Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
miromat

Renowacje tarcz - przed i po.

Rekomendowane odpowiedzi

Odpowiednie ustalenia przed oddaniem zegarka do naprawy, czy renowacji to podstawa i lepiej samemu o to zadbać, bo zegarmistrz i renowator woli, jak mu się daje wolna rękę. Dobrze jest też zrobić dokumentację fotograficzna przed naprawą, zdarzają się nawet podmianki mechanizmów...

 

Zgadza się, właśnie tak należy postępować, osobiście ustaleń dokonuję zawsze przed, a dokumentuję fotograficznie nawet przy zwykłych naprawach. Jednak szanujący się zakład (i to w każdej branży) osobie będącej ignorantem winien zwrócić uwagę, doradzić, uprzedzić, bo gdy do takiej osoby dotrze, że została "olana" i "wyrolowana" to czy tam jeszcze wróci? Oraz, co nawet ważniejsze, czy komuś takie miejsce poleci czy odradzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na technologii drukowania tarcz. Jednak to, co dotychczas udało mi się ustalić, to to, że przynajmniej na podobnej zasadzie to polega.

Obecne materiały do matryc i pewnie też farby są inne, czy raczej mamy większy wybór.

Zasada jest dokładnie taka sama, tylko matryca dużo bardziej precyzyjna. Klisze np. robi się. na aparatach które wymagają specjalnego pozwolenia, bo mogą służyć do podrabiania pieniędzy itd...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo  :blink:  Nie przypuszczałem... W banknotach, to się zgodzę. Mamy tam mikrodruk, gdzie też głębokość prążków musi być idealna.

Spójrzmy jednak realnie na skalę tej "skali". Nie jest to mikrodruk z banknotu. Taką matrycę można zrobić nawet trawiąc czy drapiąc płytę. Nie musi to być wcale jakiś wyjątkowo drogi i unikalny sprzęt.

 

Ale jak już ktoś robi renowacje i systematycznie dorabia wzory, to ma dostęp do właściwego sprzętu i cena nie powinna wiele odbiegać, niż podałem przykładową. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo  :blink:  Nie przypuszczałem... W banknotach, to się zgodzę. Mamy tam mikrodruk, gdzie też głębokość prążków musi być idealna.

Spójrzmy jednak realnie na skalę tej "skali". Nie jest to mikrodruk z banknotu.

Na tarczach tez bywa mikro druk (np. Cartier), ale pomimo to, że nie jest tu potrzebna aż taka dokładność jak na banknotach, to zwykła "długopisowa" dokładność jest zbyt ordynarna.

Matryce do tarcz oprócz wysokiej dokładności kreski, powinny tez mieć wysoką dokładność głębokości, bo grubość nałożonej farby również ma tu znaczenie. To czy tarcza jest dobrze wykonana nie sprawdza się z odległości metra, tylko pod lupą, w każdym razie ja tak robię.

 

Taką matrycę można zrobić nawet trawiąc czy drapiąc płytę.

:lol: Te matryce się trawi, tak jak i te do długopisów, ale klisza do naświetlania niestety musi spełniać zupełnie inne wymagania. A tarcze robione drapanymi płytami można spotkać, to te wyglądają jak robótki ręczne wykonane w Kole Gospodyń...

 

Ale jak już ktoś robi renowacje i systematycznie dorabia wzory, to ma dostęp do właściwego sprzętu i cena nie powinna wiele odbiegać, niż podałem przykładową.

Niestety dostęp do sprzętu kosztuje, a zakup jego renowatorowi zupełnie się nie opłaca, matryce się zleca do wykonania. A ceny za matryce są różne, takie jak podałeś też, ale najczęściej jest to więcej "co nieco", wszystko zależy od tego co akurat na tej matrycy ma być. No bo na jedną tarczę potrzeba też więcej niż jedna matryca, do tego sam nadruk to tylko część pracy jaka trzeba wykonać żeby tarcza wyglądała jak się należy. Innymi słowy, gdy za renowację płacimy przykładowo 200,- zł, to matryca za 100,- zł już przekracza ceną samego nadruku.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę z różnicy doświadczeń między nami. Masz Piotrze wiedzę i z każdym postem udowadniasz, ze doświadczenie też imponujące. Ja w każdym praktycznie temacie muszę wyważać dawno otwarte drzwi, więc zawsze chętnie czytam Twoje wyjaśnienia na Forum

 

Zgodziłbym się i tym razem z Twoimi argumentami Piotrze, ale coś mi tu jednak nie pasuje.

Proszę zauważyć jedno:

Przykładowa Doxa z kilku postów powyżej nie wymaga nie wiadomo jakich nakładów, jeśli chodzi o matrycę pod tarczę z podziałką sekundową. 

jednorazowy koszt - jak podałeś - to około 100,- zł.

