Krótka opowieść o wizycie w Bazylei

[dariusz chlastawa 708]

A więc to było tak ,że do Bazylei wybrałem się z dwoma serdecznymi Kolegami , którzy też interesują się zegarkami ( mniej jak ja ale zawsze ) lecz nie tylko , co będzie miało pewien wpływ na dalszą część mojej opowieści .

Rano wybraliśmy się pociągiem z Berna do Basel ( to słowo „pociąg” w Szwajcarii oznacza całkiem coś innego jak u nas , wspólne są tylko szyny i prąd ) gdzie w miłej atmosferze , przy piwie czyniliśmy plany na tak mile rozpoczęty dzień . Do super punktualnym i bez wstrząsów i kołysań przyjeździe na miejsce ( polecam wszystkim , którzy mieli nieszczęście skorzystać z toalety w polskim pociągu podczas jazdy , inaczej przecież nie można , sprawdzenie tego samego w pociągu szwajcarskim ) tramwajem dojechaliśmy na teren Baselworld . Tłumnie i szumnie w otoczeniu różnojęzycznego gwaru i wielu interesujących kobiet weszliśmy na wystawę i jak zwykle zaczęło się bieganie i oglądanie. Na pierwszy ogień poszedł Zenith i Rolex. I tu niestety rozczarowanie , o ile poprzednio Chronomaster Open , Tourbillon czy inne z tej linii były dla mnie zachwycające , tak dziś wynalazki w stylu high-tech połączony z wozem pancernym czyli tzw Defy – brak mi słów . Zawiodłem się w tym roku na Zenith i mam nadzieję ,że się to w przyszłym nie powtórzy , za to Rolex jak to Rolex , stabilny ( wiem co chcecie powiedzieć o Rolexie ,dużo już słów padło na ten temat na naszej stronie ) ale mnie np. nowy Prince całkiem , całkiem .

Potem było Ullysse Nardin no i Wielki PATEK PHILIPPE !!!

Jednak na żywo to nie to samo co w katalogu , a modele 5070 , czy Gondolo Calendario oraz nowy 5860 skłoniły mnie do szukania w myślach po pierwsze co by tu ewentualnie sprzedać, po drugie jak się wytłumaczyć z kupna kolejnego zegarka . Cuda!

Tę sielską –anielską atmosferę przerwali , również zachwyceni co prawda , koledzy z propozycją aby gdzieś tu może usiąść i w miłej ,a wspomaganej atmosferze przyjemnie pogawędzić . No cóż przystałem na tę propozycję , i muszę powiedzieć ,że po godzince czy więcej stwierdziłem iż Wiliams tam serwowany ma paskudny gruszkowy smak oraz wywołuje zgagę .

Wróciliśmy do zegarków , ale spacerując po targach stwierdziłem iż obsługa niektórych stoisk wzbudza znacznie większe zainteresowanie niż pokazywane ,nierzadko rewelacyjne egzemplarze zegarków , co natchnęło mnie do wyartykułowania myśli ,iż nie na zegarki tu chyba przyjechaliśmy . Aby nie wyjść po przyjeździe na kompletnego ignoranta , wziąłem katalog , w którym pokazano wszelkie nowości , wychodząc z założenia , że przecież aktualną produkcję już znam .

 

I tak w tym szybko –wolnym tempie zwiedzania zachwycił mnie Jaquet Droz , oraz jak zwykle Blancpain.

Potem po wejściu na stoisko Glashutte zobaczyłem moje marzenie ze snów , które teraz się ucieleśniło ! Piękny ciemny mebel w lakierze fortepianowym , wielkości szafki na „wieżę hifi” jak to się kiedyś określało , na dole barek widoczny przez szybkę w drzwiach , piętro wyżej humidor na cygara , potem nakręcarka na pięć zegarków , całość zwięczona odchylanym blatem z wbudowanym plazmowym ekranem – CUDO !

Muszę takie mieć – no i przepiękny Glashutte Panomaticchrono!!!! Ludzie –przecież za chwile będę bankrutem z drogimi zegarkami , więc aby ochłonąć stwierdzamy że stanowczo jest wymagana przerwa na małe co nieco .

Potem już szybko , do kupienia Tag Heurer nowa Carrera w złocie , Chronoswiss Digiteuhr , może coś jednak z Breugeta ?? Niestety nawet te wirtualne pieniądze zaczynają się kończyć , więc wychodzimy na zewnątrz ochłonąć . Ale to nie koniec bo w hotelu obok – H. Moser & Cie – po raz pierwszy na żywo . II piętro , przemiła Pani nas oprowadza , dostajemy katalogi i słodycze , a zegarki jeszcze wspanialsze niż w katalogu , więc lista marzeń wzrasta , jak nie Moser Perpetual 1 to może chociaż Mayu ? Któż to wie, więc schodzimy na dół do baru w lobby gdzie wzbudzamy sensację zamawiając czystą wódkę . Kelnerka trzy razy z nadzieją w głosie pyta czy aby na pewno nie drinki , po czym z konsternacją udaje się za kontuar aby po długich a ciężkich poszukiwaniach przynieść , w szklankach i na lodzie jak whisky !! No cóż , służba nie drużba , pijemy . Przy stoliku obok nas jakiś wielki , ufarbowany , wytatuowany murzyn w otoczeniu kilku ludzi , po paru głębszych pada hasło – Rodman , ale nie skąd by przecież . W końcu po chyba godzinie pojawiają się łowcy autografów – jednak Rodman.

