby zrobili projekty tarczy / wskazówek - na razie w oderwaniu od konkretnej bazy, al oczywiście można używać podkładów konkretnych typów zegarków ( w rozsądnych granicach cenowych )

 

Na razie mnie najbardziej przekonują dwie koncepcje:

 

1. Zegarek w typie militarni-olschool'owym np z tarczą typu california.

 

2. Zegarek typu diver

 

Warto też w pomysłach odejść od typowych czarnych, białych tarcz? Militarne zegarki fajnie prezentują się też w czekoladowo-kawowych brązach ( np z pomarańczowymi indeksami ) lub w zieleni czy kolorze piaskowym.

 

Ja postaram się w wolnym czasie coś spróbować zrobić, aby łatwiej było unaocznić kierunki i opcje wyboru. Chyba lepiej się rozmawia na konkretnych przykładach.

 

Spotkanie klubowe 12 czerwca w Warszawie będzie dobrym miejscem do pogadania - nieoficjalne 11 czerwca jeszcze lepiej się do tego nada.

 

 

Jeszcze jedna uwaga. Zapraszam również strapmaniaków i makerów do współpracy. Pasek też powinien być nietypowy, związany ze stylem zegara i nadający mu charakter. Np paski w czarnych - militarnych Bell&Ross są świetne. Dlaczego pasek ma nie stanowić wyróżnika i elementu limitacji na równi ze wskazówkami i tarczą ?

 

Zobaczcie w jaki prosty sposób Eterna zrobiła charakterystyczny pasek do Kon-Tiki:

 

 

Żeglarskie szwy na diverze wyglądały by bardzo naturalnie. Pasek z płótna / nylonu / naturalnej roślinnie wyprawianej ( ew olejowanej ) skórze na militarnym zegarku również.

[dalw 9]

Kold 100

Warto też w pomysłach odejść od typowych czarnych, białych tarcz? Militarne zegarki fajnie prezentują się też w czekoladowo-kawowych brązach ( np z pomarańczowymi indeksami ) lub w zieleni czy kolorze piaskowym.

 

 

oczywiście, że tak !

na początku podchodziłem sceptycznie do poniższego zegarka, leżakował ponad pół roku, teraz uwielbiam te kolory i chętnie go zakładam

ta ostatnia Stowa podoba mi się, ale dość już tej wszech-obecnej czarno-białej malowanej "nudy" okraszanej kremowym wypełnieniem wskazówek albo kolorową wskazówką sekundową

nie wiem czy będę kupował klubowy zegarek, ale rozważcie -jak już wspomniał też Klod - i taki kierunek, przecież nie musi być od razu pinky .....

 

 

tyle ode mnie

pozdrawiam

 

 

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

[Yargoth 1]

Myślę, że fajny byłby diver w stylu lat 70'tych. Jakieś ostre kolory (pomarańcz lub żółć). Coś w stylu Suba

 

Albo CapeLand

 

[Thotune 0]

pierwsza mysl byla najlepsza Glycine "kombacik" - mnie pasuje

problem pojawia sie w jedym miejscu - rozmiar zegarka

 

taki Sinn 38,5mm jak w poscie powyzej bylby idealny, ale takie 43mm to juz na mojej rece sie dobrze nie prezentuje (nie mowiac juz o wygodzie noszenia)

[piotrkrakow 238]

z tymi rozmiarami to różnie bywa. Czasem większy leży lepiej niż mniejszy. Najlepiej poprzymierzać Moim skromnym zdaniem pilot w rozmiarach poniżej 40mm to dla chińczyka . Zegarki piloty zakładane były na mankiet kurtki i zawsze były większe. Co innego klasyk, choć garniturowa stowa 40mm okazała się w sam raz dla mnie i wcale nie jest za duża.

[QuadrifoglioVerde 3945]

Dobra chłopaki to może zacznijmy konkretyzować. Zróbmy ze dwie ankiety. Pierwsza dotycząca tego czy ma być to zegarek militarny czy nurek. A druga dotycząca ceny do zaakceptowania. Ja tak sobie myślę, żę ten zegarek powinien być bardziej przystępny cenowo od stowy i być być może w większej limitacji. np 80 sztuk.

Mimo ogromu pomysłów trzeba moim zdaniem to wszystko wypośrodkować tak aby dla każdego było do zaakceptowania. Tarcza moim zdaniem powinna być czarna ewent ciemno-niebieska...żadne tam kombinacje z brązowymi czy kremowymi tarczami. Zegarek powinien mieć od 40 - 42 mm bez koronki. Pomysł z Unitasem chybiony...będzie drogo i.... tak sobie myślę, że ten zegarek powinien być bardziej użytkowy...codzienny...wygodny. Więc optowałbym za najtańsza nieobrobioną surówkowa etą 2824 przykrytą pełnym deklem albo nawet kwarcem! - co by spowodowało że zegarek byłby tani a zaoszczędzona kasa poszła by na lepsze wykończenie dekla/koperty/tarczy. Dla mnie odrazu mówię do zaakceptowania jest cena tylko do max 1500zł a najlepiej gdyby udało się wytargowac cenę rzędu 1100-1200zl za sztuke. Koncepcja tego zegarka powinna byc szersza niż stowy klubowej a zatem cena bardziej przystępna. Stowa seatime bardzo mi sie pododba ale czy dało by sie zmiescic w 1500zl?? może jakby joerg zgodził się wsadzić tam kwarca to tak ....ale nie wiem czy jest taka możliwość. Glycine combat też nie głupi pomysł...ale ja bardziej bym optował za glycine sub na kwarcu.