Kiedy klient gotów jest zapłacić dwa razy tyle, co jednorazowy koszt inwestycji, czyli 200,-zł, , to zakład nic nie traci, tylko zyskuje!

Zakład specjalizujący się w tego typu usługach, , musi mieć w swoich zasobach wszystkie dostępne wzory do tak popularnych tarcz!

A że są  jednocześnie droższe, bo to DOXA, to tym bardziej... 

Niestety poszczególnych wariantów wzorów też trochę jest, ale trudno...

Nie wiem tego, ale zakładam, ze Doxy w stosunku do innych odnawianych wzorów, są bardziej popularne. Nie wiem też tego, ale na podstawie zaobserwowanej ilości odnawianych tarcz, właśnie te od Doxy najczęściej są poddawane renowacji, na równi z Atlanticami. 

Ktoś, kto chce być profesjonalistą w danej dziedzinie, musi spełniać pewne wymogi!!!

Co do wielkości kreski... Wiem, że głębokość teżma znaczenie. To oczywiste. Uważam, że nie jest to aż tak trudne do wykonania i nie wymaga drogiego sprzętu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodziłbym się i tym razem z Twoimi argumentami Piotrze, ale coś mi tu jednak nie pasuje.

 

Nie wiem, czy dostatecznie to widać w poprzednich postach, więc zacznę od tego, że nie usprawiedliwiam tu żadnego renowatora, bo uważam, tak jak kolega napisał powyżej, że wszystko (szczególnie wszelkie zmiany i odstępstwa od oryginału) przed robotą powinien uzgodnić przyjmujący zegarek do renowacji, a nie klient, bo on nie musi mieć na ten temat wystarczającej wiedzy. Ale pisze jak jest, bo jednak w praktyce jest często tak, że jak ktoś nie powie jakie ma wymagania, to usługodawca uważa, że ma wolną rękę i robi według swojego widzimisię.

To po pierwsze, a po drugie nie wypowiadam się tutaj o pracach wykonanych przez firmę Głowaccy z Warszawy, bo nie mam zielonego pojęcia jak oni technologicznie je wykonują, Dawniej to słyszałem, że pracowali przy pomocy pantografu, a nie tampondruku, jak jest teraz nie wiem. Swoje wypowiedzi opieram na obserwacjach i rozmowach w pracowniach w Poznaniu oraz za granicą i nie są one na pewno kompletną wiedzą w tej dziedzinie, bo dotyczyło to tylko tarcz robionych dla mnie, a są to tarcze można powiedzieć takie bardziej kosztowne.

A po trzecie to jest oczywiste, że matryce popularnych wzorów, które są często wykonywane, to wykonawca musi mieć wszystkie, więc tu nie mamy o czym dyskutować, a moje wypowiedzi o kosztach matryc dotyczą odosobnionych przypadków, gdzie trzeba wykonać dodatkowe matryce do jakiegoś rzadkiego nadruku. Dobra firma powinna wprawdzie wykonać matrycę nawet w takim przypadku, gdzie prawie na pewno wiadomo, że użyje jej raz, ale jak jest w praktyce wiadomo.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dostatecznie to widać w poprzednich postach, więc zacznę od tego, że nie usprawiedliwiam tu żadnego renowatora, bo uważam, tak jak kolega napisał powyżej, że wszystko (szczególnie wszelkie zmiany i odstępstwa od oryginału) przed robotą powinien uzgodnić przyjmujący zegarek do renowacji, a nie klient, bo on nie musi mieć na ten temat wystarczającej wiedzy. Ale pisze jak jest, bo jednak w praktyce jest często tak, że jak ktoś nie powie jakie ma wymagania, to usługodawca uważa, że ma wolną rękę i robi według swojego widzimisię.

 

Oczwiście, że widać. A mój post to taki protest song właśnie na to jak jest, oraz pobożne życzenie tego jak być powinno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie Dzięki Piotrze za wyjaśnienie niektórych kwestii.

Czy mógłbyś podać kilka przykładowych cen niektórych droższych realizacji, z wyszczególnieniem, co i do jakiego zegarka zostało zrobione?

Czy spotkałeś się też z matrycami metalowymi, np. z miedzi, albo z mosiądzu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś podać kilka przykładowych cen niektórych droższych realizacji, z wyszczególnieniem, co i do jakiego zegarka zostało zrobione?

Konkretnych i aktualnych cen Tobie nie podam, bo rozliczam się z renowatorem na trochę innych zasadach niż normalny klient, musisz dowiadywać się u wykonawcy. A te droższe realizacje to zazwyczaj do zegarków klasy Patek lub tańszych ale wymagających np. tarczy wielotonowych, o specjalnym kolorze, dodatkowych nadruków np. różnych skal do chronografu czy innych komplikacji, postarzenia tarczy itd. Zdjęć nie zamieszczę, bo widoku zzegarków które "idą" do klienta nie udostępniam.