 

Ale cóż na zakończenie nieskromnie powiem , że i tak w młodziutkiej kelnerce my trzej z Polski wzbudziliśmy większe zainteresowanie niż słynny koszykarz z USA . I tak powoli zebraliśmy się i poszliśmy na zwiedzanie starówki w Basel, ale to temat na odrębną historię.

Jeśli Wam się spodobało , napiszę jeszcze o Genewie .

Łaski w recenzjach upraszam.

[Marcin_L 10]

Spodobało, pisz o Genewie i tamtejszych kelnerkach

 

Marcin

[Klod100 43]

Dzięki Darku,

 

Nowości zegarkowe śledziliśmy na bieżąco, a Ty w recenzji oddałeś to co najciekawsze czyli klimat imprezy. Dzięki i czekamy na ciąg dalszy.

 

P.S.

Jak będzeisz wklejał zdjęcia to raczej te z hostessami, bo Piotr ciekawe zegarki z Bazylei już wkleił :twisted: :wink:

[tessio 1817]

Przyłączam się do prośby kolegów o zdjęcia... te nie zegarkowe :twisted: :wink:

 

O Genewie też napisz !

[otho 1]

Tak: atmosfera, emocje człowieka, który Tam był...

Wielkie dzięki! Proszę o jeszcze - ze zdjęciami!

Uwierz, jak zdecydowałeś się raz, będziesz zamęczany takimi prośbami!

 

-------------------------------------------

Tylko malutka drobna i nieistotna uwaga: nowy PP to nie 5860, lecz 5960 (jestem upierdliwy, wiem - przepraszam)...

[Gość]

Tak, tak, a ja poproszę o zdjęcia z "foczkami" .

[MasterFan 938]

Darku, czytało się świetnie, czekamy na Genevę :!:

...i oczywiście również dołączam się do prośby o zdjęcia...powiedzmy te najciekawsze :twisted:

 

 

Marcin

[eye_lip 18982]

Darek, tak to opisałeś, że czułem się jakbym tam był.

Czułem jak mi się koszula spociła pod pachami i na plecach i przesiąkła barowym dymem. Czułem lekko przytępiony wzrok Rodmana, sączącego Whisky.. Tylko nie wiem jaki miałem zegarek na ręku siedząc przy barze.

[dariusz chlastawa 708]

a wtedy na ręku miałem Omegę Seamastera z pomarańczowym ringiem i na pomarańczowym pasku

[eye_lip 18982]

Nie pamiętam, żebyś się chwalił tym zegarkiem.. Czyżbym przeoczył?

[Marcin_L 10]

a wtedy na ręku miałem Omegę Seamastera z pomarańczowym ringiem i na pomarańczowym pasku

 

Super pasuje do wiosennego klimatu tej wycieczki

 

Marcin

[Paweł Jankowski 11]

Darku prosimy o jeszcze :oops:

[b_mada 3]

Genewa :!:

Zdjęcia :!:

[Gość]

Tu jest sporo fotek...

 

http://forums.timezone.com/index.php?t=tre...54488&rid=0

[rip 559]

Darku a co powiesz na zdjecie Omegi specjalnie dla nas? :roll:

[rip 559]

.....Piękny ciemny mebel w lakierze fortepianowym , wielkości szafki na „wieżę hifi” jak to się kiedyś określało , na dole barek widoczny przez szybkę w drzwiach , piętro wyżej humidor na cygara , potem nakręcarka na pięć zegarków , całość zwięczona odchylanym blatem z wbudowanym plazmowym ekranem – CUDO !

Muszę takie mieć – no i przepiękny Glashutte Panomaticchrono!!!!....

 

Czy to ten mebelek?

 

[Gość]

Darku a co powiesz na zdjecie Omegi specjalnie dla nas? :roll:

 

Fotka tej Omegi była już publikowana na Forum. Proponuję skorzystać z opcji "szukaj".

[Klod100 43]

Darku a co powiesz na zdjecie Omegi specjalnie dla nas? :roll:

 

Fotka tej Omegi była już publikowana na Forum. Proponuję skorzystać z opcji "szukaj".

 

Ale nie specjalnie dla nas :wink:

 

O ile pamiętam, stanowiła tło dla nakręcarki. A zdjęć takiej pięknej Omegi nigdy nia zbyt dużo.

[b_mada 3]

MEBELEK SUPER :!:

[dariusz chlastawa 708]

tak tak TAK to TEN MEBELEK !!!

 

Panowie -zdjęcia Omegi oczywiście zrobię

piszę teraz tekst o Genewie ( mam nadzieję że będzie lepszy od tego z Basel)

zdjecia moje są gorsze od tych Waszych i z Timezone ,więc postaram się nadrobić tekstem

[Gość]

zdjecia moje są gorsze od tych Waszych i z Timezone ,więc postaram się nadrobić tekstem

 

Można by je podrasować jakimś dobrym programem graficznym.

 

Pozdrawiam

[dariusz chlastawa 708]

Mavericku drogi -podeślę Ci je chętnie na dysku- podrasuj i zamieść , co Ty na to ?

[Gość]

Mavericku drogi -podeślę Ci je chętnie na dysku- podrasuj i zamieść , co Ty na to ?

 

Nie ma problemu .

 

Pozdrawiam

[rip 559]

Darku a co powiesz na zdjecie Omegi specjalnie dla nas? :roll:

 

Fotka tej Omegi była już publikowana na Forum. Proponuję skorzystać z opcji "szukaj".

 

Piszac to prosilem o NOWA porcje zdjec, bo ich nigdy za duzo! A ladne zegarki lubimy ogladac wszyscy, szczegolnie gdy posiadaja je nasi klubowicze. Czy juz prosic nie wolno? :wink:

[Volans 0]

Nawet mnie zaintrygowały te panienki...