Nasze nowe nabytki vintage

[Master Yoda 2171]

Klimatyczny.....taki typowy ,na uzupełnienie, w pełnym tego słowa znaczeniu-VINTAGE

[lec 61]

No! No!

 

Ładna sztuczka i cyferki zajebiaszcze na tym cyferblacie

 

 

a to mój wynalazek   na moim pokaźnych rozmiarów nadgarstku   

Edytowane 21 Lutego 2014 przez lec

[OmegaDeVille 59]

Gratulacje! Gdzie go kupiłeś?

[lamwoj 341]

NO Artur Marvinek rewelka . Tarcza wyjechana , ma swój klimat.

A ten antytrzapak - bajka . Szkoda ,że go nie widziałem  .

Gratki i pozdrawiam. 

Edytowane 21 Lutego 2014 przez lamwoj

[Gość xylog]

Marvin bardzo ładny, a ten Rolex to co? Sekundy nie miał? A mechanizm to ma?

[puma 229]

Witam

Gratuluję Marvina.Też sobie kiedyś sprawię zegarek tej firmy ale na razie muszę się zaopatrzyć w klasyki.

Oto mój ponad 60-latek i bez incabloca ale przywrócony do życia.

[/img]

 

 

[/img][/img]

Pierwszy raz widzę takie łożyskowanie ośki sekundowej

[zasadas 5084]

Tissoty tak mają

[chronofil 133]

Dzięki za mile słowa :-)

Tissot super, a takie rozwiązania jak najbardziej były stosowane.

 

@lec - nabyłes złotego rolexa? Pochwal się a nie trzymaj tylko dla siebie!

[lec 61]

@lec - nabyłes złotego rolexa? Pochwal się a nie trzymaj tylko dla siebie!

 

Artur!

Jak tu się chwalić takim paździerzem, 

złota w nim tyle co na klamce z pałacu hrabiego von Dupentrena

z dawnego szczalnego okrąglaka na pl. Trzech Krzyży,

miejscówki dla kochających inaczej. 

 

@xylog

 

Ten typ posiadał tylko dwie "grabie" ( określenie wskazówek, swobodnie zmodyfikowane jak z translatora wujka G ) 

Przygnieciony chrabąszcz w kopertówie, to jak witaminowana i zdeptana z lekka, tabletka Pluszzzzzcza.

Rozmiar 1600 jak pojemność rasowego silnika do jazdy w mieście,

zamontowanego w puszce po sardynkach.

 

Tem czasem wkurwa złapałem okrutnego,

bo zakupiony sprzęcior do wizualizacji, gryzie się jak ciapki na klombie,

nie chcąc współpracować z mym "patefonem",

który sam w sobie jest jak sikor paździerzem.

Nie pomaga i zwołany naprędce ani okrągły ni kwadratowy stół. 

Fotek natrzaskałem więcej ale nie chcą chodzić po sznurku.

Nic to! nie zmogą mnie cholery. 

Edytowane 21 Lutego 2014 przez lec

[chronofil 133]

Jest tam to złoto, czy "nima"?

Pokaż te fotki - nie bądź żyła!

Bo wiesz, że Żyła kiepsko skoczył

[Pawel2499 147]

Rolex paździerzem ?????  Leszku nie masz serca, jak dla mnie jest przepiękny !!!!    taki vintydz to moje marzenie

[chronofil 133]

Rolex paździerzem ?????  Leszku nie masz serca, jak dla mnie jest przepiękny !!!!    taki vintydz to moje marzenie

 

Czekaj, nie wiadomo, czy go Leszek na kiercelaku nie nabył za czapkę śliwek, skoro tak go wyzywa

[Gość xylog]

A ja wam mówię, że on pewnie na werku wostoka. Albo inszej chińskiej bateryjki.

[lec 61]

Na Kiercelaku.

to jednak nie, bo ten sławny przybytek już dawno nie istnieje. Różycki podupadł a kolesie z niego w większości handlują już na Bródnie w listopadową noc. 

