Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Marcin_L

Jest okej

Rekomendowane odpowiedzi

O cholera nie wiedziałem ze mondeo ma 240km z 2.0 - dobrze wiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ale, bardzo krótko


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i będzie Ok! :(

 

Po 50 latach kopcenia,

niczym dawny wąskotorowy

Radzymiński czajnik lub jak kto woli,

ekspres "Paryż, Bawaria, Góra Kalwaria", :D

po najmniej paczce dziennie fajur, :wacko:

udałem się w ubiegłym tygodniu

na komputrowe nikotynowe odmóżdżanie. :(

Mimo iż prób było sporo

kończyły się efektem jojo

tem razem się zawziunem

jak chłop na babę! ;)

Co z tego wyjdzie nie wiem,

ale wkurw mnie trzyma co rano :angry:

i przypierdolić by siem komu zdało.  :angry:  :D


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz wyjątkowo specyficzną metode pisania. Trzeba się wysilić, a niejednokrotnie przeczytać jeszcze raz, żeby zrozumieć o co Ci chodzi ;) Co oczywiście nie znaczy, że źle się to czyta :)

 

Co do fajek, to ja nigdy w życiu nie paliłem, moja luba nie pali od już przeszło 4 lat, tata nie pali od kilkunastu, natomiast mama rzuciła palenie dopiero pod koniec zeszłego roku i daje sobie świetnie rade, a potrafiła palić nawet po dwie paczki dziennie!

 

Powodzenia kolego Lec, trzymam kciuki.

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ale nie łudźcie się, nie dacie rady.

Daje Wam 4 miesiące, ale to i tak za dużo, pękniecie wcześniej.

Chciałbym napisać coś bardziej optymistycznego ale taka prawda,

ten mały pecik będzie silniejszy i wróci do was.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się. Nie wiem, być może jestem większym optymistą ;) Ale znam naprawde wielu ludzi, którym się udało, a palili jak lokomotywy.

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mogę założyć się o coś symbolicznego.

ZObaczymy za cztery miesiące.

Mogę od razu podać adres dostawy żeby było szybciej.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie paliłem ani nie wypiłem łyka kawy :)

 

Lukaszr więcej wiary w ludzi - może im się uda :)


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luknij lukasz w garnek jutro  ;)

co byś w krupniczku,

zacierek nie znalazł. :P

Mając nadzieję,

że Twa "teściowa"

mnie wyręczy

w życzeniach. :lol:

 

Ku zrozumieniu, to:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/104240-czy-nosimy-swoje-starocie/page-12

 

post 223

 

gdzie zostało zebrane w "serdeczne życzenia" dla kolesia. :D

Edytowane przez lec

<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że lubię zakłady, to przyjmuje. O siódemkę Żubrówki ?


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ale nie łudźcie się, nie dacie rady.

Daje Wam 4 miesiące, ale to i tak za dużo, pękniecie wcześniej.

Chciałbym napisać coś bardziej optymistycznego ale taka prawda,

ten mały pecik będzie silniejszy i wróci do was.

Nie ma to jak dobre wsparcie Kolegów :)

Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że lubię zakłady, to przyjmuje. O siódemkę Żubrówki ?

 

ok, jeśli koledzy się zgodza aby ich sprawdzić za 4 miesiące :)


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rzuciłem prawie 2 lata temu. Po 12 latach palenia. Da się, ale do dzisiaj ciągnie. Zdrowy rozsądek jedynie nie pozwala zapalić ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy? Myślałem, że rozmawiamy tylko o jednym koledze (Lec), postu kolegi Mariusza Kowalczyka niestety nie zauważyłem :(


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luknij lukasz w garnek jutro  ;)

co byś w krupniczku,

zacierek nie znalazł. :P

Mając nadzieję,

że Twa "teściowa"

mnie wyręczy

w życzeniach. :lol:

 

Ku zrozumieniu, to:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/104240-czy-nosimy-swoje-starocie/page-12

 

post 223

 

gdzie zostało zebrane w "serdeczne życzenia" dla kolesia. :D

 

nie życze Wam źle, po prostu wiem jak będzie.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tia!