[roj 214]

przy całym szacunku dla starszego stażem kolegi.. kwarc? klubowy? w kopercie stowy czy glycine? to podróbkę sobie robimy noramlnie! - o jakiego ma Pan ładnego Glycine Combat.. yy..zaraz..a co jest z tą wskazówką sekundową? Wsadzimy rondę za 15 $ i napiszemy na tarczy "jumping second".

 

Jeśli jest więcej zwolenników kwarca to może dwa zegarki klubowe? Jeden kwarc do 1200 a drugi za 2000 albo 2500..mechaniczny..znaczy się zegarek

[Gość mathu]

Dobra chłopaki to może zacznijmy konkretyzować. Zróbmy ze dwie ankiety. Pierwsza dotycząca tego czy ma być to zegarek militarny czy nurek. A druga dotycząca ceny do zaakceptowania.

A może zacznijmy od ankiety czy ma mieć 20 czy 22mm w uszach...

 

Ja tak sobie myślę, żę ten zegarek powinien być bardziej przystępny cenowo od stowy i być być może w większej limitacji. np 80 sztuk.

O, to ciekawe, czyli Stowa była nieprzystępna cenowo? Pewnie stąd te kilkadziesiąt osób na liście rezerwowej, he he.

 

Mimo ogromu pomysłów trzeba moim zdaniem to wszystko wypośrodkować tak aby dla każdego było do zaakceptowania. Tarcza moim zdaniem powinna być czarna ewent ciemno-niebieska...żadne tam kombinacje z brązowymi czy kremowymi tarczami. Zegarek powinien mieć od 40 - 42 mm bez koronki. Pomysł z Unitasem chybiony...będzie drogo i.... tak sobie myślę, że ten zegarek powinien być bardziej użytkowy...codzienny...wygodny. Więc optowałbym za najtańsza nieobrobioną surówkowa etą 2824 przykrytą pełnym deklem albo nawet kwarcem!

Masz rację! Nie może być tak, żeby na zegarek klubowy stać było tylko forumową elitkę! Polska Solidarna!

[roj 214]

moim zdaniem jeśli nuras to koniecznie 22mm.

 

może jeszcze jak już z czasem będzie krystalizował się wygląd samego zegarka to jakiś forumowy strapmaker podejmie się zrobienia dla chętnych dodatkowych pasków do zestawu.. a kolega STARUSZEK może zrobi do nich klamry w ramach takie LE..

 

co do mechanizmu to przy nurasie warto by postawić na ładny grawerowany dekiel więc zdobienia werku sensu raczej nie mają. Fajnie by było jakby był jak najlepiej wyregulowany w każdym egz. (mi 2824 w Davosa Argonautic robi -3s/24h) ale niemożna mieć wszystkiego za taką cenę.

[Gość mathu]

http://www.likor.com.pl/istrony-1/33.php?to_id=2257

 

 

Cena fantastyczna - przy 500 zegarkach tylko 33 zł za sztukę! Możemy sobie zamówić dowolny nadruk z logo KMZiZ. No i zegarek naprawdę porządny - markowy mechanizm SEIKO PC 21. Myślę że wilk będzie syty i owca cała - zegarek forumowy powinien być dostępny dla każdego zainteresowanego, a nie tylko dla garstki szaleńców wydających lekką ręką półtora tysiąca zł. za jeden (!) zegarek i to w dodatku o gorszej dokładności niż zegarek w komórce.

[QuadrifoglioVerde 3945]

roj, ciekawe pomysły. A może zamówić zegarki bez pasków a paski zrobi nam tanio strapmaker w dodatku każdy będzie mial możliwość personalizacji paska . Także jestem zdecydowanie za grawerowanym deklem. Naprawdę ety 2824 to się już naoglądał chyba każdy dosyć...a wersja uboga nie wygląda za dobrze.

 

Nie no mathu nie wiem czy ty poważnie z tym eco-czymś ? Werk ok ale spójrz choćby na koronkę. Zegarek musi prócz znaczku KMZIZ jeszcze mieć w sobie to ''coś''

[Gość mathu]

Ty na poważnie z tym że ja na poważnie?

[QuadrifoglioVerde 3945]

Nie drażnij się ze mną ...równie dobrze możemy sobie kupić zegarki z kiosku a ja każdemu wydziobię cyrklem limitację

[roj 214]

hehe, eco jest niezły

 

co do pasków to myślę, że lepiej gdyby osoba robiąca pasek (jeśli się ktoś podejmie oczywiście) zrobiła dla wszystkich takie same paski pasujące do charakteru zegarka (dodatkowe zawsze można sobie dokupić w dowolonych ilościach) żeby podstawowy zestaw to był zegarek ze standardową gumą/bransoletą/paskiem a rozszerzony z paskiem forumowego strapmakera.

nie wiem czy taka osoba dałaby radę wykonać te 50 czy 60 pasków więc chyba tak dodatkowo będzie lepiej.