Ostatnie śliwki wyrwałeś mi Artur z gardła i rodzicielkę ich wyrąbałem kuchennym tasakiem ze złości.

Jedynie co pewne, to to, iż przegląd smarowanie i polerkę przeszedł i tym sposobem jedną "weryfikację" przeszedł.

A i paska nie trza było wymieniać jedynie przegryść ostatnim zębem dodatkową dziurę, co by się utrzymał na tym moim lichym "wale kardana". 

Co do miejsca zakupu to trafiłem go od takiego "tyfusa" róg Brackiej i Trębackiej   grosza nie szczędząc, bo rąsie mu siem częsły   jak i mnie a może tylko pogubiłem nie pamiętając gdzie?

Serducho zarówno sikorek jak i ja ma zdrowe i żadne insynuacyje mnię nie ruszom.

Chodzi lepiej niż ja po ostatnim spotkaniu z ptakiem, czyli wywinięciu klasycznego orła na biedro w k**ewsko śliski poranek.

Czas więc czyma i pewnikiem przyjdzie na dołożenie klisz do tego fotoplastikonu.   

[Walter_87 6409]

Rąsie mu się częsły, bo był człek w poczebie

Rolsio jak się paczy.

 

Cholerka, tak mówią w Krakowie, a ja jestem chłopak z Pragi!

 

Szefuniu, gratulacje! Nieczęsty widok. Cieszy oczy.

[lec 61]

No, to jak chceta,

to mata

a co mi tam!

A opluwać,

to ewentualnie se buty,

jak siem co nie widzi.

 

[lec 61]

i reszta z drobnych

[chronofil 133]

Czyli Xylog miał rację - stuningowany w stodole wostok

 

No to żeś Pan zadał szyku! Gratulacje

[Master Yoda 2171]

Teraz Lechu kup "se " futro :) -będzie komplet .......a i czapkę z karakułów

[lec 61]

Futro?

Chyba, że z mysich cipek.

Wszystkie koty z podwórka uciekają na mój widok.

Także żadnego nie obedrę.

Jak na wostoka to ten tiuning nie źle wyszedł.

Mimo, iż w użyciu był ździerak a nie wichajster do polerowania paznokci.

Co by nie gadać, kurunę ma, ma. Kaliber ma, ma. Złuta troszku ma, ma.

I co mi chcieć więcej.

 

Ciągnąć temacik Marvina, to i ja posiadłem drogom kupna takowego,

dupersznyta, bowiem rozmiarem jest ciut większy od pestki ulubionej śliwki Artura.

[chronofil 133]

Śliczny jest! Dużo ładniejszy od tego rolexa

[Gregory_70 512]

No i nadejszła wielkopomna chwila - pierwsza Omega, rocznik 1972

 

Omega Automatic Geneve Day Date 23  Jewels cal. 1022 - zegarek po zabiegach SPA ulubionego forumowicza MWatcha , zegarek w oryginale, bransa omegopodobna.

 

Edytowane 25 Lutego 2014 przez grig1970

[Caliber 89 1]

No i nadejszła wielkopomna chwila - pierwsza Omega, rocznik 1972

 

Omega Automatic Geneve Day Date 23  Jewels cal. 1022 - zegarek po zabiegach SPA ulubionego forumowicza MWatcha , zegarek w oryginale, bransa omegopodobna.

 

Świetny zegarek, doskonale leży na nadgarstku...szybka zmiana daty i dnia, spora koperta...automat...ten model był z paskiem w oryginale.

 

mam identyczny, tylko z polskim dniami tygodnia...

 

Gratulacje, pozdrawiam

 

C.

[mw75 36]

Kilkudziesięcioletni fake pasówka Mosera, 45 mm, 52 L2L, koperta aluminowa, stałe teleskopy, coś a la luma na indeksach, w środku raczej FHF 18,5''', nie wiem który typ, ze szlifowanymi pasami.

Edytowane 25 Lutego 2014 przez mw75

[chronofil 133]

I samolocik :-)

Nie mogę dociec, skąd się wzięła zajawka na te samolociki?