 

O ile rozsądek jest zdrowy, :blink:

to ja nie mam od dawna, :unsure:

zarówno jednego

jak i drugiego.  :D

 

....nie życzę Wam źle.....

jak rodak, rodakowi

złam nogę. :D


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i będzie Ok! :(

 

Co z tego wyjdzie nie wiem,

ale wkurw mnie trzyma co rano :angry:

i przypierdolić by siem komu zdało.  :angry:  :D

Z punktu widzenia państwa, to zła decyzja, bo Bartłomiej S będzie miał mniej kasy na żarcie i picie w knajpie u Sowy i ...... :D

A Ty niestety, będziesz się musiał męczyć z różnymi dolegliwościami. Pierwsza dolegliwość już Cię dopadła. :)

 

post-28411-0-87391800-1405941179.jpg

 

post-28411-0-48274800-1405941167.jpg

 

Ale mimo wszystko kibicuję pozytywnie i trzymam kciuki, jeszcze zmówię zdrowaśkę, żebyś komuś z rana nie "przypierdolił" przypadkiem.  :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten zwiększony apetyt to może być problem - bo przez ostatni rok doprowadziłem się do fajnej wagi, którą chciałbym utrzymać. Myślałem, że rzucenie palenia będzie zwięczeniem powrotu na "drogę dobrego życia" a tu widzę, że walka będzie prowadzona dalej na wielu frontach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten zwiększony apetyt to może być problem -

 

początek i pierwszy problem, nagromadzenie problemów prowadzi do utraty pewności.

 

carlito1 - wysłać Ci ten adres :)

Edytowane przez lukaszr

Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzucamy forumowo palenie? :D :D :D

Ja coś tam popalam w wolnych chwilach, ale też chcę to w cholerę wyplenić z mojego życia :)

...cygaro raz na czas sobie tylko zostawię :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo w ogóle albo to nie rzucanie


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I widzi mi się, iż tym ostatnim pociągnięciem z tutki,

zradza się nowy fan klub w klubie.

Trza nam barwy dobierać,

osobiste do dziergania klubasów szalików, zagonić!

 

Naukowo gryząc temata z dostarczonych wytycznych,

przez Magdę i Lenkę, choć bijąc się w pierchy

pierwsza mi nie leży jakoś tak z germańska :(

a druga mogła by się położyć o ile szczerbinka i muszka

była by zgrana a i oczka raczej w kolor chaberów miała. ;)

 

Z pierwszego punkta,

to państwo mnie od dawna i ja państwo także,  :P

tak więc jesteźwa kwita. 

Co do drugiego, to rzeczywista kurwica mię trzącha :angry:

i to od dawna, ale na to także nie ma lekarstwa.  

Fakultet z izolacji od lat mam obstukany precyzyjnie,

zwłaszcza gdy księgowa wchodzi na obroty

jak turbina i silnik w szalonej chorobie diesli.  ;)

Tylną część prezentowanej psyche

mam w tym wieku jeszcze niżej 

co powinno być przez Cię dziadek,

nad wyraz zrozumiałe. ;)

Ciekawostką mi zostaną fizyczne skutki,

bowiem wszystkie one są mi znane

nie mal od obszczyj murka,

tak więc zmuszon chyba zostanę,

spisywać swe "nowe" doznania,

by wprowadzić jakieś korekty

do przedstawionych założeń.  :lol:

 

Co do zdrowaśki to uważaj,  :ph34r:

byś się nie naraził instancji,

bo nie po drodze mi z czarnymi.  B)

 

Mariusz nie pozostaje mi nic innego,

tylko towarzyszowi zmagań

życzyć jak i sobie,

osiągnięcia tego

"stosunkowo" ciężkiego

w realizacji celu.  ;)

Edytowane przez lec

<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.