Zegary z monarchii austro-węgierskiej

[kiniol 2281]

A zegarrra pokażesz?

[LESKOS 3470]

No pokażę, ale na razie w rozsypce i u mistrza w naprawie werk, ale już "uleczony". A skrzynka się składa do kupy bo tu dziura tu obity... Myślę, że w przyszłym tygodniu prapremiera po remonciku. Skrzynia najprostsza z najprostszych. Taki ubogi biedermeier bez "zawirowań" jakichkolwiek. 

[LESKOS 3470]

Dzięki niezawodnemu działaniu i pomocy Bartka (Longcase1) mechanizm został naprawiony i usprawniony, a teraz śmiga aż miło. Powoli składam zegar do kupy. Biedak wymagał sporej koncepcji bo jest dość nietypowy, a sporo w nim brakowało, nawet wieszaka i paru rzeczy ...  Trochę to zatem taki składak ale mnie to nie przeszkadza.  Będzie zapewnie chodził jak każdy chodzik przez miesiąc ... może dłużej . Na razie poglądowo (skrzynia to ta z pieczątką) powieszony na szybko - testowo, skrzynia jeszcze nie do końca zrobiona   , wahadło testowo zawieszone. Koronkę też trzeba dorobić...

 

[longcase1 481]

Właściwie sprawdziły się moje przewidywane usterki:-)

[Arek_Win 77]

Właściwie sprawdziły się moje przewidywane usterki:-)

Witam, a co było namieszane w mechaniźmie?

[arek1a2b 127]

Witam, a co było namieszane w mechaniźmie?

 

Ponad to te tulejowanie może być też powodem zatrzymywania się i jest ordynarnie zrobione. Pytanie czy zostały zachowane odległości od osi bo z tym też różnie bywa.

Na moje oko są za duże spoczynki i mam wątpliwości co do kątów impulsu, jak na zegar miesięczny są za duże.

[longcase1 481]

Największy błąd był w zazębienu koła pośredniego. Zęby się nasadzały to właśnie skutek niewłaściwego tulejowania

[Arek_Win 77]

Największy błąd był w zazębienu koła pośredniego. Zęby się nasadzały to właśnie skutek niewłaściwego tulejowania

Dziękuję za informację.

[LESKOS 3470]

Skrzynia poskładana do kupy.  Zegar wisi pracuje wszystko pracuje pod wagą 1380g co jak na miesięczny , nie jest dużą wagą. Ruch jak przystało na wiedeńczyka   Ciekawostką jest system zawieszenia . Niestety nie było oryginalnych sanek ale te dorobione i zrobione dopasowane przez Bartka sprawdzają się. Złamane wahadło wróciło po rekonwalescencji do pracy . Ciekawostką jest miejsce jego zawieszenia (taka mini zagadka) , a i całość chyba nieźle prezentuje ...

W ramach eksperymentu obraz ruchomy ...  

Edytowane 22 Września 2018 przez LESKOS

[tarant 2971]

A wieszak na mostku kotwicy też jest dorabiany?

[LESKOS 3470]

Nie, był w oryginale. Na nim zawiesza się wahadło...

Edytowane 22 Września 2018 przez LESKOS

[longcase1 481]

Ważne że kolejny egzemplarz został ocalony przed degradacją i w dodatku cieszy oko :-)

[tarant 2971]

Nie, był w oryginale. Na nim zawiesza się wahadło...

To wiem. Ale ciekawe jest to wycięcie, nie pod hak, ale końcówkę podobną do mocowania bagnetowego.

 

Drzewiej bywała zwykła dziurka i pętelka na wahadło:)

[longcase1 481]

To fakt że jest to zawieszenie nieco bardziej udziwnione

[LESKOS 3470]

Jakiś czas temu zaciekawiły mnie takie rozwiązania i przypadkiem trafiłem. Rzadko się je spotyka, takie rozwiązania w zasadzie się nie powtarzają się i każde się różni, choć zasadę mają jedną. To zawieszenie bagnetowe jest w sumie zagadką , ale Bartek to sprytnie rozwiązał (doświadczenie   ).

Idzie ładnie czysto, słychać równe uderzenia palet (przez mój stetoskop - bo głuchawy jestem ). Powiem że w rzeczywistości prezentuje się lepiej niż na zdjęciach.

Edytowane 22 Września 2018 przez LESKOS

[longcase1 481]

Tutaj trochę inna koncepcja

[kiniol 2281]

Przefajnowaliście ten wieszak. Tam powinien być zaczep w skrzyni, na mechanizm i wsjo. Tak jak w Brettluhr. Elsner&Petrovitz tak robili...

Edytowane 22 Września 2018 przez kiniol

[LESKOS 3470]

Nie , nie da się tak bo hak w skrzyni musiałby odstawać na 15mm, albo trzeba by było skracać dolne bolce. Nie, te proporcje odległości. Pewnie można byłoby go osadzić osobno podobnie jak i gniazda na dolne podpory , ale to tak nieprofesjonalnie wyglądałoby ...    

 

Ps. No i nie wiem czy nie trzeba by tego powyżej odszczekać, bo znalazłem właśnie przez przypadek prawie identyczny mechanizm ... Josefa Elsnera - różnica nieznaczna w mostku....

 

 

Edytowane 22 Września 2018 przez LESKOS

[tarant 2971]

Przefajnowaliście ten wieszak. Tam powinien być zaczep w skrzyni, na mechanizm i wsjo. Tak jak w Brettluhr. Elsner&Petrovitz tak robili...

 I długo nie pociągnęli z tym niefunkcjonalnym anachronizmem. Taki pojedynczy wieszak, na dodatek wkręcony w stare drewno rączo by się na świat wyrwał

[LESKOS 3470]

Widać, że mechanizm z pełną tarczą i starszy ... ale coś w tym jest .

Edytowane 23 Września 2018 przez LESKOS

[tarant 2971]

Już trochę takich skrzyń widziałem. W holenderskich ofertach głównie. Ale może to ta "praskrzynia". Powinien już mieć w skrzyni mosiężne talerzyki pod dolne kolce.

Edytowane 22 Września 2018 przez tarant

[kiniol 2281]

 I długo nie pociągnęli z tym niefunkcjonalnym anachronizmem. Taki pojedynczy wieszak, na dodatek wkręcony w stare drewno rączo by się na świat wyrwał

No ale ten nowy wieszak to jednak wydziw IMO.... Te pojedyńcze wieszaki mogły być mocowane poprzez dodatkową blachę od strony pleców.

Edytowane 23 Września 2018 przez kiniol

[LESKOS 3470]

Za sto lat to będzie klasyk ...    i przełom w dziedzinie konstrukcji wieszaków wieszakowych - zobaczysz.       .

Ps. O ile panowie zbudowali w swojej karierze sporo pięknych zegarów to najsłabszym punktem było zawieszenie ...

Fakt jednak Krzychu , nie poprawia się historii ...    

Edytowane 23 Września 2018 przez LESKOS

[kiniol 2281]

No nie, to będzie fałszowanie historii... Ale mną się nie przejmujcie, ważne, że podoba się inwestorowi...

 

Edytowane 23 Września 2018 przez kiniol

[longcase1 481]

Afera wieszakgate :-))