 

Czy spotkałeś się też z matrycami metalowymi, np. z miedzi, albo z mosiądzu?

Nie spotkałem się, można by wprawdzie takie zrobić, ale myślę, że taki materiał jest za miękki na matryce. Po nałożeniu farby na matrycę zdejmuje się jej nadmiar stalową raklą, więc miedź czy mosiądz szybko by się wytarły.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wymagających np. tarczy wielotonowych, o specjalnym kolorze,...i, postarzenia tarczy itd. ...

Czy mógłbyś przybliżyć temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolor specjalny, to taki którego nie idzie kupić w puszce, uzyskiwany przez mieszanie farb, a postarzenie to takie zmieszanie farb, że tarcza wygląda jakby miała stuletnią patynę, a nie nie jakby była wczoraj robiona.

 

Tutaj masz przykładową tarczę wielotonową:

post-859-0-72289400-1397496511_thumb.jpg

 

a tutaj wielokolorową:

post-859-0-22263000-1397496524_thumb.jpg

Edytowane przez Piotr Ratyński
edycja

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wspominałem tarcza omegi poszła do poprawki.

 

W tamten poniedziałek, telefon od panów G.

Jadę więc spiesznie odebrać i ........

d*pa z króla, bo mając fotki i linka z internetu oryginalnej tarczy,

znów wykonali babola! :blink:  

Kapnęli lumę przy okienku daty, 

pominęli oczywista indeksy! :angry:

Czekam znów na poprawkę,

ale nie sądzę,

by nie było,

powtórki z rozrywki. :(


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Koledzy czy ktoś z Was ma jakiś kontakt prywatny lub dobrze zna Firmę z Poznania "Chronos renowacja tarcz" ??

Jakoś mam delikatny problem z odebraniem mojej tarczy ...

Miało być 3 tyg mija 9ty i nadal nic nie wiadomo - niby już zaraz wysyła ale jednak...

Jeśli ktoś by mógł pociągnąć za sznureczki ;P

Dzieki

Wiktor

 

No i coś się ruszyło...

Dostałem takie foto - co sądzicie o wykonaniu tej tarczy ??

 

Przed:

 

dsc-0028-20140528151421826.jpg
 

 

Po:

 

dsc07145.jpg
 

Edytowane przez viki_gte

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądam na telefonie ale chyba jest całkiem nieźle.


Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej denerwuje jak nakladają jedne kółka na drugie. Ogólnie wyszła ładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robredo ma rację , małe tarczki do poprawki!

Reszta w miarę. Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, mnie osobiści nie ranią te nakładające się tarczki, w wielu też widziałem takie coś , więc tak było i tak jest ;)

 

Jednak czcionka Anti .. jest już inna ;/

jakieś jeszcze sugestie ??

Jeszcze jej nie odebrałem, może coś uda się podziałać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A po co ją odnawialeś? Przecież była dobrze zachowana.

Według mnie, najwieksza strata to zamalowany szlif słoneczny na subtarczach.

Edytowane przez OmegaDeVille

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest widoczny, takie same miałem wrażenie bo ustalenia były że ma być widzoczny , podobno to tylko na foto tak wygląda..

Odnawiałem, bo była pozlewana, ktoś kiedys ją "mył" lub czyścił i pościerał pewne detale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gilosz subtarczek prawdopodobnie będzie widoczny, ale w oryginale to podziałki na małych tarczach powinny być kompletne, a "duża" podziałka powinna mieć przerwy w obrębie subtarczek.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest żle ale zastanawiam się dlaczego zdecydowałeś się na renowację jeśli oryginał był w dość dobrym stanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warszawa, ulica Złota. Zdjęcia wrzuciłem kiedyś w temat "Pokażmy swoje Delbany". Pewnie koneserzy będą mieli kilka uwag. Jestem początkującym amatorem. Z renowacji: ceny, terminu wykonania i sposobu obsługi byłem zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przed i po.

post-43347-0-74175700-1401305809.jpg

Edytowane przez Wagro56

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, mnie osobiści nie ranią te nakładające się tarczki, w wielu też widziałem takie coś , więc tak było i tak jest ;)

 

Jednak czcionka Anti .. jest już inna ;/

jakieś jeszcze sugestie ??

Jeszcze jej nie odebrałem, może coś uda się podziałać.

A czy ta podziałka na malej tarczy miedzy 30 a 10 to tak ma być? Te kreski są dłuższe niż pozostałe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ma byc-takich ustalen dokonalisny..

Podjalem sie jej ze wzgledu na pewne zamazania i rozmycia indeksow,oraz przez to ze indeksy byly bardzo slabo czytelne.. Na foto jest ok-dobre swiatlo itp..real byl okrutniejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.